Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Witajcie Mamuśki,
oj te choróbska, współczuję i mam nadzieję, że już sytuacja opanowana i wszystko wraca do nomy.
Jestem w szoku, że taka wysoka temperatura może być od ząbków.
U nas na razie (odpukać) przy żadnym nie było temperatury, jak wychodziły 3-ki była nieznośna ale szły wszystkie cztery na raz więc miała ku temu powód.
A powiedzcie kiedy idą 5-tki bo w necie jakoś znaleść nie mogę ale hyba mamy czas do 3 urodzin-czy się mylę?
Straszna cisza ostatnio tu nastała, a szkoda bo bardzo lubię Was czytać i czasami sporo można się dowiedzieć (na różne tematy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi daj znać jak po wizycie u gastrologa, współczuję rozsypki kręgosłupa.
Kurcze jakie to życie czasami nie sprawiedliwe, tyle lat jeszcze do przeżycia a w coraz to młodszym wieku zaczynamy się sypać (przepraszam jeśli kogoś uraziłam) to jak mamy dożyć tego wieku emerytalnego? Zresztą tego tematu nie rozpoczynam bo niestety temat rzeka.
Basia jak po wizycie u dietetyka- ciekawa jestem co mądrego Ci powiedział i czy zmotywował.
Ja od poniedziałku zaczęłam norweską, do środy gdzie to M zjawił się w domu ze śmieciowym jedzeniem i deklaracją zaczynamy od poniedziałku-szkoda że to już kolejny poniedziałek 🙂
Magda wpadłaś w wir sprzątania-zapraszam do mnie 😁 , a co z poszukiwaniem mieszkania? Temat ucichł czy teściowa się nawróciła?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ależ się wczoraj nakręciłam, normalnie szok.
Wierzę w takie rzeczy ale nie doszukuje się ich na każdym kroku. A co mi się stało wczoraj nie wiem.
W pokoju ciemno, M już chrapie, ja udaję że śpię aby uspać Martynę.
Ma ostatnio fazę na zasypianie i spanie na mnie. Kładzie buzię na moim policzku i tak usypia.
Podejście do spania, wtuliła się ale nagle siada patrzy w jeden punkt, jakby ktoś Ją zawołał. Schodzi z łóżka i idzie w głąb ciemnego mieszkania, za chwile wraca wchodzi na łóżko, siedzi i się patrzy- za chwilę znów to samo.
Wierzę w duchy i w to, że małe dzieci widzą to czego my nie widzimy-ale czy to wczoraj można tak tłumaczyć? Tak mi się to wczoraj głowę nabiło, że dopiero usnęłam jak się wtuliłam a M.
Może to głupota, ale wierzę też w to że samo (poniekąd) pojawienie się Martyny na świecie było "ingerencją" kogoś z Góry(staraliśmy się o Nią ponad rok)Tylko nie wiem kogo dokładnie czy mojego Chrzestnego który zmarł w sierpniu, Martyna poczęta została we wrześniu, czy Taty mojego M który urodziny ma 10-06 w dniu urodzin Martyny. Hmmm może stąd Mała nauczyła się słowa Dziadzi 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorota, aż dreszczyk miałam czytając twoją przygodę, ja też sądzę, że coś jest w tym że dzieci widzą duchy, byty niematerialne, skupiska energii życiowej nie wiem jak to nazwać, ale ogólnie zjawiska paranormalne to dobra zajawka 🤪

Słuchajcie już wiem czemu ja jestem nieprzytomna... nie przez Marysię a przez Rafała!! on tak chrapie, że ja zasypiam koło 3-4 nad ranem i to musi trwać długo, ale sprawdzałam budzik przez ostatnie kilka dni... masakra jakaś, nic nie pomaga, kopię go, budzę, sama nakrywam poduszką głowę i nic 😞 dobrze jest jak ja zasnę wcześniej, ale przeważnie jak ja już się układam to R też zasypia... 😞

U nas biało jak nie wiem co 😞 niby fajnie ale już mam dosyć... wiosno!!!!

9.03 jadę do Wawy na panieński kumpeli... i pójdziemy do klubu potańczyć... jejku, nie byłam w klubie z 4 lata jak nie więcej 🙂 nie chce mi się jechać z jednej strony, ale z drugiej już nie mogę się doczekać 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!
Rano temp 36,6 ;-))))

Dzieciaki śpią;-)
Wczoraj Niki dała zajrzeć do Buzki a tam sklep mięsny!!!
Wszystkie 4 wyszły ale tylko korony a teraz idą "środki" wszystkie na razi jedna trójka na dole próbuje sie wybić bo juz wyszła.. Czyli 5 zebow na raz...
Może w nocy coś wyszło, spróbuje zajrzeć ale jak temp spadła w koncu to pewnie tak!
Agata, Martyna dajcie znac czy zdrowi jesteście?!?
Magda jak teściowa? Odpuscila?

Moja dziś wraca z Ustki (nie Irl;-)) a bylob3 tyg spokoju...
Teraz u niej malowanie miało sie skończyć ale majster chorował i wraca na pierdolnik ;-)

Dostałam w aptece fajne tabsy ziołowe na zatoki i m mówi ze po teraflu i tych tabsach rano było lepiej...
Bo wycofalam gluten, zobaczymy w niedziele czy waga skoczyła..
Wiecie ze on nie lubi zupek? Juz jak widzi lyzke to sie krzywi i zaczyna krzyczeć... Daje mu miesiac.. Gorzej będzie jak wprowadze deserki... Oby sie przekonał...

Dorota ja wierze w takie rzeczy, sama tego doswiadczylam jako kilkuletnie dziecko.
Na szczęście dzieci sie tego nie boja ;-)

Magda co do chrapania to myśle ze zrzucenie wagi do "zdrowej" powinno pomoc ;-)
Mój szwagier tez wazy ponad 100kg i nigdy sie nie wysypiam jak spimy w jednym domu..
Moja siostra sie przyzwyczaiła ale ja nie wiem jak..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza wiem że dzieci się nie boją, ale słyszałam o takich sytuacjach jak przyszedł ktoś zmarły z rodziny do dziecka i chciał zabrać.
Przeważnie po czymś takim dziecieczki chorowały. Tego się głównie obawiam, a że często ktoś nas odwiedza sama wiem 🙂
Jak się przełamię obejrzę kolejną część Amitivil (nie wiem jak to się pisze) kiedyś lubiłam oglądać takie filmy (horrory również) ale odkąd pojawiła się Mała jakoś mi się odwidziało.
Iza a jak doświadczyłaś? opowiedz
Fajnie że z Niki już lepiej, że temp spadła. Oby zęby wyszły jak najszybciej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja jak miałam kilka lat 6-7? Przyszła do mnie zmarła babcia w nocy.
Obudzilam sie a ona sobie stała przy oknie. Bardzo byłam z nią blisko więc sie nie bałam, wręcz byłam szczęśliwa
Powtórzyło sie kilka razy- pewnie prosiła o modlitwę.
Nie chciała mnie zabrac ani nic takiego.
Rownież nie chorowalam.

Pokój miałam z siostra i spalysmy razem. Dlatego jestem pewna ze to nie był sen.
Próbowałam rozmawiać z babcia i raz obudzilam siostrę to mi sie dostało pamietam ;-) potem juz byłam cicho.
Jak byłam dzieckiem miałam takie akcje. Jak np wujek zmarł to w pokoju w którym sie uczyłam w jednej chwili szklane polki pękły i całe szkło które na nich stało polecialo na podłogę. Takie rozne rzeczy mi sie zdarzały. Zawsze jak ktoś umierał bliski.
Sama tego nie rozumialam. Z wiekiem przeszło.
Dzieci są bardziej wrażliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza aż mnie ciarki przeszły 🙂
U mojego dziadka w domu to się działo.
Kiedyś jak pojechałam z M w wakacje (jeszcze ślubu nie mieliśmy) do dziadka aby przenocować po h uciekliśmy. Nie szło w ogóle spać, aż strach było rękę spod kołdry wysunąć.
A dziadek spał ale już się przyzwyczaił tyle lat nic dziwnego zresztą jaki miał wybór.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorotka ja również wierze w duchy he tzn w zjawiska paranormalne ja też się starałam o małego 1.5roku i nic aż w końcu się udało wierzę że mój brat nad nami czuwał gdyż pamiętam że miałam płodne dni i wypadły one w dzień urodzin mojego brata 24września byłam na cmentarzu pomodliłam się i gadałam nad grobem 🙂I wiem że tego dnia zaszłam w ciążę bo potem się nie kochałam z m przez pare dni i po ok2tyg zrobiłam test bo przyśnił mi się brat z małym chłopcem i rano jak wstałam kupiłam test zaraz zrobiłam a tam 2kreski 🙂Wiecie jaką miałam radośc 🙂
Co do nawiedzania to ja do dziś coś mam nie lubię jak ktoś w rodzinie umiera 😞boję się wtedy bo często śni mi się coś widzę jakąś postac ona albo się kładzie koło mnie albo siedzi ja próbuję się ruszyc,wołac obudzic M a nie mogę się ruszyc normalnie bezwładna jestem i słowa wydobyc nie mogę to trwa chwilę 1min może nie wiem i mija.Po takiej nocy mam dośc boję sie usnąc i palę małą lampkę.Kiedyś tak miałam przez 5nocy.Pamiętam że wszystkich zmarłych z mojej rodziny odwiedziłam potem bo ktoś chyba modlitwy potrzebował.I na jakiś czas miałam spokój.
Moja mama tez miała takie przeboje z tym że ktoś się na nią kładzie chciała ojca wołac a nie mogła i to co niedziele przez miesiąc chodziła na grób do brata i nic zawsze rano ok6 co niedziele się powtarzało aż dała na mszę w niedziele o 6 🙂I spokój ma do dziś 🙂
To na tyle tych opowieści.Mogłabym pisac i pisac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jejku! Odczytałam się was a dziś sama w domu z Fifciem jestem! Nie wiem jak zasne.. Ja taka bojąca jestem..

Do dietetyka idę w piątek. Tomka kolega z pracy chodzi do tej kobiety i zrzucił ze 20 kg od listopada. Mam nadzieję że mi się uda :-) tym bardziej że już lada moment wiosna i zapisuje się na ćwiczenia :-) narazie czekam aż śnieg odpuści. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Fiu fiu jaki kawaler!
To juz może koleżanki na noc spraszac;-))))

Monia ale z tym kladzeniem sie to porażka.

Mój brat 2 tyg temu zwariował właśnie przez diabła
Dusil go przez sen. Obudzil sie i dalej nie mógł oddychać!! Dopiero ja różaniec złapał...
Teraz nawet pod poduszka ma pismo święte
I był na spotkaniu z pierwszymegzorcysta w pl
Normalnie szok
To tak a propo tych tematów
Nie spał przez kilka nocy tylko sie modlił bo sie bal!!!
A wierzący był tylko tak jak wszyscy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O rajuśku, egzorcysta, diabły tzn raczej demony bo chyba demony opętują ludzi-szok
Mi czasami się przyśni jakieś takieś nie wiem co ale przez sen zaczynam się modlić i odchodzi.
Swego czasu nawet często mi się śniło i jak nie nosiłam (wogóle nie miałam) tak na urodziny M mi kupił krzyżyk.
Słyszałam o takich przypadkach jak właśnie naciskanie własnym ciężarem kogoś w nocy, nawet słyszałam o wykorzystywaniu seksualnym przez duchy (może i bym nie wieżyła ale moją Babcię taki nawiedzał). Dziwne to trochę bo jak duch to nic nie waży a tu naciska tak że tchu złapać nie można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Trochę strasznie nam się tu na noc zrobiło 🙂
To ja zmienię temat 🙂
Mam już dość tej zimy, u nas znów pada śnieg. Zimno jak cholera, na dwór z dzieckiem wyjść nie można a w domu qwicy można dostać.
Dziś z nudów roiłam roaliki z marmeladą 😉
I się wkurzyłam bo w przepisie czas pieczenia 40min, moje się piekły 30 i wyszły zwęgloniutkie.
Tzn zjeść się da ale takie to nie to co druga blaszka którą piekłam 20min.
Na pierwszej było 70% całego wypieku. I powiem szczerze bardziej mi podeszła forma bułeczek, bo z tego ciasta które było zbyt małe na rogaliki zrobiłam bułeczki, takie tycie tycie na jeden kęs. 🙂
Ale powiem Wam, że ostatnio mam jazdy na słodkie, sama jestem tym przerażona.
A jeszcze jak się wkurzę to pierwsze czego szukam to słodkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filip że mną lub z M spi na tym łóżku 🙂
Muszę wstawić lozeczko do jego pokoju znow i próbować go odkładać do lozeczka, ale brak mi na to sił. Zwylke zasypiam z nim, budze sie koło 11 jak np dziś, szybki prysznic i spac...

Chyba znow jakieś zęby wychodzą, bo kręci się niemiłosiernie... Oby noc była przespana!
Kolorowych i spokojnej nocy 🙂

Dorotka a opowiedz jutro co u Twojego dzoadka sie dzialo w związku z duchami 🙂 ale jutro plis 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ale mrocznie się zrobiło 🙂

Ja dziś miałam straszny dzień, zapomniałam telefonu do pracy, wyskoczył mi wielgachny pryszcz na policzku, dostałam okres, no i ta pogoda....

Marcin poszedł dziś z Bo na kontrolę no i antybiotyk musimy dawać, gardło jeszcze doszło...Wczoraj Bo nie miał gorączki już wcale, ale w nocy znowu... w pon muszę iść z moczem, bo podobno ta gorączka za długo się utrzymuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...