Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Angela nic sie nie martw ja mam tak zawsze pod koniec tyg, ze Malutka sie malo rusza.Czuje tylko takie delikatne ruchy, mozesz sprobowac zjesc cos mega slodkiego i za jakis czas sie polozyc na plecach z rekami na brzuchu moze akurat na nia to podziala.Nie martw sie, bo ja zauwazylam , ze jak ja jestem jakas ospala to mala tez, a jak sie ozywie to mala fika.


Musze jechac na zakupy, nienawidze zakupow, mecza mnie te sklepy, ale jesc cos trzeba:/

Miłej soboty Babeczki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Angela- spokojnie moja Lenka tez ma czasem dzien lub 2 ze poprostu sie wypnie tylkiem do brzucha i czuje zadkie delikatne smyrniecia w srodku jakby jelita
powiem wam ze dzieci w brzuszkach maja tak ze raz kopia bardziej a raz mniej poprostu szybko rosna i robi im sie ciasno 🙂
niema powodu do paniki kochana zjedz slodycza i polez napewno sie ruszy 🙂

moja Lena to w nocy jak ja otworze oczy to zaraz sie budzi i ide wtedy siku heee

a teraz pieke sernik dla meza bo my mamy dzis walentynki nasze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta walczy o chuste do noszenia dzidzi bodajże 🙂 fajna fotka
Angela- w 2 ciazy to dopiero sie robi kobitom w glowach np mi
ja to sobie porownuje ze Damian wiecej i bardziej sie ruszał ze szybciej kopal i mocniej itd ale daje na luz bo kazdy czlowiek inny a w nas sa tez ludzie tylko mali 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
juz wiem wiem zajrzalam 🙂 Ja przy mojej Kamilii mialam nosidełko, kilka razy uzylam ale raczej nie bylo dla mnie praktyczne. Zawsze jakos szlam na spacer po prostu i nie mialam potrzeby np. wysykoczyc z maultka po cos...a zawsze jak zakupy+spacer to lepiej z wozkiem bo bylo gdzie je wrzucic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zglosowalam 😉
Ja na sto procent bede sie bala kangurowania, choc bardzo mi sie to podoba i zamierzam kupic takie nosidelko na brzuch. Ale jakos zaufania mi brak, choc maz mowi ze nie wypusciliby na rynek sprzetu ktory nie bylby przetestowany, ja mu na to odpowiadam, ze poczekam zobaczymy jak bedzie mila wziac malego na rece albo wlasnie w takie nosidelko 😉 Z pewnoscia bedzie mial wiekszego cykora niz ja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nosidełka raczej nie działają szkodliwie na stawy biodrowe dziecka, chyba że są przystosowane do noszenia dziecka twarzyczką na zewnątrz. Chodzi głównie o to, żeby dziecko nosić brzuszek do brzuszka. Dziecko mniej widzi, ale dzięki temu nóżki są szeroko rozstawione - obejmują brzuch mamy czy taty - co jest dla dziecka zdrowsze. Taka pozycja jest też zdrowsza jeżeli chodzi o kręgosłup malucha. I nie ważne, czy "nosidełkiem" są ręce, czy też prawdziwe nosidełko - dziecko powinno być noszone brzuszek do brzuszka.

Nam się szalenie podobają takie nosidełka i chusty. Mąż już powiedział, że z chęcią będzie na spacer chodził z dzieckiem w nosidełku :> a ja jakiś czas temu nosiłam córeczkę przyjaciółki w chuście. Mała ważyła jakieś 7 kg, ale tego ciężaru się praktycznie w ogóle nie czuło, a chustą była obwiązana we wszystkie strony, więc nic złego nie miało prawa się stać 🙂

Czy to jest praktyczne? Wg mnie tak. Nie zawsze jest sens targać ze sobą wózek. Koło Lublina jest Roztoczański Park Narodowy, który zamierzam często odwiedzać. I szlag by mnie trafił z targaniem wózka po korzeniach, piasku, leśnych dróżkach i całkiem stromych wąwozikach 🙂 chusta czy nosidełko byłoby zdecydowanie bardziej praktyczniejsze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kazdy ma swoja opinie na temat nosidelek, ja od ortopedy wiem ze nosidelka obciazaja stway biodrowe i nózki bezwładnie
W nosidełku sztywnym niemowlak:
- ma niefizjologicznie wyprostowany kręgosłup
- wisi na kroczu, uciskając genitalia
- nie moze przyjac pozycji „zabki”, chroniacej niedojrzale jescze stawy biodrowe, jego zwisajace nogi uderzaja o uda noszacego szkodza odcinkowi ledzwiowemu kregoslupa
Tyle powiedizal ortopeda o szkodliwosci nosidelek.
Ale każda mama wie najlepiej jak i w czym nosic bedzie swojego szkraba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, po napisaniu tekstu zaznaczam go, a potem zmieniam czcionkę, kolor itd.

Ja zastanawiałam się nad taką chustą, jak na nią zdecyduje się, to będę zabierać maleństwo w niej tylko na spacery, bo zakupy będzie wygodniej z wózkiem albo nosiedełkiem nałożonym na jego stelaż.

A do każdego sprzętu dla dziecka będą różne opinie, ostatnio słyszałam z kolei, że nie poleca się chodzików, bo też źle wpływaja na stawy biodrowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na spacer po "płaskim" czy na zakupy będziemy brali wózek bo jest to praktyczniejsze (jest gdzie schować zakupy) natomiast w przypadku wyjścia np. w góry mąż już zapowiedział, że kupimy nosidełko żeby Marysia mogła chodzić z nami. A takie używanie nosidełka od czasu do czasu nie powinno źle wpłynąć na stawy dziecka.

Dzisiaj miałam ciężką noc za sobą bo byliśmy u rodziców a sąsiadki urządziły sobie 18-stkę, impreza trwała do 6 rano a ja spanie miałam z głowy... mam nadzieję, że nadrobie to teraz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka, o tych chodzikach to już trąbią od kilku ładnych lat. I w sumie faktycznie to takie uczenie dziecka chodzić trochę na siłę, gdy stawy i kości są jeszcze nie w pełni ukształtowane...

kicia, a co do nosidełek, to one i tak się nadają od 3 miesiąca życia dziecka, czyli wtedy, gdy kręgosłup jest już w miarę prosty. Sztywne nosidełka faktycznie są do niczego, ale lekko usztywniane czy nawet te miękkie, są ok, bo dostosowują się do fizjologicznych krzywizn kręgosłupa dziecka, stanowiąc jednocześnie podparcie. W nosidełku dostosowanym do wagi i wielkości dziecka, dziecko nie wisi na kroczu i genitalia nie są uciśnięte (ten problem dotyczy oczywiście głównie chłopców). To taki sam nacisk, jak noszenie malucha normalnie na rękach czy na biodrze. Nie wiem co za ortopeda Ci powiedział, że w nosidełku dziecko nie może przyjąć pozycji żabki, skoro większość nosidełek jest właśnie tak skonstruowana, żeby dziecko miało rozwiedzione nóżki. Ba, większość ma nawet specjalne ortopedyczne wkładki. A co do uderzania nóżkami o uda noszącego rodzica, to kwestia odpowiedniej regulacji szelek na ramionach. Gdy dziecko zwisa za nisko, to będzie uderzało nóżkami o nasze własne nogi, ale gdy umieścimy je na tej wysokości, na której normalnie dziecko się nosi na rękach, to o nic uderzać nie będzie, bo będzie miało nóżki na wysokości naszych bioder. No, chyba że ktoś panuje targać w nosidełku 2-latka 😉 i tutaj zdecydowanie nie polecam tanich nosidełek - bo po nich nie ma co spodziewać się cudów. A chodzi o to, żeby dziecku było wygodnie.

Się naprodukowałam, ale chyba powiedziałam wszystko, co miałam do powiedzenia 😉 a każdy i tak zrobi, jak uważa 🙂 a jeżeli rodzic rezygnuje z nosidełek i innych 'ulepszaczy' na rzecz najnormalniejszego noszenia dziecka na rękach, to chwała mu za to! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂

Kwasiek, fajnie, że napisałaś o chodziku, a przede wszystkim nosidełku - cenne rady 🙂

Co do nosidełek czy chust nie będę wypowiadać się, bo jednak dla niektórych z nas będzie o potrzeby i wygodny , ale jeżeli chodzi o chodziki, to popieram, po co dziecko uczyć chodzenie na siłę,niech sobie pełza, raczkuje i jak będzie gotowe i pewne to zacznie chodzić.
A jak chcemy mieć dzieciaczka przy sobie (oczywiście takie już siedzące) np. w kuchni to bardziej popieram leżaczek z zabawkami albo krzesełko.

Miłej Walentynkowej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Wszystkim, tak laaf juz tu bylam, zaczynam sie ogarniac tu wsrod Was 😉 Milo jest poczytac i pogadac z dzewczynami, ktore rodza w tym samym czasie 😉

Co do nosidelek zakupie w 3miesiacu, tak jak napisala kwasiek 😉 zobaczymy jak sie bedzie Niuniusiowi podobalo 😉
A chodzika nie chce zgadzam sie z ANulka81 niech sobie pelza potyka sie raczkuje probuje sam wstac i pojsc 😉 Choc do tego czasu jeszcze troszke przezd nami 😉
A powiedzcie co sadzicie o maxi cosi? Ponoc dziecko nie moze byc dluzej niz dwie trzy godziny w nim noszone badz wozone? A tu jest o tyle komicznie,ze jak sie wychodzi ze szpitala nie oddadza dziecka jesli maz nie przyjdzie z maxi cosi, bo to wiaze sie z niebezpieczenstwem przewiezienia dziecka do domu, niezle jaja, co?
Wyglada maxymalnie sprytnie jako dostawka do wozka tak smigajaco pedzaco 😉 Choc wiadomo ze na plasko najlepiej, to na szybkie zakupy maxi cosi tez moze byc. CO o tym sadzicie? 😘 Walentynkowe Buzki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...