Skocz do zawartości

Marcóweczki 2016 | Forum dla mam


Kahira

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 792
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Anulcia skoro lekarz cie badał i stwierdził że wszystko okej to nie płacz tylko sie spróbuj odprężyć ,wszystko będzie dobrze a stes tu nie wskazany, uszy do góry 😘
A u mnie produkcja makaronowa nie pamiętam jak zdjecia wstawiać bo bym wam pokazała do czego mi dziś słuzy suszarka do ubrań 🤪 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia to teraz relaks i niczyms się nie przejmuj. A ty juz skończyła leczyć ta swoją infekcję? Bo ja tak miałam w pierwszej ciąży ze jak mi tylko lekarz globulki przepisywał to miałam pod koniec opakowania takie plamienia z szyjki. Ustepowały po skończonym leczeniu. Na ciążę to w zżaden sposób nie wpływało a chłopsko się dwa ttygodnie po terminie urodziło z wagą 4250g. Także gł będzie dobrze tym bardziej że na usg wszystko super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję Dziewczyny za wsparcie 😘
Kahira ostatnią tabletkę wzięłam 23 (środa) a w piątek wieczorem plamienie wystąpiło.Doktor określiła krwawienie jako ektopię czy coś w ten deseń.Mam na wypisie napisane,ale właśnie się położyłam,kocykiem milusio opatuliłam i nie chce mi się wstawać ☺️ Mam kolejne tabletki dopochwowe coś na v...

Ogólnie czuje się lepiej.Krwi już nie widzę,więc jest dobrze.Ale każda wizyta w toalecie to stres czy znowu nie pojawi się krew.Myślę że tak juz będzie do samego porodu 🤢

Wizytę mam dopiero 6 października,bo moja doktor ma teraz urlop.. oszaleje chyba 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej. Nie martw się na zapas. Plamienia się zdarzają. Moja teściowa mówi że bardzo często. Ale jak lekarz powiedział co jest przyczyną to nie martw się :-) bo źle wpłynie to na twoje samopoczucie. Ja nie mam teraz możliwości wstawić zdjęcia z pierwszej ciąży ale wyglądałam ładnie. Teraz wyglądam jak wielorybnica :-( waga ciągle w górę, czy jem czy nie jem to tyje, aż mam już dość....coraz mnie więcej
Teraz siedzę i piekę super ekstra pyszne ciasto. Zaraz wam wstawię przepis ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kładniki na spód:

- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 4 łyżki wody
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych

Do nasączenia:

- sok wyciśnięty z połowy limonki
- 1/2 szklanki przegotowanej wody

Składniki na krem:

- 200 gramów śmietanki 30 lub 36%
- 250 gramów serka mascarpone
- 2 - 3 łyżki cukru pudru (wg własnych upodobań)

Dodatkowo:

- kilkanaście truskawek
- 2 galaretki arbuzowe lub truskawkowe Winiary

Przygotowanie:

Przed przystąpieniem do przygotowania ciasta naszykuj galaretkę: dwa opakowania arbuzowej galaretki rozpuść w 700 ml gorącej wody, odstaw do wystygnięcia, a następnie wstaw do lodówki, pilnując, aby prawie stężała, ale była jeszcze na tyle płynna, żeby móc przelać ją na ciasto.

1. Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę. Cały czas miksując dodawaj stopniowo cukier. Następnie, wciąż miksując, dodaj żółtka i wodę.

2. Dodaj proszek do pieczenia i mąkę, zmiksuj krótko, tylko do połączenia się składników.

3. Dodaj wiórki kokosowe i wymieszaj je z ciastem łyżką.

4. Przelej ciasto na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę i wstaw do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Piecz ok. 25 - 30 minut, aż z wierzchu będzie ładnie rumiane. Możesz też upewnić się patyczkiem czy w środku jest dobrze upieczone. Wyciągnij ciasto i odstaw do wystygnięcia.

5. Śmietanę ubij na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Następnie zmiksuj krótko serek mascarpone w osobnej misce, dodaj do niego śmietanę i krótko wymieszaj lub zmiksuj.

6. Połącz sok z limonki z chłodną, przegotowaną wodą i nasącz dokładnie wystudzone ciasto.

7. Na ciasto wyłóż krem mascarpone, następnie ułóż dowolnie truskawki, dociskając je lekko do kremu (ja układam przekrojone na połówki - owoce nie powinny wystawać znad wylanej na nie galaretki, więc nie mogą być za duże). Wylej na wierzch tężejącą galaretkę. Wstaw do lodówki do całkowitego jej stężenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny. ja mialam caly tydzin meki... 😞 tak mnie wziela choroba. ze mieszkam w UK to za bardzo nie mam co liczyc na opieke zdrowotna ...stosowalam leki prenalen, imbir, miod, mleko i te sprawy. w ciagu kilku dni wzielam moze ze 3 tabl paracetamolu z duzymi odstwpami jak juz musialam bo balam sie 😞 i wcozraj mielismy impreze urodzinowa mojego synka, a poznirj poszlismy na spacer, bo ilez mozna w domu siedzieć . pogoda u nas dopisywala jak nigdy. jak wrocilam ze spaceru tak mnie znow gardlo zaatakowalo, glos stracilam a w nocy myslalam ze sie zaplacze z meki 😞 tak kaszlalam ; (( i zatoki ....i znow zaczelam brac syrop prenalem i saszetki jeszcze dostalam od koleżanki (mam nadzieję ze mozna te dwa produty z tej firmy łączyć ) wcześniej bralam syrop dwa dni sroda i czwartwk bo na tyle mi wystarczyło biorac trzy razy dziennie...

tak sie boje o dzidzi czy wszystko ok tak kaszlalam czy tam sie nic nie stalo, czy przez to oslabienie i leki tez nie zaszkodzi. tak zadko tu mak wizyty a poza tym takie wizyty to ja dziękuję...dwa usg na cala ciaze....no chyba ze cos sie dzieje ...ehh zwariuje ; (((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Latka zdrówka!!!
Ja dzisiaj bardziej na chodzie już.Przez dwa dni się wybyczyłam.Mój jest w pracy więc jako takiej pomocy nie mam.Przyznam że czuje się trochę niepewnie 🥴.Zgagę mam okrutną 🤢

U mnie dzisiaj cholernie zimno.Miałam wyjść z Emi na spacer ale pomyślałam że dzisiaj sobie jeszcze odpuszczę.Nic się nie stanie jak posiedzi w domku jeden dzień.
W nocy obserwowałam zaćmienie księżyca.Cudowny widok 🤪


Nurtuje mnie jedno pytanie...na wszystkich stronkach napisane jest ze dziecko w moim tygodniu waży 28 g...a moje niby w 14 tygodniu ważyło 93!!!o co chodzi??? 😁 czyżby moje dziecię odziedziczyło figurelle po mamusi??? ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Latkapoważnie 93 😜 moze usg się rypło? 🤨 Ale on przy wykonywaniu USG komentował ile główka jakie długie no i ile waży 🙃 I Sam nie był zdziwiony..ja tym bardziej bo się na wymiarach tygodniowych nie znam ☺️ A to dobry lekarz bo nigdy się na nim nie zawiodłam.W pierwszej ciąży też robił mi często USG i zawsze wszystko grało 😉 No nic pewnie na wizycie 6 października (z racji plamienia) będę miała usg robione i wszystko się wyjaśni.Chyba że USG bierze do wagi trochę mojego tłuszczyku hahaha 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
latka jak zdrówko? Może syropu z cebuli spróbuj. Ja na początku ciąży miałam paskudne zapalenie zatok. Mąż się leczył antybiotykiem a ja właśnie syropem z cebuli. Przeszło nam w tym samym czasie 😁
Anulcia a u ciebie juz dobrze? Z tym usg to pewnie jakąś pomyłka. Bo usg szacuje wagę na podstawie pomiaru długości i obwodów wiec jeśli pozostałe pomiary są w normie to pewnie pomyłka w opisie. Poza tym same te pomiary są orientacyjnie mnie przed pierwszym porodem "tylko" o pół kilo lekarz w szpitalu nie doszacował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Latka ja z tych nieokiełznanych ☺️ 😎 🤪

Kahira czuje się już duuuużo lepiej...moze mój organizm potrzebował troszkę odpoczynku...biore tabletki oszczędzam się bardziej i z niecierpliwością czekam na wizytę 😉

Mam nadzieje,że usg się rypło 🤪Emila urodziła się z wagą 3690 i 59 cm i w zupełności mi to wystarczy 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kahira tez to widziałam tzn.taką stronkę i przedziały ile może dzidzia ważyć 🙂 i pod tym komentarze tez były.Dziewczyny pisały jaką wagę mają dzieciaczki i różne rozbieżności były i aż mnie to zdziwiło 😮 No ale każde dziecko ma swoją wagę 🤪

Miałam trochę ciężarnych koleżanek i tak zerkam na fb a tam co chwilkę zdjęcia nowych obywateli 🤪
I aż mnie wszystko boli jak pomyśle o "baloniku" na rozwarcie który mi zaserwowali z Emilką... 🤢
Ale ogólnie jakos porodu sie nie boje w ogóle 😎 nie uwierzycie,ale prawie nic mnie nie bolało 😮 Mimo ze miałam wywoływany.Termin na 28 września a urodziłam 7 października 🙂 Po porodzie sama wstałam i pomaszerowałam na lóżko na sale poporodową ☺️ Mój był w szoku jak mnie zobaczył,ogólnie mówił ze byłam dzielna 🙃.No ale...wcale tym razem tak byc nie musi 🥴
Jedynie czego się boję to tego balonika 🤢

A Wy Dziewczynki jak wspominacie swoje porody ? 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O to widzę ze ty taka byłaś przeterminowane jak i ja w pierwszej ciąży 😁 ja miałam termin na 28 stycznia i od 1 do 6 lutego mnie męczyli wywolywaniem. Miałam tabletki, zastrzyki, oksytocyne na szczęście tego nieszczęsnego balonu mi oszczędzić. No ale skutek był taki ze nic mnie nie ruszał bo młody był za duży i nie schodził w dół.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahira, dzięki ze pytasz. juz duzo lepiej. natomiast nadal okropny kaszel , tylko w nocy. tan w dzientez zakaszle ale jak w nocy mnie zlapie to tragedia. taki dziwny jakby "pusty" . co do cebuli to NIE i jeszcze raz NIE . mam wstręt cebulowy i czosnkowy! cebulowy jeszcze bardziej . od dziecka nienawidze surowej cebuli a jej smrodu nie znosze nie zjem nic gdzies czuc i widac surowa cebule wiec niestety ale ten syrop u mnie nie wypali. mam syrop z cebuli Alcep z apteki ale nie wiem czy ten juz moge ....niby tylko z cebuli , na pewno cos tam jest dodane ale ja i tego nie wypije...moj lukasz co cebule lubi to nie moze tego kupczego nawet przelknac a jak zrobilam mojego Tymkowi w tamtym roku syrop z cebuli to myslalam ze wykituje jak ten syrop w domu stal....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Latka współczuję kaszel najbardziej męczący i najtrudniejszy do wytępienia.
A co do cebuli i czosnku to cebule zniosę ale czosnek...TRAGEDIA!!! Dzisiaj jeszcze robiłam mojemu sos czosnkowo-koperkowy do warzyw i od tamtej pory czuje to dziadostwo..mdli mnie jak cholera...do kuchni nie wchodze bo mnie cofa... 🤢 No nic wiem jedno długo nie wyrządzę sobie takiej krzywdy !!! Stara a durna! 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No a u nas znowu cebula i czosnek króluje 😁 Dzieci sos czosnkowy to mogą łyżeczka wyjadać. Dorobiłam się nawet swojej małej przydomowej uprawy 😜
latka a kaszel sam w sobie raczej nie jest groźny dla dziecka. Gorzej z gorączką, a taki przeziębieniowy kaszel pewnie szybciutko wyleczysz, tylko dbaj o siebie. Herbatka z miodkiem i cytrynką albo malinką, oszczędzaj się. Skoro zatoki już ci nie dokuczają to już będzie dobrze, znaczy że zdrowiejesz, a kaszel to nawet po zakończonej infekcji może się nawet do 2 tygodni utrzymywać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...