Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjdzie czas, ze dzieciaczki sie naucza jesc bez brudzenia 🙂 Maja wlasnie dzisiaj jadla sloiczek poza domem, w Krakowie,...tylko nie wiem co mam z reszta sloiczka zrobic?wywalic czy jutro moze zjesc reszte..
A my juz w domku 🙂 Majeczka jest obywatelka Stanow Zjednoczonych 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja właśnie poszłam zobaczyć co u małej i zobaczyłam:



I bliżej:



I przy łóżeczku:



Młoda po prostu testuje nową umiejętność przewrotu na brzuch przez prawy bok, nauczyła się i się cieszy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszka2010 podziwiam za mieszkanie z teściami, w głowę bym dostała, ale czasem tak się życie potoczy. Ważne że macie dach nad głową. Nas też czeka mieszkanie z teściową, ale u nas w mieszkaniu, bo póki żłoba nie dostaniemy to ona obiecała się zająć.
I oklask za tekst o kolejnym dziecku!! Ubawiłam się po pachy!!! HAHA

A ja chcę wiedzieć o akcji biedronki! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to akcję "biedronka" opowie Wam Monisia 😉 niech sama się chwali 😜
a mój mały jak zasnął o 20.00 tak już pół godziny temu się obudził..myślałam, że smoczek i nyny dalej, ale musiałam mu cyca dać.. ja już nie wiem co jest.. dzisiaj całe palce do buzi pchał, ślini się tak, że pół body mokre! No i jak sprawdzałam dziąsełka(jeździłam palcem) to jak przed marudził tak wtedy przestawał..jak skończyam to znów marudzenie.. chyba go dziąsełka swędzą 😞
nie wiem czy to Wam pisałam już czy na wątku katowickim..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale ja nie jestem pewna czy to ząbkowanie, bo dziąsełek nie ma opuchniętych i nic pod palcem nie czuć! Tylko strasznie marudzi i nie wiem czemu 😞 trochę się tym łamię, że nie wiem co mojemu dziecku jest..i że nie wiem jak mu pomóc..
Raz jak marudził dzisiaj to jak go wyjęłam z leżaczka to zaczął się do mnie tulić i uśmiechać..przytulanek mu brakowało, słodziak mój! 😘 Poprzytulałam Go, on się wtulał we mnie tak jak wtedy jak się wstydzi czy jak jesteśmy przed lustrem! Jejciu strasznie go kocham!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No ja też nie zauważyłam kiedy Myszka dołączyła 🙂
Moja właśnie wcina kaszkę i zaraz idzie spać 🙂
Niunia, tak to jest jak się zabaluje 🙂 Ja kiedyś cały dzień rzygałam po baletach!!! 🤪
Tuśka może faktycznie to ząbki te marudzenie...
Moja też nie ma opuchniętych dziąsełek, a pcha strasznie rączki, aż dziisaj miala odruch wymiotny, wszystko wsadza do buzi i gryzie.
A jutro wieczorem wypad na wesołe miasteczko 🙂 Ale zaszaleje :P:P

Jaaa to juz mój 1000post :P:P Się napisałam od maja:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ufff w końcu mam chwilkę 🙂))
Przede wszystkim bardzo dziękuję za życzonka wszystkim 🙂)) Kochane jesteście :*
Tusiaczku ja Ci zaraz odpiszę, bo dopiero niedawno wzięłam komórkę do ręki 🙂
Cały dzień jestem zalatana, najpierw zakupy, potem wizyta u babci, potem znów zakupy, sprzątanie, no i na koniec brat i tata przyszli, bo zaprosiłam ich na ciasto. Mama nie przyszła, bo stwierdziła, że cały dzień biegała i musi w końcu usiąść, co mój M skomentował, że no racja, bo u nas nie ma gdzie siedzieć :PPP (taka ironia). Mniejsza o większość, mi tam źle bez niej nie było :P
A zapomniałam napisać, że w końcu na spacer poszliśmy w nowej bryce. W domu Antek jak go wsadziłam to wył. Natomiast na dworzu to aniołek. Spał albo się rozglądał. Jutro robimy dłuższą wycieczkę 🙂
W ogóle to mały zrobił postępy, bo wczoraj jak poszłam na parę godzin do fryzjera, to młody został z Tatusiem i mu nawet nie płakał. Sam zasnął, sam się bawił, popłakał tylko jak mleka chciał. Na szczęście mogę odciągać i w takich wypadkach M z butli mu daje. Dziś jak poszłam to też był grzeczny. Bardzo się cieszę, bo brat mnie na jogę chce wyciągnąć. Dwa razy w tygodniu po 1,5 h, więc M musiałby z małym zostawać. Strasznie się cieszę, bo uwielbiam jogę 😁DD
Co do ząbkowania Tusia, to mój Antek też się mega ślini i pcha łapki do buzi... dziś to aż zwrócił kilka razy... a mojego tatę to tak obślinił, że szkoda gadać... uśmiałam się po pachy jak mu z nosa chciał okulary ściągnąć :PP
No i kupiłam na próbę oilatum, ale chyba za mało wlaliśmy, bo różnicy nie widziałam.
No dobra kończę, bo się rozpisałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lampkę szampana, no i później dwie lampki wina jak już mały zasnął, bo wiedziałam, że do 5.30 to co najmniej pośpi. Teraz mam smak na piwo, np. ale co z tego jak mały po nocach mi się budzi i nie mam jak się napić..
Chociaż muszę się przyznać, że zdarzyło mi się w Niemczech napić się piwa w ciągu dnia, ale takie 2,5% i to jedno nie więcej.. jedynie na wieczór jak już mały zasnął to pozwalałam sobie na drugie takie 4,5%.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Misia Twoja mama jak zwykle przesadza... Mi by było strasznie przykro, jakbym swoją zaprosiła na ciasto i to na dodatek w dniu urodzin.... Z resztą sobie nawet nie wyobrażam, że mogła by odmówić... A Twój M. to dobrze powiedział, hehehe uśmiałam się 😁 Ale z tego co widzę to tata masz fajnego 🙂 On zawsze jest, tylko ta Twoja mama coś zawodzi 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie Misia dziwna ta Twoja mama, przeciez Twoje urodzinki dzisiaj..
A Myszka moze w takim razie napiszesz cos o sobie i malutkim..Kiedy sie urodzi, ile wazyl, jak porod ogolnie..

Kurcze Tuska, bo wlasnie ja nie wiem jak to zrobic..10 wrzesnia idziemy na wesele..Maja bedzie miala 7 miesiecy..i w niedziele tesciowa z nia bedzie i da jej obiadki, kaszki itd...Ja bym dopiero na wieczor karmila..Ale tak sie zastanawiam ile moge wypic w sobote w takim razie? Bo chcialabym troche sie pobawic w koncu a jak bede siedziala trzezwa to zaraz do domu pojde..
Niunia Ty sie wypowiedz, bo lekarza sie o to pytac nie moge 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach no nie przejmuj się mamą..tak to już czasem jest.. ja zazwyczaj jak zapraszałam na urodziny rodzinę, to zazwyczaj później ryczałam, bo zazwyczaj chrzestny i dzwonił w tym dniu, na który zapraszałam, że nie przyjedzie.. dla mnie to przykre, bo zawsze byłam zżyta z wujkiem! Teraz mieszka w Krakowie i czasem wydaje mi się, że jego żona za bardzo za mną nie przepada.. ja jej nie lubiłam, ale teraz uważam, że jest ok..może powoli i ona do mnie się przekona.. chciałabym strasznie! Bo przez to mam mniejszy kontakt z wujkiem..
W jedne jakieś urodziny to w ogóle po kolei dzwonił ktoś, że go nie będzie..tak się poryczałam, że tata nie umiał na to patrzeć i podzwonił do wszystkich, że daje się wcześniej znać, że się nie będzie!! W ogóle na nich nawrzeszczał i efekt był taki, że prawdziwy powód, żeby nie przyjechać miała tylko jedna osoba!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...