Lipcóweczki 2011 | Forum dla mam

witam

i my znów na antybiotyku;( Paulinkę wczoraj wieczorem zaczęło boleć uszko, płakała strasznie w nocy bo nie mogła się na niego położyć, dopiero po ibumie spała... jak się obudziła o 5 na siku to zauważyłam że jest cała poklejona na prawym boczku, z uszka jej się ropa wylała;( no o i lekarz nam dał antybiotyk mimo że gorączki nie ma (wczoraj wieczorem tylko miała) mówił że się boi takich różnych ropnych ataków, że ropa może iść dalej... w piątek do kontroli, jak uszko będzie jeszcze zatkane to w piątek do laryngologa na czyszczenie... na razie mam uszka nie tykać,. nie czyścić niczym... ale już ją tak nie boli, tylko jak mocniej dotknę o mówi ała...
a mieliśmy jechać na weekend do białki tatrzańskiej na termy;(

Maja Paulinka też nie chce jeść nic czego nie zna, z zup tylko rosół, ewentualnie jarzynową ale bez jarzyn, czasem pomidorową, choć dziś nawet nie spróbowała.... z mięsa raczej nie wymyśla, wszystkie je 😉 ziemniaczki a do ziemniaczków tylo mizeria, nic więcej, buraczki be, kapusta be, tylko że ona nawet nie chce spróbować, to co zna dobrze i nic nowego.... ale w żłobku na szczęście wszystko je z tego co mi wiadomo więc tam zjada inne witaminki 😉

Gosiaczek kurcze szkoda, że oparacja Was czeka, ale bądźmy dobrej myśli!! i też bym się martwiła jakby 7 dni kupki nie było, ja się martwie jak 3 dni nie ma bo czasem się zdarza 😞

Emialiaeem też musze się przejść z Paulinką do dentysty ale strasznie się tego boję;( że będzie histeria;(

ja jeszcze 3 dni ferii i w pon do pracy, ale się rozleniwiłam w te ferie 😉 no ale też dużo zrobiłam, jutro znów jadę do rodziców na budowę sprzatać bo chcą do soboty się przeprowadzić, dziś skręcali meble i zostały porzadki, wczoraj tam sprzątałam łazienki ale jeszcze fugi musze wyszorować bo ją strasznie zabrudzone od robotników....
i byłam dziś u gina, wszystko ok, babka mówiła że statystycznie co 3 ciąża kończy się poronieniem albo porodem przedwczesnym i mam się nie stresować, na pierwsze 12 tyg ponoć nie można za bardzo wpłynąć, dopiero po 12 tyg trzeba pilnować żeby szyjka i macica czy coś tam były ok... a wczesniej organizm sam sobie kieruje, jak poważna wada to wywala ciążę...i ze to nie moja wina 😉 no i pilnowac sie zeby zadnej infekcji nie złapac, a prz Pauli to bedzie baaardzo trudne;( no i moge sie juz starac 😉

McDa no to atakuj Męża 😁 Jeszcze na 2014 się załapiesz 🙃
A Paulinki bardzo mi żal! Biedactwo się namęczy ☺️ Sprawdzaliście ten 3 migdał?
Co do histerii, u nas to normalka u każdego lekarza, przy każdej próbie interwencji zbadania czy leczenia 🙂 A taki ma głośny płacz,że przekracza dozwolone decybele 😁

Gosiaczek u Was kupa po 7 dniach,a u Olka 3 dziennie 🤪 I to takie klocki skręca jak dorosły człowiek 😁
No ale mojemu Orłowi to Bozia apetytu nie poskromiła ☺️ On wciąga wszystko jak odkurzacz, dzisiaj zjadł do obiadu dwa kotlety z piersi 😮 Nawet pediatry pytałam czy to normalne... ☺️ I nie mówię tutaj o słodyczach, bo On naprawdę za nimi nie przepada, mięcho podstawa, warzywa, najlepiej kwaśne i do przodu 🙂 Dzisiaj zaszedł do mojej Babci i wywęszył,że w szafie schowała ptasie mleczko, woła mnie z drugiego pokoju, przychodzę, a On ,,Mama pać, Olo źnalaźł ciukielka, pocienśtuj się" 😁 Złapał dwa i oddał mi, bo sam nie chciał 🙂 A dziś Mąż przejął pałeczkę w kuchni, bo ,,Gosposia Emilka" zabolała chwilowo, posmażył te kotlety, odlał ziemniaki i nałożył Olusiowi na talerzyk,żeby wystygły nim skończy całość,a Olo zobaczył,że na talerzu same kartofelki i wielce obrażony ,,Olo nie je ziemniaka siamego", Mąż już podłapał i zaczyna Go przedrzeźniać ,,A z czym chcesz? Dzisiaj dieta!", a Mały z pretensją w głosie ,,Daj Sinowi mięsia" 😁. Myślałam,że padnę w tej kuchni 😁
Kanapka musi na talerzu kwitnąć, inaczej nie ruszy- chleb-masło-wędlinka-ogórek-pomidor i keczup jeszcze 🙂
A co do tych ząbków to już sama nie wiem... ☺️ I myję je codziennie, słodyczy nie daję,a te czwórki takie przebarwione trochę... ☺️ Może nie domywam Mu ich dobrze... Nie mam pomysłu... A boję się,żeby na przód się próchnica nie wdała, a ten mój Łobuz jeszcze tak szeroko paszczę otwiera jak się śmieje...

MajaCh a kiedy do pracy w końcu ruszasz? 🙂

Emiliaeem mąż chce atakować a się twardo bronie 🤪 końcem października moja najelpsza kuzynka ma wesele i chciałabym na nim być 😉 a jakby się teraz udało to chyba bym miała akurat termin na koniec pazdzernika więc od następnego cyklu ruszam 🤪 na teksty Olka jak wczesniej pisałam, nieziemskie!! i zazdroszczę męża że w kuchni pomaga 😉 mój to umie budyń ugotować, jajka i kabanosy 😉 no i jeszcze potrafi zrobic swoje ulubione kanapki czyli szybka, pomidor i cebula... nic więcej nie zrobi w kuchni 😉jak coś mu dokuczam że sobie nie poradzi jak mi się coś stanie, że nic sobie nie ugotuje to twierdzi że wie gdzie zamówić i to mu wystarczy 😉
co do migdała to chodzimy systematycznie do lekarza i nic nie widział... jak teraz pójdziemy do laryngologa to zapytam... ale i tak za mała na wycinanie....

McDa mój to lubi w kuchni eksperymentować 🙂 Nieziemskie leczo robi, jak- nie wiem, bo trochę Mu się plączą nazwy warzyw,ale w smaku ekstra 🤪 😁 Chce dobrze zjeść to musi, ja sama dla tylu chłopa nie ogarne niebawem 😉

Co do jedzenia to u nas z tym różnie teraz zupki są be choć kilka łyżek pomidorowej czy rosołu zje, ostatnio nie chciała jeść chleba więc dawałam taki chrupki zbożowy ale na szczęście wróciła do chleba ale tylko takiego Słowiańskiego innego nie tknie. Broń Boże żebym kanapkę posmarowała masłem no i oprócz wędlinki i jajka na twardo nic nie chce jeść 😞 ani sera żółtego ani białego z warzyw ogórek świeży,kiszony i gotowana marchewka, barszczu czerwonego nigdy nie jadła bo be (zauważyłam że nie lubi czerwonego koloru) z owoców to jabłka, banany i gruszki ewentualnie sok z pomarańczy. Ryżu przez te zatwardzenia unikam a wiec zostają ziemniaczki, makaron (tylko bez żadnego sosu) i kasza gryczana. Mięsko lubi ale nie w sosie no i uwielbia łososia.

McDa kurcze szkoda tej Twojej małej niech szybko wraca do zdrowia 😘
Hehe dobre z tym weselem ale ja mam to samo koleżanka ma wesele w sierpniu wiec jakby co zaczynami działać dopiero po wakacjach 😁

emiliaeem super jak dziecko ma taki apetyt lepsze to niż niejadek i wesoło u Was 🙂 a co do słodkiego Lenka lubi ale czekolady wogóle nie daję a jakieś ciasteczko od czasu do czasu 😉

Maja ja jak zrobiłam cisto marchewkowe to też nie chciała jeść ale to przez orzechy włoskie które dodałam, następne ciasto zrobię bez nich.

Moja z ryb to tylko w postaci pulpecikow, i uwielbia wszelkiego rodzaju zieleninę , fasolka szparagowa, brokuły, brukselka, szpinak, buraczki do tego kasze wszelkiego rodzaju , ryże i ziemniaki purre , zupy uwielbia i marchewkę. Surowa i gotowana , makarony z sosami tak sobie . Gorzej jest z kanapkami tu niestety jak wiatr zawieje , niestety kupuje dla niej chleb tostowy bo innych nie chce przeważnie jeść . Nigdy nie wiem czy położyć jej ser czy wędline czy dżem bo powie ze chce a po spróbowaniu pluje. Uwielbia owoce , mango , banany, lichi , pomarańcze, kiwi i jabłka , czesto jej kupuje takie pudeleczka np malin lub borowek , to dostaje taki zamiennik słodyczy. Nie lubi pieczarek

Dziewczyny no to powadzenia w tych staraniach. Trzymam kciuki!

Bylismy dzis w salonie ostatecznie podpisać juz cała umowę kupna i chcieliśmy po namyśle zmienić fotele w aucie na skore, bo jednak stwierdziliśmy ze przy naszych dzieciach to bedzie bardzo praktyczne i dupa, zamowienie na samochód juz poszło 25 stycznia. Trochę szkoda, myślałam tez o innym kolorze ale w ostateczności ten co wybrałam wcześniej jest ładny. Jeszcze tak długo czekać ! Trochę mało cierpliwa jestem. I dzis powiedzieliśmy rodzicom i siostrom o kupnie .
A to jest link identycznego samochódu jaki my będziemy mieli http://www.automercus.pl/seat/car/42 Tylko felgi chyba inne.

Emiliaeem no widzi jak bedzie ciekawie jak wam jeszcze kolejny agent zacznie mowić. 😉

Mcda. Zdrowia dla Paulci, biedna . Wiesz w zlobku czy w przeczkolach to non stop jeden od drugiego łapie. Ja tez ze tak powiem czasem jakbym na sile wypatrywała u małej jakiegoś chorobska. Całe szczęście narazie jest zdrowa.

Majka. To powodzenia , obys szybko znalazła prace ,fajna prace.

Ja szukam jeszcze stołu na ebayu, i na pchelkach narazie nic nie ma, a jak cos jest fajnego to walka o to ,juz ze 4 licytacje przegrałam i to drugim miejscem. Na stary juz patrzeć noe moge.

Zaczynam od nowa przygodę z Ewka Ch. i pewnie nie tylko z Ewka. Mam zamiar za dwa msc. miec fajna figurkę. Jeszcze nie wiem jak sie z czasem rozprawie ale mysle sobie tak ze moja motywacja i silne postanowienie sobie poradzi z każdym problemem. Was tez prosze o wsparcie.

A co tu dzisiaj taka cisza?

U mnie ból gardła w dalszym ciągu 🤢

AnjaP a no cisza 🤨
Dla rozluźnienia fajny tekst
http://kry...iaza-oblicze-prawdziwe/
😁

Emilieem Nie otwiera mi sie a strona a bym mi sie z rana takie rozluźnienie przydało, kiepsko spałam , cieżko mi tez było zasnąć. Bedzie to wiec dzien z kawa!

Witam

Mieszkanko błyszczy a ja gotuję rosołek 🙂 No i dwie ostatnie noce super Lenka przespała tylko mleczko o 5.30 i dalej do 8.30 spała 🙂 za to ja przez ten wiatr spać nie mogę bo tak świszczy mi przez okna tym bardziej że sypialnia w takim martwym punkcie i wiatr tam szaleje 😠

anjaP szkoda że nie udało Wam się zmienić na skórę bo fajna sprawa wiem coś o tym bo już nie raz Lenka mi coś wylała i to samo w domu jakbym nie miała skórzanej kanapy to bym ją ciągle prała 🤢 no rozumiem Cię że nie możesz się doczekać ale zleci 😉 Autko fajne choć ja w tym temacie jestem ciemna masa 😉
Mam nadzieję ze uda Ci się wytrwać u mnie brak motywacji 🤢 dietę trzymam wiec nie tyję ale brak ćwiczeń daje znać o sobie. Jak znowu nie zacznę i nie wpadnę w ten rytm to dupa blada 🥴

emiliaeem zdrówka, mnie link też się nie otwiera 🤢

Teraz powinno działać, to tak dla przypomnienia 😉
http://krystyno-nie-denerwuj-matki.blog.pl/2014/01/16/ciaza-oblicze-prawdziwe/

Dzis wstałam i O dziwo nie złapałam pierwszoplanowo za słoik z kawa . Zaczynam sie juz lepiej czuć od tych ćwiczeń.
A wczoraj byłam w decatlonie i kupiłam w nim sobie nowa matę i spadenki! Jeszcze szukam długich getrow sportowych i stanika i butów,ale te to juz przed sezonem wiosennym. Do biegania.

MajaCh Ja za Ciebie tez trzymam palce w garści !!!
Gosiaczek dołączaj do nas !! Juz Ty tak duzo osiągnęłas , pomysl Teraz bedzie jeszcze lepiej!


Emilkaeem tekst rzeczywiscie mnie rozluźnił , bo zrobiłam głęboki wydech i pomyślałam jak to dobrze ze nie jestem w ciąży. 😉;Chociaz aż tak zle ja tego nie wspominam.

Kinia wielkie gratulacje!! Tyle punktów! Woow! Wiesz nam starszym bardziej zależy a młodzi no oni moze i chłoną wiecej ale wiesz nie maja samego japońskiego do zaliczenia. Oby tak dalej!
Ja zawsze sobie moja motywacje zasłaniam brakiem czasu, ale teraz bedzie - jest inaczej. Maz obiecał mi większa pomoc w domu. Dzis np wysprzątal juz sypialnie a wczoraj łazienkę. No i mała bedzie zabierał np . Na zakupy wieczorem a ja w tym czasie wyskoczenie na matę.

Gratulacje tez dla Maxa!! Zdolny po mamie!
Moja tez liczy po francusku 1,2,4,6. I nie mozna jej powiedzieć ze po dwujce jest trzy a po czwórce, piec . I początek alfabetu juz zna francuskiego do literki g. Ale najslodsze jest to ze powie go dopiero jak weźmie książkę i wtedy zaczyna niby czytać!

Musiałam zrobic poprawkę tekstu znowu bo IPod przekręca słowa , jak nie zwracam uwagi.

My dzis po spacerze rodzinnym w lesie , rower ,hulajnogi 4 stopnie i pęknę słońce.

Witam

Weekend bardzo aktywny. Spacerek sanki kino (byliśmy na Barbie) i zakupy w galerii 🙂 udane 🙃 Oczywiście znowu Lence nakupowałam ciuchów ☺️ mąż kupił sobie fajną kurtkę z Zarze a ja nic ale dzisiaj sobie odbiłam wystarczyło wejść do Deichmanna, Mohito i reseved ☺️ 😜 Niedzielę Lenka spędziła u babci a my z mężem pojechaliśmy do reala na zakupy bo w lodówce pustki zjedliśmy obiadek i tak nie wiadomo kiedy dzień zleciał 🤢

Kiniek śliczny awatarek no i gratuluję zdolna jesteś i synek ma to po mamusi 🙂

Maja i anjaP nie wiem jak to będzie mam nadzieję że uda mi się wrócić do ćwiczeń ale przy Lence coraz gorzej się ćwiczyło bo mi przeszkadzała i ja zamiast ćwiczyć i dawać z siebie 200% to musiałam się odrywać od ćwiczeń co mnie strasznie wkurzało. Mam nadzieję że od marca zacznie chodzić do przedszkola na parę godzin to wtedy i ja jakoś odżyję i te ćwiczenia będą wyglądały inaczej 😉
Poza tym chcę żeby dzień Lenki wyglądał inaczej bardziej aktywnie żeby miała kontakt z innymi dziećmi mam tylko nadzieję że przedszkole nie będzie bee...

Rozumiem ten problem jak nie dziecko to natłok obowiązków . I z tego wszystkiego nic sie niechialo wiecej. Maz narazie mnie bardzo wspiera i mobilizuje i to on mnie namawiał w sumie na powrót do ćwiczeń . Liczę na niego bardzo.

Gosiaczek nie bedzie jeśli Lena lubi dzieci to z pewnością jej sie spodoba, tylko najtrudniej jej bedzie sie zaadoptowac. Chociaz te nasze dzieciaki potrafią nas zaskakiwać pozytwnie.

Wypiłam dwie lampeczki wina, takiego słabego owocowego- sangria a lekko mi w sie w golowce juz kręci.
A tak wogole to jutro mamy poniedziałek, znowu!!!
🤨

Hej dziewczyny!!!

W koncu udalo mi sie naskrobac
Jakos malo czasu ostatnio, Patryka odzwyczajam od filmikow wiec laptop wylaczony
za to znowu porywa aparat i robi zdjecia komorka

Patryk zdrowy, nawet w poprzedni mrozny weekend musielismy jezdzic po 3 cmentarzach i na spacer poszlismy i nic kompletnie mu nie bylo a troche sie obawialam bo ok -12 bylo.

Patryk nawet grzeczny, tylko te "gumowe" nogi ech.....

W ten weekend mielismy pojechac do Wisly ale niestety odwilz wiec nici z wycieczki

Poza tym ok, jakos leci, meza nie ma ciagle w domu, roboty maja nawet ponad 300 km od domu takze czesto od 6 do 22 nie mam meza, w poprzedni poniedzialek mial stluczke, na szczescie nic mu sie nie stalo, podobno nawet wolno jechal (maz) ale na zwezeniu wrabalo w niego auto dostawcze, szkoda auta bo 13 m-cy mialo.
Na dodatek ciezko Nam sie ostatnio dogadac, wiele by pisac, ciagle to samo sie przewija.
No i zeby nie bylo to za te "delegacje" maz placone nie ma, a z kasa za te prace to nie wiadomo, bo wystarczy ze sie roboty przedluza a pienadze musza isc na zusy, wyplaty itp wiec kokosow jak zwykle nie bedzie...

No i o drugim dziecku cicho sza, maz tez nie chce, cos mi sie zdaje ze jak to wszystko tak beznadziejnie wygladac bedzie to zostaniemy przy jednym.
Pozostanie ciagle odpieranie durnych gadek

Chodze niedospana, Patryk po nocach czasem niespokojny jest, doi butle z picem, maz chrapie jak traktor, juz nie wiem czy przez to Patyk sie nie budzi

Ale jest optymistyczna wiadomosc, kupilam w koncu rowerek i jezdze takze mam zamiar troche tluszczyska spalic

anjaP - gratuluje i zycze wytrwalosci w cwiczeniach, sobie z reszta rowniez, chyba tutaj z forum to juz kazda z Nas cwiczy

Kiniek - gratuluje wynikow


Gosiaczek - super ze zakupy udane, a Lenka wytrzymala na filmie w kinie?
Cała reszta - pamietam o Was 🙂 🙂 🙂

Buziaki
Znikam "spac" = wysluchiwac chrapania meza 😜 😜 😜

AnjaP u mnie aż miło,ze w ciąży jestem i tak samo ją przechodzę 😁 Te cycuszki,a raczej wory... Jakbym siebie słyszała 😁 Że o reszcie nie wspomnę 😮 🙂

U nas kwarantanna- Oluś ma ospę wietrzną 😮 W sumie tak dziwnie, bo miał kaszel i katarek, później cisza, skok temperatury do 37,4 i dopiero krosty... Gorączki nie miał wcale, a byłam przekonana,że dostał uczulenia... Nawet przetrzepałam całe łóżeczko czy przypadkiem nic Go nie pogryzło, zmieniłam pościel, wymroziłam materacyk,a krost codziennie przybywa, dziś już pewnie razem jest 15 ☺️ Dla bezpieczeństwa zajechałam dziś do lekarza no i się wyjaśniło. W sumie wszystko by się zgadzało, dwa tygodnie temu byliśmy w sali zabaw,więc tam miał największy kontakt z dziećmi. Ja jako tako zagrożona nie jestem, bo ospę bardzo ciężko przechodziłam w podstawówce, w dodatku nie dość,że na czole zostały mi dwa kratery, to nad spojeniem łonowym miałam wielkiego ropnia, tak się darłam pazurami 😮 Jedynie półpasiec, którym sporadycznie zarażają się ciężarne... Podobno ☺️ Ale nie jest tak groźny w drugim trymestrze.
Także Olo w łatki 🙂

Kinia gratulacje 🤪 Kochana, tęgie mózgi u młodzieży obserwowano dekadę temu 🙃 Teraz wszytko się pozmieniało 😉 No i fajnie,że Maksik zaczyna współpracę z logopedą 🙃 Nas też to pewnie czeka, bo nadal mamy problemy z króciutkim języczkiem 🙂 Ucieka Mu sporo ślinki z buzi i pomimo, iż Olek dużo mówi, upraszcza sobie wiele słów, np. ,,rower" - ,,łowel" 🙂 A literek się uczy, owszem, wczoraj nawet po raz enty pokazywałam jak się pisze OLO, pytam Go co mama napisała, a On ,,Libkę" (rybkę) 😁 😮
A dziś znów przypomniał sobie soczyste ,,kulwa mać", mówię do Niego,że jak będzie tak brzydko mówił to przyniosę wielkiego pająka, a On na to ,,Nie, nie mamusiu, Olo juś nie mówi kulwa mać" 😁
I nie mówi co najlepsze 🤪
A wczoraj prowadził ciekawą konwersację z Brata Córką:
Olo: ,,Gablicha"
Patka: ,,Nie jestem Bablycha, jestem cólcia Patlisia Olusiu"
Olo: ,,Nie jestem Oluś, jestem Olo" 😁 Cudawianki z nimi 🙃

Gosiaczek ja też oddam Olka w marcu na okres adaptacyjny do przedszkola. Jemu zwyczajnie nudzi się w domu. Poza tym tak sobie pomyślałam,że lepiej teraz niech przechoruje ten pierwszy rok w przedszkolu niż później kiedy ja wrócę do pracy 🙂 Zobaczymy co z Sebusiem zrobimy 🙂 Pewnie po roku pójdzie do żłobka, ja zwariuję dłużej w domu ☺️

No nic, zmykam bo już późna ,,noćka" 😉 Dobranoc 😘

Wercia mój też chrapie jak diabli 😮 Aż Olek nazwał Tatusia ,,Staly Niedźwiedź, bo chlapie" 😁 Ale mój na szczęście reaguje na kuksańce, więc co raz liga w piszczel dostanie i się uspokaja 🙂 Wiem,że nie robi tego po złości, ale aż się gotuję momentami ☺️

hej 🙂 ja dzis tak szybko bo do pracy

kinga gratuluje 🤪 🤪 i zycze ogromnych sukcesów dla Maksa 🙂

gosiaczek ja tez sie pytam jak Lenka wysiedziała w kinie 😲 😲 Moja Natalia to moze z 10 min by wysiedziała 🙂

Natalie uczę kolorów i jak sie zapytam jaki to kolor to na każdy mówi zielony 😉