Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Dzięki dziewczynki za wsparcie stronki 🙂
A co do samodzielności dzidzi to też ciągle słyszę " niunia siama, siamaaaaa" 😁 brechtam z niej strasznie 😁 😁 😁

Hej Mamuśki,
chciałam się poradzić może któraś z Was też tak miała.
Od wczoraj w dole brzucha mam hmmmm.... jak to określić
uczucie jest takie jakby kopnięcia dziecka, skóra wtedy się wypręża.
Poczytałam w necie trochę na ten temat to różnie piszą od wzdęć po tasiemce, sama już nie wiem co o tym myśleć. Myślałam, że samo przejdzie ale dziś mam to samo.
Może któraś z Was też tak miała i umie powiedzieć co to jest i co z tym robić.

Hej
Dorota ja tak miałam jakiś czas po porodzie, tzw ruchy jelit...i trwało długo, samo ustąpiło.Tylko to przypominało ruchy dziecka ale skóra chyba się nie napinała, nie pamiętam już...

Hej mamusie!!

A ja znów zaczęłam krwawić, nosz jasny gwint... 8tyg po porodzie a ja niemal non stop w podpaskach 😮

Dorotko, po pierwszym porodzie tak miałam ale samo ustąpiło. Teraz jeszcze nic takiego nie zaobserwowałam.

Widziałam jak dyskutowałyście na temat kosmetyków... 30+, 35+ itp
Powiem tak.
Nawet jeśli macie 30 lat i używałybyście kremu 35+ czy nawet 40+ to skóra zaabsorbuje tylko to co jej potrzebne i tylko tyle ile jej potrzebne. Tak więc nie trzeba tak dokładnie przestrzegać tych progów wiekowych...
Najważniejsze dla skóry to aby pod krem/makijaż używać FILTRA SPF minimum 30 a w lato 50! Skóra nie będzie się tak starzała...
Druga sprawa, to tonik bo chyba Myszka coś pisała.
Dobry tonik pozwoli odpowiednio i gruntownie przygotować skórę na przyjęcie kremu. Więc to dobre rozwiązanie i uważam, że można się pokusić. Ewentualnie dobry preparat do mycia twarzy i też będzie super!
Ostatnio furorę robią mydła naturalne ALEPPO.

U mnie też rewelacyjne okazało się olejowanie włosów na przemian z maseczką drożdżową.
Uzywam oleju SESA i Vatika, aczkolwiek mam sam ekologiczny nierafinowany olej kokosowy i lniany, które również są super!
Moje włosy stały się [jeszcze przed ciążą z Alankiem] zdrowsze, lśniące i zdecydowanie jest ich więcej! [tzn maskę drożdżową odkryłam już w ciąży ale olejowałam włosy przed a po karmieniu, bo nie powinno się używać henny w ciąży jak i podczas karmienia... teraz używam tylko oleju kokosowego, arganowego i monii oraz maski drożdżowej].
Poza tym, nie wiem jak Wam, ale mi się strasznie plączą włosy po myciu... Armagedon! Nawet z odżywką!
Dlatego zastanawiam się nad kupnem szczotki TANGLE TEEZER http://www.iperfumy.pl/kosmetyka/?f=1-1-2-5866&gclid=CO3W0d_nurUCFYVb3godEDwAxA [dostępne też na allegro]. Moja znajoma ma i jest zachwycona a ma włosy do pasa i to grubaśne jak nie wiem.

Gosiu, Ty chyba pisałaś o kremie pod oczy.
Zależy czego oczekujesz. Jeśli na zmęczone, to może być jakaś forma żelowa ze świetlikiem? A na zmarszczki czy "luźną" skórę coś liftingującego.
Ja zakupiłam ostatnio taki podwójny krem liftingujący pod oczy i na powieki z tej serii ANEW z AVON. Zobaczymy co to będzie...
Doraźnie używam CLINIQUE i ZIAJA z szałwią... ale ja wiecznie zapominam o kremie pod oczy 😞
Z resztą ostatnio w ogóle mam taaaaką masakrę ze skórą... Najpierw odwodniona, później mega przesuszona, teraz znów się przetłuszcza a na dodatek zaczęła być wrażliwa ze skłonnością do rumienienia... masakra!!! Nawet mój zestaw z AMWEYa nie daje rady, no bo to hormony...

Aaaaa i jeszcze Wam sprzedam patent na niedrogie środki doustne stosowane w profilaktyce odbudowy/wzmocnienia skóry, włosów i paznokci!!!! http://www.doz.pl/apteka/p2794-Calcium_pantothenicum_tabletki_100_mg_50_szt

Co do mojego bębena.. to ja już zgłupiałam! 🤔 😞
Sama nie wiem co to może być… Ale postaram się dostać do internisty i wysępić po pierwsze skierowanie na gastroskopię [wówczas będę miała 100% pewności, że dr mi zrobi bo inaczej może nie zrobić a lepiej porzygać się w gabinecie niż zesrać z bólu gdziekolwiek 😁] i skierowanie do neurologa do którego chodzi moja mama aby „naprawić” mój kręgosłup bo inaczej mi konstrukcja pierdyknie i będzie :P
Przydało by się USG jamy brzusznej, ale o to zapomniałam zapytać czy gastrolog ma w gabinecie więc podpytam w poniedziałek nooo i ewentualnie poproszę internistę również o skierowanie na USG jamy brzusznej iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii skierowanie na prześwietlenie kręgosłupa aby mieć już do neurologa!
Biedna ta moja internistka 😁 🤨
Ciekawe czy da się uprosić o te wszystkie skierowania 😮bo wiadomo… w chorym kraju gdzie lekarze mają limity na pacjentów i skierowania, nie mogą żyć zdrowi ludzie skoro służba zdrowia też jest chora!!!

Moja Lenka ma ostatnio fazę na całowanie...
Podchodzi czy to do mnie czy męża, bierze twarz w dłonie (moją albo męża 😁) i szepcząc "mamuniuu albo tatuniuuu" całuje w czoło, jedno oko, drugie oko, policzki, nos a na koniec usta 🙂 A kiedy mąż ją usypia to Lenka się podnosi i całuje gdzie popadnie 😁

Kupiłam te rurki do odgazowywania Alanka...
Dziecko się wygazowało, wykupkało z siłą wulkanu i.........zasnęło jak Anioek na 3h!!!!!

Ivi a które rurki kupiłas?

czerwcowka napisał(a):

Ivi a które rurki kupiłas?

Izuś, mam WINDI http://www.petronela.pl/higiena-dziecka-i-mamy/windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat-10-sztuk.html

Tez o tych myślałam ale m raz pojechał i nigdzie nie było i temat umarł..
Czyli Polecasz?!
Czy któraś z Was miała taki problem ze dziecie nie spalo w nocy?

czerwcowka napisał(a):

Tez o tych myślałam ale m raz pojechał i nigdzie nie było i temat umarł..
Czyli Polecasz?!
Czy któraś z Was miała taki problem ze dziecie nie spalo w nocy?

Ja byłam w kilku aptekach. Były tylko w jednej! I to za nie małą cenę bo 43zł za 10szt jednorazowych rurek, ale pomyślałam, że mogą być na wszelki wypadek a jeśli się nie sprawdzą to więcj nie kupię... Można je używać 3 razy dziennie, ale uważam, że to za dużo... Choć widziałam, że Alankowi sprawia to ulgę a nie ból...

ojej! Ivi dziwne te szczotki!

U mojej siostry tez widziałam takie rurki, ale nie wiem czy ich używała? pamiętam że kiedyś jak kupowałam Fridę to z tej samej firmy też były takie rurki w sklepie, ale nie pamiętam ile kosztowały.

Dorota ja też miałam taką fazę z brzuchem, ale to przeszło samo... to chyba były ruchy jelit, mi się brzuch ruszał i to było wyraźnie widać.

Byłam z Bo u fryzjera w czwartek dał taki popis że hej! babka ledwo go obcięła...

Mój Bo jest nie do okiełznania normalnie... wydaje mi się ostatnio że nic do niego nie dociera.... chociaż dziś zaczął powtarzać za nami komplikację "a o e i u". Też jest całuśny, ale bardziej w stosunku do M, ja go muszę poprosić, a do M sam przychodzi, przytula go i całuje... świetnie nie. Z nocnikiem jest jeszcze gorzej niż było, normalnie ostatnio nocnik go parzy, nie usiądzie nawet na sekundę. Powiem Wam, ja tez nie mam cierpliwości juz do tego, odpuszczam na maksa, jak będzie wiosna to może lepiej z tym pójdzie. Chyba pozwijam dywany i założę mu tetrę, może to coś da.

Ja dokonałam odkrycia roku prawie że, hehhe, ibuprom zatoki! świetne to jest, katar i ból zatok znika, tylko jakoś na mnie dziwnie to działa i cały czwartek i piątek czułam sie jak naspidowana.

Co do zachowania dzieci na dworze, to powiem Wam tak, mój tylko czeka na okazję i leci przed siebie, oby jak najdalej ode mnie, poleciałby nawet prosto pod samochód... jak tylko łapię go za rękę to od razu jest krzyk i kładzie się na ziemi, sztywny, nie ważne, kałuża, błoto, nie da mi się podnieść... masakra jest. Już wolę wsadzić go w wózek i niech się tam drze ile wlezie. Dziś byłam z nim n a spacerze, no i nie chciał iść tam gdzie ja, więc mówię że ja idę, ja się schowałam za taką kolumnę, myślicie że popatrzył chociaż gdzie jest mama? gdzie tam, nogi za pas i przed siebie...

co do komentarzy ze strony rodziny co do karmienia i w ogóle wychowania, no to i u mnie się moja szwagierka często niepotrzebnie wtrąca... ona ma o 4 miesiące starszą Martynę, daje jej mleko krowie juz od 8 miesiąca życia, bo taniej wychodzi, (zaznaczę że zarabia powyżej 7 tys.!!) i za każdym razem się czepia i porównuje... Zbiera od wszystkich swoich znajomych, sąsiadów ciuchy, buty po dzieciach , i wszystko praktycznie co może...( w okropnym stanie) i potem mi je wciska, bo po co mam kupować... Raz dała mi nawet używany taki plastikowy talerz z podziałkami, cały taki porysowany i do tego brudny... nie wspomnę o butach które wg niej sa nowe a na podeszwie przyklejona ziemia....Raz jak Bo był chory, dzwoni do mnie i pyta się na co chory i co dostał... potem dzwoni do M z mordą prawie że u jakiego my byliśmy lekarza, że Bo dostał antybiotyk starej generacji, najlepiej by było jakbyśmy poszli do jej lekarza, który jest najlepszy... po tamtej akcji przynajmniej w tym temacie odpuściła. Ale prezenty jej mnie osłabiają, wywalam to wszystko potem, ciuchy sa naprawdę zużyte a butów używanych przez ileś dzieci po prostu Bo nie założę. Wiecie ona ma jakąś manię, jak koszulka jest z Tommy Hilfilgera, chociaż zdarta jak nie wiem co, nawet podarta to ona sie tak podnieca nią że szok...

Gosia na pewno da 🙂 ja tez twierdze teraz ze moj Filip nauczy sie dopiero tak blizej 2 lat. z nocnikiem mu wróciły zabawy czasem. np ostatnio chciał wypic resztke wody co została po umyciu nocnika. juz nie wspomne ze jak zrobił kupe to nie zdazyłam nocnika wziazc bo go ubierałąm a ten wrzucił do niej nakretke od butelki......noz....raz usiadł w garczku i sie zsikał! choc nocnik był obok....a ilez to juz miesiecy mineło nauki?tez sie poddałąm i załozyłam pampera. wysadzam go ale mam juz dosyc prania. bo widze ze chłopaki sa uparte jak wół. spowrotem na tetre przejde jak bedzie ciepło.mysle poczatek kwietnia. bo zanim sie nauczy to fajnie by było tak na gorący maj juz bez pampka chodzic.
ps. moj Filip tez ma osttanio mega gorsze dni. zaczeły sie mniej wiecej jak pisałąs o Bo że jest niedookiełznania. nons top mega histerie ma. dzis dodatkowo nocka do dupy od 1ej do 5ej nie spał. a z usypianiem jest kosmos. nie mam siły , na łozeczku zasypia mi po 2-3 godzinach darcia, próbach zabawy złazenia itp.a było juz tak fajnie.czy kiedys bedzie lepiej? bo ja to mam wątpliwosci.
moja matka i ojciec sie bardzo wpiep....wiecznie im nie pasuje. np ojcu: ze ze smoczkiem zle u mojej siostry, bez smoczka u Filipa bład, ze sika w pieluchy zle, ze sika na nocnik zle, ze pije zkubka było zle, bo czemu nie z butli, ze pije zbutli to zle bo czemu nie zkubka, ze mam za goraca, a wczoraj wpadł po matke co by za długo nie była u nas, to ze za zimno...JEzuuuuuu.
dzis mnie matka własnie wyrolowałą, mam odpowiadac, a ona wczoraj mnie poinformowała ze nie przyjdzie.a mowiłą wczesniej ze bedzie.wiec ide tylko do 12ej bo T. ma na 13. chyba sie zmeczyła nic nie robieniem przy F. bo akurat młody spał jak zmieniła Tomka.a co do jedzenia to ona powinna sie znac lepiej na jedzeniu- ma gastronomika skonczonego, ukłąda jadłospisy w przedszkolu i zamawia i wydaje jezenie na kuchnie.ale o czym tu mówic jak wiem ze np w pzredszkolach zabielaja barszcz barszczem w proszku!!!! chyba lepszy jest ten naturalny, jak równiez widziałąm kostki rosołowe jak kiedys byłam..fakt ze przedszkolak to juz inna sprawa, ale nie powinna porównywac jedzenia 1-3letnich dzieci do powyzej 3 lat! ona o tym powinna wiedziec ale ojciec ma na nia taki wpływ ze to jaką on ma opinie tak ona pzrez tyle lat przejęła po nim.
ja zdartych ciuchów nie załozyłąbym tez nigdy małemu. wybieralam zawsze najłądniejsze,a takie troche gorsze miał po domu lub podspód.butów po kilku dzieciach tez bym nie załozyła. bo łatwo o grzyba.juz za rok mysle nie kupowac uzywanych. teraz kupiłam z elefanten bo młody wyrósł mi z walky. a walky nadal nie ma promocji cenowych, porazka na koniec zimy nie miec promocji. elefanten tez nie ma zimówki. ale na allegro za 40 zł z przesyłką kupiłam prawie nówki tak wygladaja. niestety kupiłam 23 i 24 i jak to bywa bez mierzenia jedne są za małe, podbicie nie wchodzi. a z walky wchodził w 22 bo jakies dziwne rozmiary maja.ale przemakały. a puki co elefanten po kałuzach i wariacjach nie przemakaja.oby tak dalej.człapie wiec w 24 choc pewnei sa troche przyduze.

kiedys miałąm pisac Basia z czego macie kombinezon dla Filipka, bo pamietam fotke i mi sie podobał.on jednoczescowy jest?

hehe czytam do tyłu i widze że Borysek Filipek i Martyna to niezłe trio by było. Boże jak miałąbym taka trójke naraz heheh chyba bym wykitowała.znajoma mi gada co Filipa nie poznałą, zebym wziełą sobie do opieki dodatkowo dziecko to bym opiekujac sie młodym miałą zarobek.Boze tylko co on wyprawia jak jest wsród innych dzieci. nie dałabym rady serio upilnowac. ze swoim drugim moze by było łatwiej bynajmniej psychicznie ale z cudzym to dostał by od młodego albo co innego i by było. wole chodzic sama dorywczo do dziecka innego.szukam czegos takiego.najlepiej tak do 3 miesiecznego hehehehe które sie nei rusza zbytnio hehehehhee zartuje.

Ivi masz obfite te krwawienie czy skape? w pierwszym odruchu pomyslałąm ze moze dostałas cos a'la okres, choc przewaznie przy karmieniu piersią jest pózniej, przy sztucznym mozna dostac w tym czasie. ale znalazłam cos takiego:

Około 6-8 tygodni po porodzie może pojawić się jednorazowe krwawienie, ale właściwa miesiączka przyjdzie dopiero kilka tygodni lub miesięcy później (w zależności od sposobu karmienia dziecka).

czyli około 6-8 tygodni moze wystapic krwawienie. natomiast jesli jest obfite towarzyszą bóle brzucha to raczej jest to sprawa ginekologiczna.napewno masz dobrego tego lekarza ginekologa.moje kolezanki miały takie przypadki , np ze lekarz na usg mierzył jajnika którego nie miała...
idz z wypisem ze szpitla do internisty i niech Ci pozleca usg gastroskopie itp. albo przy nastepnych bólach zdecyduj sie na zostanie w szpitalu. to nie jest normlane ze masz takie silne bóle bez przyczyny.trzeba ją znalezc i naprawic.

Dorotko ja kiedys tez dziewczyn pytałąm czy maja takie ruchy 🙂 ja miałąm i to dosyc pózno ppo porodzie około roku. teraz czasem nadal mam ale w ciagłej gonitwie juz tego nie zauwazam. z jedenj strony diwne a z drugiej piekne ze nie bedąc ciązy moge poczuc cos takiego 🙂 niestety to jelitka.wczesniej było to tak jak u Gosi ze brzuch normalnie sie ruszał. teraz czuje tylko wewnątrz.

Iza widze ze masz przerypane jak ja z nocami. moze wychodzi jaki ząb? , nie wiem co Ci napisac. u nas było chyab wszystko naraz-napeicie wzmozone które może dawac podobne objawy jak kolki, kolki długo ale mniej nasilone po 3 miesiacu, z a to po 3im sie pochrzaniły noce nie rzucał sie nie wił w łozeczku po prostu wstawał z płaczem.( alergi na mleko póki co nie ma bo jak dostawał przez tydzien i nic zero biegunek i krost ale ciekawe jak pózniej bo poki co nie pije krowiego bo go nie lubi,a w mm pewnie nie ma juz tylu alergenów), wyrzynanie sie zabków długotrwałe ( a musze dodac ze do tej pory młody bardzo przezywa wyzynanie zabków, i to dosyc długo, po przebiciu zabka wszystko wraca do normy),a z tą wątroba jest ok? mzoe sprawa jest nie wyjasniona? bo o co koncu chodziło? a moze przez zastój w nerce ma te bóle? mieliscie juz kontrolne usg czy sie zmniejsza zastój? mocz czesto trzeba robic kontrolnie.moze lepiej gdyby urolog zobaczył wynik.
nie wiem co Ci napisac. moze po prostu bedzie tak do 6 miesiaca i tyle.oby nie.

Hej!

Gosiu Niki nie dała sobie Tetry założyć.. Ale jest ostatnio nieznosna.. Drze sie, piszczy, płacze tak rzewnie.. Bez powodu.. M psychicznie nie daje rady, dwojka zaczyna wyc jednocześnie to jeszcze m sie dokłada.. Próbuje krzykiem uspokoić Niki.. W koncu wola mnie bo nie daje rady.. A ja mam tak cały dzien.. Dziś z nim rozmawiałam na ten temat i ma sie poprawić. Zobaczymy. Nie dziwie mu sie mało kto da radę nerwowo to wytrzymać. Ja miałam sporo rodzeństwa to jestem przyzwyczajona to krzykow, piskow itp tylko przebolec nie mogę ze sie nie słucha :-( jakby ktoś mi dzieci podmienil..

Lenka ostatnio dała taki popis u moich rodziców, że oboje się poryczeli 😮
Oni są nienormalni, jakby nigdy nie mieli dzieci... bo znów moja teściowa jak Lenka płacze to się śmieje 🤨
Ze skrajności w skrajność!!!!!

Właśnie sobie uświadomiłam, że zakupiwszy płyn do mycia naczyń w AMWEYu w sierpniu 2012 i jeszcze mam go około 1/4 !!!!!!! 🤪
Aż jestem w szoku, bo śmiałam się znajomemu w twarz kiedy mi mówił, że starczy Nam na min pół roku! A jednak to prawda 😁