Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

sobolinek napisał(a):
zuzka napisał(a):
tylko wiesz nie wiem czy to będzie taki fajny koncert bez Slascha,mój Michał może pójdzie bo to na jego stadionie a on tam ma układy z ochroniarzami

No mój T też mi na samym początku powiedział, że to już nie będzie ten sam G&R bez niego. Ale i tak Michałowi zazdroszczę 🙂 Ja bym z Tobą też poszła hehe, ale po tej 1 nocy Michał by się wyleczył z chęci posiadania dzieci 😁 😁


jak ja to mówię "znakomity środek antykoncepcyjny" jak rozmawiam z nim o "tych"sprawach to zawsze mówię mu zeby się zastanowił czy chce teraz mieć taką małą Zuzę,

ok teraz to juz naprawde uciekam ,spokojnej nocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 😘
Szykuję się do wyjazdu jutrzejszego i pomyślałam, że zajrzę jeszcze mimo późnej dość pory, bo do poniedziałku mnie tu nie będzie (ew. niedzieli wieczór).

Sobolinku, Ula też taka śmieszna jest z tymi swoimi pomysłami. Mój mąż to ostatnio często powtarza że jest w szoku, że ona już taka "kumata" 😁 🙃 Co do jedzenia to Ula praktycznie od początku dostaje to co my jedliśmy tylko gotuję tak, aby móc jej dać to nasze jedzenie. Teraz coraz odważniej ją częstuję, ale nadal bez smażonych, z małą ilością soli itp. Wyjątkami są obiady u babć, ale jakoś dużo tego nie je więc może jej nie szkodzę...

Kasiu, współczuję 😞 zwłaszcza nocek 😞 Pozostaje czekać aż Zuzi minie ten gorszy czas... Oby jak najszybciej.

Alwo, my gdy byliśmy u mojej siostry to akurat trafiliśmy na mały festyn wiejski organizowany przez szkołę i też poszliśmy. Ulka była zachwycona, chodziła między dziećmi, tańczyła do muzyki (swoją drogą muzyka była totalną pomyłką, niby festyn dla dzieci a pojawiła się piosenka o "wódzie i seksie" 😮 dość szybko ją przełączył ktoś, ale podobnych kwiatków jeszcze kilka się pojawiło...), bawiła się na placu zabaw, ogólnie przechodziła tam swoją porę spania (m.in. w tym celu przed podróżą ją na ten festyn wzięliśmy). Także polecam taki rodzinny wypad na festyn 😆

Wczoraj pochwaliłam Ulę ze spaniem to dziś mi popołudniu pół godziny tylko spała, a chciałam przed wyjazdem dom ogarnąć... Przed drzemką obiecałam jej, że jak wstanie to znów na podwórko wyjdziemy, no i ta jakby pamiętała o tym, bo praktycznie jak tylko do niej przyszłam to machała rączką, że już idziemy 🙃 I na spacerze tak zafascynowały ją krowy pasące się na łące, że musiałyśmy do nich podejść 😜 Ula chciała bliżej i bliżej, ale w pewnym momencie ja już powiedziałam basta 😁

U siostry wszystko w porządku z dzidzią, zobaczyła ją i nam też zdjęcie przesłała 🙂 Odetchnęła trochę i zaczęła się bardziej cieszyć ciążą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
ja się witam i też uciekam ogarnąć chałupę obiad przyszykować itp. bo to męża dzisiaj już o 14 mam a po obiedzie pewnie sama będę bo na fuchę jedzie jednym słowem może do wieczora 🙂
Asiula to świetnie że z dzidzią wszystko ok 🙃 a i siostra jak zobaczyła małą fasolkę to i spokojniejsza jest 😁 w końcu może cieszyć się ciążą i teraz mdłości jakby mniej jej będą dokuczać 🙂 no i wiadomo czekamy na relację z wypadu 🙂
zuzka no to antykoncepcja jak trza przynajmniej Michał namacalnie wie co i jak jak taki bombel się na świecie pojawia tylko co by mu nie przyszło w ogóle dzieci nie mieć 😉 i mam nadzieję że nocka spokojna 🙂
sobolinek powodzenia teraz pewnie zaganiana jesteś bo to szybujesz się na te badania konsultację trzymamy kciuki za pomyślą diagnozę 🙂 i pozytywny obrót sprawy 🙂
no dobra teraz to już naprawdę uciekam miłego słonecznego dnia życzę 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie
Sobolinek śmiga po lekarzach więc trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści 🙂

Z tą antykoncepcją Michała to macie rację ja jak napilnowałam się dzieci mojej siostry za młodu to swoich szybko nie chciałam mieć 😁 tylko ta antykoncepcja w moim przypadku dość długo działała 😉

idę bawić się we fryzjera do wieczora, chyba że znów zaglądnę tak późno że wszystkie się pożegnacie, Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczynki 🙂
W końcu sobie siadłam i jem jogurcik Tarta z malinami 🙂
Dziś był bardzo pracowity dzień od samego rana... ale jaki przyjemny 🙂 Rano przyszedł do nas pan, który zrobi nam szafę przesuwną w sypialni 🙂 Później pojechaliśmy do Żor do kliniki i tam zrobili mi rtg i dopiero zobaczyłam jak pierwszy lekarz spaprał mi nogę... płakać się chce normalnie, ale nic trzeba żyć dalej. Mój lekarz z kliniki (który mi trochę podratował nogę w 2008r) wpisał mnie do kolejki z NFZu i mam 2 lata czekania (przeważnie to ok. 1,5 r) Dla mnie w sam raz, bo Anka będzie w takim wieku, że będzie mogła egzystować bez mamusi 🙂 Wiadomo, gdyby się bardzo pogorszyło to mam natychmiast uderzać do doktora i wtedy robimy to na cito i prywatnie. Ale dopóki jakoś chodzę to będę czekała.
No a teraz najprzyjemniejszy element dnia 🙂 Po wizycie w Żorach wstąpiliśmy do zuzki i Zuzi 🙂
Dziewczyny są boskie 🙂 Bardzo przyjemnie spędziliśmy czas, dziewczynki się pobawiły w bajkowym ogrodzie zuzki 🙂 Pogoda dopisała a ja żałuję, że mamy do siebie tak daleko...

Bardzo dziękuję za trzymanie kciuków 🙂 Przydało się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Cześć dziewczynki 🙂
W końcu sobie siadłam i jem jogurcik Tarta z malinami 🙂
Dziś był bardzo pracowity dzień od samego rana... ale jaki przyjemny 🙂 Rano przyszedł do nas pan, który zrobi nam szafę przesuwną w sypialni 🙂 Później pojechaliśmy do Żor do kliniki i tam zrobili mi rtg i dopiero zobaczyłam jak pierwszy lekarz spaprał mi nogę... płakać się chce normalnie, ale nic trzeba żyć dalej. Mój lekarz z kliniki (który mi trochę podratował nogę w 2008r) wpisał mnie do kolejki z NFZu i mam 2 lata czekania (przeważnie to ok. 1,5 r) Dla mnie w sam raz, bo Anka będzie w takim wieku, że będzie mogła iść egzystować bez mamusi 🙂 Wiadomo, gdyby się bardzo pogorszyło to mam natychmiast uderzać do doktora i wtedy robimy to na cito i prywatnie. Ale dopóki jakoś chodzę to będę czekała.
No a teraz najprzyjemniejszy element dnia 🙂 Po wizycie w Żorach wstąpiliśmy do zuzki i Zuzi 🙂
Dziewczyny są boskie 🙂 Bardzo przyjemnie spędziliśmy czas, dziewczynki się pobawiły w bajkowym ogrodzie zuzki 🙂 Pogoda dopisała a ja żałuję, że mamy do siebie tak daleko...

Bardzo dziękuję za trzymanie kciuków 🙂 Przydało się!

no sobolinek właśnie na takiego pozytywnego posta czekaliśmy to dobrze że wizyta się udała i na 10000% nie będzie tak żle a te 2 lata zleci że sama nawet nie będziesz wiedziała kiedy 🙂
a co do spotkania to aż Wam zazdroszczę tych miło spędzonych chwil no i jak pogoda byłą to pewnie na powietrzu dziewczyny buszowały a i te 50 kilometrów (o ile dobrze pamiętam) to nie jest tak żle a jak Berta nie ganiała Ani bo mojej koleżanki pies niby do rany przyłóż ale jak inne dzieci chciały do Wiki podejść to łapał lub podgryzał nogawki kostki 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alwo dziękuję 😘
Berta musiała być schowana bo tak się cieszyła, że by nas przewróciła 🙂 Super psina i widać, że ma super kontakt z Zuzią (i z wzajemnością). Ania pierwszy raz miała do czynienia z tak dużym psem, ale się nie bała. Dla bezpieczeństwa była na kolanach cioci 🙂
Dobrej nocy i ciekawego zakończenia książki 🙂 A co czytasz?

Na agu kilka zdjęć z wizyty u cioci i Zuzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Właśnie T i Ania pojechali do parku pobrykać. Ja nas za ten czas popakuję bo o odpoczynku nie ma mowy. Od rana brzuch mnie boli ze stresu. Ania zjadła tylko kaszkę i kilka kęsów kanapki i od 9 jest bez jedzenia. Nie wiem jak to wytrzyma, bo ja już psychicznie wysiadam.Po usg jedziemy na weekend do dziadków do Myszkowa. I tam też stres związany z jej spaniem, ehh. Ale musi być dobrze. Ważne, że pogoda idealna 🙂
Uciekam poprasować jeszcze co nieco i pod prysznic, póki nie ma przylepki 🙂
Spokojnego i wspaniałego weekendu Wam życzę!
Papatki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula, gratulacje zdanego egzaminu. Pierwsze koty za płoty.
Alwo, mam nadzieję że już z kamieniami będzie spokój jak porządnie Cię zbadają.

Widze, że dajecie dzieciaczkom już dużo normalnego jedzenia. U nas niestety jest z tym problem. Oczywiście Michaś by chciał, ale nie może przez tą swoją alergię. No i mamy też problem z kaszką wieczorem, bo większość jest ryżowych a on na ryż uczulony. I tu mam pytanie do Was, czy dajecie już na kolację kanapki? Bo ja powoli się nad tym zastanawiam ale nie wiem czy Michaś się tym naje.
Sobolinku, ciesze się, że zrobiłaś badania. Mam nadzieję że spokojnie poczekasz te 1,5 roku. I będzie wszystko ok. A co do usg Anusi, to trzymamy kciuki z Michałkiem (jeszcze Mu nie powiedziałam, że został zdradzony 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie
Jesteśmy już w domku 🙂 Ania padła po dniu pełnym wrażeń. Zaskoczyła nas totalnie, bo zasnęła w drodze powrotnej (po 18) i baliśmy się, że będzie problem z ponownym zaśnięciem już w domu. Na szczęście zjadła kaszkę, wykąpała się i położona w łóżeczku momentalnie zasnęła. Niestety w Myszkowie wczoraj wieczorem miałam z nią 1,5h jazdę. Wyła strasznie i musiałam się z nią położyć żeby zasnęła i to też trwało godzinę. W nocy budziła się co 2 godziny więc i ja jestem niewyspana. Zobaczymy jak będzie spała dziś.
Byliśmy wczoraj na tym usg i zamiast zwykłego usg brzuszka lekarka (po wywiadzie) zrobiła Ani brzuszek + badanie pod kątem refluksu. Trwałąo to dłużej bo składało się z 2 sesji. Najpierw na czczo a później po zjedzeniu. Na szczęście w torebce miałam obiadek z łyżką, śliniak a pod bluzką cycusie 🙂 W poczekalni ją nakarmiłam i weszliśmy jeszcze raz. Już podczas pierszego usg wyszło, że Ania ma rozwarty kąt Hisa i dlatego wszystko co zje to się cofa. Usg po zjedzeniu tylko to potwierdziło, widzieliśmy jak ta treść żołądka "się buja" a nie powinna. Biedna Ania. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz, na tym usg 1/4 żołądka zajmowało wciąż nie strawione śniadanie, które dałam Ani przed 8. Bardzo długo trawi. A to drugie badanie było po 15! A ja myślałam, że po 3-4h już nie ma śladu po jedzeniu i Ania jest głodna.
Nie wygląda to za ciekawie, ale już wiem na czym stoję i wiem, że z wiekiem to minie. Musimy poczekać aż Ania urośnie (na grubość niestety). Pani doktor zaleciłam nam podawć mniejsze posiłki a częściej. Powiedziała także, że ten refluks to jest teraz chorobą cywilizacyjną i często występuje. I że dzieci są teraz bardzo przekarmiane co obciąża taki małe brzuszki i cały układ trawienny. Największy interes w tym mają firmy produkujące te wszystkie dania gotowe, kaszki i mleka. A propos uczuliła nas na zawyżone normy podane na mlekach modyfikowanych. Wszędzie należy odjąć ok 30-40 ml.
Powiem Wam, że po tej wizycie totalnie zgłupiałam, bo zawaliły się wszystkie teorie, w które wierzyłam, które gdzieś wyczytałam. Mianowicie czytałam, że dziecko pow. roku ma jeść obiad z 2 dań. a tu zobaczyłam na usg, że Ania po jednym słoiczku i cycu miała pełniutki żołądek. Chyba żeby dawać 2 łyżki zupki i 2 widelce drugiego dania, ale to trochę bezsensu i strasznie czasochłonne.
Jedno podstawowe przesłanie dla współczesnych mam jest takie, żeby nie przekarmiać dzieci, zaniżać te normy na mlekach i kaszkach i żeby nie dawać dużo chemii w posiłkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej alwo
To szybko Twój Niutek edukację w szkole zaczął 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 Zdolniacha z niego że hoho 😁 😁 😁 Do jutra Kochana 🙂
Malamyszko zauważyłam, że się mijamy 🙂 Jak Wy jesteście w Chorzowie to my w tym czasie jesteśmy u dziadków w Myszkowie 🙂 Może kiedyś uda nam się zgrać 🙂 A co do tej zdrady to ja nie wiem czy można to tak nazywać (kilka przylasków i buziaków w policzek) 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Cześć mamusie
Jesteśmy już w domku 🙂 Ania padła po dniu pełnym wrażeń. Zaskoczyła nas totalnie, bo zasnęła w drodze powrotnej (po 18) i baliśmy się, że będzie problem z ponownym zaśnięciem już w domu. Na szczęście zjadła kaszkę, wykąpała się i położona w łóżeczku momentalnie zasnęła. Niestety w Myszkowie wczoraj wieczorem miałam z nią 1,5h jazdę. Wyła strasznie i musiałam się z nią położyć żeby zasnęła i to też trwało godzinę. W nocy budziła się co 2 godziny więc i ja jestem niewyspana. Zobaczymy jak będzie spała dziś.
Byliśmy wczoraj na tym usg i zamiast zwykłego usg brzuszka lekarka (po wywiadzie) zrobiła Ani brzuszek + badanie pod kątem refluksu. Trwałąo to dłużej bo składało się z 2 sesji. Najpierw na czczo a później po zjedzeniu. Na szczęście w torebce miałam obiadek z łyżką, śliniak a pod bluzką cycusie 🙂 W poczekalni ją nakarmiłam i weszliśmy jeszcze raz. Już podczas pierszego usg wyszło, że Ania ma rozwarty kąt Hisa i dlatego wszystko co zje to się cofa. Usg po zjedzeniu tylko to potwierdziło, widzieliśmy jak ta treść żołądka "się buja" a nie powinna. Biedna Ania. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz, na tym usg 1/4 żołądka zajmowało wciąż nie strawione śniadanie, które dałam Ani przed 8. Bardzo długo trawi. A to drugie badanie było po 15! A ja myślałam, że po 3-4h już nie ma śladu po jedzeniu i Ania jest głodna.
Nie wygląda to za ciekawie, ale już wiem na czym stoję i wiem, że z wiekiem to minie. Musimy poczekać aż Ania urośnie (na grubość niestety). Pani doktor zaleciłam nam podawć mniejsze posiłki a częściej. Powiedziała także, że ten refluks to jest teraz chorobą cywilizacyjną i często występuje. I że dzieci są teraz bardzo przekarmiane co obciąża taki małe brzuszki i cały układ trawienny. Największy interes w tym mają firmy produkujące te wszystkie dania gotowe, kaszki i mleka. A propos uczuliła nas na zawyżone normy podane na mlekach modyfikowanych. Wszędzie należy odjąć ok 30-40 ml.
Powiem Wam, że po tej wizycie totalnie zgłupiałam, bo zawaliły się wszystkie teorie, w które wierzyłam, które gdzieś wyczytałam. Mianowicie czytałam, że dziecko pow. roku ma jeść obiad z 2 dań. a tu zobaczyłam na usg, że Ania po jednym słoiczku i cycu miała pełniutki żołądek. Chyba żeby dawać 2 łyżki zupki i 2 widelce drugiego dania, ale to trochę bezsensu i strasznie czasochłonne.
Jedno podstawowe przesłanie dla współczesnych mam jest takie, żeby nie przekarmiać dzieci, zaniżać te normy na mlekach i kaszkach i żeby nie dawać dużo chemii w posiłkach.

Ania po prostu była tam wymęczona że padła 🙂nic juz ja nie było w stanie rozbudzic nawet kąpanie 🤪
co do badania to widzisz nie za ciekawie to brzmi chociaż nie wiem co to tak dokładnie te Hisi ??? ważne że trzeba przeczekać i że się z tego wyrośnie co do trawienia jedzenia to ja czasami u Gabrysia widzę że u niego różnie z tym trawieniem nie wiem od czego to zależy ale jak kiedyś tam mi zwymiotował to jeszcze normalnie mlekiem nie śmierdziało wymiocinami a minęło trochę czasu nie pamiętam teraz ile ale innym razem zwymiotował jakoś po pół godz. to już był taki wiecie twarożek 😮 no i jeszcze jedna rzecz mnie z kolei uspokoiłaś bo Gabryś taki jadek niejadek się zrobił tzn ma dzień co zje ładnie a ma też taki co właśnie dwie łyżki obiadu i koniec ale ja dwóch dań nie robie bo to w żłobku też je wiec ile to można tych obiadków dziecku wciskać 😉 🤪 a i u nas nie sprawdza sie jedzenie co 3-4 godz. tylko na dobra sprawe cały czas coś je lub pije ale z tego co piszesz to niby dobrze mniej a cześciej wiadomo że miedzy posiłkami to owoce lub warzywa daje no i zdarza sie ciacho 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
czesc dziewczynki 😎 w ten upalny poranek ,jakby to nie moglo byc normalnie 25 zamiast 33,
zuza mnoe ciagnie za reke ,wpadne pozniej

ja tez poproszę o taką pogodę chociaż na 3 dni bo póżniej to pewnie już bym narzekała że za ciepło 😎 🤪 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...