sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

Dziękuję 😘

Ja właśnie też już głupieję - wczoraj owinęłam Małego kocykiem
i zdecydowanie go przegrzałam, co się okazało po powrocie do domu ☺️
Niby sprawdzałam i nosek i karczek a jednak 🤢

mapa my jak było słonecznie to w koszulce i półśpioszkach, a dziś jak było zimno to body bezrekawnik pod spód i welurkowy pajacyk i na to kocyk bo u nas na prawdę było zimnawo i wiaterek też był, a na koniec deszczyk nas wygonił do domku i zamiast 2 godzinek byłyśmy tylko godzinkę 😞

Dziewczyny nie róbcie tak, że karmicie tylko z jednej piersi albo więcej z jednej a z drugiej rzadziej bo w ten sposób zaniknie wam najpierw w tej z której nie karmiłyście a potem w ogóle zaniknie laktacja. Musicie przystawiać do jednej i do drugiej tak samo. Z czasem się to unormuje. Po prostu każda z naszych piersi jest inna, jedna mniejsza druga większa, jedna bardziej unerwiona druga mniej i dlatego tak jest z pokarmem. Można to wypracować ale trzeba cierpliwości.

Paninka napisał(a):

madalena20 napisał(a):

Dziewczyny nie róbcie tak, że karmicie tylko z jednej piersi albo więcej z jednej a z drugiej rzadziej bo w ten sposób zaniknie wam najpierw w tej z której nie karmiłyście a potem w ogóle zaniknie laktacja. Musicie przystawiać do jednej i do drugiej tak samo. Z czasem się to unormuje. Po prostu każda z naszych piersi jest inna, jedna mniejsza druga większa, jedna bardziej unerwiona druga mniej i dlatego tak jest z pokarmem. Można to wypracować ale trzeba cierpliwości.

to ja juz sie poprawiam, tylko szkoda mi Lilki bo jest glodna ciagnie tego cyca a tam malo co leci a w tym czasie z drugiej samo kapie 😮

Wiem kochana, serce Cię boli ale to naprawdę kwestia kilku dni intensywnego przystawiania do tej piersi i będzie ok. A nawet radziłabym laktatorem z tej gdzie jest mniej pokarmu odciągać go kilka razy to pobudzi laktację.

Oki ja lecę na podwórko z Kubusiem. Padał dzisiaj deszcz więc synek czeka już w korytarzu w gumiakach i płaszczu przeciwdeszczowym bo chcę pochodzić po kałużach hehe 🙂
Do później kochane mamusie i maluszki 🙂

Jola ja staram się codziennie wychodzić na spacer chociaż na 30min
Tosie znowu coś meczy boże....od 17 się meczy, smoka to tak gryzie ze szok, pręży sie i płacze...przyśnie na moment i się wybudza z płaczem... 😞

Marta - postaram się napisać możliwie dokładnie jak to u nas było z napięciem mięśniowym i wyślę ci mailem albo na sierpnióweczkach, ale jutro- ok ?
Jutro będzie niania, więc wyprodukuję ci elaborat 😉
Wysłałam ci zdjęcie becika - dostałaś?
Lydziaa - a czy masz te czeskie kropelki? Jak je oceniasz? Podobno są tańsze, ale wg opinii w necie nieco mniej skuteczne. Osobiście nie testowałam więc nie mogę tego potwierdzić, ale w necie przeczytałam, że mają nieco inny skład (i konsystencję) niż te niemieckie.
Co do produkcji mleka w piersiach to ja też widzę u siebie dysproporcję - lewa produkuje więcej. I robię tak jak napisała Madalena - karmię zawsze na zmianę choć czasem, po opróżnieniu jednego bimboła przestawiam młodą do drugiego (Hania ciągnie jak odkurzacz 😉)
Niestety, na moim przypadku nie mogę potwierdzić tego, że z czasem "gorsza" pierś nadrabia produkcję mleka. Po pierwszym porodzie odciągałam bardzo dużo mleka, zawsze regularnie z obu piersi, ale jedna zawsze była mniej produktywna.
Ale rzeczywiście, Madalena ma rację - jeśli będzie się pomijać karmienie z jednej piersi to z czasem laktacja zaniknie więc nie należy tego robić.
Ann - a jak tam jelitówka twojego synka? Nie pochorowaliście się z Hanią? Mam nadzieję, że się trzymacie i nie dajecie wirusowi
Pytałyście o spacery - u mnie to obowiązkowy element dnia - nawet jeśli jest brzydka pogoda - wychodzimy przynajmniej na pół godziny. Dziś było u nasz deszczowo, więc jeździłyśmy najpierw po podwórku a jak zaczęło solidnie lać przeniosłyśmy się pod... balkon.
Piszę, że spacerujemy obowiązkowo - bo często to jedyne godziny, kiedy Hanka śpi w innym miejscu niż moje/albo niani ramiona 😁

jolajola81 napisał(a):

Dziewczyny czy wy codziennie chodzicie na spacery ze swoimi dzieciaczkami?

Ja wychodze co dziennie... dziś np. u nas padało, ale i tak wyszliśmy na 2 godz na spacerek 🙂 bo w sumie nie był to jakiś mega mocny deszcz...

daniela napisał(a):

Mój kot jak wróciliśmy ze szpitala to "warczał" na małą a teraz wogóle się nią nie interesuje tylko czasami zajrzy do jej łóżeczka, jak karmię to podejdzie i powącha jej głowę i to wszystko. Siehankowa, Paninka a jak wasze koty zareagowały?

Daniela, moja kocica obraziła się na mnie - juz nie przychodzi i nie łasi się jak kiedyś, nawet jak ją wołam 🤨 za to przymila się do mojego m 😜 a na Ksawiera jakoś nie reaguje, podejdzie powącha i odchodzi 😉

Dobranoc 🙂 my już idziemy spać jutro czeka nas ciężki dzień, szczepienie 😞

madalena20 napisał(a):

Dobranoc 🙂 my już idziemy spać jutro czeka nas ciężki dzień, szczepienie 😞

madzia, my jutro też szczepienie... 🥴

a tak w ogóle to mamy już 100stron 😁 niedługo będziemy odliczac tysiące jak na brzuszku 🤪