Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
zmieniając temat ... ale mam syf w domu ...
rozsypane zabawki książki, niezłożone łóżka, wysypujące się pranie, w kuchni sterta garów
MASAKRA
3 dni choroby i takie mieszkanie zapuszczone ...
Jerzy zabrał Anastazję na dwór ale ja mam jeszcze temperaturę wiec nie za bardzo miałam ochotę na wychodzenie
może pojadą na obiad do teściowej
a ja siedzę nad projektem
dostałam super projekt do zrobienia - taka perełka jeden weekend pracy i może wpaść 2,5 tys 🤪 pierwszy raz dostałam taki drogi
tylko obiecałam że zrobię go na poniedziałek a jak mnie tak choroba rozłożyła to bałam sie że nie dam rady
Jerzy obiecał że będzie ANastazje zabierał na większość dnia z domu żebym mogła projektować
ale w domu taki syf że nie wiem czy klikać dalej czy sprzątać bo przecież jakby miał tu ktoś teraz wejść to wstyd na maxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

HONORATKA napisał(a):
zmieniając temat ... ale mam syf w domu ...
rozsypane zabawki książki, niezłożone łóżka, wysypujące się pranie, w kuchni sterta garów
MASAKRA
3 dni choroby i takie mieszkanie zapuszczone ...
Jerzy zabrał Anastazję na dwór ale ja mam jeszcze temperaturę wiec nie za bardzo miałam ochotę na wychodzenie
może pojadą na obiad do teściowej
a ja siedzę nad projektem
dostałam super projekt do zrobienia - taka perełka jeden weekend pracy i może wpaść 2,5 tys 🤪 pierwszy raz dostałam taki drogi
tylko obiecałam że zrobię go na poniedziałek a jak mnie tak choroba rozłożyła to bałam sie że nie dam rady
Jerzy obiecał że będzie ANastazje zabierał na większość dnia z domu żebym mogła projektować
ale w domu taki syf że nie wiem czy klikać dalej czy sprzątać bo przecież jakby miał tu ktoś teraz wejść to wstyd na maxa


to niewpuszczaj nikogo:P i powies na drzwiach kartke "to mieszkanie jest czyste raz w tygodniu, przykro mi, ze przegapiles ten dzien" 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
zmieniając temat ... ale mam syf w domu ...
rozsypane zabawki książki, niezłożone łóżka, wysypujące się pranie, w kuchni sterta garów
MASAKRA
3 dni choroby i takie mieszkanie zapuszczone ...
Jerzy zabrał Anastazję na dwór ale ja mam jeszcze temperaturę wiec nie za bardzo miałam ochotę na wychodzenie
może pojadą na obiad do teściowej
a ja siedzę nad projektem
dostałam super projekt do zrobienia - taka perełka jeden weekend pracy i może wpaść 2,5 tys 🤪 pierwszy raz dostałam taki drogi
tylko obiecałam że zrobię go na poniedziałek a jak mnie tak choroba rozłożyła to bałam sie że nie dam rady
Jerzy obiecał że będzie ANastazje zabierał na większość dnia z domu żebym mogła projektować
ale w domu taki syf że nie wiem czy klikać dalej czy sprzątać bo przecież jakby miał tu ktoś teraz wejść to wstyd na maxa


to niewpuszczaj nikogo:P i powies na drzwiach kartke "to mieszkanie jest czyste raz w tygodniu, przykro mi, ze przegapiles ten dzien" 😉

haha dobre muszę sobie zapisać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu tran molersa mamy.
Madziu u nas miód jest w codziennym użyciu gdyż mamy własną pasiekę.

No to sobie ponarzekam teraz bo o tuż znowu w szpitalu leże. Nerki mi nawalają, wyniki z moczu tak fatalne że lekarz dziwił się że nic mnie w okolicach nerek i przy sikaniu nie boli. W poniedziałek czeka mnie usg brzucha aby określić co tym moim nerkom dolega, gdyż boją się ponownego wodonercza..... I tak sobie leże w szpitalnych różowych ścianach i gnije 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hania napisał(a):
Aniu tran molersa mamy.
Madziu u nas miód jest w codziennym użyciu gdyż mamy własną pasiekę.

No to sobie ponarzekam teraz bo o tuż znowu w szpitalu leże. Nerki mi nawalają, wyniki z moczu tak fatalne że lekarz dziwił się że nic mnie w okolicach nerek i przy sikaniu nie boli. W poniedziałek czeka mnie usg brzucha aby określić co tym moim nerkom dolega, gdyż boją się ponownego wodonercza..... I tak sobie leże w szpitalnych różowych ścianach i gnije 😞


Hania przykro mi, ze znowu jestes w szpitalu. ale wykorzystaj ten moment na odpoczynek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam z Maryla wojne o jedzenie. malpiszon maly odmawia obiadkow, jak slyszy obiad to dostaje diabelskich oczu i usmieszku i mowi nie. i potrafi tak godzinami ze mna walczyc. nie wiem czy na prawde nie smakuje jej to co gotuje, czy po prostu mnie sprawdza. denerwuje mnie to strasznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
mam z Maryla wojne o jedzenie. malpiszon maly odmawia obiadkow, jak slyszy obiad to dostaje diabelskich oczu i usmieszku i mowi nie. i potrafi tak godzinami ze mna walczyc. nie wiem czy na prawde nie smakuje jej to co gotuje, czy po prostu mnie sprawdza. denerwuje mnie to strasznie

Anastazja też ma teraz etap nie jedzenia
nic nie chce jeść
nie usiedzi przy stole z nami nawet 5 minut 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
nusia27 napisał(a):
mam z Maryla wojne o jedzenie. malpiszon maly odmawia obiadkow, jak slyszy obiad to dostaje diabelskich oczu i usmieszku i mowi nie. i potrafi tak godzinami ze mna walczyc. nie wiem czy na prawde nie smakuje jej to co gotuje, czy po prostu mnie sprawdza. denerwuje mnie to strasznie

Anastazja też ma teraz etap nie jedzenia
nic nie chce jeść
nie usiedzi przy stole z nami nawet 5 minut 🥴


rosol jest dla niej numer jeden. reszta jest "mama ble"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A my ostatnio(w czwartek) po roku 🤪 od ostatniej choroby pojechaliśmy do lekarza bo Sonia kaszlała i miała okropny katar 😞
myślałam że ma zapalenie oskrzeli ale dzięki Bogu odskrzela czyste dostała baktrim i biodacyne do noska i juz lepiej zaczęła jeść czyli zdrowieje 🙂
a tak to z jedzeniem jest ok ale brakuje mi pomysłów na śniadania i obiady dla Niej(w sumie to dla Nas też)
co gotujecie mamusie? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A my ostatnio(w czwartek) po roku 🤪 od ostatniej choroby pojechaliśmy do lekarza bo Sonia kaszlała i miała okropny katar 😞
myślałam że ma zapalenie oskrzeli ale dzięki Bogu odskrzela czyste dostała baktrim i biodacyne do noska i juz lepiej zaczęła jeść czyli zdrowieje 🙂
a tak to z jedzeniem jest ok ale brakuje mi pomysłów na śniadania i obiady dla Niej(w sumie to dla Nas też)
co gotujecie mamusie? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
Asia widze, ze Sonia ma podobne wloski do Maryli. nie koltunia jej sie?
kołtunią bardzo ale rozczesujemy na mokro i raczej zawsze ma z wiązane 🙂
a tak wogóle to mi sie wydaje że Marylka i Sonia mają podobny typ urody 🤪 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia napisał(a):
nusia27 napisał(a):
Asia widze, ze Sonia ma podobne wloski do Maryli. nie koltunia jej sie?
kołtunią bardzo ale rozczesujemy na mokro i raczej zawsze ma z wiązane 🙂
a tak wogóle to mi sie wydaje że Marylka i Sonia mają podobny typ urody 🤪 😘


zgadza sie. na tym zdjeciu co Sonia w pizamce jest podobnie sie usmiechaja 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
Hania napisał(a):
Aniu tran molersa mamy.
Madziu u nas miód jest w codziennym użyciu gdyż mamy własną pasiekę.

No to sobie ponarzekam teraz bo o tuż znowu w szpitalu leże. Nerki mi nawalają, wyniki z moczu tak fatalne że lekarz dziwił się że nic mnie w okolicach nerek i przy sikaniu nie boli. W poniedziałek czeka mnie usg brzucha aby określić co tym moim nerkom dolega, gdyż boją się ponownego wodonercza..... I tak sobie leże w szpitalnych różowych ścianach i gnije 😞


Hania przykro mi, ze znowu jestes w szpitalu. ale wykorzystaj ten moment na odpoczynek 😉
Hania Nusia ma racje odpoczywaj sobie 🙂
A długo będziesz w szpitalu..?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej i znowu niedziela - jak te weekendy szybko lecą
Anastazja idzie do żłobka od jutra
przez 3 tygodnie bardzo stęskniła się za dziećmi jak mówię jej że jutro idziemy do Bianki, Lenki, Oli, Karola, Miłosza to aż klaszcze w ręce z radości 😁
a ja zastanawiam się co zrobić ze sobą bo nie mam już gorączki tylko 37,5 ale chętnie zostałabym
w domu zrobiła kilka projektów odpczeła po tych dniach choroby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...