Lipiec 2010 | Forum dla mam

Ojjj tak, teraz przynajmniej wchodzicie z czystą kartą 😉 Niestety ominął ich chyba największy rozwój Frania, ale miejmy nadzieję, że teraz będą już częścią jego życia.

Wiele rzeczy ich ominęło, ale ważne, że nie mnie. Trudno, taki był ich wybór, i ich strata. Miejmy nadzieję, że już więcej tego błędu nie popełnią.

Dokładnie najważniejsze, że my możemy codziennie obserwować nasze małe cuda 🙂 🙂 🙂 A jest co obserwować 😜 U mnie jedenaście kilo szczęścia hehe 😁

Kurcze uciekam spać, bo ostatnio moja królewna się przestawiła i zamiast o 8 wstaje o 6-7 🤢 Mam nadzieję, że to tylko chwilowo przez zęba nie może długo spać...i że się to unormuje...bo lubiłam wstawać o 8 ☺️ 😎 😜 😁

Spokojnej nocy i kolorowych snów 😘 😘 😘

Mój urwis ostatnio jest naprawdę nie do zniesienia, po prostu czasami dostaję białej gorączki, ale i tak go kocham 🙂 Te ok. 14kg 😁
Ja pośpię zawsze do 9 - 9.30, a nieraz później, ale za to też późno chodzi spać, teraz jeszcze nie spi, ale już szykujemy się 🙂 Więc równiez uciekam i miłej i spokojnej nocki życzę 😘

Witam! Zdażyliśmy jeszcze do lekarza wczoraj po południu, madzia ma zapalenie ukłądu moczowego jednak no i ma leki, Mikołaj jest lekko podziębiony ma pulneo, wyniki krwi ma bardzo dobre, no to siedzimy i się leczymy znowu ech. Pozdrawiam Was! 🙂 🙂 🙂

czesc mamuski 🙂

do tematu z Lusia nie bede wracac ( nie chce mi sie wkurzac , bo to nie ma sensu 🙂 🙂
i nie bede wpadac by sie tylko przywitac . . . .

Amelko heheh no to masz mala łobuziare w domku 🙂 ale co sie dziwic w koncu sama pisalas juz kiedys,ze strasznie małpuje swojego braciszka 🙂
i oczywiscie czekam rowniez na zdjecia z balu hmm swoja droga ciekawa sprawa,ze jzu u takich maluszkow odbywaja sie bale 🙂
ile lat ma twoj synuś ?? ( wstyd ale znow zapomnialam jak ma na imie ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ przepraszam skleroza nie boli eh

Elunia u was tez tak jest ??
a juz myslalam,ze pracujesz codziennie od rana do nocy wlasiwei, a skoro masz zmiany to zupelnie inna bajka 🙂

Karolinko duzo zdrowka dla Madzi 😘 😘 😘 ehh niehc juz te chorobska od was odejda na dobre
i super,ze Mikus ma takie dobre wyniki krwi oby tak dalej 🙂

Izunia co do wyprowadzki to zrobisz jak uwazasz
Ja bym sie jednak wstrzymala i poczekala jeszcze troszke
w koncu to duza zmiana dla Kubusia by byla ... nowy dom, nowe osoby wokol niego . . .

Lusia super,ze w koncu uklada z tesciami i oby tak zostalo 🙂

Edytko oj to Emi maly spioszek jak pozwalala mamie pospac do 8 🙂
wiec zycz kochana by tylko na chwilke przestawila sie na 6 rano 🙂

EVA trzymam mocno kciukasy za kazdy twoj egzmain i zalke 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Edytko ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ a jak nasze studia 😞 wstyd mi 😞

Ircia sliczny awatarek 🙂
po prosze o przepis 😜 🙂
no i oczywiscie napisz jak smakowaly m. i tesciowej 🙂 pewnie Kacperek rowniez sie zalapal na rogaliki
zycze aby katar tak ja szybko do was przyszedl , rowniez odszedl 🙂

Aniu jak sobie radzisz bez niani ?? no i powiedz jak tam ta twoja rana ??


kogo ominelam ??? 😞 ☺️ ☺️ ☺️ ☺️ ☺️


dzis bylismy 2 godzinki z malym w aqua parku hehe
super bylo poszalelilsmy 🙂 a ze bylismy na godz 9 bylo malo ludzi wiec wygrzalismy sie troszke w jakuzzi ogolnie milo spedzilismy poczatek dluzszego weekendu 😉
po poludniu mielismy kolede
i oczywiscie ksiadz zaklopotany bo nie wiedzial czy Wojtusto dziewczynka czy chlopczyk (bez komentarza)
jutro na obiadek do rodzicow (wyjatkowo zamiast niedzieli) a w niedziele hmmm cos musimy zaplanowac 🙂

No właśnie, ile Wasze dzieci teraz śpią? U nas ostatnio noc jest od 22:00 do 7:00-7:30, a w ciągu dnia coraz częściej tylko jedna drzemka koło 1,5 godziny.

Dziś był fajny dzień. Wyrobiliśmy się rano na Mszę do naszego zaprzyjaźnionego kościoła gdzie nie boimy się przychodzić z naszym czaderem bo nikt nie patrzy krzywo na jego bieganie po kościele i gadanie w momentach kiedy wszyscy inni milczą 😉 Rozmawiałam nawet kiedyś tam o tym czy go przywozić skoro tak przeszkadza i dostałam jednoznaczną odpowiedź że tak - dziecko gdzieś musi nauczyć się zachowania w kościele a im wcześniej tym lepiej, a wiadomo że dziecku w tym wieku ciężko wytrzymać godzinę spokojnie.
No więc Stasiu przeczadował mszę a potem była krótka próba dziecięcej orkiestry symfonicznej, która akompaniuje scholi swoich rodziców (ja też tam śpiewam ale teraz mam przerwę) i nasz synek siedział jak zaczarowany z otwartą buzią 🙂 Tak samo było po południu kiedy poszliśmy do znajomych na śpiewanie kolęd: Staś słuchał jak zaczarowany i ie mógł oderwać oczu od gitary 🙂 To chyba zasługa naszej opiekunki i tych wszystkich koncertów w szkole muzycznej, na które go ciągała.
W niedzielę idziemy jeszcze na koncert kolęd naszej scholi z prawdziwą już i profesjonalną orkiestrą która raz do roku z nami gra. Mam nadzieję że uda się usiąść gdzieś blisko i że Stasiowi będzie się też podobać no i że nie trzeba będzie się ewakuować w trakcie 😉

Ale tak na co dzień Staś też strasznie rozrabia i trzeba go mocno temperować. Teraz chociaż przy ubieraniu jest spokój bo mu się wręcza czapkę i każe samemu założyć co go absorbuje na kilka minut zanim mu się uda 😉

Aniu Emi narazie przestawiła się od 20 do 7 rano więc nie jest źle, a w dzień już coraz rzadziej ma drzemki. Jest tak np. 4 dni bez drzemki dziennej, jeden dzień drzemka. Już nie próbuję jej usypiać koło południa bo nie da rady. Jeśli mała usypia mi przy obiadku tzn. o 15 to wiem, że muszę ją położyć, a jak nie usypia to znaczy, że spać nie będzie (a rzadko usypia 😜).
Nawet w wózku jak np. jadę z nią autobusem na zakupy to nie uśnie, a kiedyś była to norma...U nas czas drzemek dziennych poprostu mija...

Koraliku nie dziwię się, że już nie masz sił do tych chorób...jakieś fatum chyba nad wami wisi 😞 Pozostaje mi życzyć wam zdrówka 😘 😘 😘

Justi temat pracy: bez komentarza ☺️ ☺️ ☺️
A ksiądz jest niezły, żeby nie rozpoznać, że Wojtuś to chłopczyk?? 😮 Swoją drogą CUDNY awatarek, jak sobie siedzi dorośle mały Mikołaj 🤪 😎 😜 😉

U nas dziś znowu lało jak z cebra, ale postanowiłam wyjść choć na pół godziny na spacerek, dłużej nie było sensu bo Emi przestała być po tym czasie cierpliwa w wózku i pod folią 😉 Potem zawitałyśmy na małe ploty do sąsiadów 😉 M. wrócił z pracy wcześnie. A jutro jadę z tatą i Emi na zakupy, a potem rodzice wpadają do nas 🙂 M. idzie normalnie do pracy, także z długiego weekendu u niego nici 😞 W niedzielę za to wybieramy się już razem we trójkę na obiad do teściów 😉

U nas drzemka w ciągu dnia obowiązkowa - zazwyczaj jest to ok. 14-16, więc później jak w okresie letnim, kiedy drzemka była o 12 w południe. Chodzi spać późno, bo po 23, a śpi do 9-930 lub nawet wstajemy po 10. Ja już się tak przyzwyczaiłam, sama zasypiam ostatnio razem z nim albo po 1 w nocy, więc trzeba jakoś odespać 🙂

Koraliku - oby w końcu precz poszły choróbska z waszego domu!

Justi - fajnie, wizyta w aquaparku, też bym tyłek wygrzała. Jak będzie cieplej też pójdziemy z małym, bo w taka pogodę bez samochodu to bałabym się.

Aniu - widze, że Stasiek prowadzi ciekawe życie - to tu pójdzie z rodzicami, to tam 🙂 Ja niestety nie mam pomysłów.

U nas dzisiaj tez fajny dzień, przyjechali moi rodzice, pojedliśmy, popiliśmy 🙂 Ogólnie było bardzo wesoło.
Jutro odwiedza nas moja koleżanka z synkiem 4,5 letnim, a w niedzielę teściowie, więc cały weekend mam zajęty 🙂

Nie wiem, co miałam jeszcze napisać, lub co komuś odpisać, musze znów przejrzeć co napisałyście 😜

Lusiu, jest mnóstwo różnych darmowych albo bardzo tanich zajęć 🙂 Np. znalazłam coś takiego w Łodzi:
http://gogaga.pl/?mod=wydarzenie&id=9916
Poszukaj na stronach różnych kościołów, teraz jest czas kolęd i dużo koncertów, na pewno na te mniej oficjalne można spokojnie przyjść z dzieckiem. W szkołach muzycznych są różne koncerty na które jest wstęp wolny, może w necie są jakies informacje.
Kiedyś interesowałam się muzyką folkową i chodziłam na różne koncerty - pamiętam że tam zawsze pod sceną kręciła się grupka dzieciaków takich jak nasze i to było oczywiste że mają swoje miejsce na takim koncercie. Niektóre z nich też są darmowe, w jakichś klubach studenckich itp.
W najbliższym czasie chcę iść ze Stasiem na ruchomą szopkę do Kapucynów, to też zawsze była duża atrakcja dla dzieci.
Myślę że warto poszperać, to coś się zawsze znajdzie, choćby jakieś koncerty uliczne.
My się zapisaliśmy z m. na takie warsztaty (darmowe), ale jeszcze nie mamy pewności czy się załapiemy:
http://dobryrodzic.fdn.pl/warsztat-zamiast-klapsa-jak-z-miloscia-i-szacunkiem-wyznaczac-dziecku-granice
http://dobryrodzic.fdn.pl/warsztat-toddlersi
Albo takie zajęcia (darmowe), nigdy jeszcze nie byliśmy ale się kiedyś wybierzemy:
http://dobryrodzic.fdn.pl/aktywne-poniedzialki-dla-rodzicow-i-maluchow-9-stycznia-warszawa

Hello
Justi Lusiu napisze wam pozniej przepis obiecuje bo nie chce mi sie isc na dol po zeszyt z przepisami mysle ze mi wybaczycie ☺️ ☺️Ale napewno napisze hehe 🙂
Justi jaki Wojtus duzy wooow 🤪 🤪 ile on ma wzrostu??? I slicznie mu w stroju mikolaja 🙂 🙂 A co do rogali to mojemu zawsze smakuje a tesciowej to niewiem bo nigdy nic nie powie jak cos sprobuje od nas(wogole dziwna z niej kobieta) bo my na oddzielnych kuchniach i to mi sie podoba nikt mi sie w gary nie wpieprza 🙂
Aniu Kacper chodzi spac kolo 11 rano i spi od 2do 3 godz,a wieczorem to ostatnio roznie bywa czasem o 20,a czasem o 22 tak jak np wczora podejrzewam ze te jego pozne chodzenie spac zalezy od tego ile pospi w dzien bo zauwazylam ze jak dluzej to idzie poznij a jak krocej to wczesniej idzie spacj i spi do 8 rano,a o 11 juz jest detka.No i zasypia tylko we wozku jak mu sie chce spac to wyciaga wozek i wlazi do niego,absolutnie w lozeczku(a juz tak fajnie bylo kiedys jak sam zasypial)no i nie wyobrazam sobie jakby nie spakl w dzien chyba by nas zamarudzil na amen,tak wiec Edytko podziwiam Emi ze wytrzyma caly dzien bez snu 🙂
Amelko to masz niezle z Hania bierze przyklad z braciszka ghehe 🙂Czasem tak bywa ze z dziewczynek sa wieksze lobuziary niz z chlopcow hehe.. 🙂
Koraliku zdrowka dla dzieciaczkow 🙂

Dzięki Aniu - ta ulica niedaleko mnie, więc nie mam daleko. A naprawdę jestem chyba mało kreatywna, albo moje dziecko potrzebuje innych wrażeń, bo wogóle np. nie interesują go zabawki, woli tłuc garami, mieszać, i cudować na wszystkie możliwe sposoby, słuchac muzyki. Czasami zachowuje się tak, jakby intelektualnie był bardziej rozwinięty, niż pozwala mu na to jego fizyczność 🙂 Jeśli wiesz co mam na myśli 🙂

Irka - fajnie, że oddzielne kuchnie macie, inaczej mogłoby dochodzić do spięc z teściówka 😉

Acha, co do drzemek to nie napisalam, że Franek śpi różnie, od 1,5 godziny (rzadko) do 3 godzin.

Spijam właśnie kawkę i zmykam z małym na spacer, bo całkiem fajna pogoda, nie wieje, nie pada 🙂

I przypomniało mi się - Justi - fajnie, że masz link do brzuszkowych wspomnień, bo ostatnio nie mogłam tam wyszukać lipcówek, jakby były gdzieś ukryte, bo nieaktualne 🙂

Wlasnie ja tez nie moglam znalezc naszego lipcowego forum niewiem o co kaman tak jak piszesz lusiu jakby zostalo usuniete wrrr...poprostu niema tej str i juz....
A co do kuchni to mamy jedna lusiu,ale kazda sobie osobno gotuje bo niewiem czy sie dobrze wyrazilam ☺️ 😜

A ja dziś byłam na szkoleniu dot. pierwszej pomocy u dzieci - jak będę mieć trochę czasu, zdam relację 🙂

Aniu genialne macie te warsztaty 🤪 Szczególnie te ostatnie, bardzo inspirujące 🙂

Irciu Emi sama nie chce spać więc wytrzymuje bo poprostu nie jest spiąca 😉 I podziwiam Kacperka, że ledwo się rano obudzi a już o 11 idzie znowu spać 🤪 Emi tak sypiała jak miała parę miesięcy 😉

Chyba wiem co Lusiu masz na myśli 🙂 Staś też nie wszystkim się interesuje np. na tych zajęciach na które chodzimy, wyraźnie widać że wszelkie zajęcia plastyczne to nie jego bajka. Natomiast wszelkie muzyczne i brykankowe są super i wciągają go całkowicie. Myślę że po prostu trzeba podążać za tym co go bawi i interesuje.
A co do zainteresowań muzycznych to w Wawie jest np. coś takiego:
http://smykofonia.pl/
Mamy zamiar iść na koncert za 2 tygodnie, zobaczymy jak się sprawdzi i czy Stasiowi się spodoba 🙂
A za tydzień wybieramy się razem ze Stasiem na bal karnawałowy:
http://www.facebook.com/events/219522228130466/
Znam te dziewczyny ze swoich dawnych zainteresowań i zapowiada się świetna zabawa 🙂
Z tym że bal i smykofonia są już płatne więc za często nie damy finansowo rady tak szaleć. No ale bal to bal, pierwszy w życiu i pewnie jedyny w roku 😉 Poza tym jest przy naszej ulicy, co dodatkowo zwiększa jego atrakcyjność 😉

Kurcze w Warszawie jest tyle atrakcji dla maluchów. Próbowałam znaleźć coś ciekawego w swojej okolicy, ale niestety mi się nie udało 🤨 Nam zależałoby aby zajęcia były jednak bezpłatne, bo z kasą krucho...a takie doświadczenie to super sprawa...

Właśnie buszowałam po wątku brzuszkowym i się rozczuliłam...to były czasy...czytałam o naszych arbuzach, które jadłysmy masowo, o kalafiorze jedzonym przez Lusię o 23:00 😁 i moje relacje tuż przed porodem i potem wpis Justi, że urodziłam 🤪 🤪 🤪 Ależ mi wspomnienia odżyły 😎 To było tak niedawno a teraz takie duże szkraby nam latają po domach... 🤪

Nic widzę, że żadnej nie ma, więc lecę się kąpać i lulu, bo pewnie Emi nie da mi pospać (poszła spać już o 19:30). A jutro wybieramy się popołudniu na spacerek i do teściów na obiadek 🙂

Spokojnej nocy i kolorowych snów kochane
Macie ode mnie góóórę buziaków heheh 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Jeszcze warto tu zaglądać (są opcje dla głównych miast):
http://warszawa.miastodzieci.pl/
Na Śląsku jest sporo imprez (w tym Filharmonia malucha), ale chyba w większości jednak płatne.

A dla rodziców w Sosnowcu, ale nie wiem czy płatne, trzeba by zapytać, bo na plakacie nic nie ma:
http://wswieciezyrafy.blogspot.com/
To jest w ogóle bardzo fajny i mądry blog na tematy okołodzieciowe.

A z ciekawostek z dzisiejszego szkolenia: dla mnie największym odkryciem były dwie rzeczy o których istnieniu nie miałam pojęcia:
opatrunek żelowy na oparzenia: http://kikgel.com.pl/?p=114
i koc ratunkowy do użycia we wszystkich wypadkach które wymagają ochrony przed wychłodzeniem (próbowaliśmy na zajęciach, to naprawdę grzeje!): http://www.novamed.pl/koc-ratunkowy---folia-zycia

Ircia - no tak zrozumiałam, jakbyście miały dwie, oddzielne kuchnie 🙂

Aniu - ciekawe zajęcia, na te, co podałaś mi link musze koniecznie się wybrać, może Monia pójdzie ze mną, zawsze raźniej będzie, no i maluchy już zaznajomione 🙂 I ciekawy ten opatrunek żelowy, niedrogi, a warto miec coś takiego w domu, bo z dzieciakami nigdy nic nie wiadomo, no i dla siebie także.

Edytko - hehe, kalafior o 23 😁 Pamiętam, jak w nocy z R jeździliśmy do nocnego tesco, bo miałam ochotę na brukselkę, a na nią na początku miałam akurat parcie 😁

Przyjechała dzisiaj koleżanka z synkiem 4,5 letnim, chłopaki tak wariowali że szok 🙂 Jeden przekrzykiwał drugiego, biegali po mieszkaniu jak szaleni, wogóle zauważyłam, że Frankowi bardziej odpowiadają starsze dzieci, niż rówieśnicy. Ale synek koleżanki to taki trochę samolubek, zabierał Frankowi zabawki, sam chciał się bawić, i niestety nie rozumiał, jak mu tłumaczyłam, że Franio jest za mały żeby zrozumiec, że ty chcesz się sam bawić - mój dzieć nagminnie próbował też bawić się tym, czym tamten w tym samym czasie, tyle że mojemu takie proby sprawiały radoche, a tamten troche się irytował 🙂
Wiecie co, ogólnie było fajnie i miło, kumpela ma problemy z mężem, rozwodzi się i wszystko inne złe co się z tym wiąże, ale po jej wyjściu jak kapałam Franka coś zauważyłam, i nie wiem, co o tym sądzić.....na małej ściance w przedpokoju miałam 3 ręcznie malowane farbą olejną obrazy, małe, 9x13cm. I wyobraźcie sobie, że zniknęły 😲 ! Nie chcę jej oskarżać, ale nikogo nie przyjmuję do domu, jakby ich wcześniej nie było, to bym zauważyła, bo wisiały na drodze do kuchni.....rozbolała mnie głowa od tego wszystkiego, nogi....przykro mi, że znikneły, bo były piękne i ważne dla mnie 😞

No niefajna sytuacja... Ale ja bym chyba w pierwszej kolejności podejrzewała jakiś dowcip tego chłopca - dzieci miewają przedziwne pomysły. Może gdzieś schował albo może mu się spodobały i sobie zabrał a koleżanka w ogóle o tym nie wie? Bo to że ona wzięła wydaje mi się strasznie nieprawdopodobne - przecież nie mogłaby liczyć na to że nie będziesz jej podejrzewać?

Co do tych zajęć to się upewnijcie że one są bezpłatne - tam nie ma ceny ale że wstęp wolny też nie jest napisane.

Aniu - ale o nie dosięgnąłby tych obrazów, ani nie miałby jak po niej wejść...

Ja tylko wiem co robił w pewnym momencie jeden z moich bratanków: jak przyszli goście i dorośli się zagadali, przysuwał sobie jakiś stołek do wieszaka i robił gościom przegląd kieszeni i rękawów i co ciekawsze łupy (klucze, kasę, portfele, szaliki) zabierał sobie do zabawy. Potem wszystko oddawał ale nie zawsze pamiętał skąd co wziął 🤪
A z kolei mojej mamie podczas wizyty znajomych z dzieckiem zginął kiedyś dowód osobisty (z torebki która stała wysoko na jakiejś szafce). Nikt niczego nie wiedział, machnęła ręką i zdążyła zastrzec ten dowód i wyrobić nowy a po kilku latach w czasie jakiegoś remontu znalazła ten zaginiony dowód przyklejony z tyłu szafy...

No ale skoro mówisz że nie miał jak to może faktycznie nie on. A nie miałaś drzwi otwartych z zamka wtedy kiedy byli u Was? U moich rodziców w bloku kilka razy się zdarzyło że w ten sposób pookradali wielu ludzi którzy siedzieli w dużym pokoju i oglądali jakiś atrakcyjny film - w tym czasie ktoś wchodził cichutko do przedpokoju i zgarniał co było na wierzchu wartościowego.

Wydaje mi się że jeśli jesteś pewna, że te obrazki były przed wizytą koleżanki, trzeba jakoś zadziałać. Może najpierw pogadać z koleżanką w tym duchu, że zniknęły, czy nie zauważyła nic podejrzanego, jakichś hałasów z przedpokoju i że będziesz musiała zawiadomić policję. Ja bym jej nie sugerowała że możesz ją podejrzewać, i tak policja by ją na pewno przepytała.

Ale garnie mi się ciągle pytanie, przepraszam że je zadam: czy jesteś pewna że to nie R wyciął jakiś numer?