Skocz do zawartości

Poznanianki :) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Jestem kobietki 🙂
Urodziłam, widziałam że fotkę już macie 🙂 🙂 🙂 Gabi przyszła na świat 17 września o 22.37 🙂 Ważyła 3400 i mierzyła 52 cm 🙂
I jest najpiękniejszą dziewczynką na świecie 😜 😜 😜 😜,ale charakterek ma też niezły-po Mamusi 🙂
Porod masakra-trwał 24 h, myślałam że umrę....ale dałam radę,jestem już po i mamy naszą córeczkę na świecie i to jest najważniejsze 🙂
A tu zdjęcie naszej Pyzuni z dzisiaj 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/703/gabidv.jpg/][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/9595/gabidv.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
pammat napisał(a):
NO Agamu prześliczna normalnie pyzunia do zjedzenia!!!
a co tak długo ci to szło że 24h rodziłaś kobitko nasza?


No kurcze trafiłam do szpitala o 23 w piątek ze skurczami co 4 minuty i rozwarciem na 2 cm, podłączyli mnie pod ktg na porodówce i tak sobie całą noc leżałam tam z tymi skurvczami i kroplówami jakimiś. Rano rozwarcie na 2,5 cm, a skurcze coraz bardziej bolesne,ale nic leżymy dalej, następne kroplówy itp...koło 15 rozwarcie na 5 cm,dalsze kroplówy,które chyba nie za dużo pomagały...ból już był ( jak mi się wtedy zdawało ) nie do zniesienia.
Dopiero o 19 dostałam oksytocynę,po której zaczęły się mega skurcze,poskakałam na piłce (ból masakra już wtedy),rozwarcie na 9 cm ....no i o 22.37 urodziła się Nasz Kruszynka!! I nie wiadomo w sumie,jak długo by to trwało jeszcze, gdyby nie super położna, która zaczęła zmianę 🙂
Ale powiem Wam, że naprawdę na Lutyckiej jest super personel,wszyscy mili, sympatyczni i lekarze i położne 🙂 Najgorsze było to, że te porodówki są tam jedna obok drugiej, słychać te jęki i krzyki rodzących...ale za chwilę słychać płacz dziecka 🙂 🙂 🙂
Ehhhh mówię Wam, jak tylko patrzę na Mają Gabi to łzy same mi lecą...kocham ją, jest taka malutka i NASZA 🤪 🤪 🤪!!!!!!!!!!!!
I mimo tego bólu jestem najszczęśliwsza na świecie 🙂
A mój mąż powinien dostać medal! Cudnie spisał się przy porodzie-bez niego chyba nie dałabym rady!!! No i tak fajnie zajmuje się Malutką ( chyba nawet lepiej niź ja póki co, bo mnie strasznie szwy bolą i nie bardzo mogę się ruszać )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz lemurek coś cichutko jest może też ma juz maleństwo u cyca 😁
miałam wczoraj ktg oj jakie te kozetki twarde ścierpłam niemiłosiernie , wszystko w normie mimo że brzuch często mi teraz twardnieje wręcz boli nic łykam nospe i magnez byle do przodu
Agamu Gabi słodziutka gratuluje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam kochane 🙂 Mój synuś urodził się w dniu terminu 19 września, rano o 5 odeszły mi wody, pojechaliśmy do szpitala, od 7 zaczęły się skurcze i szlo powoli rozwarcie, o 14.50 już byłam po wszystkim, zmęczona i najszczęśliwsza na świecie 🙂 Najgorsze bóle trwały dwie godziny i darłam się niemiłosiernie. Miałam wspaniałe wsparcie w mężu, cudownej położnej i lekarzom, którzy zaglądali do nas. Szpital Raszei na piątkę, polecam. Mały musiał zostać 2 dni na oddziale noworodkowym, bo miał wyższe CRP, ale szybko spadło i od wczoraj jesteśmy razem. Dziewczyny poród boli i to okropnie, ale warto to przeżyć, by trzymać dzieciątko w ramionach. Życzę Wam, żeby poszło Wam tak ekspresowo jak mi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lemurek1 napisał(a):
Witam kochane 🙂 Mój synuś urodził się w dniu terminu 19 września, rano o 5 odeszły mi wody, pojechaliśmy do szpitala, od 7 zaczęły się skurcze i szlo powoli rozwarcie, o 14.50 już byłam po wszystkim, zmęczona i najszczęśliwsza na świecie 🙂 Najgorsze bóle trwały dwie godziny i darłam się niemiłosiernie. Miałam wspaniałe wsparcie w mężu, cudownej położnej i lekarzom, którzy zaglądali do nas. Szpital Raszei na piątkę, polecam. Mały musiał zostać 2 dni na oddziale noworodkowym, bo miał wyższe CRP, ale szybko spadło i od wczoraj jesteśmy razem. Dziewczyny poród boli i to okropnie, ale warto to przeżyć, by trzymać dzieciątko w ramionach. Życzę Wam, żeby poszło Wam tak ekspresowo jak mi 🙂




jej ale cudownie nasze gratulacje !!!! ale cioci zrobiliscie prezent my 19 wrzesnia mielismy 2 rocznice ślubu .....
pozdrowienia a teraz tylko życze cierpliwosci i jeszcze raz cierpliwosci i nie boloących cycolkow....mam nadzieje ze zaopatrzylyscie sie w masc - jak nie to zrobcie to ---!!!! w aptece pani da odpowiednia...

pewnie ze boli i to jak ch.... a przeciez to nie imieniny cioci tylko porod wiec czego sie spodziewac ,wyciskamy arbuza dziura wielkosci cytryny wiec jak nie ma bolec... ale bol mija jak tylko zobaczy sie dzieciatko .... warto pocierpiec dla takiej nagrody..... moj na szczesie trwal 8 min -tyle trwaly bole parte a caly porod 3 godz.... oby reszcie tez tak latwo poszlo - ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paciorkowiec jest obowiązkowy robi sie go około 36 tc gdyż możesz nim zarazić dziecko przy porodzie a z tego co czytałąm nie zafajne to zakażenie
lemurek gratuluje cieszymy się wraz z tobą narodzinami dzieciątka 😘 wycałuj od cioteczek forumowych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lemurek gratuluję 🙂
Ja czekam właśnie na położną, mam zdjać mi te cholerne szwy-mam nadzieję, że zacznę po mału normalnie funkcjonować, bo na razie właściwie nawet sikam "na Małysza", a i przy Małej ledwo co mogę zrobić...i jadę cały czas na przeciwbólowych, bo bym zeszła chyba.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale tu cichutko się znów zrobiło 🤢 🤢
ja się melduję i lecę się doić 🙂 😘 😘 😘
Chciałam jeszcze zgłosić, że wczoraj zdjęli mi szwy-nadal boli, ale już nie ciągnie....jest dużo lepiej 🙂
Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam. Ja tez ledwo chodzę przez te szwy, spacerek też zaliczony. Agamu karmisz cycem ? Ja niestety nie, ale odciągam co mogę, Mały jak był w szpitalu przyzwyczaił się do butli i koniec. Przez ten nacisk na karmienie piersią mało nie dostałam na głowę. Lepiej zagłodzić dziecko, ale karmić piersią 😞 Dopiero położna pomogła mi się otrząsnąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...