listopadóweczki 2013 | Forum o ciąży

goshe napisał(a):

no ja juz z brzuszkiem nie chce wiecej chodzic 🙂 2 łobuziaków stanowczo wystarczy 🙂 moze gdybym miala pewnosc na 100% ze nastepnym razem urodzilabym córcie to moze za 4 lata bym jeszcze sie zdecydowala ale niestety pewnosci nikt mi nie da 😁
moj maly od 2 dni cos źle je...kurcze widze jest glodny, zjada cycka z 10 minut i koniec, chce mu dac a on w placz i sie wyrywa 🤨zawsze je około 20 minut... zrobilam juz mu mleczko sztuczne ale spróbowal lyczka i wypluł i takie 3 próby miał...marudzi cos ale kupki robi codziennie ...nie wiem co to moze to ten skok rozwojowy???

Goshe wlasnie z kolezanka rozmawialam przez telefon o dzieciach tez...i sie smialam ze jakbym miala pewnosc na corke to bym chciala trzecie a ze pewnosci nie ma to nigdy wiecej....hehe 🙂chce wrocic do swiata zywych i wyspanych hi 😜 😉

Moj jest na butli ale tez cos zaczal mi w dzien gorzej jesc....rzuca sie przy tej butelce,pluje mlekiem... i az cala nerwowa jestem przez niego...w nocy ladnie je.... 🤨
Brzuch mnie boli...przypomnialam sobie co znaczy okres.... 😠

A tak wogole to jutro walentynki... 😉a prezentu mojemu nie kupilam... 🤨

Czesc kochane. U nas bez większych zmian. Malenka moja trochę kaszelek ma, ale licze, ze to od: suchego powietrza w domu/sliny bądź refluksu. POza tym ja mam przeciętnie co kilka dni katar taki jednodniowy przeważnie.. i wtedy jestem mega słaba..
Włosy mi wychodzą garściami.., cere blada i since pod oczami..cóz ciąza zabrała wszystkie witaminy , a teraz człowiek nie ma dla siebie czasu i tak to jest, a i najważniejsze, ze nie spimy ciągiem te 8h .., a sen dla organizmu jest najlepszym lekarstwem..
Moja dzisiaj konczy 3 miechy.., ale zleciało
Malinko wspólczuje, nie wiedziałam, ze nie masz już mamy, a taka młoda jesteś..
Kupiłam mojej dzisiaj nowe śpiochy i męzowi koszule na Walentynki 🙂. W ostatniej chwili...jak dobrze, ze jest internet 🙂

oj ja tez bym chciala tak przespac ciągiem 8h 😁
no ja tez sie wlasnie denerwuje ze tak malo mi je... 🤨ale 2h temu zjadl normalnie czyli 20minutek...juz nie wiem o co chodzi..a w nocy tez bardzo ladnie je 🙂 teraz siedzi w bujaku i wcina swoje paluszki 😁 😁
jejku moi rodzice są u nas ale super mowie Wam, jaka to pomoc 😁 moge sobie spokojnie pojsc do miasta na zakupki (wczoraj bylam 😁 😁 ) czy poprostu odpoczac 😁
moj mąż ma 2 zmiane niestety wiec jutro idziemy rano na romantyczna randke do kawiarni hehe 😁 😁 😁

Niunieczka napisał(a):

Czesc kochane. U nas bez większych zmian. Malenka moja trochę kaszelek ma, ale licze, ze to od: suchego powietrza w domu/sliny bądź refluksu. POza tym ja mam przeciętnie co kilka dni katar taki jednodniowy przeważnie.. i wtedy jestem mega słaba..
Włosy mi wychodzą garściami.., cere blada i since pod oczami..cóz ciąza zabrała wszystkie witaminy , a teraz człowiek nie ma dla siebie czasu i tak to jest, a i najważniejsze, ze nie spimy ciągiem te 8h .., a sen dla organizmu jest najlepszym lekarstwem..
Moja dzisiaj konczy 3 miechy.., ale zleciało
Malinko wspólczuje, nie wiedziałam, ze nie masz już mamy, a taka młoda jesteś..
Kupiłam mojej dzisiaj nowe śpiochy i męzowi koszule na Walentynki 🙂. W ostatniej chwili...jak dobrze, ze jest internet 🙂

Wiesz mojej mamy nie ma juz 8lat...mialam wtedy 21lat...to byl dla mnie cios...do dzis boli ale co zrobic trzeba zyc... 🤨ale wierze ze sie jeszcze kiedys spotkamy... 😞

malinka przykro mi... 😘
nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic jak to jest nie miec mamy...

Malinko przykro mi również. Ja się pochwalę, że należę do szczęśliwców i śpię te 8 godzin ;-)

Malinka współczuję 😞
Niunia Twój synek tak ładnie śpi? 🙂
O tej gwarancji na córeczkę często ostatnio słyszę 😁
Hehe ale jak widać na przykładzie Beckhamów cierpliwość popłaca 😁 😁 za 4 razem mają córę 😁

Tomuś śpi 22/23 do 6/7 dziś np. 22-7.15 🤪 bez przerwy na mleko

Niunia26 napisał(a):

Tomuś śpi 22/23 do 6/7 dziś np. 22-7.15 🤪 bez przerwy na mleko

🤪 🤪 🤪

Niunia26 napisał(a):

Tomuś śpi 22/23 do 6/7 dziś np. 22-7.15 🤪 bez przerwy na mleko

no wez nie mow 🤪 🤪 🤪 zlote dziecko 😁

Niunia26, nic tylko pozazdrościć 😲
Widzę, że nie tylko mój teraz ma mały kryzys z jedzeniem. W nocy jest ok ale w dzień je mało ale częściej, nie wiem od czego to zależy bo mleka nie zmieniliśmy. 28.02 mamy szczepienie to spytam pediatrę. A tak w ogóle to jakie mleko podajecie swoim maluchom? My jesteśmy na Nan.
Wasze maleństwa też ostatnio mało śpią w dzień? Jasiek przesypia w sumie około 2-3h i to zazwyczaj na spacerze. Na szczęście w nocy jest w miarę ok.
Wczoraj rozmawiałam ze znajomą, też ma małe dziecko i wyobraźcie sobie, że po szczepieniu mała wylądowała w szpitalu na zapalenie płuc 🥴 To po co te szczepionki? Ostatnio dużo złego się o nich słyszy 🤔
A co do kolejnego dziecka...może za 2 lata 😜 Planujemy mieć dwójkę ale chyba muszę troszkę odczekać i wrócić do formy 😁

my mamy 27.02 szczepienie i to 2 chłopaków na raz będzie lekarz kłuć 😲 🙂
Ilia moj w dzien spi srednio, ma jedna dlugą drzemke 3-4h zasypia na spacerku i po powrocie do domu spi jeszcze ze 2h 😁 😁 a tak to z 3 razy ma drzemki po 15-20 minut 🙂

Goshe, uspokoiłaś mnie, czyli to chyba normalne 🙂 W sumie to przecież nasze maluchy nie będą już przesypiać całe dnie, ten etap już za nami 😉

czesc kochane ale żeście sie rozpisały 🤪 🤪
dzisiaj walentynki wiec moje drogie wszystkiego dobrego i życze wam dużo miłosci 😜 hihi
Malinka piosenka jest cudna i dobrze Cie rozumiem bo ja tez nie mam rodziców i dobrze wiem co to znaczy jak człowiekowi brakuje pomocy i zwykłej rozmowy ale może dzięki temu stajemy sie silniejsi
Zeberko hehe to nie głupi pomysł aby następne dzieciaki były w tym samym gronie ale musicie na mnie poczekać z 8 lat 😁
a co do jedzenia to ja od 2 dni tez mam problem bo mały tez mi b.mało zjada az sie zaniepokoiłam bo zawsze to 180 to wsunie migiem ale jak czytam ze wasze dzieciaki tez nie chcą jeść to chyba to normalne a w dzień to łącznie może spi z 3 godz ale wiecie nie ma co oczekiwać cudu dzieciaczki są już starsze i tez nam spać nie będą juz tyle mój za to noce ładnie przesypia wiec to mnie cieszy
na walentynki kupiłam mężowi poduszkę w kształcie serca i kufel do piwa na którym jest przepis na udany seks 😁
powiem wam dziewczyny że mam takiego lenia ostatnio że szok no nic mi się nie chce słuchajcie no nic a właśnie jak tam u Was z okresem bo ja juz mam dość cały czas mam juz chyba z miesiąc mi sie ciągnie i może dla tego czuje się taka słaba

[IMG]http://i61.tinypic.com/11sfmti.jpg[/IMG]

[IMG]http://i61.tinypic.com/11sfmti.jpg[/IMG]

ups dwa razy mi sie wysłało 😜
ostatnio bawiliśmy sie w fotografa 😉

hihi jaka czapa 😁 😁 golasek malutki 🙂 🙂 🙂

Tomuś w dzień tez juz mniej śpi, tak w sumie około 6 godzin. Jeśli chodzi o jedzenie to 120ml mojego mleka wypija, ale on o miesiąc jest młodszy, wiec to odpowiednia dawka, raczej problemu z jedzeniem nie mam póki co. Ale mnie chywciło, katar jak z kranu mi leci, masakra, okropnie się czuję, a tu jeszcze z dwójka sama jestem 😞

Mój mały jest z 4 grudnia więc też chyba należy tu do najmłodszych. W nocy mi zjada 3x130ml a w dzień tak popija po 80-90ml za to częściej.
A co do okresu...to strasznie długo to u Was trwa. Ja dostałam dokładnie 2m-ce po cesarce i trwał 4 dni, fakt, że był bardzo obfity.

Dziś w nocy miałam okropne koszmary...śniło mi się, że wylądowałam z Jaskiem w szpitalu i tam mi Go podmienili. Dali inne dziecko i wmawiali, że to mój Jaś, a do tego mój Mąż posądził mnie, że to nie Jego dziecko i że chce rozwodu i zrobi badania DNA. Starałam się krzyczeć i szukać Jaśka ale jak to w śnie bywa nie mogłam wydobyć z siebie głosu ani się ruszyć, wszystko w takim zwolnionym tempie. Później się okazało,że w tym szpitalu sprzedawali dzieci. Boże co za idiotyzmy. Strasznie mnie ten sen umęczył, a jak się przebudziłam to zaczęłam tak okropnie płakać, że Mąż się aż wystraszył bo nie wiedział o co chodzi. Koszmarna noc 😮
No ale o 4 nad ranem Mąż mnie po pocieszał i poprzytulał i było Ok, zachciało Mu się \\\'\\\'walentynkować\\\'\\\' haha 😁

moj to w dzien tak roznie je...czasami 90ml...czasami 120ml ale on tak je co dwie godzinki...wiec czesto...a w nocy dzis mi sie budzil co dwie godz i zjadal po 120ml i jestem dzis mega nie wyespana...w dodatku moj maz do pracy prawie zaspal i gdyby nie to ze milosz zaczal plakac to by sie grubo spoznil... 🤪
Ja mam teraz pierwszy okres i jest bardzo obfity,trzeci dzien a leci jak z kranu...mam nadzieje ze sie szybko skonczy... 🤨Ilia u nas wiec nici z walentynkowego przytulania hihi 😉a nawet sie winka nie mozemy napic bo moj na antybiotyku a ja z okresem to mi sie nawet nie chce.. 🤨a nawet prezentu tez nie mam...zla zona ze mnie...ah tam nie ide dzis do miasta pada od rana...dam mezowi buzi i niech sie cieszy hihi 😉
Agatka maly twoj super slodziak 😘
ilia ja tez mam ostatnio koszmary senne...w ciazy wcale snow nie mialam a teraz...non stop a to myszy a to szczury...a to ze ktos mnie goni,ze dziecko mi chce zabrac...raz mi sie snila ciemna piwnica...chcialam z niej uciec zaczelam wchodzic po schodach i z tylu za mna zlapala mnie za nogi jakas ciemna postac i zaczela wciagac do srodka...obudzialm sie zlana potem... 🥴

Takie sny bardziej umęczą człowieka niż bezsenność. Cały dzień mam przez to zrąbany tak okropnie się czuję i głowa mi pęka. Do tego taka u nas pogoda, że od rana trzeba świecić światło, tak szaro i ponuro 🤢

Ilia napisał(a):

Takie sny bardziej umęczą człowieka niż bezsenność. Cały dzień mam przez to zrąbany tak okropnie się czuję i głowa mi pęka. Do tego taka u nas pogoda, że od rana trzeba świecić światło, tak szaro i ponuro 🤢

u mnie to samo...smutna pogoda...jakas podminowana dzis chodze,wszystko mi sie bezsensu wydaje...gdyby nie dzieciaki to bym wlazla pod koldre i tak caly dzien przespala... 😞jakas slaba jestem i zycie mi sie szare wydaje...gdzie ta wiosna... 🤨

mi na szczescie snia sie normalne sny 😁
okresu nie mam jeszcze i oby szybko nie nadszedl 🙂
co do chorob to mam cos z krtanią bo glos to mam kurcze jak po tygodniowym melanzu hehe ale gardlo mnie nie boli, tylko katar jakis doszedl ale slaby jak narazie 🙂
my walentynkowac bedziemy wieczorkiem 😁 , mąż wraca o 23 wiec zdazymy jeszcze w walentynki hehe a na randke idziemy jutro bo ma wolna sobote 😁
u mnie za to dzisiaj sloneczko swiecilo przez wiekszosc dnia 😁 choc wiatr wiał to i tak bylo dosc cieplo 🙂
moj Fabianek to tak sie do siadania rwie ze szok, podnosi ta głowinkę i klatke piersiową tak wysoko jak go za raczki trzymam, ale to za wczesnie jeszcze 🙂

Mam teraz chwilkę dla siebie, moi chłopcy najedli się i poszli spać 😆 Jasiek zasnął w huśtawce a Mąż chrapie na kanapie 😉 Ale ciiiiisza.... no poza tym chrapaniem 😁