Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Agatka no to może , może 🙂
Ja tam dziś dostałam okres i jestem z tego powodu szczęśliwa !!!! 🤪 🤪 🤪

no a ja póki co nie mam, ale nie będę się niepotrzebnie nakręcać, zobaczymy 🙂 nie ukrywam że chciałabym żeby wyszło 🙂 ale to dopiero pierwsza próba 🙂 choć z Miłoszem za pierwszym razem wyszło 🙂 tak czy siak, co ma być to będzie 🙂 jak nie wyszło to będziemy działać dalej 🙂

jejku Wy tu o okresach a ja przeżywam od tygodnia katusze bo tak mnie piersi bolą 😞 muszę iść do gina bo byłam ostatnio po porodzie 😮 a cholera wie co tam się dzieje... całe szczęście, że w ciąży być nie mogę, bo bym panikę siać zaczęła bo tak samo mnie bolały na początku jak Mary się zadomowiła w brzuchu 🙃

Agata, no to ja będę czekała na wieści hehe 😉 Fajnie jakby Wam wyszło tak jak zaplanowaliście 🙂

ale by było fajnie kolejny brzuszek na forum 🙂
a ja dzis złóżeczkiem zakombinuje metodą Dorotki tez ciekawa jestem.fajnie by było.pare dni posprawdzam bo po jednym to moe byc róznie.
ja sie musze pochwalic, ale moze to jednodniowe.bo jestem dzis w szoku! moj syn posłuchał mnie kilka razy bez zadnego ale!!!!!!!!! powiedziałąm mu zeby zszedł z mebli-zszedł. powiedziałam zeby nie walił klockiem o szybę -przestał.potem jeszcze właził po jakiejs godzinie na meble to znowu powiedziałam by zszedł-zszedł. powiedziałąm by usiadł na krzesełeczku-usiadł? helllo......jak to sie stało??????????? słyszałąm ze dzieci około 20-22 miesiaca chyab albo pozniej zaczynają słuchac polecen, ale wielkie watpliwosci miałąm co do młodego.jakbym chciała by tak było dalej!!!! no wiadomo do buntu. ale to jest cos cudownego.
i jeszcze fajna rzezc mu doszła. jak zaboli go np paluszek to do mnie leci do ust mi przykłada bym ziazi pocałowała. 🙂 no i zaczał sie rozbierac z bluzki, zaczyna ubierac skarpetki jzu włozy na palce, ale nie dalej, buty to wiadomo.spodnie próbuje. i kiedys załozył moje majtki z szuflady wyciagnał heheh na jedną noge heheh.ale nei to ze ja go prosze i wtedy załozyl. wtedy gdy on sobie ubzdura .ale i tak sie ciesze. i zaczał spiewac. uwielbia piosenke co jest pozegnalna przy takiej bajce na dobranoc o misiu i jego przyjaciołach w domu.musze go nagrac kiedys.tyle z chwalenia sie. gadac nei gada.na krówki itp nie moiw nic.ale chociaz inne rzeczy sie ulepszaja i dochodza. to cieszy 🙂
a z T. to on juz musi isc do przodu ja juz za duzo zrobiłam. szansa jest zawsze.mamy wspólne dziecko. nas niszczy sytuacja finansowa. ale niektóre swietne pary w takich ciezkich czasach sie wspieraja i jest ok.a z nami jest inaczej.
Iza a swieza nadzerka czy stara.jak swieza to mrozic, jak stara jak u mnei to wycinac.ja w przyszłym tyg chyba jzu ide po skier do szpitala na zabieg.antybiotyk wziełam.tylko czas miec.

i dupa.. dostałam.. ech no nic kolejna szansa po tym okresie 🙂 także póki co brzuszka na forum nie będzie 🙂 chyba że któraś zaciążyła 🙂

Powiem Wam, że przestawianie Martyny na niekapka jest gorsze niż odstawianie od cyca.
Cała sprawa (chyba) jednak opiera sie na smoku. Od 10 do 16 wypiła 100ml wody.
Cyrk się zaczął jak pora drzemki. Normalnie usypia ok 16, położyłam Ją o 15:30 i się zaczeło. Jak zobaczyła butlę niekapka tak się darła że szok, już zanosić sie zaczynała, gardło Ją już chyba bolało ale nie nie sięgneła po niekapka. Po wysłuchaniu tych wrzasków po ok 25min wstałam i przelałam Jej wodę do starej butli jednak zamiast smoka włożyłam ustnik niekapaka (mam Aventu)- nie pasowało. Złamałam się zrobiłam herbatę, poszłam z Nią na fotel, przytuliłam w między czasie tłumacząc że tamte smoki sa dla maluchów takie dla dużych dziewczynek ( moje dziecko parę dni temu schodząc z kibelka mówi a ja jestem już duża 🙂 ) Parę razy pociągneła, ryk, darcie się-znów to samo co chwilę wczśniej. Łapie za butelkę ale wkłada mi do ręki dając znak-sygnał żeby zmienić (bądź dolać-tak robi jak chce dolewkę)- ale nie ja twardo, ząłamała się juz z herbatą z niekapiem nie odpuszczę. Wkońcu od tego darcia i zmęczenia chwyciła za butlę i wydoiła całą, usneła mi między nogami, właśnie Ją odniosłam do łóżeczka.
No szok, słów i sił mi brakuje na to wszytko. Zanim Ją odstawiłam od cycka piła z niekapka ale jak z cyca zrezygnowałam dając Jej mleko w butli ze smokiem przyzwyczaiła się do smoka i teraz dupa. Mogłam pomyśleć i wtedy mleko dawać Jej z ustnikiem niekapka- ale kto wiedział pierwsze dziecko.

Dorota jak już podejmiesz jakąś decyzję to musisz się jej trzymać bez względu na to, co mała wyprawia, bo jak raz zobaczy , że może na Tobie coś wymóc płaczem to będzie próbowała za każdym razem gdy coś jej się nie będzie podobało.
Taka wytrwałość wymaga jednak bardzo dużo siły , więc trzymam za Was obie kciuki.

Basiu,Kubuś miał takie bóle wzrostowe i mój brat z tego co pamiętam też je miał jak był mały i jeszcze w przedszkolu narzekał.

Super!! Fifi sam wcina zupke!! Ja daje Niki wszystko oprócz zupki..

Neurolog powiedziała ze Bo ma lekka asymetrie i tendencje do krzyzowania nóg. Nisko główka - 10centyl. Obserwacja i kontrola za 4-6tyg ze wskazaniem na 6 ;-) czyli na razie bez rehabilitacji;-)
I Usg głowy przezciemiaczkowe. O tyle dobrze ze w szpitalu tylko sasiadka to robi i juz nas umowila na kontrole tej nerki z zastojem na marzec więc i głowę obejrzymy.. Trochę mnie uspokoiła ale zmartwila ta głowa..

Wrocilysmy i zaraz kąpiel Bo zmęczony i nie chciał butli - tylko cyc jak padnie.. Zasnął z płaczem i wtedy zjadł cyca. Butla do wyłania. Oj cieżko będzie. Dorota łącze sie w bólu. Mój synek uwielbia cyca a i tak rzadko je.. Co innego w nocy :-(
Boje sie nocy:-(
Zrobiłam porządek w gazetach i kupa niepotrzebnych do śmieci- zostawiłam Dziecko itp
Jutro rozkrecanie i znoszenie łoża i kanapy. W sobote lozeczka i juz u siebie. Boje sie trochę :-(
Jak to przyjmą dzieci?! Ale juz dłużej nie da sie przeciągać..

Dowcip: u nas jest armagedon- jak pisałam. Spod przychodni (na górce) musieli nas wypychac (z dwojka dzieci i babcia w aucie) bo śnieg sie roztopil i zrobiła sie szklanka. Przez pobyt w przychodni.. Hardcore ;-) miałam stracha bo slizgalo a z dwóch stron spadek 90 stopni..
Udało sie wypychac i dotoczyc. Jutro wyjść z domu tylko w uzasadnionych przypadkach i do pracy. Auta zasypane po dachy.

Basiu nie pamiętam, masowałam na pewno.
Magnez też jest chyba wskazany jeśli skurcze łydek, przy tym występują.
Filip słodziak.
Jak podaję Mai obiad to od razu biorę dwie łyżeczki bo inaczej zabierze mi moją i tak jedną ją karmię a drugą je sama, wszystko sama chce jeść.

Iza to sypie u was konkretnie, aż podniosłam rolety by looknąć jak u Nas i też biało ale bez tragedii.

Iza a po co to Usg?

Joł Mamunie!

Basiu ale Fifi przystojniak! i sam wcina zupkę! u mnie tak samo jak u Izy, zupki sam jeszcze sam nie jadł.

Basiu mój Marcin od wtorku już w pracy, ale jeszcze nie wygląda za dobrze...dodatkowo jak nie urok to sraczka, zawsze coś się przyplącze, prawdopodobnie zła reakcja na antybiotyk i schodzi mu skóra na dłoniach, ale jak... wczoraj był z tym u lekarza, no i jak to się zacznie gdzie indziej pojawiać to do dermatologa ma iść.

Iza co to znaczy nisko główka?? Nie martw się , będzie ok, zróbcie usg, może obejdzie się tym razem bez rehabilitacji.

Moja siostra była z Leo wczoraj u neurologa i ją znowu zaniepokoiło to, że mały podobno jak leży na brzuszku to coś za bardzo podciąga tyłek... a tak to wszystko w porządku. Ma przyjść do niej do domu jakaś babka i pokazać jakieś ćwiczenia na to.

Gadałam z Kachą co do jej bóli i rehabilitacji, więc tak, skierowanie do ortopedy dostała od internisty, u niej ból zaczyna sie od kolan i promieniuje na biodra, kręgosłup...Oczywiście nie wie jak to się nazywa. Powinna zrobić rtg, ale jako że karmi od czasu do czasu to lekarz nie pozwolił na razie na te zdjęcia i zalecił rehabilitację. Leków żadnych bo karmi. Iza tez musisz podejść do lekarza chyba, bo po co się tak męczyć.

U nas dziś rano tez był armagedon!! Ślisko jak nie wiem, zahamować się nie dało, a jak już to nie można było potem ruszyć, wszyscy 20 na godz, hehhe, ani jednej piaskarki, pługu czy czegokolwiek takiego, ulice białe! A to centrum miasta! Ludzie z poza Krk mieli dziś problem z dojechaniem do pracy...

Ja spadam bo padam! Dobrze że jutro piątek! Spokojnej nocy!

Chyba zmartwila sie ze chłop na 70-90 centylu a głowa na 10.. Pewnie trzeba obejrzeć czy w środku wszystko ok.. Jestem dobrej myśli bo czasu brak na inne..
Gosiu mama jest juz tydzień (jutro mija) i ja tylko do karmienia i czasem do zasypiania noszę Bo i z plecami lepiej. W nocy m go bierze. Więc jak go nie noszę jest lepiej. Boki przy zmianie pozycji w nocy. Ale śpię w poprzek łóżka z ręka miedzy szczebelkami..
Mama będzie jeszcze tydz więc mam nadzieje ze mi przejdzie a jak nie to poproszę ciocie o badanie. Może zgodzi sie mnie przyjąć w domu. Choć ona jest ważna specjalistka więc może byc różnie. Ale mnie lubi a w Niki jest zakochana (nie ma jeszcze wnuków a kocha dzieci). Więc jest szansa ze sie ugnie. A renomę ma naprawdę porządna.

Hej!

Basiu nic tylko położyć sie spać i zamknąć za sobą drzwi. Musisz go uświadomić ze jak go tak nauczy to potem będzie z nim w nocy siedział.. Trochę to odwrotnie u was;-)
U nas m uczył Niki zasypiania w lozeczku a mnie wygonil na dłuższy spacer.. Bo w domu nie dałam rady. Zaufalam mu ale nie powiem ze było łatwo. Twój m powinien ci zaufać ze wiesz co robisz. Ale ja dopiero za 3razem mu na to pozwolilam.
Ja musiałabym wyjść z domu albo do miejsca gdzie nie będę słyszeć darcia.. Bo by mi serce pękło..

Jek Mamusie...


Basiu, kurde nieciekawa sytuacja... 😞 nie da się pogadać z Twoim mężem?

Ja jak mój robi coś co mi się nie podoba, albo częściej teściowa to mówię wprost, że robi krzywdę dziecku bo ja się z nią nie będę później użerać i będzie ryk... np. wczoraj robię jej kaszę na kolację, Mała siedzi u teściowej na kolanach, przed nimi talerz z pączkiem, widzę, że Mała się czai na pączka i mówię, żeby teściowa go wzieła odstawiła trochę, nie, proszę raz jeszcze, nic, mała bierze pączka jak ja już idę z kaszką, mówię żeby zabrała jej tego pączka bo kolacji mi nie zje, nic, dodam że to teściowej nadgryziony pączek, więc ja muszę go wyrwać małej, brudząc wszystko dookoła lukrem, Mała w ryk, a ja się wtedy pytam, czy teściowa jest zadowolona z płaczu Marysi? czy sprawia jej to przyjemność? bo widocznie czerpie z tego jakąś chorą satysfakcję bo nie robi nic żeby temu zaradzić. Później chodzi jak w zegarku przez jakiś czas... i tak w kółko....
Rafał słuchajcie stał się potulny jak baranek, pomagać mi zaczął może dlatego, że kończy wcześniej i jest zawsze koło 18 w domu 🙂 nawet kąpie Marysia 🤪