Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Widzisz Dorotko każda z nas ma inne gusta 🙂he

Nadrobiłam was 🙂
Gośka super wyglądasz po zazdroszcze figury a Borysio jaki duży kawaler 🙂

Dorotka co do picia małej to jest to jej nawyk że pije w nocy takie ilości i wtedy wynik taki że pampek przesikany moja koleżanka tak miała do prawie 3lat aż jej córka sama nauczyła się ze siusiu się robi na nocnik i nauczyła sie wstrzymywania.Tylko wpierw stopniowo odzwyczajali ją picia w nocy słodkich rzeczy mieli ok3tyg nie przespanych nocy ale dali radę.
Pamiętam że na poczatku bali się że coś nie tak z ich córką chodzi mi o to co pisała Gośka o to że pije a nie przyswoja płynów byli u lekarza jakieś badania robili ale wszystko ok
Warto sprawdzic opinię lekarza.
I może nie dawaj jej herbaty najpierw np.za dnia a potem powoli w nocy bo jak ustąpicie to błędne koło się robi.
Mój Szymek ok roku też się wybudzał na picie w nocy cwaniak i by pił aż by wypił wszystko jak poczuł że ma herbatę lub soczek odstawiłam i od roku i 5miesięcy wybudza się tez ale daje mu wodę popije pare łyków i dalej zaśnie.
Teraz nam idą 4 trójki naraz masakra w dzień maruda a w nocy płacze przez sen no i się wybudza często i woła ała pokazuje na ząbki dziąsła ma spuchnięte że hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Monia u nas też szły wszystkie 4 na raz, wiem co to znaczy 🙂
Wiecie co Martyna oszalała zjada mi kwiatki. Dracena stojąca na podłodze powędrowała na szafkę bo miała pogryzione liście, teraz znów włazi na stół i odrywa liście z kwiatka ze stołu.
Wczoraj znów z szfkli zdjęła storczyka i biegała z doniczką po domu.
A o papierze nie wspomnę, jak tylko zobaczy papier zaraz go do buzi, nawet że toaletowy Jej nie przeszkadza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do ciuchów to ja biegam po tzw.lumpeksach (sklepach z odzieżą używaną) bo na nowe mnie nie stac mam pare rzecy po synku koleżanki a tak reszte sama kupuje oczywiście szukam ładnych rzeczy nie szmat.Nowe rzeczy Sz ma jak dostanie od kogoś na gwiazdkę,urodziny itd.
Ciężkie czasy nastały 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
To Szymek ziemie wyjada z kwiata i wszystko wkłada do buzi co znajdzie na dywanie jakieś paprochy a w ogóle jak nitki widzi ostatnio u babci z poduszki ma taką poszewkę ozdobną nitki powyciągał najadł się a potem zwymiotował bo mu w gardle chyba staneły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorota dla mnie biała ;-)

Byłam dziś na zakupach! 3sklepy i hala targowa w godzine
A czuje sie jakbym na imprezie była ;-) chwila wolności ;-)
Wchodzę do domu a tam armagedon ;-) Bo sie drze -mama go usypia i obudzil Niki godzine przed czasem i ona tez sie drze ze chce wyjść z lozeczka..
Moja mama spoko idź sobie coś rób ja sobie poradzę ;-)
Ach te mamy ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześć! 🙂
ale popisałyście 🙂

z tego co pamiętam..

Gosia, jaka Ty laseczka jesteś!! pozazdrościć, Ty to możesz w 5 ciążach chodzić bo i tak i tak nic nie widać, z tego co wiem nie miałaś problemów z nadprogramowymi kg 🙂 a Leoś już taki spory.. czas leci, a pamiętam jak pisałaś, że siostra urodziła.

Monia gratulacja dla Szymka za postępy! raczek mały 🙂 a z tą ciążą wyluzuj 🙂 bo jak się tak będziesz spinać to z nerwów okres nie przyjdzie 🙂 moim zdaniem szkody kasy na to badanie, wolałabym raczek do lekarza pójść zbadać jajniki czy żadnej torbieli nie ma.

Dorotka moim zdaniem biała bluzeczka fajniejsza, bardziej kontrastowa, choć z drugiej strony białe po kilku praniach nie jest już takie śnieżno białe.. różowa też ładna 🙂
A z piciem tak jak dziewczyny piszą musisz zacisnąć zęby, wytrzymać płacz... pewnie będzie szał przez kilka nocy, ale pomyśl też o ząbkach.. jak będzie tak piła słodkie to też nie dobrze, a dwa może faktycznie nie pije tyle z pragnienia tylko tyle bo po prostu smakuje. Wydaje mi się, że warto się przemęczyć i jakoś ogarnąć ten problem, bo z tego co piszesz też Cię to męczy...

Myszko takie pyt mam odnośnie chlebka, na który przepis kiedyś dawałaś, ten na kg mąki krupczatki... moje pyt to czy robiłaś kiedyś ten chleb tylko zmieniłaś mąkę na razową?? bo kusi mnie żeby spróbować 🙂

a ja dzisiaj idę robić pasemka, mam nadzieję, że teraz wyjdzie kolorek jasny taki jak chcę, bo w tym momencie wyglądam jakbym miała żółtko jaja na głowie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ciocia jest świetnym neurologiem to dryndne do niej ;-)
Na dole juz była impreza :-)
Teściowej nie ma to korzystamy sami z domu
M kończy duperele, dziś oświetlenie ;-) a wieczorem przyjeżdża młody to będzie pomagał znosić graty ;-)
Gruz chłopy wywożą z ogródka ;-) robi sie czysto ;-)

Sok zrobiony z jabłek, garnek przypalilam ..

Dorota biorę wszystko ;-)

Pamiętacie jak robilyscie pierwsze zupki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzieki Gosia juz kupiłąm z oral b tez jest.były w realu tylko jordan i oral b pomyslałam własnie ze bardziej sie zainteresuje ta oral b, no i chyba jak mi sie wydaje jest produkowana w irlandii, jakos od zawsze jak mam wybór to wybieram produkcje w bardziej cywilizowanych miejscach.
zdjecia super.laska z Ciebie ze hej,a Borys wyrósł bardzo.
Doris zmniejszaj powoli cukier nie od razu. nikt kto jest przyzwyczajony do np 2 łyzek cukru nie wypije gorzkiej.sama cos na ten temat wiem. natomiast jak sie pije gorzka juz długo to nagle pół łyzeczki cukru w herbacie jest blee.kwestia przyzwyczajenia.ile słodzisz na litr to zmniejszaj o pół łyzeczki co kilka dni. mozesz tez butle w nocy jak dajesz dawac 10 ml mniej np. przez 4-5 dni zamiast 250 ml dajesz 240.potem 4-5 dni po 230 ml itd.moze wten sposób łagodniej to przejdzie.u nas jest to w cały swiat. bo np jak młody choruje lub zabki ida to 3 butle idą po 150-180 ale zawsze zostawia, jakos nie lubi do konca pic 😮 a takto np dzis poszła 1 butla. moj pije...mleko ale tez juz rozcienczam od miesiaca chyba, daje 4 miarki na 180 ml zamiast 6, jak wiecej razy wstaje w nocy to juz dostaje wode z sokiem 50 ml na 200 ml wody., ale u nas jest tez tak ze on potrafi przespac cała noc do 7 bez pobudki. udowodnił to chyba 3 razy.i bądź tu mądry. tez powoli powoli zmniejszam ilosc tych miarek i soku w nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza ja dwałam słoiki w tym wieku.ale jakbym nie dawałą to zaczełabym od marchewki lub jabłka.samo bym ugotowała i z tą wodą zmiksowałą i pewnie jeszce przez sitko bo takie małe to musi miec gładziusienkie.kazdy produkt tak z 5 dni,ziemniaczek z marchewką potem. moze dynia sama lubz ziemniaczkiem. szpinak.te produkty jak pamietam mozna na poczatku.
oj pamietam jak wstawałam w nocy zdziwiona ze dziecko w łozku, bo człowiek ze zmeczenia -z braku snu, juz był nieprzytomny. Filip sie budził przy zabkowaniu nawet 22 razy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza u nas pierwsza zupka to byla marchewka, ziemniaczek i pietruszka i troszeczke maselka (bo marchewka dopiero w połączeniu z tluszczem przyswaja sie do orgabizmy to znaczy jej dobrodziejstwa- koleżanka chemik to skarbnica wiedzy) ;-) wszystko ugotowane i zblendowane do granic mozliwosci ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza podeślij adres wyślę słoiczki.
Mam jeszcze dwa opakowania Azali może któraś z Mam karmiących potrzebuje?
W wolnej chwili poszperam jeszcze co mam na zbyciu, może komuś się przyda 🙂
Co do gotowania zup nie pomogę Martyna długooo jadła tylko słoiczkowe potrawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agatka nie robiłam chlebka razowego, a też mnie korci 🙂 bo jest zdrowszy 🙂 chyba nie powinno się nic dziać jak dodasz mąkę razową , bo proporcje składników i tak będą zachowane.
Ja mam ostatnio jakiś kryzys , psychiczny chyba, jakieś takie przeświadczenie ze nie radzę sobie z maluchami,Kuba mnie nie słucha, Majka mu wtóruje, a ja opadam z sił nerwówka jakaś dziwna przez to powstaje, nie mam pomysłu jak postąpić z Kubusiem , żeby zaczął słuchać,ech ciężko, ciężko, brakuje mi dobrej metody wychowawczej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!!

Mysza aż mi ciary przeszły! Wszystkie nas to czeka..
Małe dzieci mały kłopot itd...
A szczególnie z dwojka bo młodsze zazwyczaj naśladuje starsze..
Ale Kuba nie reaguje na twoje prośby? Przedrzeznia cię? Jak próbujesz do niego trafić?
Może komuś coś wpadnie do głowy.
Poza tym nie ma co wprowadzać nerwowki. To tylko dzieci. Ale wiem o co chodzi, ja przez pewien czas miałam to samo. Jak sie wydarlam na Bo powiedziałam stop. Zeszlam na dol zapalić i juz było ok. Wole to niż odreagowywac na dzieciach... Znajdz może coś co ciebie odstresuje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie,
noc do dupy, Martyna chyba odgrywała się za wczorajszą herbatę.
Od 3 do 6 jęczała, dostała butlę, wypiła, kręci się wierci zapada cisza-szkoda że pozorna bo za chwilę to samo, płacze jęczy dostaje butlę, wypija i tak 3h. Teraz śpi a matka zapłaki w oczy i heja.
Beti pisałaś że Filip nie chce spać w łóżeczku, śpi z Wami.
U nas było dokładnie tak samo i wykombinowałam to sobie tak (zdjęcie poniżej)
Martyna niby śpi sama a z nami, kiedy chce się przytula, kiedy chce skopie matkę.
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/585/2a64df6b4e62d0cdmed.jpg[/IMG][/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Ja już po kawce.
Iza zachowanie Kubusia jest dziwne i dlatego sobie nie radzę. On nie jest złośliwym dzieckiem, wręcz przeciwnie. Mam wrażenie , ze on nie rejestruje tego co do niego mówię i dlatego ze wszystkim jest problem. Przykładowo skacze po łóżku, proszę więc żeby przestał, tłumaczę dlaczego, po czym pytam go czy rozumie co do niego powiedziałam, On odpowiada , ze tak i jakby nigdy nic odwraca się ode mnie i zwyczajnie dalej wchodzi na łóżko by skakać. Na pewno nie robi tego na złość, tylko tak jakby kontynuował dalej zabawę , którą mu przerwałam. Nie je prawie niczego ( tego nie lubię , tamtego nie lubię ) zdarza się nawet , ze chodzi spać bez kolacji bo w żaden sposób nie mogę go zmusić do jedzenia. A najgorsze są wybuchy złości... Jak coś mu nie pasuje , to tak głośno krzyczy na całe gardło, spina się w sobie, wygląda to jak jakiś konkretny atak złości , próbuję go opanować , żeby się uspokoił i za każdym razem po takim cyrku jest tak wyczerpany, ze mówi , że jest śpiący i zasypia. Ja już jestem strzępkiem nerwów i nie wiem jak postępować. Kit ze mną ale chodzi mi o niego , bo takie nerwy nie służą zdrowiu a do tego Majka oczywiście wszystko podpatruje i potem go naśladuje...
Może którejś z Was coś przyjdzie do głowy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...