czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Hej Dziewczynki 🙂
Wrocław cudownie rozswietlony sloncem 🙂A ja nienawidze remontów, remontujemy tylko jeden pokoj a syf taki, ze patrzec nie moge najgorsze, ze pozniej to trzeba to wszystko ogarnac.Dzisiaj dzien wiercen jak ja nie lubie halasu chyba sie z Julka wyniesiemy na swieze powietrze.Od dwoch dni mam przeczucie, ze urodze w polowie maja nie wiem czy to moja chora wyobraznia, ktora sie stresuje tym, ze nie zdarzymy z remontem i z skompletownaiem szpitalowej wyprawki czy realne odczucie. No nic bedzie jak ma byc...
Dziewczyny czekam na realacje z wizyt gin 🙂
Trzymajcie sie cieplo i trzymajacie za mnie kciuku, zebym nie oszalala... 😉

Wszystko napisze, oby było dobrze, ja statnio sie denerwuje tym porodem i wszystkim,że mam nerwobóle w okolicy serca, masakra;/

Kkasia, dzięki za pomoc - spróbuje zrobić przez painta, poza tym dzisiaj będę u siostry ona ma mozzillę - jeszcze u niej spróbuje wrzucić, a jak nie uda się to wyślę wtedy Tobie na maila 🙂
Acha, jak już zmniejszę fotkę w paint'cie to wtedy wrzucić do glietry i wkleić ten link czy wybierając Przeglądaj wybrać te pomniejszone zdjęcie?

Waja trzymam kciuki i nie oszalej kobieto, bo dziecko musi mieć matke 😉he he

Anulka juz nie trzeba wchodzic w glitery tylko paint i wtedy pomniejszone wklejej pod awatarka 🙂 Waja spokojnie bedzie dobrze, ja tez nie dawno przeszłam remoncik wziełam na luzik i miałam tez syf w duuzym powarzaniu 😁 😁 głowa do góry . Angela morze zacznij pic jakas meliske bo sie nam wykonczysz dziewczyno nic sie nie bedzie dzało urodzisz zdrowego malca i na czas i odganiaj od siebie głupie mysli bo sama sie dobijasz , pamietaj twoje samopoczucie to samopoczucie synusia a chyba nie chcesz zeby sie denerwował . buziaki

Angela nic sie nie martw. Ja też mam takie lęki ze hoohoo, boje się porodu w sumie nawet zaczelam sie nastawiac na cesarskie ciecie bo maly duzy rosnie wiec przy 4kg nie bedziemy rodzic naturalnie. Dziś zobaczymy ile nasze malenstwo warzy.
A co do butelek ja mam firmy avent i nic z niej nie cieknie i nie kapie, wiec moze wyszly kiedys jakies wadliwe serie. ZObaczymy jak maly butelke zaakceptuje, zawsze mozna kupic inna 😉

heja babolki 🙂

Ja wczoraj totalnie sie zgrilowalam chyba z 7 szaszlyczkow zjadlam ale takie bardziej warzywne, pycha z sosem czosnkowym 😉

We Wrocku dzisiaj ma byc 22 stopnie, juz jest slicznie 🙂
Na grilu bylam u kumplei ktora ma 4-letnia corcie, pol rocznego synka i jest w 4 mc 😜
Mam zdjatka, jak obrobie to powklejam 😉
Ania, ANgela, Kicia czekamy na wiesci 🙂
A i tez troszke sie opalilam (pewnie nie tak jak Komsi) ale troszeczke 😉
Anulka nie proponuje pomocy bo juz Kkasai Ci pomoze ale czemu nie mozesz mozilli zainstalowac? stary komp?
Mi sie dzisiaj snilo ze Dawidek sie obrocil i nie czulam jego glowki z boku ale u gory 😉 i taka refleksja obrocil msie nie w ta strone

Nici ze zmiany fotki, no cóż później spróbuję przez mozillę.

U mnie znowu wróciło pozytywne nastawienie do porodu, a dziewczyny mniej denerwujcie się dla dobra maluszka i swojego.

Dzisiaj dokupię może coś jeszcze do torby szpitalnej i może z listy maleństwa.

Muszę chyba wypijac meliske ale skonczyła mi sie i musze kupic kochane 😉
Ja to jestem i tak taki nerwusek co byle czym sie przejmuje i na to rady ni ma 😉

[URL=http://www.naobcasach.pl]

Laaf, mój mąż nie chce instalować innej przeglądarki, bo ta sprawdza się. A ja nie będę też robić nic na siłę. Nie wiem tylko czemu akurat przy niej jest problem ze zmianą fotki, czy tak dużo osób korzysta z innych przeglądarek, a ta moja już jest mało popularna? 😉
Dzisiaj i tak miałam być na chwilę u rodziców, więc skorzystam z kompa mojej siostry i jej mozilli 🙂

Angela a chodzisz do szkoły rodzenia , bo mysle ze jak bys zobaczyla na zywo jak taki poród wyglada to troszke inaczej bys na to wszystko patrzała , ja mam rodzic drugie dziecko i powiem ci zesama nie wiem jak bedzie i staram sie nie myslec o tytm,ale jest dobre powiedzenie strach ma wielkie oczy 😉 😉

Nie mam takiej mozliwości żeby chodzić do szkoły rodzenia, ale wiem jak poród wygląda i wszystkie fazy itd i czego sie spodziewać ale ten strach to silniejsze ode mnie...

No to ja daje za wygrana hihihi , ale i tak dam sobie reke uciac ze bedzie ok miłego dzionka

hej dziewczynki ;*
ehh widze że nie tylko mnie dopadły stresy związane z porodem... O_o szczerze przestałam się wogole stresować maturą a poród mam cały czas przed oczami maskara 🤢 i jakoś też czuje że rozpakuje się po 20 maja moja mama obstawia dzień matki :P (taki by chciała prezent dostać)

mała ostatnio mi tak szaleje w nocy że stwierdziłam z mężem że bedziemy przez pierwszy miesiąc mieć przesrane :P bo dla małej pory dnia sie nie liczą :P i bedzie dawać czadu w nocy :P

teraz mam ostatni tydzień na relaks potem maturka i wyczekiwanie na naszego szkraba 🙂 masakra 🤪

Od początku jak czuję ruchy, to z kolei moja mała daje mamusi pospać, może czasami tam troszkę przeciągnie się jak wracam w nocy z wc, za to w ciągu dnia daje czadu z przerwami, więc jestem pełna nadziei że tak będzie po porodzie, a w praktyce okaże się jak będzie naprawdę.

Dziewczyny, jak ten czas leci zaraz zaczną nam sypać się majówki, a potem my... 🤪

no to już tusz tusz 🤪 🤪

Wogle w najbliższy weekend albo po majówce pakuje torbę do szpitala, wtedy będzie już 36 tc i wolę być spokojna, że mam to za sobą, a jak przeleży ponad m-c to nic nieszkodzi, lepiej tak niż potem na chybcika pakować się, jakby akcja zaczęła się trochę wcześniej.

o porodzikach sobie gadulcujecie 😉

ja staram sie narazie nie myslec, raz sie udaje raz nie. Najgorzej jak jakis dolek przychodzi to czlowiek wszystko na czarno widzi.
Angela panikarko nasza kochana, meliska i na spracerek jest tak slicznie 🙂

ja to przed majem napewno spakuje torbe bo potem to nie wiadomo czy mnie stres dopadnie związany z maturą (chociaż wiątpie bo zawsze po jakimś stresie mnie dopadało coś czyt. szpital) no ale nigdy nic nie wiadomo jak organizm zareaguje i w jakim stopniu zaczne panikować przed wejściem na ustne matury :P a może się zdarzy tak że urodze po terminie :P ale bedą jaja 🙂 i córcia w czerwcu się urodzi (jak połowa mojej rodzinki) 😁

Torba do szpitala juz czeka umnie w szafie połowe rzeczy dostałam w spadku po kuzynce ale i tak jak znam zycie to bedzie ze czegos jeszcze trzeba , umnie w szpitalu maja wszystko wrazie czego . Dziewczyny chcecie porodu rodzinnego czy raczej nie bo mi to nie daje spokoju???

Ja widze, ze machina strachu napedza sie samodzielnie.Bo ja tak czytam wasze posty, a moj zoladek sie kurcz i kurczy 🙂No nic trzeba przezyc i to 🙂Czerwcóweczki pelna mobilizacja i sie nie bojamy 🙂

Dziewczyny dziękuje za wsparcie, usłyszeć tyle ciepłych słów naprawdę wiele daje. Tak więc nie mam wyjścia biorę się za siebie i ruszam dzisiaj na zakupy. Słonko pięknie świeci wiec trzeba skorzystać z okazji i pochodzić po sklepach. Muszę tylko znaleźć kogoś do towarzystwa, bo mojemu dzidziusiowi spieszy się na świat i boję się sama chodzić po mieście.
W 7 miesiącu miałam już skurcze i niestety nie obyło się bez szpitala kroplóweczek na podtrzymanie teraz jest ok ale jak mnie tylko zaboli brzuszek to wydaje mi się, że za chwilę urodzę. 🙂 A jak pomyślę o porodzie to, aż mnie słabi .....
Dzisiaj będę polowała na łóżeczko Klupsia Safari i wyposażenie do niego.

bry dzionek Dwupaki,
lojezu temat porodu powrocil.... i bedzie coraz czesciej. Ja tez mam cykora, nie wiem co to bedzie jaki to bol itd. Ale tez bardzo sie boje, ze chwyci mnie jak Danielos bedzie w pracy, i bede musiala zadzwonic po taxowke, sama bede w domu i bede musiala zdecydowac czy to juz jechac czy odczekac... 😮 Daniela praca jest oddalona tak okolo godzinki od domu, ale jak bedzie ruch wiekszy, jak mnie zlapie tak o 15-16 i on bedzie w te najwieksze korki gnal... dobra nie mysle o tym.
Mam w planach dzis podskoczyc w koncu po specyfik do prania ciuszkow Mlodego. A wieczorem jak bede miala samochod do dziecinnego podjechac posciele poszewki poogladac, moze cos szarpnac jak wynajde fajnego.
Na razie lecze raka 😉pierwszy raz w zyciu spieklo mi sie na raczka 😉 hmmm czyzby mi sie pigment zmienil?! Mlody gwiznal mi latwosc opalania sie na brazik?mozliwe.

Kkasia ja na poczatku nawet nie chcialam sluchac zeby maz byl przy porodzie zakaz wystawilam i koniec. A teraz im blizej tym bardziej chce zeby byl. Ma zakaz krecenia sie i zagladania mi miedzy nogi (bo to na stowe nic pieknego do ogladania) ale ma byc przy mnie. Powiedzialam mu ze jak zwieje to przeciez wstydu narobie pobije lekarza czy cus...

Chyba każdy się boi porodu nie zależnie od tego czy jest pierwszy czy któryś z kolei. A najgorsze jest to, że jak ludzie widzą kobietę w ciąży to od razu opowiadają krwawe sceny z porodówki 😞. A to tylko potęguje strach a chyba lepiej być nie świadomym.
A jeżeli chodzi o poród rodziny to wolałabym rodzic sama, mąż może mnie tylko zawieść do szpitala a potem najlepiej jak by się nie pokazywał do momentu jak wrócę na sale. Nie chcę, żeby mnie widział w takim stanie ( podobano rodzące kobiety są nieobliczalne, moja siostra dokleła wszystkim, którzy byli w pobliżu a potem nic nie pamiętała 🙂 )
Chociaż mógłby być na korytarzu, żeby słyszał jak kobieta musi cierpieć bo większość facetów nie zdaje sobie sprawy ile musimy przejść. Mój szwagier uciekł z porodówki bo nie mógł znieść jak siostra krzyczy ale teraz już nie mówi, że poród to nic takiego strasznego jak nam się wydaje 😉