czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Byłam na spacerku z mężem i jest -9, ale zimno, a ja myślałam,że jest -3, bo tak pokazywał termometr na dworzu, ale b ył pewnie nagrzany tyle od słońca, ja normalnie noszę rozmiar D, A teraz to przerabane, nic nie da się kupić. Ja nie mam jakis specjalnych zachcianek chociaż lubię zjeść coś słodkiego ostatnio, ale trzeba z tym uważać 😉 mąż raczej wyjedzie w weekend i zostanę sama na 3 tyg 😞 no ale nic nie poradzę, oby szybko zleciało, a mały coraz częściej się rusza 😉

Mi też gin nie kazała jeść niczego z proszku bo tam same E są.
Czasem się zdarzy, bo u mnie też teściowa gotuje a ona upodobała sobie kostki rosołowe i zupki z paierka 🙂
Ja mam manie niestety na frytki, mam w lodówce zawsze paczuszkę 🙂 tak w razie czego.

u mnie z jedzeniem gorzej rano płatki albo bułeczki nic innego nie przejdzie bo może się to źle skończyć z obiadem też różnie bywa zależy co jest ale głównie podziubie trochę i zostawię najbardziej to mi idzie papryka surowa sama albo z kanapką i jogurty i krzyczą na mnie że nie jem ale nie jestem głodna a cukierki to muszę mieć obowiązkowo ale nie czekoladowe tylko do ssania 🙃

Ja mialam 75B a teraz mam 80C czyli srenio 🙂
a ja slodkiego niejejm za czesto bo mi niewchodzi zato miesko kocham!!!
wlasnie wrocilam ze spacerku i ide cos zjesc mnniaaammm

Angela uszy do góry nawe się nie oglądniesz a Twój mąż już będzie w domu 🙂 ja kiedy przestałam chodzić do pracy z powodu L4 nie mogłam sobie znaleźć miejsca bez swojego mężusia, ale teraz już szybko dzień mija 🙂

Co do jedzenia to zaczynam jeść za dwoje 😲 w sumie cały czas jestem głodna, ale próbuje jakieś nagłe napady głodu uspokajaać owocami i wodą mineralną albo jogurtami (w przerwach między większymi posiłkami). A na słodycze czy kwaśne jakoś nie mam specjalnie ochoty jak już jest to zjem, ale czasem mnie odrzuca od słodyczy.

Mój biuścik powiększył się z 70B do C chociaż jak narazie nosiłam te stare teraz musze pomyśleć o zmianie.

Nawet nie wiecie jak mi szkoda baseniku... cały czas jednak żyje nadzieją, że łożysko mi się podniesie i będę mogła choć na chwilkę wejść do wody i troszkę się popluskać 🙃

ja ostatnio zauważyłam że mam zachcianki ale takie dziwne marzyło mi się spagetti z kapustą kiszoną 🤪 masakra :P albo max mi się chciało żelków kwaśnych i mama mi kupiła wpierdzielałam jak głupia je :P hehe ja za to musze powstrzymywac sie od jedzenia fast foodów :/ kebab, Mcdonalds itp. masakra najgorsze co może być a ja na to akurat mam najwieksze smaki...

U mnie ostatnio maleństwo jakieś leniwe, łaskawie połaskocze wieczorem, czasem rano. Śmieją się, że pewnie wdało się w mamusię 😉 bo jak moja mama była ze mną w ciąży to też tak miała, a w pierwszych miesiącach życia spałam i jadłam i tak na okrągło.

Ja jem mniejsze porcje niż przed ciążą, ale za to częściej.

Frytki czasami zjem,ale nie zawsze mam smak, wtedy mąż je frytki, a ja ziemniaki, kaszę albo ryż zależy od dania.

U mnie z jedzeniem bywa roznie. Czasem rano nic przelknac nie moge. Na mieso i ziemniaki wogole patrzec nie moge 😞 MOja woaga wogole nie rosnie w gore choc zachcianek sobie nie odmawiam a szczegolnie po 21 mam ochote na slodycze, oczywiscie z umiarem 🙂

Gdy bylam u lekarza to mowil ze maly bardzo ruchliwy choc ja jeszcze tego w pelni nie odczuwam. Pozdrawiam Was w mrozny dzien. U mnie -11 buuu

Zuziek niezła jesteś... spagetti z kiszoną kapustą, ale z drugiej strony ciekawe jakby to smakowało 🙃 😉
Co do fast food'ów to ja też ma na nie smaki od czasu do czasu i tak np. dzisiaj przed pójściem do kina mąż zabiera mnie do McDonald's z tym, że coca-cole zamieniam na herbatkę.

Co do ruchów dziecka to wczoraj podczas czytania książki żadka mi pod skórą skakała 🤪 - pierwszy raz poczułam jak się mały rusza... ubaw mam do dzisiaj 😉 ale czekam na więcej

no ja zamiast frytek to np sałatki jem z maka :P ale nie odmówie sobie hamburgera... a co do ruchów to czuje maleństwo od czasu do czasu czekam tylko na moment jak mój narzeczony bedzie mógł to poczuć wyraźnie 🙂

Kicia, piszesz, że u Ciebie waga nie rośnie, pomimo zachcianek. Ja może po 21 już nie jem-nie jestem poprostu głodna, jem normalnie i moja waga też prawie nie rośnie. Ważę się prawie co tydzień i jak kiedyś wspominałam na początku ciąży było ok. - 5 kg, potem wróciłam do wagi sprzed ciąży, czyli ok. + 5 kg, kolejne tygodnie -/+ 1 kg, ponad tydzień temu doszło + 1,5 kg, a w poniedziałek znowu ważę jak przed ciążą, a brzusio rośnie.

Tak bałam się, że będę wyglądała jak zapaśnik w ciąży, a tu organizm taką miłą niespodzankę zrobił mi, bo w ciąży i trochę przez zmianę nawyków żywieniowych schudłam wszędzie, oprócz brzuszka i piersi i tak całyczas jest 🙂

Więc właśnie u mnie też się waha +/- 1kg. Dzidzia waży juz prawie 300gram, brzusio robi sie coraz bardziej wyraźny a moja waga jak najbardziej mnie zaskoczyła, oczywiscie pozytywnie.
Mój ginekolog mówił, że jak dziecko zdrowe i rozwija sie adekwatnie do swojego wieku i moje wyniki są dobre to nie ma czym się przejmować 🙂
Jem mniejsze porcje ale częściej bo standardowo nawet godzinke po obiedzie i juz jestem głodna 🙂

mi też waga cały czas stoi mam nadzieje że przy nastepnej wizycie chociasz te 2 kg przybędzie :P ale pociesze was dziewczynki pod koniec ciąży napewno przybierzemy dużo kg 😁 hihihi

Ja jestem na plusie 6 kg, wszło mi w biust i brzuch. U mnie to juz w ogóle widać ciąże, ja tez lubię frytki ale zawsze je lubiałam jesc, anie przepadam za pizza teraz która uwielbiałam. Wolę frytki z suróweczkami 😉 a przed chwilą zjadłam bułkę z serem i pomidorem , chociaż w domu jewst pełno sałatek i ciast... Mały się u mnie czesto rusza, nawet teraz go czuje, chyba lezy mi na pęcherzu, bo ciąglę chodzę siku hi hi 😉

Wydaje mi się, że jak wyniki są dobre i dzidziuś dobrze rozwija się, to nie ma co przejmować się, że waga stoi w miejscu.
Może będzie szansa, że po porodzie i w czasie karmienia wrócę do wagi sprzed ślubu, bo przez ponad 2 lata trochę mi się przytyło 🙂 bo na wagę 57 kg sprzed poznania męża już nie liczę. Jak widać miłość do męża przełożyła mi się na kg :laugh:

Ja masowo mieso jem codziennie jem miesko na obiad niemoge zyc bez niego 🙂
A co fast fodow to wogole niemam ochoty na takie cos ....
jem normalnie jak przed ciaza tylko wieczorem niejem kolacji bo mnie mdli ale glodna niejestem to jakis owoc czy herbatke i jest ok

hejka dziewczynki ja jeszcze w pracy ale na brzuszek musialam zajrzec 🙂
Angela, Zuziel, Koniecznka (witaj w naszym gronie 🙂 ) wy to macie cycorki:laugh: jak z waszymi kregoslupami? 🙂
Powiem wam ze mnie plecy bola ale glownie w nocy jak spie na wznak 😞 w dzien czasem musze odejsc o dkomputera i polazic troche bo kark mi dretwieje, ale idzie to jakos zniesc.
Ech co do jedzenia. Obrzarstwo na maxa. Na sniadanie kawka + 2 bleczki slodkie, pozniej jakas gruszka, banan, o 14.00 obiad w pracy (mamy Panią która nam gotuje i to tak pysznie ze nie mozna sie powstzymac), oczywscie w domu okolo 18.00 drugi obiad, a wieczorkiem to jeszcze cusik musze podjadac....masakra:P Al epowiem Wam ze od poczatku ciazy przytylam 2 kg, nie ma tragedii ale trzeba sie pilnowac bo jak to pozniej zrzucic?:P Po pierwszej ciazy wrocilam do swojej wagi po 3 miesiacach (przytylam 16 kg) ale wtedy mialam la 18 wiec zupelnie inna przemiana materii. Zuziek mysle ze bedziesz miala nie duzy problem zeby wrocic do formy 🙂 prawa mlodosci 🙂
Co do biustonoszy to wlasnie zamowilam sobie 2 szt. na allegro, w domu przesle wam linka. 🙂

ania233 ja wogole jestem miesna ale rzeczywiscie odrzucilo mnie od torebkowego jedzenia i od fastfoofow, raz tylko poprosilam mezusia o 21 zeby pojechal do kfc po grandera:P
Anulka masz w zupelnosci racje jak z maluchem oki nie ma co na sile tyc 🙂

Ja właściwie jestem ciągle głodna 🙂A dwa obiady to dla mnie standard 🙂Zawsze mi wszytsko szlo w ramiona i po twarzy bylo widac, ze waga idzie do gore a tu nic...w sumie to bardzo pozytywna wiadomosc.
Mnie kregoslup nie boli specjalnie chyba, ze mi sie zapomni i cos w domu za duzo porobie, ale tak to jest wzglednie spokoj 🙂

Waja mamy kolejna wrocławianke, Koniecznke 🙂

Aaaa to serdecznie witamy!!!I wszystkie nowo przybyle czerwcóweczki oczywiscie tez 🙂Ja juz nie ograniam produkcji tych nowych stron, bo produkujecie dziewczeta na masowa skale 🙂

No rozkręciłyśmy się na naszym wątku 🙂 a pewnie jak będziemy w bardziej zaawansowanej ciąży to nie nadążymy z poruszanymi tematami 🙂

No o kręgosłupie nawet mi nie mówcie, czasem tak zaboli ze masakra, ale co zrobic jak 2 ciężary z przodu he he 😉

laaf no ja czsem ale zadko kfc zjem ale nie czesto 🙂
no mnie plecy bola na dole 😞

Angela1987 taki nasz los z tymi dużymi bąblami :P hehe właśnie dlatego myśle że mnie tak strasznie bolą plecy :/

waja piszesz że u ciebie widać na twarzy i w ramionach jak przybierasz na wadze ja to cały czas słysze że schudłam (tylko brzuch odstaje) po moim tacie ja i siostra mamy specyficzną twarz taką okrągłą i pyzatą ale jak tylko zaszłam w ciążę ani policzków niczego taką mam jakby zapadłą twarz... wszyscy mi mówią że schudłam na twarzy i w nogach hehe masakra