Skocz do zawartości

Poronienia | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ATA38 i tak trzymaj. Będzie dobrze. Ja też dopóki nie doświdczyłam poronienia nie wiedziałam, że tak wiele kobiet to dotyka. Dopiero po fakcie okazało się, że w śród moich znajmych jest więcej kobiet które to spotkało, niż tych które w ogóle tego nie doświadczyły. Jak pisałam wcześniej statystyki są porażające. Myśl pozytywnie i będzie ok.

NIEBO napewno zastosuję się do Twoich wskazówek. Na co dzień jeżdżę samochodem i muszę to jakoś przeżyć bo inaczej nie da rady. Na razie nie zaczęłam jeszcze brać bromka, poczekam do @. Do tego czasu zrobię jeszcze TSH, bo wcześniej nie robiłam, więc lepiej wykluczyć nadczynność. Choć u mnie w rodzinie nikt nie ma tej przypadłości, ale trzeba wykluczyć za nim wezmę bromka.

Ja nie robiłam prl z obciążeniem. Gin kazał zrobić tylko normalne badanie.

Mi lekarz mówił, żebym nie traktowała tego jak antykoncepcję, ale jak przypadkiem zajdę w ciążę to nic nie powinno się dziać strasznego.

Mi najprawdopodobniej prolaktyna skoczyła przez stres. Choć nie wykluczone, że jej poziom miałam podwyższony już dawno, wcześniej nie robiłam badań więc nie mogę tego wykluczyć. Co do objawów, podobnie jak Ty. Zero. @ zawsze regularne (przed zabiegiem) zero problemów ze skórą itp. Proalktynę zrobiłam przypadkiem, poszłam do gina z krwawieniami podczas współżycia. Wtedy zalecił mi progesteron, betę i dodatkowo prl. No i wyszło. Gdyby nie to profilaktyczne badanie dalej nie wiedziałbym o hiper...
Mam nadzieję, że uda mi się jakoś to wyleczyć i poztywnie zajść w ciążę. A najlepiej to jakbym mogła na 2 miesiące na wakacje wyjechać 😉 pewnie wszystko by się unormowało 🙂

Na razie chodze do samego gina nie endo. Zmieniłam ostatnio lekarza, więc chcę trochę poczekać i zobaczyć jak to bedzie wyglądało. Lekarz jest ok. Poznałam go w szpitalu przd zabiegiem i postanowiłam, że będzie się mną zajmował. Na razie byłam tylko na dwóch wizytach, ale wykrył własnie hiper. Opinie na różnych forach ma same pozytywne, więc mam nadzieję, ze na dobre mi wyjdzie.

A powiedz, czy wiesz co było powodem Twoich poronień?

MAGDA badania były do przewidzenia. Musisz się uzbroić w cierpliwość i poczekać. Lepiej wiedzieć co się dzieje. Mam nadzieję, że wyniki będą ok.
Druga rzecz, nie nastawiaj się na ciąże, nie myśl ciągnie o tym bo już w ogóle się zablokujesz. Przyjmij to co Cię spotyka z rezerwą. Taka jest kolej rzeczy.
Moja przyjaciółka od 3 lat nie może zajść w ciąże. Mówi, że ja jestem w tej lepszej pozycji bo przynajmniej wiem, że mogę.
Na wszystko jest czas i chyba trzeba to pozostawić własnemu biegowi.
Co ma być to i tak będzie. A planowac raczej nie polecam, bo już raz planowałam... Potem jest rozczarowanie.

Trzymam kciuki za badania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Małalena 🙂

ja też mam dylemat do kogo teraz chodzić. Moja ginka, mimo, że w poprzednich ciążach się sprawdziła, teraz powiedziała, że wszystko jest w porządku, a moja córka była martwa od 4 tygodni... położna na izbie przyjęć w szpitalu po dotknięciu mojego brzucha stwierdziła, że coś jest nie tak... a było to 3 dni po wizycie u lekarza...
Na oddziele w szpitalu, też niby najlepsi lekarze są, a nikt po stwierdzeniu ciąży obumarłej nie umiał powiedzieć mi co mnie czeka i jak to będzie wszystko wyglądać, więc naprawdę sama nie wiem, co mam zrobić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W nadchodzącym tygodniu powinnam mieć wyniki hp i wizytę na oddziale, na którym rodziłam i pewnie wtedy zdecyduje . Jak będzie wszystko w porządku, to będę się leczyć u mnie w Mielcu, ale jak coś będzie nie tak, to będę jeździć do Rzeszowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tymi lekarzami to już tak jest. Ja miałam taką sytuację. Jeszcze za nim się dowiedziałam, że poroniłam zrobiłam tak dla siebie badanie bHCG. Wyszło mi bardzo niskie jak na tamten tc. Zadzwoniłam do gina i od razu pojechałam. Zrobił USG i powiedział, że wszystko w porządku i że mam nie robić żadnych badań na własną rękę, bo tylko będę się denerwować. Później jak już poroniłam i gin określał wiek zarodka okazało się, że do poronienia musiało dojść kilka dni po tej wizycie.

Bez sensu jest teraz zadawać pytania, czy może gdyby wtedy gin zareagował było by dziś dobrze. Gdyby nie olał tego niskiego wyniku bety....

Uważam, że nie ma idealnego lekarza. Nikt nie jest ideałem i takie wpadki często się zdarzają. Pozostaje nam czytać jak najwięcej i nawet jeśli lekarz nam czegoś nie powie a my to gdzieś przeczytamy, zwrócić mu na to uwagę. Mi np. lekarz przez przepisaniem leku na hiperprolaktynemie nie kazał zrobić badania TSH, a jest to raczej niezbędne żeby wykluczyć przy tej chorobie nadczynność tarczycy, która właśnie może ją powodować. Tak więc dzięki temu i innych forach i doświadczeniom forumowych koleżanek wiem, że mam to zrobić.

Chwilami to sie zastanawiam, czy ja nie powinnam była iść na ginekologię 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małalena- nie wiadomo,badania histopato nic nie wykazaly (w 2 przypadkach,bo bylo czyszczenie ) a w 2 samoistne oczyszczanie bez ingerencji wiec nie bylo co pobrac do badania, gin przypuszcza,ze organizm spedzal plod,bo juz mialam hiper i sie nie leczylam w tym czasie odpowiednio czyli nie bralam hormonow tarczycowych, nie wiem jak to sie ma z prawda,bo czytalam o tyroksynie i owszem ma duzy wplyw na rozwoj dziecka jezeli chodzi o rozwoj ukl.nerwowego i mozgu- za niski poziom tyroksyny w ciazy moze doprowadzic do kretynizmu u dziecka.dlatego jem hormony i poziom w normie.u mnie jeszcze dochodzi czynnik genetyczny(mama i siostra mojego taty tez problemy z zajsciem, donoszeniem, poronienia)-wiec badz tu madrym 🤢 ja dla swietego spokoju nie mysle o tym i w sumie ta ciaza teraz byla nie planowana i moze dlatego,ze nie bylo "parcia na dziecko" udalo sie:laugh:
a te wakacje to baaardzo dobry pomysl, my wlasnie bylismy świeżo po 1,5miesiaca podrozy po Europie poludniowej wiec sama rozumiesz-luz blus i duzo "zabawy" 🙂total relax(to byl maj i czerwiec a we wrzesniu zaszłam).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no własnie i bądź tu mądrym. Ale jak piszesz, trzeba dac na luz, nie myśleć, a potem zasokczyć się tym co los przyniósł.
Więc będę się strała. U mnie w sumie w rodzinie, nie było takich problemów. Mamy siostra tylko raz poroniła, a tak nic kompletnie. Nikt nie choruje, nie ma problemów hormonalnych.
No cóż, trzeba jakoś żyć 😉 i się leczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małalena napisał:
no własnie i bądź tu mądrym. Ale jak piszesz, trzeba dac na luz, nie myśleć, a potem zasokczyć się tym co los przyniósł.
Więc będę się strała. U mnie w sumie w rodzinie, nie było takich problemów. Mamy siostra tylko raz poroniła, a tak nic kompletnie. Nikt nie choruje, nie ma problemów hormonalnych.
No cóż, trzeba jakoś żyć 😉 i się leczyć.


Powiem Ci, że ja też jestem pierwszym poronieniem w rodzinie, nikt nigdy nie miał problemów, ani w mojej, ani w męża rodzinie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buziaczkaa napisał:
Coś mi się z dzieciństwa przypomniało: wezme kartke i ołówek..narysuje tabele i bede codziennie skreślać jeden dzien..odliczanie do tych badań 😉 hehehhe.


He, he, he... ja to nawet godziny do spotkania z mężem odliczałam, w czasach jak nie mieszkaliśmy razem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buziaczkaa napisał:
Coś mi dzisiaj w głowe wali..nie wiem czy to przez pogode! Mam jakiś dziwny humor!!!! buehhehe. A mój miś ma dzisiaj pierwszą nocke 🙂 dostal nową prace...tydzien dopiero tam robi 🙂 ehhh to mam wieczór dla siebie 🙂 ye ye ye! :P


Ja jak tylko mi się trafi taki wolny wieczór, to naleje pełną wannę wody z pianą, puszcze jakąś nastrojową muzykę i będę się moczyć cały wieczór popijając jakieś dobre, słodkie winko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
buziaczkaa napisał:
Ata w niedziele to się stało????????
Tak jak u mnie. Zawsze coś złego jak mnie spotyka to w niedziele. A dzisiaj mam jakiś podłowaty humor :o Idę sobie pazurki pomalować...porobie koło siebie...Tobie też polecam żebyś zrobiła coś dla soebie !!! 🙂 :*


Kochana, chętnie bym coś sobie zrobiła, ale przy moich dzieciach jest to nierealne, może jak mój W wróci, to się uda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małalena napisał:
A ja chyba dzisiaj dostanę @ bo coś delikatnie plamię. Jakby to było dzisiaj to jak w mordę strzelił wyjdzie 28 dni.


Ja chyba zaczynam nieć dni płodne, bo mąż się tak jakoś klei do mnie... i mówi, że tak ładnie wyglądam...
Nie wiem, czy to możliwe, bo to dopiero 14 dzień...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...