Marcóweczki 2011 | Forum dla mam

to raczej nie zębole,a właśnie cholerne pleśniawki..mamy posmarować aphtinem..a wszystkoprzez antybiotyk 😞 no i ogólnie chyba jestesmy bezzebni,bo jak lekarka 19wrzesnia czula u dolu zabek tak teraz przez 2ostatnie razy nie...powiedziala ze albo tak dziasla sa napuchniete albo wtedy byla jakas rudka na dziasle 😞

witamy 😉
ja tylko na chwilkę, bo zaraz mój film leci "pierwsza miłość" 😜
100latek dla Alanka ;* rośnij zdrowo, kolorowo!
tuska - szkoda ,że to nie ząbole.

Najlepszego Alanku :*

Bartusiowi katarek już przeszedł , za to katar przeszedł na mnie..
Mały już okąpany, najedzony, śpi i to już napewno do rana 😉 teraz mam czas dla siebie ;d

Alanek ślicznie dziękuje wszystkim ciociom 😁
a u nas dzisiaj na kawce była Dota z mężem i Filipkiem 🙂 posiedzieliśmy, pogadaliśmy .. Alan powitał ich żywiołowo, ale po godzinie padł wtulony w mamunię .. Uwielbiam jak tak zasypia 🙂 na szczęście od dwóch dni nawet A. potrafi go uśpić, więc jest super. 😁 teraz tylko mleczko butelką i mamuncia może iść na imprezkę 🙂 a synuś zostanie z tatusiem 🙂
wstał po 19.00 i teraz wykąpany patrzy jak tatuś gra w Mario na pegasusie, bo zakupiliśmy sobie na allegro! Teraz mamy niezłą frajdę 🙂 a Alano nie wiem kiedy pójdzie spać .. 😜

Misia rozwaliłaś mnie tym pytaniem 😁 🤪


dobrej nocy dziewczyny, zajrzymy jutro :-*

Hej!

Czytam na bieżąco ale nie daje rady nic pisać. Przez ten szpital w weekend jestem wykończona i ledwo nawet teraz w pracy ciągnę. Dobrze, że młoda jest taka kochana. Amelcia czuje się już lepiej, ale nadal ma kaszel i katar. Mam nadzieje, że do końca tygodnia przejdzie. Dobrej nocki dziewczyny!

hej dziewczyny.
Dorotko właśnie co się stało?
Misia super, że u okulisty wszystko w porządku, cieszę się 🙂
a u nas noc z 3pobudkami..wstaliśmy na dobre o 7.40..mały spał z cysiem w buzi, bo zaczęłam go karmić i nawet nie wiem kiedy mi się oczy zamknęły 🤪
Kurde młodego coraz bardziej wszędzie pełno... wczoraj położyliśmy pod ławą(poziom niżej) cukierniczkę.. ja się zajęłam laptopem, Artur grał na pegasusie, a tu zaraz bum... cukier rozsypany 🤪 kable wszystkie staramy się mieć pochowane.. no i uwielbia bawić się bujakiem..i włazić pod niego, a później ryk, bo się gdzieś zaklinuje 😜

nie pisałam Wam chyba co na rehabilitacji.. ogólnie jestem mega wkurwiona i nie chce mi się tam juz łazić(przepraszam za słownictwo) ... poszliśmy, no i rehabilitantka pyta się nas co mały umie.. no to mówimy, że pełza, że przewraca się z brzucha na plecki ... a ona no to może nam coś pokaże.. dała dwie zabawki i chciala zeby mlody podpelzal ale ten tylko patrzyl i sie chichrał, bo przed nim wielkie lustro i się w nim widział... no to położyłam telefon, bo szybciej by podszedł.. zaczął pukać ręką o podłoże..i co? źle, bo bardziej tylko lewą ręką.. ja mówię, że w domu obiema robi, a ona że no ale na pewno bardziej lewą..później że pełza tylko z lewej ręki i prawej nogi...no po prostu masakra! Ty się kuźwa cieszysz, że dziecko robi coś nowego, a tu dupa, później dowiadujesz się, że źle to robi!! No i ponoć ostatnim razem ponoć był bardziej symetryczny niż teraz! Ogólnie wyszłam z tego ośrodka rehabilitacyjnego, wsiadłam do auta i się poryczałam! Nie wytrzymałam już!
Powiedzieliśmy z A., że przez ten tydzień ćwiczymy z nim regularnie i jak za tydzień nam powie, że źle to koniec, bo ja mam już dość!