Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
HeHe, dzięki Sobolinku, serio pamiętałaś, że o 13 zaczynam 😆 🤪

Egzamin zdany bezbłędnie 😎 Teraz czeka mnie dużo gorsza część 🤢 We środę, 20. czerwca o 12... A ja już się stracham 🤨

Alwo, no to już wszystkie luciaki maszerujące 🙂 Wielkie gratulacje dla Gabrysia, tym większe, że kazał mamie nieco dłużej poczekać 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
Asiula no pięknie Gratki a z jazdą też sobie poradzisz 😉
co do Gabrysia to tak kazał nam trochę poczekać a teraz za to odkrył jakie to fajne i pewnie za tydzień lub dwa nie będzie wydać różnicy że tak późno zaczął chodzić bo już wchodzi po schodach biegać zaczyna tylko właśnie tak robi to trochę jeszcze wolniej i' kaczkowato' 😁
kurczę dziewczyny ale miałam wczoraj wieczór 🤢 wiadomo spacerek kąpanie kolacja i niutek spać a później ja 😲 walczyłam z kamieniami myślałam ze zejdę 😮 😮 normalnie jeszcze aż takiej jazdy to nie miałam i trzymało o wiele dłużej aż pogotowie wzywaliśmy i zabrali mnie tam porobili wszystkie badania(te podstawowe) a że się uspokoiło to puścili do domu i teraz mam czekać na list ze szpitala z datą wizyty u specjalisty (chirurga) porąbię resztę badań pod kierunkiem kamieni, refluksu, przepukliny i zadecydują co dalej jak zobaczyli jakie leki dał mi lekarz rodzinny to się tylko uśmiechnął bo nie zrobił żadnej gastroskopii nic i tylko receptę wypisał ale najważniejsze że cała medyczka machina w końcu ruszyła 😉 no jedym słowem pomęczyłam się trochę w domu byłam ok 2 w nocy oczywiście i teraz trochę zmęczona jestem idę po mieszkaniu się pokręcić i się pewnie położę 🙂
miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki
Ania mi zasypia, ale coś mi się wydaje, że dziś nie będzie spała 😞
Alwo bardzo Ci współczuję takiego bólu ale dobrze, że coś zrobiłaś i tak jak mówisz machina ruszyła. Przebadaj się na wszystkie strony i niech lekarze decydują co dalej robić. Do mnie dziś dzwoniła asystentka lekarza, żeby potwierdzić piątkową wizytę w klinice, więc też idę za ciosem.
Tak teraz znowu czytam o koncercie Guns N' Roses w Rybniku i aż mnie ściska, bo bym poszła. Ale jest Ania i troszkę kilometrów. Lubimy z T ich piosenki (ja ballady a on te z mocniejszym brzmieniem-szczególnie w trasie się dobrze tego słucha 🙂 ) Moja młodość,pierwsze dyskoteki szkolne hehe i tańce pościelówy 🙂 Fajne wspomnienia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej Kobitki!
Asiula gratulacje zdanych testów no i 20trzymamy kciuki 🙂


alwo napisał(a):
hej mamusie 🙂
kurczę dziewczyny ale miałam wczoraj wieczór 🤢 wiadomo spacerek kąpanie kolacja i niutek spać a później ja 😲 walczyłam z kamieniami myślałam ze zejdę 😮 😮 normalnie :

trafnie to ujęłaś i mogę sobie tylko wyobrazić jaki to musiał być ból bo moja (śp) mama jak była na rehabilitacji w Giżycku to urodziła kamień taki 1,5/2cm i znalazła się w stanie śmierci klinicznej ale podjęli szybką reanimację to przywrócili ją do życia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
No i nie śpi 😞
Wyła tak straszliwie, że nie miałam serca jej więzić w tym łóżeczku. Teraz się bawi ze mną w salonie i słuchamy sobie radia.


a to łobuziara 😉 moja już mi na huśtawce zasypiała więc śpi
Sobolinku i Ania jak wstanie tak rano to może nie spać do 20? 😮

hmm nie ma nikogo to idę się smażyć na balkon 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):

Sobolinku i Ania jak wstanie tak rano to może nie spać do 20? 😮


No niestety tak 😞 Jak wstaje o 5-5,30 to ma masę energii do 19,30 - 20,00 a czasami i dłużej jak jesteśmy gdzieś poza domem. Ja wtedy non stop przy niej jestem i w domu naprawdę już nic nie mogę zrobić, bo nie mogę jej spuścić z oczu na sekundę. Ona to wyczuwa i zaraz robi myk na kanapę, albo staje na kaloryferze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘
Dzięki Dziewczyny za gratulacje 🙂 ale według mnie zdanie teorii to żaden powód do dumy, kwestia poprzeglądania testów przed egzaminem i tyle. Dużo gorzej jest z praktycznym 🤢

Alwo, to miałaś przejścia 😞 oby jak najlepiej Cię zdiagnozowali i wyleczyli jak najprędzej.

Sobolinku, może pokombinuj coś z tym koncertem, żeby się tam wybrać? Nie da rady?

A mi dziś u Uli temperatura podwyższona popołudniu wyskoczyła. Obudziła się marudna i poczułam, że jakaś ciepła jest no i w pupci było 38,1 czyli nie mocno dużo, ale widać było, że źle się czuje. Jak ją posadziłam na wersalce i przykryłam kocykiem to siedziała i wodziła tylko za mną wzrokiem. Potem się przytuliła i zaczęła przysypiać jeszcze przed 19... więc umyłam ją i o 19 do łóżeczka trafiła... 😞 A w poniedziałek słyszałam od szwagierki, że Gosia w nocy gorączkowała... Czyli pewnie od niej coś podłapała Ula...

Dziś Ula pierwszy raz sama siedziała na huśtawce bez obudowy żadnej i się huśtała 🙃 Wymogła na mnie, abym ją posadziła. Ja cały czas w pogotowiu, bo generalnie ładnie się trzymała i trzymała równowagę, ale raz puściła rączkę, żeby coś mi pokazać i musiałam ją łapać 😜

Mam jeszcze jedną sprawę. Gosia skończy zaraz roczek a nie ma żadnego zęba... Niby objawy, że wychodzą są, ale są już od kilku miesięcy, a zębów jak nie było tak nie ma. Dla mnie to trochę niepokojące... Co o tym myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Julik zazdroszczę pogody i słoneczka bo tym razem u nas pogoda pod psem. Cały dzień pochmurny z opadami. Wieczorem wyszłam nawet jeszcze z Anką na huśtawkę i zjeżdżalnię, a że są w piasku, więc byłyśmy całe oblepione mokrym piachem. I jak zwykle byłyśmy same hehe. Nikt normalny nie puszcza dziecka w taką pogodę do piasku 🙂 Ale nie potrafię Ani odmówić huśtawki...
Po 19 była u nas mega burza i leje do tej pory, choć jeszcze się błyska, a T przed samą burzą poszedł sobie na nordic do parku 😁 😁 Przyszedł po 1,5 h przemoknięty jak kura 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Asiula
Co do tego ząbka to jeszcze nie jest powód do zmartwień, ale dobrze by było jak po roczku nic nie wyjdzie żeby obejrzał ją stomatolog. Z tego co pamiętam to chyba Alusia nanusi też późno miała pierwszego ząbka (i wtedy jedynego).
Super, że Ula już samodzielnie się huśta na dorosłej huśtawce. Ja Ankę raz na takiej huśtałam (bo ta dla maluszków była zajęta) i też ją asekurowałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
julik napisał(a):

Sobolinku i Ania jak wstanie tak rano to może nie spać do 20? 😮


No niestety tak 😞 Jak wstaje o 5-5,30 to ma masę energii do 19,30 - 20,00 a czasami i dłużej jak jesteśmy gdzieś poza domem. Ja wtedy non stop przy niej jestem i w domu naprawdę już nic nie mogę zrobić, bo nie mogę jej spuścić z oczu na sekundę. Ona to wyczuwa i zaraz robi myk na kanapę, albo staje na kaloryferze.


Kurcze to moja Ulka to jakiś śpioch straszny jest. Też co prawda potrafi wstać o 5.30, ale śpi od ok.19.30 i w ciągu dnia ma dwie drzemki, zwykle każda około dwóch godzin (9-11 i 14-16). Może dlatego nieco później zaczęła chodzić, że nie miała kiedy ćwiczyć 🙃 😁
Sobolinku współczuję Ci, że Ania nie chce sypiać w dzień, bo nawet ta godzinka to już daje odetchnąć i coś w domu zrobić.

A tak sobie przypomniałam teraz, jak wyniki tego egzaminu, do którego Twój T podchodził? Zakładam że zdał, tylko czy na "czwórkę" czy na "piątkę"? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Cześć Asiula
Co do tego ząbka to jeszcze nie jest powód do zmartwień, ale dobrze by było jak po roczku nic nie wyjdzie żeby obejrzał ją stomatolog. Z tego co pamiętam to chyba Alusia nanusi też późno miała pierwszego ząbka (i wtedy jedynego).


Tak mi coś tam dzwoni, że jak do roku nic nie ma to trzebaby jakieś prześwietlenie zrobić czy są zawiązki zębów pod dziąsłami. Jak kilka miesięcy temu miałam okazję zerknąć Gosi do buzi, w okresie gdy miała nasilone marudzenie to normalnie widziałam na dole takie dwie kreseczki, wgłębienia, jak u Uli tuż przed przebiciem się zęba, ale tyle czasu minęło i nic. Szwagierka się śmieje, że ona ma grube dziąsła i tępe zęby i temu tyle czasu to zajmuje. A ostatnio Gosia naprawdę daje do wiwatu, pojawiła się ta gorączka, niby widać już już prawie przebite ząbki, więc może tym razem się uda 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula T ma wyniki dopiero za 60 dni od egzaminu, bo to jest egzamin międzynarodowy (wszystko po angielsku) i wyniki z całego świata trafiają do Stanów i tam to sprawdzają. Nie ma ocen, tylko albo zdajesz albo nie.
Zazdroszczę takiego Ulciowego spania!!!!!!!!!!!!!!! Też tak chcę!


Aaaaa... to naprawdę poważny i ważny egzamin. Pewnie jakoś procentowo to oceniają. A wymagali od T w pracy podejścia do tego egzaminu czy on tak sam z siebie, dla własnego rozwoju, lepszych perspektyw?
Też sobie zazdroszczę 🙃 I w takich sytuacjach zastanawiam się czy drugie też tak będzie miało 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Asiula T ma wyniki dopiero za 60 dni od egzaminu, bo to jest egzamin międzynarodowy (wszystko po angielsku) i wyniki z całego świata trafiają do Stanów i tam to sprawdzają. Nie ma ocen, tylko albo zdajesz albo nie.
Zazdroszczę takiego Ulciowego spania!!!!!!!!!!!!!!! Też tak chcę!


Aaaaa... to naprawdę poważny i ważny egzamin. Pewnie jakoś procentowo to oceniają. A wymagali od T w pracy podejścia do tego egzaminu czy on tak sam z siebie, dla własnego rozwoju, lepszych perspektyw?
Też sobie zazdroszczę 🙃 I w takich sytuacjach zastanawiam się czy drugie też tak będzie miało 😁


No dość poważny. Nie, w pracy nie dostał żadnego wsparcia. Sam go robi dla siebie, on w ogle lubi się uczyć i podwyższać swoje kompetencje. Tak sam się nauczył (i wciąż się uczy) angielskiego. Ma silną wolę i ambicję, której mnie brakuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula oby to były ząbki. A jak się czuje Twoja siostra?Wszystko dobrze?


Jak to ona mówi: "źle czyli dobrze" 😜 Poranki ma ciężkie, ma nudności, wymiotuje, nie chce jej się jeść, tak na siłę bardziej je, bo wie że musi, wzdyma ją, zwłaszcza pod wieczór, ale cieszy się z tych objawów, bo to oznacza, że wszystko jest OK 😎 Jak byliśmy u nich to generalnie miała dobry humor, ale gdy sobie pogadałyśmy to mówiła o swoich obawach w związku z tym co spotkało ich przy pierwszej ciąży... W najbliższy czwartek ma wizytę u lekarza i pewnie zobaczy zwoje Maleństwo po raz pierwszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Asiula T ma wyniki dopiero za 60 dni od egzaminu, bo to jest egzamin międzynarodowy (wszystko po angielsku) i wyniki z całego świata trafiają do Stanów i tam to sprawdzają. Nie ma ocen, tylko albo zdajesz albo nie.
Zazdroszczę takiego Ulciowego spania!!!!!!!!!!!!!!! Też tak chcę!


Aaaaa... to naprawdę poważny i ważny egzamin. Pewnie jakoś procentowo to oceniają. A wymagali od T w pracy podejścia do tego egzaminu czy on tak sam z siebie, dla własnego rozwoju, lepszych perspektyw?
Też sobie zazdroszczę 🙃 I w takich sytuacjach zastanawiam się czy drugie też tak będzie miało 😁


No dość poważny. Nie, w pracy nie dostał żadnego wsparcia. Sam go robi dla siebie, on w ogle lubi się uczyć i podwyższać swoje kompetencje. Tak sam się nauczył (i wciąż się uczy) angielskiego. Ma silną wolę i ambicję, której mnie brakuje.


No to kurcze godne podziwu. Mało osób ma takie samozaparcie i chęć (sam z siebie!), żeby się dokształcać, rozwijać, próbować czegoś nowego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Super, że Ula już samodzielnie się huśta na dorosłej huśtawce. Ja Ankę raz na takiej huśtałam (bo ta dla maluszków była zajęta) i też ją asekurowałam.


Na naszym placu nie ma takiej huśtawki dla maluszków. Jak Ula chciała się pohustać to brałam ją na kolana i razem się bujałyśmy a tym razem chciała "siama". Oczywiście huśtałam ją bardzo delikatnie. Ania też taka skupiona była i zadowolona? 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Asiula oby to były ząbki. A jak się czuje Twoja siostra?Wszystko dobrze?


Jak to ona mówi: "źle czyli dobrze" 😜 Poranki ma ciężkie, ma nudności, wymiotuje, nie chce jej się jeść, tak na siłę bardziej je, bo wie że musi, wzdyma ją, zwłaszcza pod wieczór, ale cieszy się z tych objawów, bo to oznacza, że wszystko jest OK 😎 Jak byliśmy u nich to generalnie miała dobry humor, ale gdy sobie pogadałyśmy to mówiła o swoich obawach w związku z tym co spotkało ich przy pierwszej ciąży... W najbliższy czwartek ma wizytę u lekarza i pewnie zobaczy zwoje Maleństwo po raz pierwszy 🙂

Ma racje, im gorzej tym lepiej I BARDZO DOBRZE. Cieszę się i trzymam kciuki za ich pierwsze spotkanie. Obawy są zrozumiałe po tym co przeszli, ale teraz muszą wierzyć, że wszystko dobrze się skończy i będą mieli cudowną i wyczekaną dzidzię 🙂 Czwartek to już jutro! 🙂 Będę o niej myślała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Super, że Ula już samodzielnie się huśta na dorosłej huśtawce. Ja Ankę raz na takiej huśtałam (bo ta dla maluszków była zajęta) i też ją asekurowałam.


Oczywiście huśtałam ją bardzo delikatnie. Ania też taka skupiona była i zadowolona? 😆

Ania zadowolona jest zawsze 🙂 Ale na tamtej huśtawce to trzymałam ją za frak hehe czyli za przód kurtki, bo to było jakiś miesiąc temu i nie wiedziałam jak sobie poradzi, ale plecy miała proste i równowagę utrzymywała. Ale też lubi puszczać łapki (żeby nie napisać inaczej hehe)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...