Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Po nocy sprzątać? a ja się pożarłam ze swoim 🙂 on sobie poszedł spać, a ja siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić 😉 zresztą my się już codziennie kłócimy nie wiem co jest grane czemu tak jest, próbuję walczyć z jego nałogiem grania itd. ehh normalnie czasami człowiek chciałby mieć znowu 5lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Po nocy sprzątać? a ja się pożarłam ze swoim 🙂 on sobie poszedł spać, a ja siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić 😉 zresztą my się już codziennie kłócimy nie wiem co jest grane czemu tak jest, próbuję walczyć z jego nałogiem grania itd. ehh normalnie czasami człowiek chciałby mieć znowu 5lat.

Ja zazwyczaj sprzątam późnym wieczorem. W dzień mi dzieci przeszkadzają 😉 Lubię tak rano wstać i mieć wszędzie czyściutko, dlatego jak tylko bąki zasną mama zaczyna szaleństwo 😁 😁 😁
Kłótnią się nie przejmuj 😉 Szkoda Twoich nerwów. Nie pierwsza i nie ostatnia 😉 Mój mnie kiedyś też tak wpieniał, ale jakoś się udało dotrzeć hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue tak maja juz chodziła za rece i sama po łózeczku jak miała 8 miesiecy. on tez szybko wszystko robi ale chyba nie bedzie szybko mówił, bo maja w jego wieku ładnie gaworzyła 'dadada' 'tatata' a on nic tylko tak śmiesznie warczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesa, bo to chłopiec 🙂 znam multum przypadków, że chłopcy nie mówią nawet jak mają 2lata, oni się później rozwijają. Ja szybko zaczęłam mówić i chodzić, mojej się nie spieszy, chociaż za to gaworzy.

Wy się małpy nie śmiejcie 🤪 ja nie planuję 2 dziecka na pewno nie w tak krótkim czasie.

Idę sobie kawę zrobić 🙂

Aha i moja też już zaczyna wyglądać zza łóżeczka, ale tylko na wyprostowanej ręce, jedną łapie za ochraniacz i szczebelki a drugą się opiera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny ale moja Majka się wczoraj rozgadała. Jeszcze kilka dni temu żaliłam się, że nie chce gaworzyć, mało w ogóle się udziela a wczoraj baba, dada, mama... Jejciu jak to fajnie, ciągle jej się pyszczydło nie zamyka. 🙃 A już się marwtiłam

Lagoona zaciążyła? No nie mogę hehehe 😜

Wesa ale masz fajne dzieciaczki 🙂 Bartuś rosnie jak na drożdżach

U nas dziś znów deszczowo. Myslicie, że będzie jeszcze w tym roku lato czy tak popieprzy trochę jeszcze w sierpniu i zacznie się jesień? No szlag by to... 😠
Spadamy do teściów, miłej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JUSTYNA napisał(a):
Dziewczyny ale moja Majka się wczoraj rozgadała. Jeszcze kilka dni temu żaliłam się, że nie chce gaworzyć, mało w ogóle się udziela a wczoraj baba, dada, mama... Jejciu jak to fajnie, ciągle jej się pyszczydło nie zamyka. 🙃 A już się marwtiłam

Lagoona zaciążyła? No nie mogę hehehe 😜

Wesa ale masz fajne dzieciaczki 🙂 Bartuś rosnie jak na drożdżach

U nas dziś znów deszczowo. Myslicie, że będzie jeszcze w tym roku lato czy tak popieprzy trochę jeszcze w sierpniu i zacznie się jesień? No szlag by to... 😠


No co za wariatki 😁 co do tej ciąży to tak jakbym wygrała w Totolotka, więc chyba mało prawdopodobne 😁

Hmm moja jak mówiła non stop baba, mama, papa i inne dziwne wymysły, tak teraz już nic nie mówi tylko rzadko mama 😁 tylko jak ma naprawdę bardzo dobry humor to mówi.

U mnie ma być słońce w czwartek, ale czy tak będzie? nie mam pojęcia pranie mi nie schnie od kilku dni 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jeju a wy tu o ciążach hehe
Ale Bartek wymiata, toć to jak 8/9 miesięczne dziecko 🤪 super tam masz Wesa 🙂
U mnie byli wczoraj znajomi i Maja była taka grzeczna że nie mogli wyjść z podziwu 😉 nawet kaszkę całą zjadła hehe i się śmialam żeby codziennie przychodzili. Ostatnio tak ma że jak ktoś przychodzi to ona złote dziecko....robi dobre wrażenie 😜
my też zaraz mykamy na obiad do teściów, miłego "pięknego" popołudnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jejku Justa nie strasz.masakra, ja w nocy kilka razy wstaje i nasłuchuje czy oddycha.

Właśnie oglądałam program z gotowaniem i zainspirowali mnie do zrobienie capcake-ów tych amerykańskich ciasteczek, muffinek tzw. już mam przepis i bede cudowac ale musze kupić foremki i rękaw do zdobien. hmmmm na urodzinki dzieciakom na bank zrobie jakieś śliczne . Patrzcie jakie cuda.
http://www.google.pl/search?q=cupcake&hl=pl&biw=1280&bih=685&prmd=ivnsml&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=OWI1TtLvIcTBtAborIi6Ag&ved=0CEEQsAQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila1 napisał(a):
jeju a wy tu o ciążach hehe
Ale Bartek wymiata, toć to jak 8/9 miesięczne dziecko 🤪 super tam masz Wesa 🙂
U mnie byli wczoraj znajomi i Maja była taka grzeczna że nie mogli wyjść z podziwu 😉 nawet kaszkę całą zjadła hehe i się śmialam żeby codziennie przychodzili. Ostatnio tak ma że jak ktoś przychodzi to ona złote dziecko....robi dobre wrażenie 😜
my też zaraz mykamy na obiad do teściów, miłego "pięknego" popołudnia.


Lol to u mnie była rodzinka i NIE MOGLI WYJŚĆ z podziwu jak ona płacze i histeryzuje na ich widok 🙂 dopiero jak była daleko od nich i się bawiła to się uspokoiła, ale jak się tylko na nią patrzyli od razu kwiliła 🙂 i musiałam z nią usiąść w kącie 🤢 ja to mam przesrane z tym. Szwagierka już ma dużego brzuchola mały będzie chyba ważył z 3300-3500g tak przewidują, ale kto wie 🙂 może więcej. Termin ma na 6 października 🤪 i powiedziała, że Laura jest duża, że się strasznie zmieniła i że podobna do mnie jest 😁 a szwagier się śmiał do mojego to gdzie jest jego podobieństwo, że jak się postarał haha! ale rzeczywiście coś w tym jest, bo nos ma mój, oczy duże po mnie, do tego nadal niebieskie, włosy jej jaśnieją ma taki blond z brązowym 😆 tylko usta ma mojego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justa napisał(a):
hej Mamuśki 🙂
Bartoszek jest niesamowity 🙂!
Dzisiaj w nocy włączył się monitor oddechu, nie mogłam dobudzić małego, nie wiem czy tak mocno spał czy rzeczywiście przestał oddychać na 20 s. 😞 Nie spałam już do rana


Współczuję Ci 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja to też niedługo będzie siedzieć, ale inaczej - od wczoraj tak siedzi. Tzn. podkurcza nogi i ręce wyprostowane przybliża do kolan i tak sobie siedzi prawie wyprostowana identycznie jak pies tyle, że nogi ma pod tyłkiem. A jak próbuję ją normalnie posadzić to od razu pcha do tyłu na plecy.

A pozycja gdzie dziecko siedzi na dupsku i nogi ma obok jest niezdrowa, bo szkodzi stawom,. a jak ona się tego nauczy? bo teraz to siedzi na piętach, ale pewnie niewiele brakuje, żeby to zmienić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam laseczki po weekendzie.

U nas chorowania ciąg dalszy. Bartek dostał zapalania spojówek i oczka ciągle mu ropieją. Do tego kaszel nam nie przechodzi i zaczyna się duszenie w nocy. Jak na złość refluks powrócił z zdwojoną siłą i Bartuś chlusta nie tylko buzią lecz też noskiem znowu mu idzie. Biedulek się męczy.

u mnie z zapalenia gardła które już przechodziło zrobiło się zapalenie krtani i gadać nie mogę. Ale załatwiłam się na własne życzenie i z własnej głupoty. Wczoraj była ładna pogoda wiec zachciało mi się popływać w jeziorku i teraz mam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SmoczaMama napisał(a):
Witam laseczki po weekendzie.

U nas chorowania ciąg dalszy. Bartek dostał zapalania spojówek i oczka ciągle mu ropieją. Do tego kaszel nam nie przechodzi i zaczyna się duszenie w nocy. Jak na złość refluks powrócił z zdwojoną siłą i Bartuś chlusta nie tylko buzią lecz też noskiem znowu mu idzie. Biedulek się męczy.

u mnie z zapalenia gardła które już przechodziło zrobiło się zapalenie krtani i gadać nie mogę. Ale załatwiłam się na własne życzenie i z własnej głupoty. Wczoraj była ładna pogoda wiec zachciało mi się popływać w jeziorku i teraz mam.


Wiem, co przeżywasz 😞 bo moja też raz na 1-2tyg. wymiotuje, że chlusta i idzie jej przez nos. Czasami zachowuje się jakby nic się nie stało, a czasami lekko rozpłacze. Okropne to jest. Zawsze mam głupie myśli wtedy, że mi się zadławi i jej nie uratuje. Wszystko zarzygane wtedy mam i łóżko i podłogę i siebie i ją. Kurcze a od czego się zaraził? To chyba taki okres teraz był przez tą pogodę, że maluchy chorują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie 😉 Nie miałam internetu ale teraz już będę miała 😉 przez te 3 tyg nabazgrałyście ponad 250 stron 🤪 nie wiem jak ja to nadrobię ale w każdym razie będę się starać 😉 ale to już jutro bo dzisiaj weszłam się tylko przywitać i uciekam 😉 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue napisał(a):
SmoczaMama napisał(a):
Witam laseczki po weekendzie.

U nas chorowania ciąg dalszy. Bartek dostał zapalania spojówek i oczka ciągle mu ropieją. Do tego kaszel nam nie przechodzi i zaczyna się duszenie w nocy. Jak na złość refluks powrócił z zdwojoną siłą i Bartuś chlusta nie tylko buzią lecz też noskiem znowu mu idzie. Biedulek się męczy.

u mnie z zapalenia gardła które już przechodziło zrobiło się zapalenie krtani i gadać nie mogę. Ale załatwiłam się na własne życzenie i z własnej głupoty. Wczoraj była ładna pogoda wiec zachciało mi się popływać w jeziorku i teraz mam.


Wiem, co przeżywasz 😞 bo moja też raz na 1-2tyg. wymiotuje, że chlusta i idzie jej przez nos. Czasami zachowuje się jakby nic się nie stało, a czasami lekko rozpłacze. Okropne to jest. Zawsze mam głupie myśli wtedy, że mi się zadławi i jej nie uratuje. Wszystko zarzygane wtedy mam i łóżko i podłogę i siebie i ją. Kurcze a od czego się zaraził? To chyba taki okres teraz był przez tą pogodę, że maluchy chorują.


Przyjmujecie coś na ten refluks??
Mi raz się mały przykrztusił tak że spanikowałam ale jakoś go ratowałam.
Co do spojówek to na pogotowiu nam powiedzieli że teraz jest wirusowe zapalenie spojówek i dzieci są na to najbardziej narażone. A kaszlem chyba ode mnie się zaraził 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SmoczaMama napisał(a):
Blue napisał(a):
SmoczaMama napisał(a):
Witam laseczki po weekendzie.

U nas chorowania ciąg dalszy. Bartek dostał zapalania spojówek i oczka ciągle mu ropieją. Do tego kaszel nam nie przechodzi i zaczyna się duszenie w nocy. Jak na złość refluks powrócił z zdwojoną siłą i Bartuś chlusta nie tylko buzią lecz też noskiem znowu mu idzie. Biedulek się męczy.

u mnie z zapalenia gardła które już przechodziło zrobiło się zapalenie krtani i gadać nie mogę. Ale załatwiłam się na własne życzenie i z własnej głupoty. Wczoraj była ładna pogoda wiec zachciało mi się popływać w jeziorku i teraz mam.


Wiem, co przeżywasz 😞 bo moja też raz na 1-2tyg. wymiotuje, że chlusta i idzie jej przez nos. Czasami zachowuje się jakby nic się nie stało, a czasami lekko rozpłacze. Okropne to jest. Zawsze mam głupie myśli wtedy, że mi się zadławi i jej nie uratuje. Wszystko zarzygane wtedy mam i łóżko i podłogę i siebie i ją. Kurcze a od czego się zaraził? To chyba taki okres teraz był przez tą pogodę, że maluchy chorują.


Przyjmujecie coś na ten refluks??
Mi raz się mały przykrztusił tak że spanikowałam ale jakoś go ratowałam.
Co do spojówek to na pogotowiu nam powiedzieli że teraz jest wirusowe zapalenie spojówek i dzieci są na to najbardziej narażone. A kaszlem chyba ode mnie się zaraził 😞


Wiesz co to się jej unormowało, jak była mała to dawałam jej mleko AR ale długo nie skutkowało może do miesiąca, a potem od nowa rzygi i jak pow. o tym lekarce to powiedziała, że nie mam dawać, że przejdzie jak dostanie stałe jedzenie 🤢 taaa jasne! Jakoś jej nie przechodzi.. jak była mała to praktycznie leciało z niej non stop tzn. nie chlustała mocno, ale zawsze bluzka zalana była, był moment kiedy przez 16dni przytyła tylko 200g. To wtedy kupiłam to mleko. Potem zagęszczałam mleko kleikiem itd. teraz jak śpi to już nie ulewa ani mlekiem ani niczym, ale wystarczy, że ją posadzę to już beka i z niej leci, tak samo nie może być na brzuchu po jedzeniu, bo od razu leci z niej jak z fontanny, dlatego za dnia kładę ją od razu po jedzeniu do wózka zapinam pasami i min. godz musi tak leżeć, przeważnie idzie spać, bo jej tylko w głowie brzuch. Ostatnio też właśnie jak silnie wymiotowała na odległość to leżała na brzuchu. A u Ciebie wymiotuje sam z siebie? że leży na plecach i już?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...