Grudnioweczki 2012 :) | Forum o ciąży

A ja zrobiłam obiadek, sciagnełam pranie, nastawiłam kolejne moj mi powiesił bo to jego obowiazek ostatnimi czasy hehe, posprzatalam w kuchni i tyle... Przyszły mi butelki, smoczki jednak z Aventu zamowilam i koljny kombinezon dla niuni hehe 😁 pozniej porobie fotki to pokaze i spiworki tez 😁 Bo teraz moj poszedł do pracy wiec ja postanowilam ze sie zdrzemne hehe 😁 cisza spokoj w domu to sie poloze na godzinke moze 2 hehe 😁

Miłego środowego popołudnia, do później brzuszki 😘 😘 😘

Dorotex Ifyouliftmeup powodzenia na wizytach i prosze zdac relacje zaraz po 🙂 🙂 🙂
Trzymam kciuki zeby wszystko bylo w porzadku!!!
Basia o krwi powinnas powiedziec.... hemoroidy raczej bola np przy 2jce ze az sie czlowiek skreca bo to peka zylka normalnie stad ta krew, ale mozliwe ze masz jakies male i tego nie czujesz???!!! powiedz koniecznie o tym na wizycie.
Justyna z tego co wiem to o tym bolu powinno sie mowic lekarzowi. Ten bol w kroczuo to normalne jesli mozna chodzic i spac normalnie na boku , bo na boku nie powinno bolec itd.
Wiec mysle ze powinnas wspomniec zeby sprawdzil.
Ja z Olafem tez mialam bol przy obracaniu sie na boki wstawaniu itd ale wszystko bylo ok.
Teraz tylko lekarz powiedzial ze patologiczne rozchodzenie sie spojenia (czyli to powyzej 1cm) jest tez wynikiem porodow ciezkich typu kleszczowy, a ja niestety taki mialam wiec podejrzewam ze stad ten problem teraz.
We wtorek po wizycie w szpitalu jak mi sie uda w koncu trafic na kogos normalnego to napisze wiecej jak sie dowiem wiecej.
Usmialam sie z Waszych perypetii ze sprzataniem 😁
I samopakujaca sie zmywarka 😁 jak i samozakladajace sie worki na smieci 😁
Moj M. sprzata teraz jak zly heh 😉 w niedziele odkurzanie i podlogi bo ja tego nie dam rady teraz niestety.
A jak zacznie sprzatac kuchnie to blyszczy! nawet ja tak nie potrafie 😉
Choc jak bylam w pelni sil to zazwyczaj ja robilam bo w koncu jestem tez w domu wiec nie bede wymagac aby on po swojej pracy sprzatal 😉
choc i tak pomaga zawsze, wiec cale szczescie 😉
Paula mam nadzieje ze wyjdzie z tym mieszkaniem do konca choc niepodobno zeby sie cos mialo zrypac po drodze! masz racje bierz klucze i sie zbierajcie tam 🙂 a Ty uwazaj i sie nie przesilaj za duzo, bo sama nie jestes 😉
a rozstepy mialam sie pytac ostatnio masz takie w pionie czy poziomie?
ciekawe czy sie Maly obrocil glowka w dol?!

Dziekuje Babeczki za slowa otuchy 🙂 🙂 🙂 🙂 😘 😘 😘 😘

Siostra mi przyniosła netbuka do roboty a na nim net właśnie jak czołg.....

Wikarynka, ale się uśmiałam z tego twojego hahaha jeszcze lepszy niż moj 😁

Co do garów to oczywiście nie pozmywałam 😁 i słuchajcie rano wstaję a tu moje brudy zostawione a jego pozmywane hahaha że niby jakaś kara chyba 😁 😁 😁 😁 😁 i nie wiem w sumie co mu się stało bo do tej pory zmywał i problemu nie było....ale chyba za dużo się dałam bo zmywałam wszystko na bieżąco i on nie musiał. Najlepsze jest też to że wychodzi z domu i mówi: byś tutaj ogarnęła, umyj kibel, pozmywaj naczynia.No czujecie!!! Chyba z byka spadł ostatnio i we łbie mu się poprzewracało....Tylko też nie wiem co zrobić z tym fantem, bo jak czegoś nie zrobię to mam wyrzuty sumienia....bo ona cały dzień w robocie i wraca wieczorem i mnie od razu ściska że jeszcze musi przyleźć do domu i robić.

jeszcze potem dopiszę bo teraz mam klientów 🙂

hej , noooooooo dotarłam tu w koncu. Kurcze blade itp itd. NIE MAM CZASU siąść przed kompem jak przychodze z pracy to padam na twarz!! jestem wykonczona.. brzuch mi zaczyna naprawde przeszkadzac w zwyklych czynnosciach .. ostatnio u dentysty nie moglam z fotela wstac haha pomagał mi sie dzwignać ehh te nasze brzuszkowe zycie..
Dziś oddałam papiery o urlop macierzyński wziełam sobie na 9 miesięcy zobaczymy moze wróce wczesniej do pracy zawsze to 9 miesiecy z dzidziusiem moge posiedziec a reszte posiedzi moja mama 😁

Co u was dziewczyny? jak sie czujecie ? mam nadzieje ze wszytskie w dwupakach jeszcze i zadna nie mysli o wczesniejszym jak grudniowe rozpakowywanie 😁 🙃 🙃 🙃 Ależ ten czas leci ! dzis zaczynam 30 tydzień 🤪 🤪 🤪 jeszcze TYLKO 10 i hop hop bede sie drzeć na porodówce. 😁

No i wróciłam................ 🤢
Myślałam że się obejdzie bez rewelacji a tu dupa...skierowanie do szpitala dostałam...podobnie jak u Ifyou szyjka mi się rozwiera ...nie wiem dokładnie na ile to rozwarcie... no i mały się przekręcił główką do dołu więc ewidentnie pcha się na świat....tyle dobrze że jest długa chociaż od ostatniego usg mi się skróciła o te 3 mmm....kuwa a tak się cieszyłam że mi się łożysko podniosło ...mówilam Ci If you że my się wymieniamy a raczej ja małpuję po tobie te wszystkie anomalia .ehhhhhhhh. mam nadzieję że mnie też wypuszczą szybko, no i jadę tam jutro rano dopiero tak mi lekarz powiedziała żebym sobie na spokojnie pojechała do domu się spakować ogarnąć zarosty i rano pojechać bo szyjka jeszcze w miarę długa więc nie ma co panikować....powiedzmy 😉
Kurde nie mam klapek żadnych pod prysznic nie wspominając o wyjściowych majtach wszystko w praniu.... 🤨

Tak wiec spisałam sobie nr telefonów i w razie czego będę pisać bo lapka to raczej nie będę miała chyba że się mąż zlituje i mi slużbówkę podrzuci z raz czy dwa.....krde leże i mie boli wszystko tam na dole takie mi grzebanie zafundowała fest a jutro zapewne powtórka z rozrywki... 🤢 ja nie chce! 😲

dorotex - no co Ty! Jakaś plaga czy co. Ale skoro ginka powiedziała, ze możesz jechać jutro na spokojnie, to moze nie ma dramatu. Szpital - nic przyjemnego, ale może dadzą Ci jakąś kroplówkę i tyle. Mam nadzieję, że skończy się jak u Ifyou i wrócisz sobie spokojnie do domu. No i teraz tym bardziej masz zwolnienie z wszelakiej aktywności domowej!
biologiaa - zakupy to tylko z mężulem. Nie ma co. Daj spokój z noszeniem i dźwiganiem. A mężczyzna może się poczuć rycersko zawiadujac wózkiem zakupowym. 😜
Justta - szkoda, że net Ci szwankuje. Witaj w 31 tygodniu jak ja i dorotex. 🙂 Chyba będziemy rozpakowywały się jednoczasowo, bo wierzę że z szyjką dorotex będzie OK. Rzeczy dla maluszka miałam prane w płynach do prania dla dzieci, kupionych w Niemczech. Nie wiem jak sie nazywają te płyny, moja mama kupiła je i wyprała. Podobno są łagodne i nie podrażniają. Uważaj na siebie i popijaj to mleczko, bo infekcja to masakra.
Paula - w sumie nie mam szczególnej ochoty na słodkie. Oczywiście troszkę sobie podjadam, ale nie mam jakiejś fazy. Najwięcej to wciągam chyba jednak pieczywa. Tyję od niego strasznie, ale po prostu chce mi się i koniec. 🤢
justynakreft - podobnie jak Basia, jeśli masz jakiś objaw niepokojący, to lepiej powiedz lekarzowi i już. Lepiej zapobiegać niż leczyć. 🙂
Ifyouliftmeup - powodzenia u lekarza. Trzymam kciuki, wszystko ma być dobrze. Staram się trzymać tę wagę, no ale cóż. Czasem zajadam stres i tyle.
Basia - jak masz możliwość, to śpij,a co tam. Niedługo to będzie rzadki luksus. 😉
Anitek - fajnie, ze Twój M sprząta aż się błyszczy. Niech tak już ma. 😁 Dobre nawyki trzeba utrwalać. Hihihi. 🙂 Czekam na Twoją wizytę w szpitalu, moze się więcej wyjasni albo usłyszysz coś pozytywnego. 🙂
skwara - chciałaś, żebyśmy pisały gdy będziesz w pracy, no to piszemy! A powiedz, co to się stało Twojemu? Wiadomo o co się w ogóle obraził? To śmieszne, że swoje pozmywał, a Twoje zostawił, po co? No i skąd takie teksty. Przecież też chodzisz do pracy i nosisz duże dziecię, blisko już porodu. Może porozmawiaj z nim 🙂
e-miilka - podziwiam Cię, że jeszcze chodzisz do pracy. Mi jest coraz cieżej, mimo że nie pracuję. Fajna opcja 9 miesięcy macierzyńskiego. Też bym tak chciała, ale u nas to chyba dopiero od przyszłego roku, jeśli się uda...
Czekam na meża, który dziś obiad już zaliczył, więc mam spokój z dniem jutrzejszym, bo ugotowałam. 🙂 Musiał podjechać do naszych znajomych i oni mu wcisnęli. Ja sobie zjadłam wcześniej, więc też git. Za to teraz chyba jakieś lody będzie kupował. No i jak ja mam nie tyć... 😉
Nie rozumiem jednej rzeczy, Wy też tak macie? Z jednej strony jestem na zwolnieniu, do pracy nie chodzę, a z drugiej z NICZYM nie mogę się wyrobić. No non-stop coś. Staram się pozałatwiać co się da do porodu i ciągle coś mi zalega. A może ja jestem taka głupia, że sobie obowiązków nabieram... 😮

Acha i wyjasniło się o co chodzi z tym naszym niby zaleganiem zapłaty. Otóż nie zalegamy!
Enea aktualizuje umowy w częsci dotyczącej terminów zapłaty i chodziło o zmianę tych terminów i o zmianę umowy, a nie o żadne wpłaty. Jeśli macie umowy z Eneą to pewnie też do Was przyjdą takie zawiadomienia.

Wikarynka, z ta wagą to nawet logicznie że masz +8kg. No bo jak dzidzi duże to chyba wagi przybywa. A do tego dochodzą te inne worki – macice i łożyska, i płyn owodniowy no to masz prawo tyle przybrać 😁 no i cały czas nie mogę tego zrozumieć. Biologia wcześniej wstawiła takie zestawienie co ile waży m niej więcej pod koniec ciązy i to nijak 6kg nie wychodziło...więc jak lekarz mógł kazać przytyć tylko 6? To znaczy, że masz nie jeść nic? Nawet zakładając, że dziecko by się karmiło zapasami tłuszczu które już masz, to przeciez jakieś składniki mineralne, mikroelementy witaminy itd itp trzeba dostarczyć i to najlepiej w jedzeniu. Wynika z tego że może twoja mała ma niedowagę bo jakiś głupi lekarz głupoty gadał i ty się ograniczałaś a dla dziecka to przeciez wcale nie na rękę. I tak prawie codzinnie o tym myślę hmmmm a kiedy masz wizytę? Jak zważy gin dzidzię to będzie wiadomo czy dokarmianie skutkuje 🙂
Nie możemy tak nagle pouciekać z brzuszka! Pewnie jak powoli wszystkie zaczną się rozpakowywać to trochę ciszy będzie ale potem mam nadzieję, że normalnie 🙂 przeciez z kimś musimy konsultować zielone kupy 😁 i ja to bym nawet proponowała żeby nie zmieniać ani forum ani działu, tylko cały czas tutaj 🙂
Twoja praca ma wiele wspólnego z zawodem nauczyciela – oni też muszą zbierać właśnie takie same dokumenty. Pewnie nie tak często jak Ty, ale ze cztery razy w karierze, ale potem trochę więcej kasy dostają 🙂
Spoko, ja tez nie moge się z niczym wyrobić...to chyba cały wszechświat tak działa i nie chce nam pomóc 🙂 niby robię i robię a cały czas coś tu wyskakuje i a to jeszcze to a to tamto i ciągle coś niezrobione...ja nic nie mam z eneą wspólnego więc bez stresu 🙂
Anitek, to musisz koniecznie się dowiedzieć czy to właśnie ta choroba. I też myślę, że na pewno jak dadzą ci leki to będą nieszkodliwe dla dzidzi. Poza tym już mało zostało to może wcale takiej szkody z tego tytułu nie będzie 🙂 naczytałam się o tym spojeniu i mnie też tak boli, ale to chyba normalne na pewnym etapie ciąży. Ale dla wszystkiego na kolejnej wizycie zapytam gina o te bóle. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, i z mamą też! A co do tego błonnika to dorosły człowiek potrzebuje od 20 do 40 g dziennie. Więc nawet jesli jesz te wszystkie rzeczy to być może w za małej ilości i to nie ma takiego działania jak powinno. Np. otrębów pszennych trzeba zjeść 100g żeby dostarczyć 40g błonnika, a 100g tych otrębów to 2/3 paczki haha 😁
Basia, u mnie też dzisiaj ładna pogoda 🙂 aż miło! Zupełnie inne życie i samopoczucie 🙂 i, właśnie, pokaż to ubranko 🙂 ja też mam po laurze takie bałwankowe hehe tylko moja siora pożyczyła i teraz ciekawe czy zostanie zwrócone...no ale jeszcze trochę czasu jest. A dałyśmy za nie kiedyś 100zł....na jeden raz....I współczuję tego z wkładkami...chyba bym nerwicy dostała jak bym tak musiała gacie zmieniać....a może weź se pampersy kup takie dla dzieci to może one hipoalergiczne są i będzie dobrze? 😁
Biologia, to patrzę że twój mąż też spryciarz hahah ja nie wiem co te chłopy się tak mają z tymi pracami domowymi....to chyba mamusie ich tak uczą, że wszystko zrobią i oni nic nie muszą....chociaz u mojego męża w domu to w sumie tylko on z ojcem sprzątali a matka i siostra se siedziały i tv oglądały...a już sama nie wiem, cięzki to temat....
Justa, ja nie piore w ogóle w takim proszku dla dzieci, tylko w normalnym. Jak będzie coś nie tak to wtedy kupię, a na razie daję sobie spokój, bo te proszki są okropnie drogie! A śpiwora do wózka też nie kupuję 😁 kombinezon i kocyk mam taki grubaśny, że śpiwór zbędny wg mnie 🙂
Justynakreft, ja właśnie tez odczuwam takie bóle i też od razu mi się myslenie załączyło....a jak eszcze się w necie poczyta to już człowiek się hipochondrykiem staje...
Ifyou, a ty dawaj relację z wizyty u ginki! Strasznie jestem ciekawa:P
Paula, a Ty dalej nie możesz usiedzieć w miejscu hahah coś czuję, że ten twój mały tez się wczesniej na świat wybierze, jak matka tak gania 😁
Emilka, bo już czas żeby iść na zwolnienie 🙂 I fajnie, że możesz przez 9 miesięcy być na macierzyńskim! Kurczę nawet to super jest 😁 u nas od nowego roku ma wejść do decyzji matki że albo pół roku 100% płatne albo cały rok 80% płatne...oj leci ten czas, i niedługo dzidzie będą! Już nie moge się doczekac 🙂
Dorotex, nie tylko ty masz przejebane hahahaha 😁 to chyba cały kobiecy ród ma z chłopami to samo 😁 i jakie nowiny przynosisz! No ifyou cię zaraziła! Mam nadzieję, że jak cię naszprycują lekami to dzidzi przyjdzie na świat w terminie a nie miesiąc wcześniej! Relacjonuj co tam i jak tam 🙂 i smiało możesz pisać smsy 🙂 będziemy na bieżąco 😁 i ci ta ginka tak grzebała w środku? To przypadkiem nie jest tak że juz się nawet nie powinno grzebać w takiej zaawansowanej ciąży? Może to przez jej grzebanie to rozwarcie się zrobiło?

no w końcu udało mi sie napisać. Mam nadzieję, że o żadnej nie zapomniałam! Dziewczyny, pokazujcie swoje brzuszki! Ja bym chętnie pooglądała takie duuuuuże, fajniusie baloniki 🙂
Zrobiłam krem z brokułów, inaczej niż zawsze. Zobaczymy co powie mój kochany mąz. A i zapomniałam wam napisać że sobie tatuaż zrobił gadzina! lol
I rzeczywiście spłeniłyście moją prośbę z tym pisaniem dzisiejszym 😁 przeogromnie się cieszę 🙂 tylko szkoda, że trochę złych wieści było, no ale to już taki czas się zbliża - końcówka - że wszystko się pałęta dookoła...

Skwara - gin chyba niestety ma rację, bo zaopatrzyłam się w takie zestawienie z Towarzystwa Ginekologii Polskiej i tam tez było napisane, że powinnam przytyć <7kg. Rozumiem to, ze maksymalnie 6,9 😉. Podejrzewam, że gin mi powiedział 6, żebym trzymała się w ryzach. Też jak patrzyłam na to zestawienie to wychodziło jakby więcej, ale nie każdej aż tak urosną piersi - moje w ogóle nie ruszyły, no i córa nie będzie duża, ale...
zgadzam się z Tobą, że weryfikacja będzie na następnej wizycie. Okaże się czy "tuczenie" coś daje. Jak pisała anitek staram się nie jeść bez sensu, tylko sporo warzyw, owoce, białko z mięsa i ryby. Zobaczymy. 🙂
Wizytę mam 26 - w piątek. Czyli za niewiele ponad tydzień, ale jak zwykle w późnych godzinach, bo chodze prywatnie. Mam wrażenie, ze brzuch mi rośnie. Na miarce nadal 112 cm, ale wizualnie jest taki jakby bardziej okrągły. 🙂
Patrzę jedym okiem na mecz. Już przegrywamy. Nie spodziewam się innego wyniku...

Skoro brzuch się zaokrągla to pewnie mała urosła i przybyło jednocześnie płynu i się zrobiło 2kg na plusie 😁 i tak uważam że 6kg czy 7 to za mało 🙂 ciekawe czy oni uwzględnili takie przypadki że dzieci są mega duże..;> no ciekawe;D a patrz ja mam +10kg i cycki tez mi nie urosły i ani w twarz mi to nie poszło, ani w ręce, czy nogi...ja nie wiem skąd te 10 skoro oprócz brzucha nic mi nie urosło...
U mnie mąż o czywiście ogląda mecz i tak drze puche że mało ściany się nie walą! A jakie słowa przy tym lecą...już mu zapowiedziałam że jak będzie frtanek to ma zakaz używania takich słów! To stiwerdził że bedzie w knajpach oglądał hahaha ale najlepsze jest to że u nas w mieście nie ma knajp hahahaha 😁 😁 😁 😁

Skwara .hmmmm. tego to już się zapewne nie dowiem...ona niby rutynowo mnie badała tak jak zawsze dopiero jak wyczaiła że coś tam nie halo to mnie wymacała z każdej strony...brrrr....wróciły wspomnienia z ciąży pozamacicznej ...jezu wtedy to dopiero był hardcore dziennie pięciu lekarzy przy mnie grzebało co dziennie kto inny przy tym ból jak cholera myślałam że tego nie zdzierżę ...no ale to zupełnie inna sytuacja była....mimo to trochę mam cykora co oni tam będą ze mną wyprawiać ... 🥴

Skwara - hahaha, nie mogę. Jakbym słyszała swojego. Też mnie pytał ze 3 razy czy może iść z kolegami do pubu oglądać mecz. A on nie ma żadnych kolegów od meczu i pewnie nawet nie wie gdzie jest jakiś pub z transmisją. 😁 😁 😁 Przyjechał właśnie z pracy, stanął przed telewizorem w butach i w kurtce i tak stoi złorzecząc sędziemu. Pffffffff, hahaha. 😁
Przeczytałam jeszcze raz co napisałaś i dopiero dotarło do mnie to o nauczycielach. Nawet nie wiedziałam, że tak mają. U mnie to taka fantazja szefostwa (może inspirowali się właśnie nauczycielami). Chyba dopóki jest jakaś w teczka, a w niej że nie uciekłam ze szkolenia, tylko je odbyłam i nawet zaliczyłam, to od razu uspokaja skołatane kierownicze serca. 😉
No mamy 1:1. Kto by się spodziewał...

dorotex - badania są zawsze nieprzyjemne, ale chyba bezpieczniej pokazać się w szpitalu, niż sobie zlekceważyć. Serio, myślę, ze dadzą Ci jakąś kroplówkę jak Ifyou i puszczą. 🙂

Wikarynka ja myślę że malutka podgoni te dwa miesiące najbliższe to do 200g na tydzień przybierają maluchy ...jesteśmy dokładnie na tym samym etapie moj synio tez nie jest mega duży miał w tamym tygodniu w środę 1523 g. Ja za to 2 kg w 3 tygodnie ...razem + 15...tyle że ja od 53 startowałam ...

Z tego co mi ginka mówiła to jeśli kroplówki ogarną temat to max do pięciu dni poleżę...jak nie to nie wiem... 🙂 pożyjemy zobaczymy...muszę przepakować swoje rzeczy w mniejszą torbę Mikołajowych nie zamierzam brać ooooo nie jeszcze nie 🙂

Ach te nasze chłopy - mają fantazję hahah 😁 współczuję tych szkoleń i teczek....jak mój zawsze przy tym jęczy to aż się słuchac nie chce i jak tego słucham to sama dochodzę do wniosku że to takie gówna niepotrzebne ludziom bo niczego przydatnego w zawodzie nie uczą....
Dorotex, współczuję tych przejść z ciążą pozamaciczną....jak się jest w takiej ciązy to jest możliwośc donoszenia? JAk to jest?
Ja też myślę, że ci dadzą garść leków i będzie dobrze 🙂 i rzeczywiście nawet nie tknij rzeczy synusia, jeszcze się doczekają 🙂

Niestety nie ma takiej możliwości konieczne jest usunięcie bo plód się rozwija poza macica i może doprowadzić do pęknięcia jajowodu albo jajnika ...mi się akurat zatrzymało jajeczko w jajowodzie przed samym wlotem do macicy pytałam lekarzy czy nie ma opcji żeby je przesunąc jakoś ale niestety nie ma takiej mocy współczesna medycyna...

Hahahaha. Cały czas była cisza podczas meczu, aż się skończył remisem. Minęła minuta, a mój mąż mnie pyta: jak się czujesz? 😁 😁 😁 Pierwsze słowa do mnie od powrotu z pracy, po zakończonym meczu.
skwara - nie wiem jakie dorotex ma doświadczenia, ale moja druga kuzynka miała ciążę pozamaciczną umieszczoną w jajowodzie. Nie ma szans na donoszenie, bo zarodek rośnie poza macicą i nie ma się jak rozwijać. Gdy jest w jajowodzie to go rozpycha, aż jajowód pęka i jest krwotok, co moze sie skończyć nawet wykrwawieniem. 😞 Moja kuzynka miała wczesną diagnozę i jajowód nie pękł, ale miała operację.
dorotex - to Ty szczuplutka dziewczynka i wszystko w normie. Mam nadzieję, ze nasze maluchy urosną tyle, ile trzeba dla zdrowej normy. 🙂

Przykre....i potem są problemy z ponownym zajściem w ciążę?
Ja zawsze myślałam że ciąża pozamaciczna to jajko nie wpadnie do jajowodu tylko gdzieś sobie tam do brzucha....ale mnie oświeciłaś 🙂

No kuzynce kazano odczekać co najmniej 3 miesiące i znowu próbować. Nie pamiętam jak szybko udało sie jej po tym zajść w ciążę, ale jakoś po pół roku chyba. Ciąża była prawidłowa i urodziła ślicznego, zdrowego chłopczyka, który ma teraz już 3 lata. 🙂 Wszystko wiem od niej szczegółowo, bo na początku ciąży miałam fazę, ze jest pozamaciczna. Myślałam, ze moze jest jakaś skłonność genetyczna - że skoro kuzynka, to i ja. Ale ginek mnie oświecił, że w przypadku kuzynek ryzyko jest takie samo jak dla osób niespokrewnionych, czyli niskie.

To można stwierdzić że raczej problemów z zajściem potem nie ma 🙂 ale to musi byc okropne..wiedzieć że jest dzidziuś a nie ma szans na to żeby żył.. 😞 😞 😞
Wikarynka, bo jak człowiekowi bardzo zależy na dziecku to zaraz wymyśla i sie obawia wszystkiego.
I czyli ciąże pozamaciczne są dziedziczne. A to dopiero!

No właśnie chyba nie jest dziedziczna, skoro gin mnie uspokoił i powiedział, że pokrewieństwo nie ma nic do rzeczy. Ale w sumie nie wiem jak to jest dokładnie. Najważniejsze, ze między kuzynkami się nie przenosi. 🙂

no i mam zwolnienie od 1 listopada ufff myslalam ze nie dostane bo ten lekarz jakis taki dziwny najpierw nie chcial mi dac zwolnienia a potem wypisal.. ehh dobrze bo ja juz nie moge dluzej w pracy.. spowaniam cala kuchnie ruszam sie jak slimak w skorupie a przeciez na kuchni to trzeba rachu ciachu to moi asystenci za mnie wiecej pracuja tego co mam robic ja 😁 .. (troche sobie pobiegaja jeszcze 2 tyg)

Co do macierzyńskiego to u nas jest tak ze biora srednia zarobku z ostatnich 6 miesiecy i obliczaja 80% i wyplacaja na 6 miesiecy ale ta kwote mozna rozłozyc do 12 miesiecy ja potrzebuje kasy kazdego miesiaca wiec rozłozylam sobie na 9 miesiecy. wiadomo im krócej tym wiecej dostaniesz. 🙂 no ale mój ma dodatkowe 3 miesiace tacierzynskiego jeszcze i tak samo obliczaja % z ostatnich 3 miesiecy pracy.

Wiecie co jak ja czytam te wasze posty to mnie przeraza.. ja nic nie wiem czy przypadkiem mi cos nie dolega..u nas nie ma zadnych badan az do porodu 😞 nic kompletnie nic.. jutro dla swojego i dzidzi bezpieczenstwa umowie sie na wizyte do ginekologa prywatnie niech mnie przebada ..

Mysle ze nadrobilam wszytskie nieprzeczytane posty 🙂 jestem na bierzaco, do jutra bo jutro znow do pracy ide wrr wrrr pewnie przyjde padnieta jak wół!

Nie jest dziedziczna na 100% raczej loteria...no i nie wyklucza zajscia w ciąże ale większe ryzyko że się powtórzy jeśli już raz wystąpiło niż u kobiet które nie miały.
e_milka ...3 miesiące tacierzyńskiego ...łaaaaaaaaaaał 🙂 no i noł panik jeśli dobrze się czujesz 🙂ale wizyta kontrolna u ginka nigdy nie zaszkodzi...
Dobra zmykam dziewczęta....trzymajcie kciuki żeby mnie wypuścili jak najszybciej do domku....niech moc będzie ze mną 🙂