Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
a co do ciśnienia
to ja w zeszłym tygodniu miewałam rekordowe
np 80/48, 90/ 50 ale czułam się świetnie

a dziś mam w tych nerwach ( bo jeszcze ktoś mnie dziś ewidentnie wkurzył 😠 ) 110/70 i zdycham, łeb mi pęka i zaraz chyba jakiś drgawek dostanę
a u mnie wskazaniem do wywołania porodu było nadciśnienie
uwaga 130 /80 he he
trzymajcie się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
gizelda napisał(a):
aj mam jakiegoś doła
nie radzę sobie z inhalacją dwulatki o chyba sobie nie poradzę - jakieś rady ???
a co do wizyty to mhm jakieś wodniaki mi zabrały połowę łożyska i się okaże czy to dziadostwo rosnie czy nie
to jakby balon wypełniony wodą - dziwnie to wygląda
na razie niby dziecko dostaje co trzeba i nic mu nie grozi , ale jak się okaże że to rośnie a dziecko przecież też i nabiera sił , to może to kiedyś przez przypadek przebić - i co wtedy ??? nie wiem
zobaczymy za 3 tyg się okaże
a poza tym to OK wizyta krótka miało być bez USG ale to było tylko podglądanie - nie płaciłam za to
aha moje łożysko jeznak wraz ze wzrostem macicy "przemigrowało" i już nie jest ani za nisko ani z przodu


Matylda to trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego.
Pierwszy raz w ogóle o tym słyszę.
U nas z inhalacjami problemów nie było, baja do oglądania i wdycha.
Z tym, że on sam to składa, uruchamia i w ogóle obsługuje 😉
Inaczej mógłby pewnie robić problemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gizelda napisał(a):
a co do ciśnienia
to ja w zeszłym tygodniu miewałam rekordowe
np 80/48, 90/ 50 ale czułam się świetnie

a dziś mam w tych nerwach ( bo jeszcze ktoś mnie dziś ewidentnie wkurzył 😠 ) 110/70 i zdycham, łeb mi pęka i zaraz chyba jakiś drgawek dostanę
a u mnie wskazaniem do wywołania porodu było nadciśnienie
uwaga 130 /80 he he
trzymajcie się


OMG! przy Twoim wzroscie masz cisnienie jak żaba 🙂 🤪
Ja jak mam cisnienie 110/80 to spie na stojaco, a pod koniec poprzedniej ciazy i po mialam 150/100 i wiecej 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też z tych nisko ciśnieniowych 90/60 to norma a przy tym puls powyżej setki i zawsze sie dziwią jak ja funkcjonuje.
Także powiem szczerze nie wyobrażam sobie mieć 130 🤪

Dobra ja uciekam do wanny a potem książeczka 🙂
Na jutro dużo zaplanowane, bo w końcu Kacper będzie mógł wyjść z domu 😉

Spokojnej nocy 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
he he "jak żaba "
dobre
no za niskie ponoć też nie dobre , no ale czuję sie wtedy dobrze a takie moje na prawdę optymalne to 90/60 i wtedy wszystko gra
co do tych wodniaków a raczej WODNIAKA bo t jeden wielki to też nie wiem co to
od razu po wizycie zasiadłam do kompa i w necie nic nie ma na ten temat
na razie sie nie martwię , już nie takie cuda sie ze mna działy , wiec cierpliwie czekam
a co do inhalacji Dagmara kurcze , my też zaczęłyśmy sposobem , najpierw sama maseczka , dotykanie , zakładanie , oddychanie, sama w tym chodziła , potem my na zmianę tzn ja mama, ciocia , i ona z uśmiechem na buzi , później włączyłam sam "dźwięk " zeby sie przyzwyczaiła ale jak przyszło co do czego to się zaczęło i jeszcze ta moja mama , ( wiecie jakie potrafią być matki) a ze co ja robie, że ją wystraszę , że jej krzywdę robię , że po co mi to było ( jakby to było jakieś widzimisie ) a potem to jej się słabo zrobiło i dała nam spokój
wiesz moja troche za mała żeby mieć frajdę i zrozumieć to całe skaładanie i rozkładanie , a bajki jej nie interesują , próbowałyśmy wszystkiego i ksiażek i zdjeć ( które uwielbia oglądać ) i muzyki w TV i radia i malowania o rękach a ONA ciągle wyła i wyrywała się
tak się z nią siłowałam że od dwch godzin brzuch mnie strasznie boli
ja nie wiem jak to będzie - jestem przerażona
i już wiem dlaczego PANI doktor dała końską dawkę tego na pierwsze dwa dni ( a już się obawiałam bo to silne sterydy)
TERAZ WIEM ŻE WIĘKSZOŚĆ IDZIE DO ATMOSFERY 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Matylda - przykro mi z powodu smutnych wieści od lek, ale jak sama napisałaś, trzeba czekać. I nie wolno Ci stąd znikać, po to jesteśmy, żeby rozwiać wątpliwości, poradzić, pocieszyć ...
Swoją drogą, orientowałam się mniej więcej ile w moim mieście kosztuje usg 3d, z tego o wiem ponad 300zł, więc ceny u Was są bardziej ludzkie. Tylko dlaczego za każde usg Matylda płacisz, czy chodzisz prywatnie? ja chodzę na nfz i na każdej wizycie mam usg za free. Tylko na pierwszej wizycie byłam pryw. u mojej lekarki, bo nie mogłam się doczekać potwierdzenia ciąży.
Ola - jestem z Tobą, ja dziś czuje się naprawdę fatalnie, cokolwiek zjem lub wypiję, lecę do ubikacji...skręca mnie w brzuchu nie mówiąc juś o katarze, kaszlu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak Karolina chodzę prywatnie , a to że "każde" chodziło mi bardziej o te 3 z pomiarami i o to że nie ma znaczenia czy to 2d3d,4d to zawsze kosztuje tyle samo 90 zł , to chyba nie za wiele co ???, tzn do tego dolicza wizytę 70 zł więc razem 160 ale i tak chyba OK
i tak ostatnio podniósł sie na wszystkim o 20 zł
ale jak tam czasem powiem że coś mi dolega, albo on sam chce coś sprawdzić to mi robi ale nie jest wtedy zbyt wylewny i tak szybko mi pokazuje i tylko mierzy czy "wielkość " zgodna z TERMINEM Z OM
ale przynajmniej ZAGLĄDA i wie co się dzieje i nie muszę za to płacić
dziś np w ogóle nie miałam mieć usg ale powiedziałam o tym zębie, o zapaleniu płuc i o tym że tętno dziecka było słabe a przecież wcześniej też plamiłam , to zajrzał TAM i dziś i znalazł tego wodniaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gizelda - z tego co piszesz i z naszych doświadczeń z Ksawuśkiem (w innych kwestiach, nie inhalacji) - na prawdę nic na siłę, bo efekt jest odwrotny.
Albo daj jej się oswoić z tym dzień dwa, bez babci pomalutku, moze trochę podstępem (przekupstwem, jakąś nagrodą), wytłumacz jej po co to i dlaczego (dzieci rozumieją więcej niż nam sie wydaje). Mój Młody sam musi przetrawić temat i po kilku podjesciach zazwyczaj jest ok (jakz fryzjerem ostatnio). Takie moje zdanie. Ja na siłę nigdy nic nie wskórałam. A jeśli te inhalacje są kluczowe, to poprosiłabym o zmianę ich, może coś się da w zamian...nie wiem. Ja raz chyba widziałam taie urządzenie to inhalacji to to faktycznie mocno hałasuje i nie dziwię jej się że tego nie lubi (mój do dziś nie lubi myć rąk w wc publicznych bo kiedys wystraszyl sie suszarki w mac donaldzie, ale ostatnio dał się namówić w ikei i mu się podobało 😉 )
Wiesz co, my mamy taką specjalną tubę do wdychania sterydów i była absolutnym strzałem w dziesiątkę. Drogie to cholerstwo, ale maluch łatwo wdycha 100% tego co ma iść do oskrzeli czy płuc.wpisz sobie w google BABY HALER i zobacz sobie ak to wyglada. Nie wiem czy to w ogole moze zastapic taki buczacy inhalator ale poddaje pomysł, bo tylko to znam z doswiadczenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry!
Ja dziś miałam średnią noc. Wczoraj musiało mnie zawiać i teraz mam 😞
Katar, lekki kaszel,gardło, normalnie z łóżka lepiej nie wstawać. Do tego jeszcze częstsze sikanie już wymiękam 🥴
Moja pierwsza choroba w ciąży.
No nic trzeba się ogarnąć. Jadę po L4 i do zusu. wreszcie sobie odpocznę i tylko będę doglądać firmę 🙂
Brzuchol mam coraz większy, Młody co chwile kopie. Mój Mąż już czuje kopniaki 🙂
Już nic nie wspomnę o moim kręgosłupie... 🤪
Słonecznego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Praca to dobry lek na wszystko 🙂 Zrobiłam porzadek i od razu lepiej na duszy 🙂

I zawroty głowy jakoś ustały . Może już od tego leniuchowania doszukiwałam sie problemu zeby czymś się zając ? Piękny dzień 🙂 Trzeba wybrać się na spacer 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc brzuszki 🙂
ja dzis bylam pierwszy raz z mezem na usg bo nie uwierzycie wciaz mial cicha nadzieje na synka ,no to doktor dzis pokazal mu cipke 😉 haha 😜 no i teraz wierzy chociaz wciaz powtarza z emoze jescze cos sie zmieni 😉 chodz lekarz powiedzial ze juz raczej nie 🙂

Czuje sie swietnie dzis mnie wazyli i od pocztaku ciazy caly czas 1,5 kg przytyłam 🙂 ale lekarz powiedzial z edopiero teraz sie zacznie wzrost wagi 😞

no a ja smaki znow na slodkie dostaje 😞

cisnienie mi dzis mierzyli mialam 110/59 puls 89 . Ogolnie czuje sie swietnie 🙂 nie wiedzialam ze w ciazy jest to realne 🙂

no i amelka juz czuje sie swietnie no i nic sie nie nauczyla wciaz wchodzi na parapet za co ja karamy ,karnym jeżykiem co skutkuje 🙂

no i jeszcze 10 dni i koncze swoja prace i zacznie sie lenistwo a pogoda coraz ładniejsza 🙂

zakupilismy juz waozek,fotelik,mate edukacyjna,przewijak,wanienke ,stojak do wanienki ,ciuszki mam po coreczce ,posciele takze lozeczko tez 🙂no i kosztowalo mnie to lacznie 360zl 🙂 Ale juz upatrzyłam lezaczek fisher price 😉 z lwem 😁 za 60zl :P i krzesełko do karmienia bo tego tylko nie mamy 🙂 przynajmniej potem tylko srodki czystosci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczęta!

ja dzisiaj mialam dzien pełen wrażeń. Już sobie siedzę w piżamce i się relaksuję 🙂

Cały dzień spędziliśmy u teściów - obiadek ,spacerek, zabawy na podwórku, rowery, hulajnoga, mycie i naprawianie wózków przed oddaniem do komisu, potem wieczorne zakupy i padam na twarz!

Nasz junior w końcu zaczął się porządnie ruszać 🙂 od czasu do czasu ale i tak się przeogromnie cieszę!

Sytuacja z naszą przeprowadzką do krakowa staje sie realna, ale doszly nowe bardzo istotne kwestie i mam kolorowy zawrot głowy nie mogę sie na niczym skupic...

Mariette - ależ dobre wiadomsoci! i jaki nastroj! 😆 super! oby tak dalej! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂

My po udanym dniu 🙂
Spacer zaliczony, ale widać, że Kacper jeszcze bardzo słaby bo zasnął mi potem podczas ogładania bajki 😮

Marietta wspaniałe wieści i teraz już wszystko będzie dobrze 😘

Jagoda też super wiadomości!!! A jak zakupy w komisie udane?
No i super, że przeprowadzka co raz bardziej realna 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagii - do komisu dopiero sie przygotowujemy - myjemy, czyscimy itd, tesciowa zaproponowala, że ona mi wszystko tam popieprze, poceruje co trzeba, wiec za kilka dni odbiorę dwa gotowe komplety wozków. Mielismy jechac do krk w sobote, ale zmienily sie plany i jakos w przyszlym tyg chyba lub w niedziele (ta babeczka mowi ze moze tez podjechac w niedz wiec super)

Ja dzisiaj juz mowie wszystkich dobranoc! papa 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzuchatki!!!
mam do Was pyt., czy nadal przyjmujecie kwas foliowy jako suplement?? lekarz ostatnio mówił, abym już nie brała, tylko te witaminy prenatal, wyczytałam też w necie, że po I trymestrze nie powinno się brać kw. foliowego dodatkowo, poza naturalnymi produktami, bo zwiększa ryzyko astmy u dziecka!!!
a jak jest u Was??
no i kwestia szkoły rodzenia: czy chodziłyście (pyt. do mam), jeśli tak, to jakie wrażenia, czy zamierzacie?
ja osobiście chcę się douświadomić, wstępnie zarezerwowałam miejsce w szkole przy oddziale szpitala, gdzie planuję rodzić, ale wolne terminy dopiero na początek maja mają, mam nadzieję, że dam radę z brzuszkiem, bo kurs jest dosyć skumulowany 8 spotkań/2 razy w tyg./po 3 h, więc przez maj powinnam się wyedukować 🙂 a jak Wy się zapatrujecie na te szkoły?? i po ile u Was? ja będę płacić 450zł, trochę dużo, ale szkołą nowiutka i śliczniutka 🙂 no i zwiedzanie oddziału, który mnie interesuje...konkurencja ma podobnie 380 - 430 zł, a zajęcia trwają 2 miesiące...
u mnie noc minęła ciężko, katar + nieprzyjemne uczucie w brzuchu, chyba jeszcze po tej jelitówkę...ale mam nadzieję, że już będzie lepiej. Dziś w końcu po południu wybieram się na kilka godz. pracy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Mamuśki,

u nas już po słoncu , dziś szaro i leje :/ Wymylam mimo to ostatnie okno i musze sobie posiedziec z nogami w gorze bo mam wrazenie ze mi spuchły 😞

Idziemy dziś chyba prv do lekarza z Mlodym, bo ciągle ma katar i ciagle kaszle - to juz 2 tygodnie...chce miec pewnosc ze ma oskrzela czyste i moze jakas podpowiedz jak moge Mu pomoc.

Karolla - co do szkoly rodzenia - my chodzilismy, ale dla mnie to byla strata czasu i pieniędzy. Mysle jednak ze to zalezy od szpitala, od rodzaju zajec i wielu innych rzeczy. Pewnie gdybym rodzila po raz pierwszy to i tak bym poszla do jakiejś szkoly rodzenia.
Oddział w szpitalu mozesz zobaczyc tak czy siak - podejrzewam ze wszedzie. U nas w jednym szpitalu są "dni otwarte" w kazdy wtorek (koszmar jestli patrzec na to od strony rodzacych, bo ciagle obcy ludzie z zarazkami z zew. kreca sie po salachlkorytarzach gdzie m.in. rodza sie wlasnie dzieci), w drugim szpitalu mozna podejsc kiedy sie chce i w miare mozliwosci polozne pokazuja oddzial. Za darmo oczywiscie 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuchatki !

Jeśli chodzi o kwas foliowy to ja zażywam go nadal . Zapytam lekarki na następnej wizycie czy odstawić .
Co do szkoły rodzenia ja osobiście też poszukuje 🙂

Pogoda się utrzymuje , pomyłam okna , lustra posprzątałam calutkie mieszkanie i narzeczonego też zapędziłam ( ma wolny dzień w pracy także .. 🙂 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

U nas kiepski poranek, oj bardzo kiepski 😞
A to wszystko za sprawą moich masakrycznych zaparć przy ciąży 😞
Musiałam męża ściągać z pracy 😞
Ale nie będę Was szczegółami zanudzać 😜

Palny umycia okien na razie są pod znakiem zapytania bo nie dość, że coś tam kropi z nieba to jeszcze ja się nie za bardzo mogę ruszać, może jutro 😉
Kacper na szczęście w miarę wyrozumiały i gra sobie na tablecie.

Karolla ja kwas foliowy ostawiłam jakieś 2 miesiące temu i zażywam witaminy.
Pierwsze opakowanie Prenatal Dha a teraz mam Materne Dha
A szkoła rodzenie, chyba fajna sprawa, nie wiem bo ja nie byłam.
450 zł to sporo, ale jak masz czas, ochotę i kasę to jak najbardziej.
Takie informację zawsze są przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki za odpowiedzi,
Dagii - chcę, a że kasa spora, wiem, ale chyba wolę ją przeznaczyć na dokształcenie siebie i zredukowanie lęku, niż na inne rzeczy. Tłumaczę sobie, że może konkurencja ma o 50 zł taniej, ale liczne grupy, zajęcia rozciągnięte na 2 miesiące i warunki gorsze. A tu zapewniają grupy do 6 par, godziny skumulowane w 1 miesiąc, za każdym razem podzielony czas na wykład+warsztat, no i warunki nowoczesne.
Jagoda - wiem, ze mogę zwiedzić oddział w szpitalu za free, ale tu akurat szkoła jest przy tym "moim" szpitalu, dlatego myślę, że to taki plus, prowadzi położna i inny personel z tego oddziału.
Martyna - orientowałam się, jak to jest u mnie, bywały dofinansowania z NFZ lub UM, ale też tylko okresowo. Aktualnie nic nie finansują, trzeba płacić. Była, do kilku lat wstecz, szkoła przy szpitalu miejskim za darmo, ale już zlikwidowali, podobno było tylko w formie wykładów i 40 osób w jednej grupie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aha teraz już rozumiem. Tak się właśnie zainteresowałam szkołą rodzenia i u mnie są bezpłatne i przy szpitalu, prowadzą je właśnie położne stamtąd. Ty rozumiem chcesz iść prywatnie, tak???

Jak moja mama leżała w szpitalu to widziała dziewczyny przychodzące tam jak ćwiczą, spotykają się. Mówiła że fajnie to wyglądało 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej jobietki ja nadal zakichana i widze ze moja core tez lapie jakies choribsko masakra widze ze kazda z nas wziela sie za sprzatanie ja tez dzis cala kuchnie wysprzatalam a wieczorkiem biore sie za przedpokoj a co do okien hym to mysle ze jeszcze poczekam pewnie je ogarne przed samymi swietami he jak zwykle wczoraj mi maz sprawil niespodzianke a raczej corci wzial ja niby na spacer a wrocili z krolikiem bialeh heh zrobilam wielkie oczy bo nieplanowalam zadnego zwierzaka ale coz mala zachwycona wiec juz niema odwrotu i przelkne widok krolika kicajacego po pokoju 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Laski, ja dzisiaj umieram!!! 😠 😞 🤨 Dawno się tak źle nie czułam. Mąż wrócił wcześniej a ja leżę i czuję, jakby mi ktoś podlączył pompke i lał we mnie wodę bez umiaru a ja naciagam sie do granic mozliwosci i razaz pękne. Uczucie ciężkosci koszmarne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...