Lipcóweczki 2011 | Forum dla mam

Hej Dziewczyny!!!

Pisze na szybciutko bo laptop oberwal od Patryka i od tego czasu sie psuje, bluescreeny
wiesza sie i te sprawy, musimy oddac go do naprawy

Upaly niemiloscierne, w domu mamy ponad 30 stopni, na dworze jeszcze cieplej
Jedziemy dzis chociaz po wentylator, stary padl a spac sie w nocy nie da - juz 2-ga noc z rzedu ponad 25 stopni na dworze
a w mieszkaniu 28 w nocy

Weekend spedzilismy nad woda - i sobota i niedziela w wodzie i na sloncu
zeby nie bylo kolorowo to dostalam akurat okres wiec glowkowalam jak sie kapac jak sie leje jak z krowy ze mnie
na szczescie znalazlam mega tampony i nawet wytrzymaly


Gardlo zaczyna mnie bolec od zimnych napoi juz

Patryk jak na razie na nocnik siadac nie chce, zastanawiam sie nad kupnem takiego
bardziej wypasionego nocnika ale boje sie ze potraktuje to jak zabawke a nie ze tam sie zalatwia

McDa- sliczne filmiki i fotki
zazdroszcze klimy

Gosiaczek - no wlasnie jak juz "wolne" od dziecka to trzeba nadrobic zaleglosci

MajaCh - skad ja znam "miejska dzungle" niestety takie minusy miast

no Kiniek super że zaglądasz i zaglądaj częściej 😉 i dzięki za komplementy w kierunku mojego dziecko 😉

dzisiaj w końcu chłodniej 😉 Ale fajnie, choć w domu ciągle ciepło, przeciągu za bardzo nie mogę zrobić bo mała biega, dopiero jak pójdzie na drzemkę 😉

sto latek dla Olka, Sabinki i chyba Marcelka nie wiem czy kogoś nie pominęłam i czy dobrze pamiętam daty 😉 ale wiem że w tym dniu urodziło się kilka dzieciaczków 😉

Kurde juz se kilka razy wbijam na forum , mam zamiar sie odezwać i zawsze coś. Moze teraz mi sie uda ,jest chwila ciszy mała śpi ,spokój, chociaż nie za dlugo bo obiad muszę zrobić. Ale przynajmniej miło mi bedzie z wami kawke wysiorbac. 🙂

W skrócie od kilku dni jesteśmy w domu, pozegnalismy z łzami w oczach wszystko i wszystkich w Polsce. A ja od przyjazdu do przyjazdu coraz częściej myśle o powrocie, chociaż i za domem tutaj tęsknię, zwlaszcza jak tam jestem . Długo by mówić o tych moich emocjonalnych rozterkach. Życie i tak je ukierunkuje po swojemu.

No ale jak juz wróciliśmy to sprzatamy non stop, oj jest co robić zwłaszcza ze były wymiany okien w mieszkaniach niżej, i rozkołpy na ulicy. Kurz zalegal na szafkach bezmala w 5 milimetrowej warstwie.

Drugi zajmujący elementem wypelniajacym mój czas jest ustawienie spowrotem mojego nieswornego dziecka, które totalnie sie wsród babc ,cioc i wujkow rozbestwilo.
Zmysłów to nabrało , gębą sie jej tez nie zamyka ,tylko ze gada po swojemu i tylko czesc z tego rozumiem.
Wczoraj najlepszy przykład ,poszła z bratem na górę do swojego pokoju i po chwili mnie wola mamo mamo, więc wyglądam pytam sie co sie stało, ona przez barierke i tłumaczy coś palcem pokazuje ze chce na dół. Ja se myśle dopiero ciebie zanioslam , siedź sie baw, pewnie chce se wycieczkę po schodach zrobić bo to jej ulubiona zabawa schodzenie i wchodzenie po schodach. Mówię " nie", mama ciebie nie weźmie. Poszła po chwili wola mnie znowu, patrzę a ona bez majtek z golo dupa i pokazuje palcem i mowi kaka, kaka to kupa. Poszła patrzę a tam nawalone do pudeleczka po butach. Normalnie majtki zdjęła i sie załatwiła, bo matka nie zrozumieala i nie zareagowała w odpowiedni sposób .Był klops ☺️

Wszystkiego naj naj dla wszystkich wszystkich lipcowych i czerwcowych naszych dzieci. Wcześniej nie pilnowalam dat bo ten wyjazd, mało czasu na kompie sie spędzała.

U nas tez urodziny w domku u babci, impreza grilowany bo jak zwykle u moich rodziców remonty latem w domu. Co mnie totalnie nie ralaksuje. Za rok zagrozilam ze nie mam zamiaru przyjeżdżać jak coś maja zamiar robić. Obiecali. Ze juz koniec, ale jak znam tatę to bez roboty nie posiedzi długo. Wracając do urodzin, znowu było zimno ale przynajmniej nie padało. Mała cały dzien nie chciała zasnąć więc zmęczona była bardzo.
W prezencie dostała od nas tablice na mozaki wodne i karty pamięci ze zwierzakami , od ciotki i wuja dostała rowerek biegowy , babcia poleciała w praktycznym sposób , nie była by wtedy babcia i kupiła wnusi deskę na sedes i krzeseleczko podnozek plus sukienka. Druga przynosiła maskotki i kasę. A rodzice kupili książkę i kredki tylko kredki ale do rysowania-malowania po twarzy na kartce i wannie. I to jej ulubiony prezent plus ta tablica do rysowania. Tak lubi rysować ze moze coś z talentu ojca przejawi.


Gosiaczek ja tez nie cwicze , majaCh wytwalosci niech moc bedzie z tobą i Emilieem. Ja tez teraz nie cwicze nie malam czasu i miejsca w Polsce. Tylko kółkiem krecilam i kręce nadal dzien w dzien, zamówiłem na początku miesiąca skakanke i przyszła mi po trzech tyg, kilka dni przed wyjazdem po mojej interwencji. Bo przelew zrobiłam tego same dnia i czekam i czekam, a oni ze niby go nie dostali, pytam sie jak to możliwe mój bank nie wynikał mi żadnej informacji i anulowaniu wyslalam PDF strony mojego banku i po tygodniu raczyli mi wysłać, bez żadnych przeprosin i tłumaczeń , zrekopensowlam sie netywnym komentarzem. Ale juz nie miałam czasu sobie poskakac tylko dwa razy mi sie udało, bo wyjazdy do znajomych i przygotowania do powrotu. Ale skakania jest bardzo areobowa i nawet lepsza niż bieganie ,szkoda ze tylko bardzo obciąża stawy i trzeba uważać przedewszyskim na staw kostkowy. Kiedyś długo skakalam i musiałam przestać. Ale czasy dzieciństwa sie przypominały z siostrami. Za rok kupimy se gumę. 😉 hehe. Dzisia wracam do większej aktywności , obiecalam sobie.

Podróż mieliśmy szybka 14i pól godz. Ale w Upalach w Niemczech 40 stopni. I gradobicie przeszło przed nami , na trasie stało awaryjnie pełno potrzaskanych samochodów, pelno policji i holowiki. Mielismy szczescie, bo zaspalismy przed wyjazdem i wyjazd opoznil sie nam o dwie godz.
Bruxela powitała nas tez burza i ulewa, wyszliśmy z samochodu do domu tylko przez chodnik i byliśmy przekroczenia do majtek.

Dobra idę ten obiad zrobić, sie rozpisalam , dzięki za kawę , tak dusza wszystko sie na mnie klei.
Potem moze jutro , jak znajdę kolejna chwile to moze wkleje kilka zdjęć.

Witam

U nas też dzisiaj fajne powietrze 🙂 Lenka spała w wózku godzinkę bo od tygodnia drzemek brak chyba przez te upały 😉

Kiniek zaglądaj zaglądaj 🙂

Maja u mnie na trzecim piętrze jakiś remont i zawsze od 7.30 mamy niezłe hałasy ale Lence nie przeszkadzają bo śpi zazwyczaj do 9.00 - 9.30 😉 gorzej ze mną 🤢

anjaP widzę że wyjazd udany i urodziny też 😉 no i ja bym już wróciła do Ewci ale nie teraz ja w upały nie funkcjonuję no i jeszcze brak czasu a czasem wieczorem juz mi się nie chce ale obiecałam sobie że wrócę to wrócę wiec trzymać za mnie kciuki 😜

a tu moja nowa miłość http://www.venezia.pl/czolenka-p-9274-67-14.17.67.html ☺️ jutro jak bede wracała od lekarza to zajdę do sklepu i zobaczę czy są choć z drugiej strony to może i dobrze żeby ich nie było 😁 bo z torbami pójdę 🤢

Dobra wracam do projektu. Miłego 😘

Przerwa w sprzątaniu. 🙃

Mi tam miłość do takich butów przechodzi po tym jak je juz trochę ponosze.

Mój Aborygen niesforny http://img801.imageshack.us/img801/2411/1fui.jpg

witam

Anja no piękna fota! widzę że Lilka przeszczęśliwa, już widzę paulinkę jak się babra 😉 dostała wczoraj od koleżanki zestaw do malowania (szminki, róże cienie itd, i malowała tym wszystkie lalki, wyglądały podobnie jak Lilka, a ja tylko je myłam 😉 już schowalam to do malowania, znów za parę dni jej dam 😉 a z tą kupą 🤪genialne 😉 Paulinka jak chce kupę to mówi siusiu tak jak na siusiu i kiedyś u mamy dałam ją na trawkę i ona zaczeła kupę robić i tylko zawołała: oo mały bobek leciał 🤪 ja myślałam że pęknę że śmiechu 🤪 no i musiałam to potem zbierać 🤪

Maja widze że przygoda z kupą też zaliczona 🤪hehe dzieciaki są pocieszne 😉

Cześć Dziewczyny!

Przez te upały kompletnie nie mam czasu zaglądnąć... ☺️ Dziś też tylko na chwilkę, bo zaraz jadę z Olusiem do ortopedy...

U nas po urodzinach fajnie, upał dał się we znaki, ale to uroki lipca, Olek był szczęśliwy,więc my też 🙂 Rozrabiał, jak to On, bawił się z dziećmi, szalał, generalnie raczej ok 🙂 W prezencie dostał samochód na akumulator,więc zupełnie zrezygnował z wózka,a na spacery udajemy się z autem 🙂 O tyle dobrze,że ja mam możliwość pilotowania, inaczej jeździłby po krzaczorach 🙂

Poza tym dziś zaliczyliśmy bilans dwulatka, słowa pediatry: ,,Olek, niejeden trzylatek mógłby Ci pozazdrościć wzrostu i wagi! Przeciętnie dwuletnie dziecko waży 12 kg, a Ty nazbierałeś 18! I 93 cm wzrostu! " !!! 97 centyl oczywiście 😁 Poza tym troszkę popłakał,ale opowiadał jak było w ,,Dzioo" (zoo) i dał się udobruchać 🙂 Pediatra stwierdziła,że ładnie mówi, pomimo przycinanego wędzidełka i króciutkiego jęzorka 🙂 Póki co po logopedach chodzić nie będziemy 🙂 Jedynie te szpotawe kolanka, które nie dają spokoju,ale będziemy konsultować też w Otwocku, zobaczymy 🙂

Jutro wybieram się na ,,RESET" 😜 Idziemy z koleżankami na imprezę, bez ogonów!!! 🙃 🙃 🙃 Mąż kręcił nochem,ale i tak idę, należy mi się za to ciągłe tkwienie w domu ☺️

W weekend ruszamy na koncert,więc znów nas nie będzie... A w następnym tygodniu jadę z siostrą i Olkiem nad jezioro 🙂 Oby pogoda dopaliła, to się znów będziemy relaksować 🙂

Miłego wypoczynku Kochane! Buziaki dla DWULATKÓW, bo Olo i Marcel zamknęli nam listę 😉

Ps. AnjaP 😁 Lili wpada w mistrzowskie zapędy do makijażu 🤪 Ale w tym permanencie na brwiach musiał jej ktoś pomagać 😁 Wygląda lepiej niż Dziadek Mróz 😁 😘 Olek teraz szaleje na punkcie Dżonego Brawo (lubię spolszczać, wybaczcie) 😉 😁

Dziewczyny, lżej na sercu... 🙂

Ortopeda stwierdził,że nie trzeba póki co zapinać Olka w łódeczki, mam obserwować wadę, co pół roku cyknąć fotkę, a za rok znów konsultacja. O dziwo Olek nie płakał 🤪 Ale chyba dlatego,że doktor była bez fartucha 🙂

Nadrobiłam kilka stron 🙂

McDa ale Paulinka wystrojona 🙃 Mała cyganicha, będzie lubiła błyskotki 🙂
Zjeżdżalnia fajna, ale mój Smyk się boi 🙂 Za to zwariował na punkcie swojej fury 🙂 Teraz wylicza,że mama ma ,,otut"(samochód), tata ma ,,auto",a On ,,buma" 😁 Widziałam też filmiki i jestem w ogromnym szoku!!! Paulinka operuje słownictwem jak niejeden trzylatek! 🤪 🤪 Olek dużo potrafi,ale Paula jest genialna, ukłon w Waszą stronę, naprawdę!!! 🙂

MajaCh piękna dziewczynka z Twojej Zuzy 🙂 Jak dla mnie szalenie podobna do Suri Cruise!!! No i brawo za mobilizację 🙂

Emiliaeem to super że nie ma powaznej wady! Olek jest mistrz ze swoimi hasełkami 😉 no i dziękuję za komplementy, masz trochę racji, Paula bez problemu dogada się ze wszystkimi, układa naprawdę długie zdania i czasem mnie zagina 🤪nie wiem po kim to ma 🤪 ale gęba jej się nie zamyka, musze ją kiedyś nagrać żeby wiedziała jak gadała mając dwa latka 😉 a ciocia co pracuje w predszkolu to mówiła że rozwojowo bije na łopatki niejednego trzylatka, i z gadaniem i z jedzeniem 😉 ale widze że wszystkie nasze lipcowe dzieciaczki takie zdolne 😉

Paulinka też się już uzależniła od internetu 😉 od kilku dni jak idzie spać to laptopa trzeba i sobie go zabiera 😉
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/132/od82.jpg/][IMG]http://img132.imageshack.us/img132/8859/od82.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

i zaraźliwy śmiech http://www.youtube.com/watch?v=64YDZKxSla0&feature=youtu.be 😉

Mcda Zarazliwy! U nas tradycyjnie do snu zabierają jest Kika- królik ,on zreszta chodzi wszędzie z moja córka. A ostatnio zabiera jeszcze książki , kładzie sie i udaje ze czyta. Nawet jak my chcemy jej poczytać , to zabiera i sama. Kiedyś słuchała, kilka książek ma juz przeczytanych, przygody muminkow , ksiege basnie bracii grimm, chociaz te bajki to juz dla straszaka, straszne rzeczy sie w nich dzieją, dobrze ze mało co z nich rozumianą., itd...
Emilieem, no oczywiscie ze udzial mial w tym jej braciszek. A z tym malowaniem to coś jest, mówią ze po chrzestnych sie tez cechy dziedziczy, a matka kosmetyczka. Ostatnio malowalam paznokcie u nóg i ona buty zdejmuje I mama to , tu. Więc jej pomalowalam, skubana siedziała z roztapierzonymi palcami u nóg i czekała aż jej wyschnie, wyszło idealnie. A jak rano sie maluje to ona ze mną se róże i pudry nakłada, ostatnio co rano przed wyjściem z domu , robi mi dziubka i chce żebym jej usta pomalowalam, a potem wola kujaji- okulary , Kika i jak juz wszystko ma ,możemy wychodzić.



Dzis na 11 do pracy ,ale az do samego wieczora.
Nie lubię tak,wole iść z rana i popołudnie mieć wolne.

U nas jest tak gorąco , masakra, w domu nie ma czym oddychać, Wiatraki na ful w oknach folią aluminiowa. Nie wiem czy to nie błąd pomiaru ale wczoraj w ok 80 km od Bxl ,Brugii było 42 u nas 32stopnie . Jutro ma trochę sie schodzić i popadać a w niedziele znowu gorączka , ale schodzimy sie nad morzem. Moze juz w sobotę bedzie mozna jechać jak prognoza pogody sie nie sprAwdzi, a maz ma wolne. Grzechem było by nie wykorzystać .
Mimo tych upałów nie podaje sie i od trzech dni hula hop, skakanka i skalpel plus Mel.b. Po 10 minut na brzuch i pośladki... Mój maz wczoraj mi powiedział ze martwi sie czy to przypadkiem moja obsesja sie nie stanie. W sumie czemu nie 🤔 😉

Ogarnę w domku i jadę do pracy.

Witam

Wreszcie mam chwilkę żeby coś naskrobać. Pogoda super a tu człowiek w domu siedzi 🤢 od 10 sprzątam, gotuję, rozwieszam pranie i zaległe prasuję, nawet placek udało mi się zrobić 😉 Lenka od 12 u babci więc mogłam sobie wszystko porobić w spokoju choć już tęskno mi za nią 🤔

Wieczorkiem mamy gości 😜 a jutro druga tura gości urodzinowych Lenki więc aż się cieszę że dzisiaj tyle zrobiłam 😁 (choć projekt stoi w miejscu) Zaraz idę do kosmetyczki zrobić paznokcie robię żele opi i polecam bo rewelacyjna metoda trzyma się długo i nie niszczy płytki wiem bo robię to już trzeci raz 😜

McDa filmik oglądałam ale nie miałam kiedy napisać no ta twoja Paulinka to jest rewelacyjna i pięknie mówi 😉 Lenka do spania ma misia ale ostatnio chodzi spać z piłeczką 🙃

emiliaeem nie ma to jak dobre wieści 😉

anjaP no to widzę że Lila to żywa modelka pięknie ją brat zmalował a i od siebie pewnie coś dołożyła 🤪

Ja przez ten brak czasu nawet nie miałam kiedy zobaczyć czy są te buty ale może i dobrze 😉 Kiniek buciki rewelacyjne odważne ja tam lubię bardziej klasyczne i proste buciki żeby jak naj mniej miały kokardek itd 😜

Miłego dnia 😘

Gosiaczek szalejesz z tym praniem, prasowaniem i gotowaniem ale wiem coś o tym, jak małej nie mam to zamiast odpoczywac to trzeba wykorzystać spokój i nadrobić zaległości z pracą domową 😉
i udanej imprezki!

my dziś jedziemy do brata na grilla.... Paulinka się tam wykąpie w basenie bo mają duży, z męzem niestety bo mi się okres zaczyna i brzuch jak 5 miesiąc;( nienawidzę okresu! 😠 tęsknie wtedy za ciążą i karmieniem 😉 jutro jedziemy do częstochowy na jasną górę (wstyd się przyznać że jeszcze nigdy nie byłam) bo obiecałam mamie- szła w pielgrzymce pieszej ale wczoraj miała straszne cisnienie cały dzień, nie dała rady iść i brat po nią zajechał, obiecałam jej że zajedziemy tam z nią jutro jak mają przychodzić na miejsce.... a w niedzielę chciałam na baseny z mężem i Paulinką pierwszy raz we trójkę (zawsze same jeździmy, tzn bez męża ale z kuzynkami albo mamą), tylko wkurza mnie ten okres, pierwsze dwa dni mam najgorsze;( mieliśmy jechać we wtorek razem ale w piątek zwolnił się od męża najlepszy pracownik, idzie robić doktorat i musiał zrezygnowac z pracy;( drugiemu teraz ma się dziecko urodzić, jak się urodzi do wtorku to nie pojedziemy bo chce wtedy 2 tygodnie urlopu i został by sam w firmie najmłodszy pracownik;( 😠wkurzona jestem na maksa bo chciałam pojechać do zoo, wesołego miasteczka i na te baseny w któryś dzień od pon-pt bo wtedy mniej ludzi wszędzie a wychodzi na to że nie pojedziemy, albo tylko w weekend;(