Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

AAaaa no i kleik ryżowy pomagał, taki domowy.

Tak Mysza, on dostaje codziennie marchew do jedzenia albo do picia, ale on nie ma rozwolnienia, tylko po prostu czesto sie wyproznia 🤢

o.... i znow kupa 🤢.... ja pierdziele!

jagódki strawil 😁. znalazlam w koncu jagody z jablkiem w sloiczku, ucieszylam sie mimo ze biologiczny ten sloiczek, wiec 3 razy drozszy, ale czasem moze dostac.... strasznie jestem za jagodami!!
Koniecznie ogladajcie dzis "rozmowy w toku" hehe.

A co tam dziś w rozmowach ?

"Nie będe rodzić bez tipsów i makijażu"

My spacerujemy po tarasie ;-) odsniezyc musiałam hehe
Pierwsza zupka z kluskami za nami ;-) oj wciagala aż miło
Ale mnie głód ogarnął aż obiad wciagnelam

U nas o 10:00 już była druga kupka więc to następny ząb już go nawet trochę widac

🙂

Mamuska27 napisał(a):

"Nie będe rodzić bez tipsów i makijażu"

Ooooo!!! Pogratulować 😁

Marlena super awatarek. 🙂
Adi jaki elegancik 😜
Chrzest dopiero przed nami...eh

Kurcze tak mysle ze moze Adrianowi kilka naraz bedzie szlo? Ja nic nie widze normalnie ale to chyba nie znaczy ze nic sie nie dzieje.

Mysza no taki bedzie wlasnie odcinek "rozmow w toku" widzialam urywki, ogolnie to pierdoly jak zwykle, ale fajna tam jest jedna laska co robi cwiczenia z maluszkiem, ktore pozwalaja jej odzyskac figure, z ciekawosci zobacze 🙂.

Fotka w awatarze ma juz 4 miesiace 🙂

Jej!! dziewczyny rehabilitantce wypadło jedno spotkanie i idziemy dzisiaj... po ponad miesięcznej przerwie i samych ćwiczeniach moich w domu... ciekawe co powie 🥴

Marlena cały proces zabkowania u nas trwał bardzo długo a widać było tylko napuchniete dziasla
Kupy zaczęły sie ok tyg przed pierwszym zabkiem
Dwa dni bez kup i dziś znowu
Może u Was tez to samo?!
Sama nie wiem co to może być
Kupki i osłabiona odporność może być na zeby

co do tematu rozmów w toku, mama mojej koleżanki się stroiła na porodówkę, haha fryz, makijaż, najładniejsze ubranie... jak jej kazali się przebrać to odmówiła... stwierdziła, że nawet pończochy ma takie żeby nie przeszkadzały hahaha bo jak to? jej dziecko nie może jej takiej brzydkiej zobaczyć... masakra... jak to opowiadała to zaczęła od słów "ja to byłam kiedyś głupia" 😁

Jeśli chodzi o ćwiczenia to ja już nic nie robię. Kupiłam po porodzie stepper z myślą o tym że będę ćwiczyć, stoi i się kurzy. Jakiś miesiąc temu kupiłam kinecta do xboxa i grę Your Shape: Fitness Evolved raz zagrałam ☺️ stoi i się kurzy...
Zwyczajnie mi się nie chce a poza tym przy 2ce tak małych dzieci czasowo jest to niewykonalne.

Ja nawet nie rodzilam w ubraniu ktore sobie przygotowalam, tylko tak jak wpadlam do szpitala, od razu na porodowke, nawet nie wiem kiedy spodnie i gacie poszly w dol 🤢. Nabralam kosmetykow, ubran, nic nie zalozylam, nawet nie zdazylam sie umyc, tylko oplukalam bo bylam za slaba a nikt mi nie pomogl i 6 godzin po porodzie do domu, to dopiero tam sie wykapalam.
Ja do tej pory nie moge sie ogarnac zeby jakos wygladac, a po porodzie to juz calkiem mialam gdzies jak wygladam, no ale ciekawa jestem co te laski maja do powiedzenia 🙂

Cięzko mi dziś szło karmienie małej zupką , jak już się ucieszyłam że połowe zjadła to ona wszystko zwróciła...Masz Ci los ...i co teraz...wciskać jej dalej zupę?

Marlena też pewnie posłucham ...
6 godzin po porodzie Cię wypuścili do domu ? To ja wyszłam 1,5 dnia po i myślałam że to już przegięcie ale 6 godzin...

Mysza nom, tutaj tak jest... dziecka nie badaja, matce sprawdza tylko cisnienie i musi zrobic siku w szpitalu i wypad od razu z maluszkiem. Dziecka w ogole nie badaja.... przyznaja tylko punkty jak wszedzie, obetra, zwaza, ubiora i juz.
Najgorsze ze nawet do cyca mi go nie przylozyli, a pozniej byl problem, no ale bylo minelo, nie mam co narzekac, wiekszosc z nas tutaj miala o wiele ciezszy porod.

Co do zupki, to jesli Mai smakowala to mozesz sprobowac dac jeszcze a jak nie to poczekaj chwile i daj cos innego.

Tak zrobię odczekam jeszcze chwilę, bo pcham w nią jak ta głupia...Idę ogarnąć trochę mieszkanko bo mi się małyrozpierdzielik zrobił 🤢

ja tez lece wywiesic pranie poki moj marudek spi.

dlugo nie pospal 😮

a my mieliśmy gości, moja koleżanka z córką Zofią - 5 miesięczna nas odwiedziły... pojadłam ciasta, wypiłam 3 kawy, a Marcin teraz przyniósł z pracy jeszcze pączki. Idę to ogarnąć!

Właśnie miałam pisać , że coś tu dzisiaj cicho...A wy się gościcie 😁
Spaliłam konsole... 😮