lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

Karolla napisał(a):

Ola: ja też nie rozumiem, dlaczego chcą Ci wywoływać?? a jak termin niepewny, skoro najłatwiej i najpewniej wyliczyć od pierwszego dnia ostatniej miesiączki?! mój ginka pomimo, że z USG różnie wychodziło, zwykle termin wcześnejszy i tak nie zmieniała i trzyma się tego z miesiączki, bo on nas nie zmyli 😉
Daga: a Tobie z kolei nie chcą dać jakiś medykamentów, coby za szybko nie bylo??

U mnie nie ma terminu ostatniej miesiączki , opisywałam to już kiedys . Ja poszłam do lekarza 2 tygodnie po miesiączce a byłam już w 5 tygodniu ciąży

ola1208 napisał(a):

Karolla napisał(a):

Ola: ja też nie rozumiem, dlaczego chcą Ci wywoływać?? a jak termin niepewny, skoro najłatwiej i najpewniej wyliczyć od pierwszego dnia ostatniej miesiączki?! mój ginka pomimo, że z USG różnie wychodziło, zwykle termin wcześnejszy i tak nie zmieniała i trzyma się tego z miesiączki, bo on nas nie zmyli 😉
Daga: a Tobie z kolei nie chcą dać jakiś medykamentów, coby za szybko nie bylo??

U mnie nie ma terminu ostatniej miesiączki , opisywałam to już kiedys . Ja poszłam do lekarza 2 tygodnie po miesiączce a byłam już w 5 tygodniu ciąży

a skąd stwierdzili Ci 5 tc? Z tego co wiem, to mozna stwierdzić właśnie po dacie ostatniej @ lub też z badań krwi.
Jak masz tylko skróconą szyjkę to na jakiej podstawie chcą Ci wywołać poród? Termin terminem, Twój Synuś nie waży dużo, żeby termin był jakoś zawyżony. Rozumiem, jakby w 37 tc ważył już 4 kg... 🙂

z netu:
Kiedy poród wywoływany jest farmakologicznie?

Bywa, że poród musi być wywołany. Niekoniecznie po terminie, ale również na kilka tygodni przed planowanym rozwiązaniem. Szczególne wskazania rozpatrywane są przez lekarza. Do najczęstszych należą:

łożysko przestało pełnić swoją funkcję, co można stwierdzić, określając poziom estriolu w moczu,
matka choruje na gestozę, co może powodować niedożywienie dziecka,
wysokie ciśnienie krwi matki,
matka choruje na cukrzycę, co spowodowało szybszy wzrost dziecka, uniemożliwiające przejście noworodka przez kanał rodny
nastąpiło pęknięcie pęcherza płodowego i wody miały kolor zielony lub brązowy, co sugeruje, że zostały zanieczyszczone smółką albo w ciągu 24 godzin od pęknięcia pęcherza nie pojawiły się skurcze,
po pęknięciu pęcherza płodowego nie zaobserwowano czynności skurczowej macicy.
w trakcie monitorowania serca dziecka zauważono zaburzenia.

no kochane mnie juz boli jak napozadna @ dzwonilam juz po siostre przyjedzie wskakuje do wanny i jak nie przejdzie to jade maz spi wiec go niebudze narazie idzie do pracy na 24 wiec moze zabiore sie z nim chyba ze niedam rady i bede musiala jechac wczesniej

Daga- trzymaj się dzielnie!!! drugi poród pojdzie szybko!!! 🙂
Daj znać jak będziesz po 🙂 Trzymamy kciuki!!!!

daga - trzymam kciuki by wszystko było dobrze !

Nie jestem ginekologiem więc nie wiem skąd on wtedy wziął że to był 5 tydzien . U mnie jak wiadomo po poronieniu zdazyło pojawić się tylko jedno krwawienie i później ta ciąża .

O widze ze sie ruszylo! Dagi trzymamy mocno kciuki!!!

Dagi czekamy na wieści ! 🙂

Olu ja tam ci się nie chce wtrącać, ale z tego co zrozumiałam to byłaś dzisiaj u innego lekarza, który nie zna Twojej ciąży, może warto zaufać swojej lekarce, która parę dni temu Ci mówiła, że wszystko jest ok.
Ja nie masz rozwarcia, a łożysko jeszcze jest dojrzałe, to według mnie nie ma co przyśpieszać porodu.
To dziecko decyduje o tym kiedy chce przyjść na świat.


Daga mocno trzymam kciuki, jak dasz rade to daj znać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A my właśnie wróciliśmy z Aqua Parku 🙂
Kacper był pierwszy raz, ale frajdy miał co nie miara.
Przeszczęsliwe dziecko, właśnie szykuję się do spania.
Ja ledwo żyję.
Psychicznie i fizycznie wykończona jestem, bo sie głupia wczoraj naczytałam o tym przyrośniętym łożysku 😞

no wiec jestem po cieplej kapieli jak by mniejsze skurcze ale siedze jak na szpilka siostra jest u mnie do lazienki latam co chwila mala rusza sie brzuch twardnije ufff ale mam stresa niewiem kiedy sie zacznie wolala bym zeby mi te wody odeszly byla bym juz pewna ze to juz a niechce jechac do szpitala i lezec i czekac bo wole w domu sie pomeczyc

Dagi ten pan dokto u którego byłam dziś prowadził mi ciąże do 17 tygodnia , później za namową koleżanki zmieniłam na Panią doktor ( czego żałuje ) no i dziś poszłam do niego przedstawiłam mu sytuacje , wytłumaczyłam ze teraz przyszlam do neigo bo tamta pani potrafi mowic tylko "nie panikuj " on mnie zbadał b.dokładnie , prawie godzine mnie badał i powiedział że 11.07 mam przyjśc na badanie i jeśli nie bd zadnych zmian to 12 na kroplówke . Boje sie tylko czy to bezpieczne dla maluszka mojego

Tak te kroplówki sa bezpieczne.
Sprawdzają wydolność łożyska.
Tylko według mnie to bez sensu.
A wiem bo mój wcześniejszy ginek tak mi robił w pierwszej ciąży.
Koniecznie chciał wcześniej wywołać poród ( niby dla mojego dobra )
I byłam 2 razy pod oksytocyną która mnie kompletnie nie ruszyła, tylko niepotrzebny stres bo sie leży na tej porodówce i czeka a tu nic..
Teraz bym się już na to nie zgodziła.

dziwna sytuacja ola ale skoratwoj lekarz tak twoerdzi ale ja juz bym niezmieniala na ssam koniec ciazy ale zrobisz jak uwazasz

A ile przed terminem ci wywoływał sybciej poród ? i co jak nie ruszyły ?

No własnie tak jak Daga pisze, dziwna sytuacja.
Bo komuś trzeba zaufać.
No jak Cie nie ruszy to nie urodzisz i tyle.
zostawią CIę w szpitalu na obserwację i pewnie za parę dni znów spróbują.
Ja po drugiej dawce się zbuntowałam i kazałam się wypisać.
To po wielkiej awanturze mnie wypisali.
I poród się zaczął sam dzień po wyznaczonym terminie z OM.
Bo tylko ten termin się liczy, albo termin obliczony z daty zapłodnienia ( ja teraz tak mam, bo wiemy kiedy było zapłodnienie )
Bo miesiączkę miałam 8 października i z tej daty to termin bym miała na 15.07 ale że wiemy kiedy nastąpiło zapłonienie to liczy mi sie od wtedy czyli od 27.10 i termin mam na 20.07

Pierwszą kroplówkę miałam 16 stycznia czyli 2 tygodnie przed terminem

kurde to nie wiem co robić . Porozmawiam 8.07 z lekarką

ola1208 napisał(a):

kurde to nie wiem co robić . Porozmawiam 8.07 z lekarką

To idziesz jeszcze do swojej lekarki ?
Trochę Ci mieszają w głowach, każdy lekarz ma inny schemat postępowania i ciężko się kierować dwoma diagnozami, musisz się na któregoś zdecydować

Miałam n ie iśc ale teraz mam taki metlik w głowie że masakra . Łudze się że może do 11.07 urodze sama i wtedy nie trzeba będzie podejmować żadnej decyzji .

Jagoda - super, naturalny poród - zazdroszczę ☺️
A aqua park - polecam, chłopaki się wybawili a ja sobie w kawiarni książkę czytałam
ale następnym razem wchodzę w nimi, żeby im zdjęcia porobić.
A Ty idziesz pływać?

Jagoda80 napisał(a):

Dagii napisał(a):

Jagoda - super, naturalny poród - zazdroszczę ☺️
A aqua park - polecam, chłopaki się wybawili a ja sobie w kawiarni książkę czytałam
ale następnym razem wchodzę w nimi, żeby im zdjęcia porobić.
A Ty idziesz pływać?

nie nie, ja z aparatem będę w kawiarence, mam nadzieje ze stamtad widac cokolwiek???

Coś tam widać ale lepiej po prostu kupić bilet i wejść z nimi i usiąść sobie na leżaczku 🙂
Ja mam taki zamiar następnym razem ( jak nam się uda jeszcze przed porodem )

No to rzeczywiście trafiłaś na ciekawy okaz położnej 🙂 Ciekawa jest i super, że ma takie podejście. Szkoda, że mieszkam tak daleko krakowa...

Olu, konkretnie przemyśl którego lekarza chcesz. Pamiętaj, że jeśli nie ma pprzeciwwskazań lepszy jest poród naturalny. Przy oksytocynie boli cały czas, nie jedna babeczka która miała wywoływany poród ci to powie. Jak twoja gin mówi, że jest ok, to może tak jest??? Tamten gin tylko wie to co widzi teraz (myślisz, że pamięta co działo się u ciebie ponad 10 tyg temu??? Wie tylko to co sam napisał lub inny lekarz, czyli wydaje mi się, że całe "g". A jednak jak lekarz jest z tobą non stop to cię poznaje i pamięta. Naprawdę usiądź i na spokojnie przeanalizuj pracę jednego i drugiego. Kto cię bardziej zawiódł, pomógł, itp.

Jagoda80 napisał(a):

Dagii - a Ty nie powinnaś leżeć :>?
Ja przyznam tyle lat i nie byłam nigdy w aqua parku - nie wiem jak to tam jst zorganizowane. A ile bilety?

Powinnam 😜
Ale za bardzo się dołuję jak leże czytam nie potrzebnie po necie co mnie czeka i popadam w jakoś chorą paranoję, zaczynam się panicznie bać.
To, żeby nie zwariować dzisiaj poszliśmy na basen 🙂
Chodzenia za dużo nie miałam.
My też byliśmy pierwszy raz a w Krakowie już tyle lat siedzimy 😮
Bilet cały 21 a ulgowy 17 ( chyba, że Wam się uda sprzedać bajkę, że Ksawery ma mniej niż 3 lata 🤪 ) bez czepków można, aha i masz 10 min gratis na wejście, wyjście a każda następna minuta 0,40 groszy.