Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry 🙂

Tak mnie wkurza brak neta w domu, że szok 😠
Żeby wejść muszę iść do mamy. No, ale już niedługo 😁 😁

Chciałam się zapytać, bo kupiliśmy laktator (mam wyjściowe heh 😁) i nie wiem ile mam małemy podawać mleka?? Teraz podaje 60ml, wydaje mi się że chyba ok, no ale pewna nie jestem ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

siehankowa napisał(a):
aaa, marta, jaki Julcia ma słodki "kubraczek" 🤪
powiedz, że kupiłas na all.. 😉 bo ja szukam czegoś w tym stylu i znalesc nie moge 🤔


aż musiałam podejrzeć- faktycznie cudo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Diviana właśnie doczytałam twoja wiadomośc,trzymaj się kochana,musi byc dobrze 🙂
A mój maluszek powoli się wybudza,za chwilkę kapiel.Jestem ciekawa jak nocka.Bo ogólnie budzi sie co ok trzy godzinki.A jak tam wasze maluszki,śpią w nocy??
Dziewczynki,juz pytałam,ale niestety nikt nie odpisał,czy słyszałyście o tym mleku-nutramigen??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aneczkare22 napisał(a):

Dziewczynki,juz pytałam,ale niestety nikt nie odpisał,czy słyszałyście o tym mleku-nutramigen??


Aneczkare - ja nic na jego temat nie wiem, ale skoro piszesz, że Filipkowi spasowało to na pewno jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczka ja nic nie odpowiem bo ja tylko cycuś 😉
Ja już wykąpana, Gabi też. Czekam na Tosię ale ona jak usnęła chyba koło 16 tak śpi i śpi i śpi dzisiaj cały dzionek.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEJ DZIEWCZYNY....
Na wstępie chciałam Wam wszystkim pogratulowdać cudownych dzieciaczków!
Dawno się nie odzywałam..strasznie Was przepraszam 😞
Po cesarce strasznie było u mnie z rekonwalescencją ..straciłam 1.5 litra krwi anemie miałam straszną sił brak..a tu w Irlandii był taki baby boom ze musiałam niestety już pierwszej nocy wstac do małego 😞 a ze szpitala wyszlam po 2 dniach!Przez to wszystko nabawiłam się skutków ubocznych (od nielezania po znieczuleniu) 😞 migreny..ból krzyza zawroty głowy..brak czucia w rękach opuchnięte nogi i to wszystko trwało 2 tygodnie 😞 Najgorsze jednak była kwestia z karmieniem 😞 Ja byłam nastawiona na karmienie tylko i wyłącznie piersią..jednak synus po porodzie byl tak mały ze nie umiał bidulek chwycic cyca..Dostawiał mi go z 20 położnych i nic! Byłam załamana gdy po badaniu krwi powiedzieli ze musza dac mu butlę bo ma niski poziom glukozy...Byłam w szoku nawet nie wiedzialam na jakie mleko sie zdecydowac 😞 Ale pocieszałam sie ze jakos sie przyssie...Sciągałam pokarm w szpitalu pielegniarki nie mogły uwierzyc ze jestem taka zdeterminowana- tu wszystkie Irlandki karmią butlą! Pokarmu miałam mało wiecie nic nie zastapi dziecka-zadna maszyna..Na 4 dzien wsyałam z cyckami Pameli Anderson! Ból straszny-zastój miałam 😞 byłam tak zdesperowana ze umowiąłam się z konsultatka laktacyjną i ta mi tak wygniotła piersi ze pokarm zszedł ale ból okropny! Ona sama nie potrafila małego dostawić! Załamka! Więc wynajęłąm specjalistyczną popmę na miesiąc i odciągałam te małe ilości 😞 Podawałam te moje "wypociny" i reszta mleko modyfikowane 😞 Małemu to nie słuzyło..układ pokarmowy takiej dzieciny sobie z taką mieszanką wybuchową nie radził..straszne kolki miał cierpiał niemilosiernie 😞 Ja Traciłam cały czas na szykowanie tego wszystkiego i wyparzanie...Straszny okeres..zawzięłąm się na maxa! Pewnego dnia usiadłam i pomysłam ze tak dłuzej byc nie moze ja nawet dla mojej dzieciny czasu nie mam chodze jak zombi a mały cierpi! Postanowiłam niestety zmuszona po wielu próbach..placzach i protestach przystawianego Igorka ze podawac mu bede tylko mleko modyfikowane...Kurcze ironia losu by być z własnym dzieckiem rezygnowac z karmienia piersią! Jakiś koszmar...Nadal mroze te moje 20/30ml i czekam na dzien kiedy bede mogła mu to podać ...Teraz jestem szcześliwsza bo mam czas dla mojego słoneczka, ale przykro mi ze nie moge mu dać tego co najlepsze 😞 Moj Igorek jest przekochany..owszem charakterek ma ..płacze i domaga się swojego ale śpi jak aniołek..budzi się na flachę co 3 h i spi w zasadzie cały czas..Zaszczyca nas tylko swoją obecnoscią wieczorkiem na godzinkę 😉 Kochane to tyle ..nie mam nic na swoje usprawiedliwienie..ale mam nadzieje ze nie macie mi za złe ze sie nie odzywałam....Teraz musze Was nadrobic 🙂 pozdrawiam Was 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tosia dzisiaj dzień brudaska 😉 Obudziła się po 20, pojadła, przebrałam ją a teraz leżakuje cichutko 🙂
Crazzyy to się namęczyłaś bidulko. Życzę Tobie i Igorkowi dużo dużo zdrówka 😘 😘 😘 a kolki nadal go męczą czy już przeszło??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crazzzyyy nooo kochana możesz być z siebie dumna, tyle przeszłaś a mimo to świetnie sobie radzisz. Nie przejmuj się, że nie udało Ci się karmić małego piersią. Trudno dałaś z siebie wszystko, widocznie tak miało być. Natura czasem lubi płatać figle. I nie myśl broń Cię Panie Boże, że jesteś tą gorszą Matką bo karmisz mlekiem modyfikowanym. Bo tak nie jest!!!! Trzymam mocno kciuki za Was. Życzę dużo dużo zdrówka dla Ciebie jak i dla Igorka. Jest śliczny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jolajola-miałam bluzkę bez ramiączek 😉
moniq- to chyba nasze maluchy mają jakiś śpiący dzień. Szymek miał takie spanko, że o mało "bimboły" mi nie eksplodowały 🙂
crazzy- oklask za walkę, ale tak czasem bywa, że chęci nie wystarczają. Najważniejsze, żeby mały zdrowo rósł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczne fotki w Avatarkach 🤪 lydziaa - Twoje - dla mnie HIT!
Ja wlasnie wrocilam z zakupow bo w lodowke to pingwiny mi otwieraly 😁 glucho tam bylo i cicho 🙃
Do Juleczki przyszła Babcia wiec moglam na szybkosci podjechac do Tesco 🙂
"wyrwalam" sie na 2 godz ale powiem Wam... ciezko... nie moglam sie skupic za bardzo na tych zakupach - caly czas myslami bylam z nasza Maleńką Córunią... 😜 tez tak macie...? 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k8_online na początku tak jest martwisz się i myślisz bo zdajesz sobie sprawę, że taka kruszynka od Ciebie całkowicie uzależniona jest. Ale z czasem bobasek większy bardziej samodzielny i stresik opada 🙂 Przeszłam to z Kubą i teraz też tak mam 🙂

Dobranoc mamusie, kolorowych snów dla Waszych pociech 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena20 napisał(a):
k8_online na początku tak jest martwisz się i myślisz bo zdajesz sobie sprawę, że taka kruszynka od Ciebie całkowicie uzależniona jest. Ale z czasem bobasek większy bardziej samodzielny i stresik opada 🙂 Przeszłam to z Kubą i teraz też tak mam 🙂

To dobrze wiedzieć Kochana 😉 tylko z czasem Maluszek staje sie coraz bardziej rozumny i zaznajamia sie z otaczajacym go swiatem - sadze ze te chwile tez sa bezcenne i szkoda ich tracic - wspaniale byloby byc kazdego dnia razem - jak tak sobie mysle to panicznie boje sie powrotu do pracy... 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...