Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Justa napisał(a):
Honoratka ja wierzę w wielka prawdziwa miłość, taką że ludzie nie mogą żyć bez siebie...zdarza się jedna na...na ileś

ja też wierzyłam
jesteśmy ze sobą 10 lat miewaliśmy kryzysy ale nigdy nawet nie pomyślałabym o życiu bez niego
a teraz nie ma żadnego konkretnego powodu dla którego jest tak źle
po porostu przestałam darzyć go uczuciem
najpierw tłumaczyłam to zmęczeniem, później nadmiarem obowiązków ale w końcu zaczynam rozumieć że to się po prostu stało
odkochałam się ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Kasia napisał(a):
Justa napisał(a):
Kasia napisał(a):
Aśka jak ty to robisz że jesz tyle kabebów i jesteś chuda? i narobiłaś mi ochoty na kebaba

Ja jeszcze nie jadłam, ale chyba się skuszę 🙂

ja jadłam i małemu nic nie było 🙂 ja już jem prawie wszystko 🙂
wczoraj dla Patryka dałam spróbować arbuza i bardzo mu smakował

kurde a ja zjadłam w piątek kalafior a wczoraj troszkę surówki z kapustki
i nie wiem czy to od tego ale Anastazja nie może zrobić kupki pierwszy raz w życiu 😞
je w ciągu dnia tylko moje mleko a wczoraj dostała 1/3 słoiczka deserku jabłko z brzoskwinią żadnych zupek, kaszek, glutenu
wiec to chyba moja wina
ciśnie i ciśnie ale nic nie idzie wczoraj dałam jej 1/2 czopka glicerynowego po południu i zrobiła 2 kupki ale dziś od rana jest to samo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
Justa napisał(a):
Honoratka ja wierzę w wielka prawdziwa miłość, taką że ludzie nie mogą żyć bez siebie...zdarza się jedna na...na ileś

ja też wierzyłam
jesteśmy ze sobą 10 lat miewaliśmy kryzysy ale nigdy nawet nie pomyślałabym o życiu bez niego
a teraz nie ma żadnego konkretnego powodu dla którego jest tak źle
po porostu przestałam darzyć go uczuciem
najpierw tłumaczyłam to zmęczeniem, później nadmiarem obowiązków ale w końcu zaczynam rozumieć że to się po prostu stało
odkochałam się ..
i co zamierzasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasia napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
Justa napisał(a):
Honoratka ja wierzę w wielka prawdziwa miłość, taką że ludzie nie mogą żyć bez siebie...zdarza się jedna na...na ileś

ja też wierzyłam
jesteśmy ze sobą 10 lat miewaliśmy kryzysy ale nigdy nawet nie pomyślałabym o życiu bez niego
a teraz nie ma żadnego konkretnego powodu dla którego jest tak źle
po porostu przestałam darzyć go uczuciem
najpierw tłumaczyłam to zmęczeniem, później nadmiarem obowiązków ale w końcu zaczynam rozumieć że to się po prostu stało
odkochałam się ..
i co zamierzasz?

powiedzieć mu to a dalej to nie wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak ja robie duzo bzykam sie 😜 nie no zartuje ja w jeden dzien chudne i w jedzien dzien potrafie przytyc taka jest moja uroda mam wszystko w genach.
Honorata nie wiem co ci doradzic 😞ja tez tak myslalam ze sie odkochalam ale jakos on sie zmienil na lepsze,zmienil otoczenie prace stara sie pomaga mi bardzo duzo teraz bo przedtem nic nie robil i moze dlatego znów go pokochalam tak jak kiedys 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
joannawisn napisał(a):
Dziewczyny dzięki za odp co do kaszki 🙂szczególnie dla Kasi 😘Honoratka poczekaj może minie może to chwilowe ja zawsze myśle że będzie dobrze 🙂a co do kupki to ja daje herbatke ułatwiającą trawienie hippa 🙂

też bym dała ale chyba łyżeczką
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
joannawisn napisał(a):
Dziewczyny dzięki za odp co do kaszki 🙂szczególnie dla Kasi 😘Honoratka poczekaj może minie może to chwilowe ja zawsze myśle że będzie dobrze 🙂a co do kupki to ja daje herbatke ułatwiającą trawienie hippa 🙂

też bym dała ale chyba łyżeczką
jak masz to spróbuj może 10ml chociaż wypije 🙂albo rumianek co chwile chociaż pare łyżeczek jak nie chce pić z butelki i musi kupke zrobić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 🙂
na szczęście ja od samego początku jadłam wszystko i teraz małej nic nie jest nawet jak zjem czereśnie czy surówkę z kiszonej 🙂
Nusia no pogoda trafiła się kiepska, a by się wydawało że w lato musi być cieplo 🙃 potem koniecznie zapodaj zdjęcia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja jedzenie ze słoiczków wpieprza, że tak powiem dzisiaj zjadła cały słoik zupki, a za 3h 3/4 deserku, bo wcześniej już go napoczęła, ona w sumie je wszystko nie wybrzydza z niczym, a deserki mleczne i jogurty uwielbia. Tak najbardziej to chyba jest właśnie za zupkami i obiadkami no i deserkiem mlecznym. Widać, że to jej przyjemność sprawia, potem są owoce i jogurty, też przy nich buzię szeroko otwiera, ale to nie jest takie dzikie jak przy tamtym żarełku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powinnam mieć dzisiaj okres i go nie ma 🤪 może w ciąży jestem haha chyba urojonej 😜 wtedy to by była wpadka 100lecia, bo robimy to maks 1-2 razy w miesiącu 😆 ciekawe kiedy znowu mi chęć jakakolwiek wróci. Pewnie przez stres się przesunie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Honoratka jak czytam to co piszesz o swoim małżeństwie to jak bym swoją historię sprzed prawie 4 lat czytała... Ja też miałam takie chwile zawahania... Nawet zaczęliśmy mówić o rozwodzie 😞 Takie napięcia między nami ciągnęły się jakiś rok. Boczyliśmy się tylko na siebie aż w końcu otwarcie zaczęliśmy mówić o rozwodzie... Chyba to nam otworzyło oczy... Wystarczyło powiedzieć to głośno żeby zrozumieć, że nie umiemy bez siebie żyć... Od czasu tych poważnych rozmów na temat rozstania zaczęliśmy się jakoś tak mimo chodem o siebie nawzajem strać... Nie było łatwo ale się udało 🙂 Teraz znowu jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi 🙂 No i mamy Tosiulkę 😉 Wcześniej nawet jak Kuba przebąkiwał o drugim dziecku to nie chciałam o tym słyszeć(cały czas z tyłu głowy huczał mi ten rozwód).
Czasami terapia wstrząsowa przynosi najlepsze efekty 🙂 W tym roku minęło nam 11 lat bycia razem, z czego 7 jesteśmy małżeństwem. Mam nadzieję, że etap burz mamy już sobą 😉 Dotarliśmy się i teraz będzie już tylko lepiej... Czego i Wam życzę 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
Kasia napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
Justa napisał(a):
Honoratka ja wierzę w wielka prawdziwa miłość, taką że ludzie nie mogą żyć bez siebie...zdarza się jedna na...na ileś

ja też wierzyłam
jesteśmy ze sobą 10 lat miewaliśmy kryzysy ale nigdy nawet nie pomyślałabym o życiu bez niego
a teraz nie ma żadnego konkretnego powodu dla którego jest tak źle
po porostu przestałam darzyć go uczuciem
najpierw tłumaczyłam to zmęczeniem, później nadmiarem obowiązków ale w końcu zaczynam rozumieć że to się po prostu stało
odkochałam się ..
i co zamierzasz?

powiedzieć mu to a dalej to nie wiem


Tylko wiesz co to oznacza... prawda? bo przecież potem mu nie powiesz "no wiesz kochanie jednak się zakochałam z powrotem" jak coś takiego mu powiesz to już tego nie naprawisz, więc się zastanów 100 razy czy warto czy nie będziesz żałować.

Ja też coś ostatnimi czasy się ze swoim kłócę jak pies z kotem ehh.. ale mi przeszkadza jego granie itd. a on mówi, że wszystko chce mu zakazywać :/ i że jestem despotką itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
I powinnam mieć dzisiaj okres i go nie ma 🤪 może w ciąży jestem haha chyba urojonej 😜 wtedy to by była wpadka 100lecia, bo robimy to maks 1-2 razy w miesiącu 😆 ciekawe kiedy znowu mi chęć jakakolwiek wróci. Pewnie przez stres się przesunie.

Jakiego ja mam stersa!! Od porodu Tosi jestem na tabletkach. Zawsze przyjmuję je regularnie. Teraz zdarzyło mi się jedną zapomnieć. Niby nic się nie stało, bo jedyne co jest w takiej sytuacji napisane w ulotce to to, że musimy teraz przez kilka dni używać czegoś dodatkowo, ale nie ma żadnej informacji na temat sexu w dzień przed zapomnieniem 😮 Normalnie tak się boję ciąży, że aż się opisać nie da!! 😞 😞 😞 Nawet byłam zapytać w aptece czy mogę być spokojna, bo nigdzie nie ma informacji na drazniący mnie temat. I tam też usłyszałam tylko tyle, że' powinno być ok'. Tylko, że ja chcę być pewna!!!!!!! Teraz znowu będę miała awersję do miętolenia ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

promyczek1981 napisał(a):
Blue napisał(a):
I powinnam mieć dzisiaj okres i go nie ma 🤪 może w ciąży jestem haha chyba urojonej 😜 wtedy to by była wpadka 100lecia, bo robimy to maks 1-2 razy w miesiącu 😆 ciekawe kiedy znowu mi chęć jakakolwiek wróci. Pewnie przez stres się przesunie.

Jakiego ja mam stersa!! Od porodu Tosi jestem na tabletkach. Zawsze przyjmuję je regularnie. Teraz zdarzyło mi się jedną zapomnieć. Niby nic się nie stało, bo jedyne co jest w takiej sytuacji napisane w ulotce to to, że musimy teraz przez kilka dni używać czegoś dodatkowo, ale nie ma żadnej informacji na temat sexu w dzień przed zapomnieniem 😮 Normalnie tak się boję ciąży, że aż się opisać nie da!! 😞 😞 😞 Nawet byłam zapytać w aptece czy mogę być spokojna, bo nigdzie nie ma informacji na drazniący mnie temat. I tam też usłyszałam tylko tyle, że' powinno być ok'. Tylko, że ja chcę być pewna!!!!!!! Teraz znowu będę miała awersję do miętolenia ☺️ ☺️ ☺️


A dla pewności byś nie mogła kupić tych tabletek chyba 48h "po"? czy to już po ptakach dawno było? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Musiałby mi to przepisać lekarz. Dziś nic nie wskóram 😞 Jutro będę dzwonić i pytać. Mam 72h, więc czas na ewentualne działanie mam do jutrzejszego późnego wieczora... Cholerka a dopiero co zaczęłam się przekonywać do tuli-tuli... Tyle lat birę te leki i NIGDY mi się nie zdarzyła taka wpadka 😞 😞 😞 😞 Kurcze!! Taka jestem zła na siebie 😠 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

promyczek1981 napisał(a):
Musiałby mi to przepisać lekarz. Dziś nic nie wskóram 😞 Jutro będę dzwonić i pytać. Mam 72h, więc czas na ewentualne działanie mam do jutrzejszego późnego wieczora... Cholerka a dopiero co zaczęłam się przekonywać do tuli-tuli... Tyle lat birę te leki i NIGDY mi się nie zdarzyła taka wpadka 😞 😞 😞 😞 Kurcze!! Taka jestem zła na siebie 😠 😠 😠 😠


No tak one są na receptę, ale nie pamiętam w ciągu ilu dni od stosunku trzeba je zażyć możliwe, że do 72 🙂 no nie wiem tosz chyba takiego pecha nie masz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Promyczek czemu moja nie jest taka kumata jak Twoja mała, jeszcze nie umie się przewracać z brzucha na plecy i w nocy muszę do niej wstawać po kilka razy, za dnia tylko chce na brzuch za wszelką cenę i ryczy jak nie może, bo jej koc kładę na połowę łóżka w zwinięty wałek, śpi za dnia w wózku, bo w łóżku ryczy, ona jest nienormalna, prawie nic nie śpi 😞 już lepiej żeby zaczęła chodzić, bo teraz nie ma z niej żadnego pożytku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

promyczek1981 napisał(a):
Z tym moim zapylaczem to nigdy nie wiadomo 😞 Z Tosią wystarczył jeden raz 😮 W aptece też mi powiedział, że szanse są znikome... Byle do jutra... Mam nadzieję, że lekarz bedzie wiedział co i jak...


Taaa u mnie to samo 😁 ten to by mógł zapładniać masowo hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Promyczek czemu moja nie jest taka kumata jak Twoja mała, jeszcze nie umie się przewracać z brzucha na plecy i w nocy muszę do niej wstawać po kilka razy, za dnia tylko chce na brzuch za wszelką cenę i ryczy jak nie może, bo jej koc kładę na połowę łóżka w zwinięty wałek, śpi za dnia w wózku, bo w łóżku ryczy, ona jest nienormalna, prawie nic nie śpi 😞 już lepiej żeby zaczęła chodzić, bo teraz nie ma z niej żadnego pożytku.

Blue jeszcze zatęsknisz za takim stanem rzeczy jak już faktycznie zacznie chodzić 😉 Nic się nie martw! Jak się wytrwale ćwiczy w przewrotach to lata chwilka wykuma jak zrobić żeby wylądować na pleckach 😉 Na moje oko to kwestia kilku dni 😉 Tosiakowi zajęło to 2 tygodnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
promyczek1981 napisał(a):
Z tym moim zapylaczem to nigdy nie wiadomo 😞 Z Tosią wystarczył jeden raz 😮 W aptece też mi powiedział, że szanse są znikome... Byle do jutra... Mam nadzieję, że lekarz bedzie wiedział co i jak...


Taaa u mnie to samo 😁 ten to by mógł zapładniać masowo hehe 🙂

To się nam trafiły egzemplarze 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

promyczek1981 napisał(a):
Blue napisał(a):
Promyczek czemu moja nie jest taka kumata jak Twoja mała, jeszcze nie umie się przewracać z brzucha na plecy i w nocy muszę do niej wstawać po kilka razy, za dnia tylko chce na brzuch za wszelką cenę i ryczy jak nie może, bo jej koc kładę na połowę łóżka w zwinięty wałek, śpi za dnia w wózku, bo w łóżku ryczy, ona jest nienormalna, prawie nic nie śpi 😞 już lepiej żeby zaczęła chodzić, bo teraz nie ma z niej żadnego pożytku.

Blue jeszcze zatęsknisz za takim stanem rzeczy jak już faktycznie zacznie chodzić 😉 Nic się nie martw! Jak się wytrwale ćwiczy w przewrotach to lata chwilka wykuma jak zrobić żeby wylądować na pleckach 😉 Na moje oko to kwestia kilku dni 😉 Tosiakowi zajęło to 2 tygodnie 🙂


Ona od 2tyg. już szaleje i nie widać poprawy, ona bardzo szybko ląduje na brzuchu, to ma opanowane do perfekcji nawet na rękach i w wózku się wywija na brzuch. Tyle, że nie kuma jak się obrócić z powrotem 😞 na podłodze nie umiała na brzuch się kulnąć, a teraz to żaden problem dla niej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...