Czy są Bydgoszczanki? | Forum o ciąży

Andzia bardzo się z tego cieszę, że wyniki lepsze niż w pierwszej ciąży! Superancko!
Dawaj fotę brzucha jak masz 🤪

pokazuje:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/822/dscn4858m.jpg/][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/9894/dscn4858m.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Andzia śliczny brzusiooooooooooo!!! 🙂
I że tak bezpośrednio napiszę - chyba duży jak na 20 tydzień, co? ☺️ ☺️ ☺️

Jasia napisał(a):

Andzia śliczny brzusiooooooooooo!!! 🙂
I że tak bezpośrednio napiszę - chyba duży jak na 20 tydzień, co? ☺️ ☺️ ☺️

ach tam zaraz bezposrednio ja za prawde sie nie obrazam 🙂
tez mi sie zdaje ze jak na ten tydzien to duzy za duzy 🤪 😁 😁

Eee gdzie tam za duży! Musimy pamiętać o tym, że to druga ciąża, więc tam w brzuszku jest już wszystko rozciągnięte 🙂 I pewnie stąd brzuszek większy. A może Dzidzia jest duża? 😉

Jasia napisał(a):

Eee gdzie tam za duży! Musimy pamiętać o tym, że to druga ciąża, więc tam w brzuszku jest już wszystko rozciągnięte 🙂 I pewnie stąd brzuszek większy. A może Dzidzia jest duża? 😉

dzien dobry 🙂
w ten pochmurny deszczowy dzien 😉
w srode okaze sie czy dzidzia jest duza 🙂 moze bedzie kolejne 4 kg dziecko 🤪 😁 😁

Dzień dobry! A raczej niedobry. Leje u mnie od samego rana, nawet na specerku pół godzinnym nie byłyśmy dzisiaj 😠
Haha Andzia no tak to już jest. Jedni - tak jak ja - rodzą malutkie dzieciaczki, a inni troszkę większe. Tak to już w przyrodzie jest 😉

Jasia napisał(a):

Dzień dobry! A raczej niedobry. Leje u mnie od samego rana, nawet na specerku pół godzinnym nie byłyśmy dzisiaj 😠
Haha Andzia no tak to już jest. Jedni - tak jak ja - rodzą malutkie dzieciaczki, a inni troszkę większe. Tak to już w przyrodzie jest 😉

u mnie tez pada 😠 😠
jestem ciekawa jakie teraz urodze 🙂 dalam rade 4 kg wiec moze wieksze 😁 😁 😁 🤪

Jejku Andzia ja Ciebie podziwiam. Trzeba jednak mieć nie lada siły aby "wypchnąć" 4 kg. dziecko ☺️ A Fabianek urodzin się zgodnie z terminem?

Jasia napisał(a):

Jejku Andzia ja Ciebie podziwiam. Trzeba jednak mieć nie lada siły aby "wypchnąć" 4 kg. dziecko ☺️ A Fabianek urodzin się zgodnie z terminem?

ciezkosie rodzilo i troche mi sie zeszlo bo az 22 godziny 🤪 😁
ja bylam dwa razy na porodowce w wyliczony termin ale stwierdzili ze jestem pierworodka wiec nie dadza nic zeby przyspieszyc ze mam jechac do domu i na drugi dzien znowu sie zjawilam 5 kwietnia i zaczelam rodzic a dziecie przyszlo na swiat 6 kwietnia o 17.56 🙂

Noo czyli Fabianek terminowy jest 😉 Moja kumpela niedawno rodziła też bardzo duże dziecko bo 4300 g. Rodziła bardzo długo, doszła do 8 cm. rozwarcia, ale i tak skończyło się cc bo dziecko traciło puls 🥴 I po co się biedna tyle męczyła? Ech ci nasi lekarze mogliby się czasem bardziej zastanowić 🤢

Jasia napisał(a):

Noo czyli Fabianek terminowy jest 😉 Moja kumpela niedawno rodziła też bardzo duże dziecko bo 4300 g. Rodziła bardzo długo, doszła do 8 cm. rozwarcia, ale i tak skończyło się cc bo dziecko traciło puls 🥴 I po co się biedna tyle męczyła? Ech ci nasi lekarze mogliby się czasem bardziej zastanowić 🤢

ach o nich mozna duzo mowic 🥴
co ona musiala tam przezywac 😞
ja jak pomysle o porodzie to mam ciarki 🥴 🤢

uciekam obiad dokonczyc 🙂

dzien doberek 🙂
dzis nam sie pogoda poprawila 🙂

Andzia no niby się pogoda poprawiła, ale zimno jak cholera, wieje i przelotnie kropi 🤢 Czy to jest oby na pewno czerwiec???
Agnieszka zazdraszczam 😜 Ja nienawidzę myć okien, ściągać firanek i sprzątać w szafach. Dlatego zawsze to odwlekam ile można 😜

Asia ja tak tylko zza okna patrze nosa narazie z domu nie wystawilam 😁 😁 😁

Kochana to my już na spacerze byłyśmy - 2 h na swieżym powietrzu 😉 Mroźnym chciałam napisać 😁 😁 😁 W każdym razie zimnym 🙂
Agnieszka powiedz jak rozmowa kwalifikacyjna? Można już gratulować?

Ja narazie w domu bo dziecko spi a ja obiad jeszcze musze zrobic temu mojemu pozal sie boze mezowi 😠 🥴

Uuu chyba sprzecza z mężem była 😞 Ech... faceci zamiast zrozumieć kobietę w ciąży to tylko pod górkę robią. Zrób coś dobrego aby wiedział jaką ma kochaną Żonę 🙂

Jasia napisał(a):

Uuu chyba sprzecza z mężem była 😞 Ech... faceci zamiast zrozumieć kobietę w ciąży to tylko pod górkę robią. Zrób coś dobrego aby wiedział jaką ma kochaną Żonę 🙂

ach on mnie wiecznie denerwuje 😠 🥴 mam go juz dosc 😞 ja robie zawsze tak zeby bylo dobrze ale wiecznie nie tak jak trzeba jego zdaniem 🥴 🤢

Hm... Andzia, a to nie jest tak, że spędzacie ze sobą coraz mniej czasu i zaczynacie się od siebie oddalać? Ty zajęta Fabisiem, domem natomiast Mąż pracą i zarabianiem na rodzinę a jak gdyby uczucia gdzieś się pochowały... 🙂

Jasia napisał(a):

Hm... Andzia, a to nie jest tak, że spędzacie ze sobą coraz mniej czasu i zaczynacie się od siebie oddalać? Ty zajęta Fabisiem, domem natomiast Mąż pracą i zarabianiem na rodzinę a jak gdyby uczucia gdzieś się pochowały... 🙂

Moze i masz racje od dluzszego czasu zauwazylam ze juz nie ma tego czegos miedzy nami mam wrazenie ze nam juz na sobie nie zalezy 🥴

Andzia na pewno Wam na sobie zależy, tylko niestety nie ma czasu na wspólne celebracje pewnych wydarzeń tak jak to było kiedyś. U mnie była chyba podoba historia - i stąd wiem o czym mówisz - z tym, że ja dałam Lenkę pod opiekę Mojej Mamie, a my mieliśmy czas na wspólny spacer, kolację tylko we dwoje (jak kiedyś) i to bardzo poprawiło nasze relacje. Ja kocham Lenkę nad życie i naprawdę bardzo się cieszę, ze jest, ale wiem również o tym, że jak dziecko przychodzi na świat to się wszystko zmienia i nigdy nie będzie takie jak wcześniej.

Jasia napisał(a):

Andzia na pewno Wam na sobie zależy, tylko niestety nie ma czasu na wspólne celebracje pewnych wydarzeń tak jak to było kiedyś. U mnie była chyba podoba historia - i stąd wiem o czym mówisz - z tym, że ja dałam Lenkę pod opiekę Mojej Mamie, a my mieliśmy czas na wspólny spacer, kolację tylko we dwoje (jak kiedyś) i to bardzo poprawiło nasze relacje. Ja kocham Lenkę nad życie i naprawdę bardzo się cieszę, ze jest, ale wiem również o tym, że jak dziecko przychodzi na świat to się wszystko zmienia i nigdy nie będzie takie jak wcześniej.

U nas to juz sie psulo przed urodzeniem Fabiana dalismy sobie szanse ale mysle ze to chyba nie mialo sensu bo on sie nigdy nie zmieni 🥴 jak bylo zle to wiedzial co ma zrobic a teraz ma to w d...

W takim razie proponuje naprawdę szczerą rozmowę z Mężem. Powiedz jemu co Ciebie boli, niech on zrobi to samo i mam nadzieje, że dojdziecie do konsensusu.
A myślałaś o rozstaniu????