Skocz do zawartości

Lipiec 2012 | Forum o ciąży


sunshines

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • kasiulek85

    1495

  • kinia_nh

    1599

  • tosiaa

    2175

  • ania_p

    2270

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ania ja to już nie wiem czy płakać czy śmiać się jak piszesz o teściowej.. 😁 😁 😁
A dziękuję za gratulacje 39tc, wolałabym co prawda gratulacje z okazji porodu no ale cóż.. 😉
Dałam Ci wcześniej oklaska, bo zawsze pamiętasz że "obchodzę" rodzinnie niedzielę 😁

No to co, chyba jednak zostaniemy we dwie.. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super że mamy kolejneo dzieciaczka 😎 Oliverek super blondynek z inego pewie po tacie 🤪

TrzymamTosiu kciuki zeby Cię puściło i nie miała wywoływaia!!!

Ania Ty to widze śpisz gdzie popadnie 🤪 jak leniwiec 😜

Oki zbieram się do spziala skontrolować słuch małej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kinia_nh napisał(a):
Ania ja to już nie wiem czy płakać czy śmiać się jak piszesz o teściowej.. 😁 😁 😁
A dziękuję za gratulacje 39tc, wolałabym co prawda gratulacje z okazji porodu no ale cóż.. 😉
Dałam Ci wcześniej oklaska, bo zawsze pamiętasz że "obchodzę" rodzinnie niedzielę 😁

No to co, chyba jednak zostaniemy we dwie.. 😜

No na to wygląda, że zostaniemy we dwie na placu boju 😁
Tylko by się jeszcze przydało rodzic w tym samym dniu, żeby się ta druga nie zanudziła, a jak wrócimy ze szpitali to sobie wątki z gratulacjami założymy, żeby naszych mamusiek nie odciągac od małych robaczków 😁
W środę idę do lekarza to zobaczymy co tam u mojej szyjki 😁 czy już dojrzała, czy nadal nie 😁

A propo teściowej to pamiętajcie dziewczyny, jak kwiatków nie podlewacie to one potrafią się zemścic 🤪 taka dzisiejsza mądrośc życiowa 😁
żebym tylko dzisiaj w nocy koszmarów nie miała, że mnie kwiatek chce zjeśc, bo mi się jeden zniszczył na tarasie po tych ulewach 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kinia_nh napisał(a):
Ania padłam z tymi kwiatkami 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 A wiadomo w jaki sposób się mszczą?? 😁 😁 😁

Wiesz, nie dopytywałam się 😁 Jeszcze koszmary będę miec z tego powodu.
Dzisiaj wyjątkowo mnie moja teściowa bawi, a myślałam że z nerwów zacznę rodzic,
Monika bardzo nie chciała iśc do teściowej na obiad w niedzielę i proszę URODZIŁA 😁
u mnie to tak chyba nie działa 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No cóż byłam cierpliwa, idę opieprzyc sąsiada, nauczyli się palic liście i gałęzie i nie wiadomo co jeszcze na ogródku i zawsze w dzień, jak już muszą to niech palą późnym wieczorem albo w nocy,
okna nie idzie otworzyc, prania powiesic bo zaraz śmierdzi
a w pokoiku u małej przez otwarte okno dachowe lecą jakieś paprochy z tego palenia 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A CO DO MOJEGO PORODU, TO MAŁY UPARCIUCH CHCIAŁ PRZYJŚĆ NA ŚWIAT PO SWOJEMU. WRÓCILISMY DO DOMU Z URODZIN, OCZYWIŚCIE TAM TEZ ŻARŁAM NA POTĘGĘ, ROZWOLNIENIE JUZ OD TYGODNIA, I BRZUCH WZDĘTY. MOJA KUMPELKA MÓWI JESZCZE DO MNIE ŻE PRZED SAMYM PORODEM TO BRZUCH SIĘ ZNOWU PODNOSI, BO MAŁY SIĘ WYPRĘZA, CZY COŚ TAKIEGO.
NO ALE NIC, WRÓCILIŚMY, DOPAKOWAŁAM SIĘ DO KONCA I POSZLIŚMY SZYBCIEJ SPAĆ BO PRZED 7 CHCIAŁAM JUZ WYJECHAĆ DO SZPITALA ŻEBY NA 8 BYĆ.
OBUDZIŁ MNIE SKURCZ TAKI MIESIĄCZKOWY I SIKU. WRÓCIAM SPAĆ ALE TEN SKURCZ NIE ODPUŚCIŁ I BRZUCH TAK DZIWNIE MULIŁ. I NAGLE CZUJE CIEPŁO, "O NIE!! " DO TO ALETY A TAM CHLUSNĘŁO, DZWONIE NA IZBĘ Z PŁACZEM, ŻE RANO CESARKA A MI WODY ODESZŁY, ZE 1,5 GODZ. JAZDY MAM... A LEKARZ DO MNIE ŻE ONI MAJĄ TAM NAWAŁ I NIE MAJĄ MNIE GDZIE POŁOŻYĆ, Z JA ŻE PRZECIEŻ UMÓWIONA BYŁAM, ON DALEJ SWOJE. JUZ SPOKOJNIEJ MÓWI ŻE I TAK MUSZĘ DO NAJBLIŻSZEGO SZPITALA NAJPIERW JECHAC ŻEBY SIĘ ZBADAĆ JAK ROZWARCIE, BO PRZECIEŻ MOGE NIE DOJECHAĆ DO SZCZECINA.
NO TO PANIKA, UBIERANIE, LEJE SIĘ ZE MNIE JAK Z KRANU, NA IZBIE M. OCZYWIŚCIE RABAN, ŻE LASKA JUZ NAS JAKIMIŚ PROCEDURAMI STRASZY, NAWET NIE WIEM O CO TERAZ CHODZIŁO.
ZBADALI MNIE PRZED 3 H, ROZWARCIE TYLKO NA 1,5 CM, SZYJKA TWARDA. NO I CO TERAZ. JA MÓWIĘ ZE NIE MA SZANS ŻEBYM ZOSTAŁA W TYM SZPITALU, ŻE MOGĘ NAWET ZAPŁACIĆ ZA KARETKĘ, NO ALE MYSLĄ, MYSLĄ " DOBRA NA IZBIE NIE PRZYJĘTA, TO KARETKA PRZEZ SOR ( NIE WIEM O CO CHODZI 🙂) I WYJAZD. NO I ZANIM POBUDZILI EKIPĘ TO PRZED 5 BYŁAM W SZCZECINIE.
TAK SZYBKIM TEMPEM WEPCHNĘŁAM SIĘ JESZCZE JEDNEJ LASCE W KOLEJKĘ 🙂 CZEKAŁA NA IZBIE NA LEKARZA, ALE JĄ ODESŁAŁ NA INNA PORODÓWKĘ ( POTEM SIĘ DOWIADYWAŁAM O CO CHODZILO, BO SALE NA POPORODOWEJ NAWET PUSTE, A MIELI TAM JAKIEŚ CIĘŻKIE OPERACJE I NIE MIELI TYLU LEKARZY).
NO I O 8.O2 URODZI SIĘ ANTOŚ, OD RAZU ZACZĄŁ PŁAKAĆ, BOŻE JAKA TO CUDOWNA CHWILA, AŻ TERAZ ŁZY MI LECZĄ, MAMUSIA TEŻ W PŁĄCZ, PIELĘGNIARKA CO ASYSTOWAŁA W PŁACZ, PRZEZYCIE NIESAMOWITE.
POTEM MI GO PRZYNIESLI DO KARMIENIA, I MOGŁAM GO PRZYTULIC BARDZIEJ, POCAŁOWAĆ, BO NA SALI TO TYLKO GO DOTKNĘŁAM, MASAKRA...TAKA JESTEM SZCZĘŚLIWA 🤪 I ZNOWU ŁZY, MĄŻ ŁZY, POŁOŻNA LAKTACYJNA ŁZY, ACH

A DZIŚ PIERWSZY DZIEŃ W DOMU I WARIACJA, NIE DOŚĆ ŻE ZAŁATWIANIA LEKARZY, LEKARSTW, DOKUMENTÓW, TO W NOCY DOSTAŁAM TAKI NAWAŁ POKARMU, SUTY TWARDE, NIE MÓGŁ ZŁAPAĆ BIDULEK ,STRASZNIE JE POGRYZŁ, SZYBKO DZWONIĘ RANO O POŁOZNĄ, KAZAŁA ODSTAWIC GO OD PIERSI 🤢 🤨 TAK ŻE NIESTETY, NIE MOGE JUZ MOJEGO SKARBA TAK KARMIĆ, NO TRUDNO, PĘPUSZEK TEŻ MU SIĘ ZACZERWIENIŁ 🤢, PIERSI POOWIJANE MAM, BIORE TABLETKI, OKŁADY Z KAPUSTY, ECH
TAKIE NERWY MAM ŻE GŁUPIEJ BUTELKI NIE MOGŁAM ZŁOŻYĆ... INSTRUKCJI PRZECZYTAĆ STAŁAM W KUCHNI I WYŁAM, A MĄŻ ZE MNĄ...
ALE TERAZ JAK PACZE NA ANTOSIA JAK ŚPI SPOKOJNIE I UKŁADA TE SWOJE USTECZKA PRZEZ SEN W RÓŻNE MINKI 🙃 😘 😘 😘ZNOWU PŁAKAĆ MI SIĘ CHCE, ALE TERAZ TO POZYTYWNE WZRUSZENIE...


STRASZNE MAM N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I SMOKA USPAKAJACEGO TEŻ DZIŚ DOSTAŁ BO POŁOOZNA MÓWI, ZE NIE MA PROBLEMU. MÓWIĘ WAM JAKA RÓZNICA, ANTEK STRASZNIE BYŁ NIESPOKOJNY I PŁAKAŁ JAK GO PRZEWIJAŁAM, WIĘC WSZYSTKO SZYBKO SZYBKO, NIE DOKŁADNIE, NERWY...A TERAZ NIC SIĘ NIE RUSZAŁ, DOKŁADNIE GO UMYJĘ, NAKREMUJĘ, PRZETRĘ PEPEK ECH. JAKIE TO SZCZĘŚCIE DLA MATKI JAK MAŁY NIE CIERPI, TZN. MI SIE TAK WYDAJE JAK PŁACZE, ŻE JA MU KRZYWDĘ ROBIE, ZE NIE DAJĘ RADY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ula uff że skończyło się tak jak chciałaś.. a oczywiście czytając też się popłakałam ☺️
A co do smoczka doskonale rozumiem o czym piszesz, pamiętam jak Nikoś dostał pierwszy raz... Boooże jaka różnica i ulga, zarówno dla mnie jak i dla Niego 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Daria lepiej ze jestescie w szpitalu pod kontrala nix bus miala byc w domu sama z tym 😉

Ania usmialam sie z tesciowej niema to jak dobra rada 😉 a jak z sasiadami poszlo?

Tosia cos cicho siedzi dzis ?!!?

Ula az mi sie lezka w oku zakrecila jak przeczytalam twoj porod 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sąsiedzi palące się liście zgasili, zobaczymy jak długo będą pamiętac żeby nie palic,
tylko że następnym razem już nie będę się do nich fatygowac tylko od razu na straż miejską dzwonię
i niech sobie myslą co chcą
Mają szczęście, że ostatnie pranie Kamilki tyle co zdjęłam z dworu, bo bym im to zaniosła, niech piorą 😠

Napisałam do Tosi, bo faktycznie coś cichutko siedzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...