LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

o u nas za ta druga na pneumo trzeba dac 287 zl, jak widac co miasto to inaczej, a za synflorix 190 zl

jadwiga-roza napisał(a):

o u nas za ta druga na pneumo trzeba dac 287 zl, jak widac co miasto to inaczej, a za synflorix 190 zl

Ech... nawet co przychodnia to inna cena 😠

jadwiga-roza napisał(a):

aniu od 2-6 mies 3 dawki co 6 tyg + 1 w 2 r.z
6-12 mies 2 dawki+ 1
12-24 mies 1+1 dawka po 24 mies 1 dawka

nie wiem czy dobrze to rozumiem ale gdybym chciała po 6miesiącu (bo teraz już nie mogę bo ma 4 m-ce i czasu zabraknie na te pierwsze dawki ) to będą to 2szczepienia + 1szczepienie gdy bedzie miał 2lata??

krusyna o ospie jeszcze nie myslelismy, a jesli chodzi o szczepionki to u nas lekarz wypisuje recepte a my sami kupujemy w aptekac, a w aptekach roznica to ok 30 zl

ja w tym miesiącu mam od przedstawicielki bez marży synflorix za 170 zł - tanie się nie da.

Jeszcze mam problem że ksawciu wciąż chce spać na jednej stronie główki 😞 😞 😞 😞 muszę mu przekładać wciąż bo już ma troszkę niesymetryczną głowę 🤢 🤢

aniu tak, dobrze zrozumialas, mam to rozpisane na kartce od lekarki.. i niewiem czy dobrze teraz myslisz bo wiktor ma rowniez 4 miesiace i bedzie szczepiony dopiero teraz, gdzyz zawsze mial za slabe wyniki i nie chciala go szczepic.. wiec nie wiem czy to robi jakas roznice

jadwiga-roza napisał(a):

aniu tak, dobrze zrozumialas, mam to rozpisane na kartce od lekarki.. i niewiem czy dobrze teraz myslisz bo wiktor ma rowniez 4 miesiace i bedzie szczepiony dopiero teraz, gdzyz zawsze mial za slabe wyniki i nie chciala go szczepic.. wiec nie wiem czy to robi jakas roznice

a jakie wyniki miał słabe?? trzeba robić badania przed szczepieniem??

dobranoc 😘 😘 😘

jadwiga-roza napisał(a):

krusyna o ospie jeszcze nie myslelismy, a jesli chodzi o szczepionki to u nas lekarz wypisuje recepte a my sami kupujemy w aptekac, a w aptekach roznica to ok 30 zl

Ja kupuję w przychodni...
Ospa dopiero po 9. miesiącu, więc jeszcze sporo czasu, ale ostatnio oglądałam program w TV na ten temat i zaczęłam się zastanawiać 🙂

ja wiktora kłade raz na jedną strone a raz na drugą, jednak zawsze zastaje go na pleckach w łóżeczku. ale zauważyłam że jak leży w leżaczku to sie patrzy cały czas w prawo i w tą strone ma też główke, w lewo juz nie chce patrzeć

Cherry napisał(a):

dobranoc 😘 😘 😘

dobranoc, ja też zaraz uciekam 🙂 buźka 😘

aniu mój wiktor ogólnie ma robione badanie krwi co dwa tygodnie bo jego organizm nie przyswaja żelaza i podajemy mu w syropie powoli sie wszystko wyrównuje, jednak na poczatku nawet tych podstawowych szczepień nie chcieli mu zrobić

cherry dobranoc :*

jadwiga-roza napisał(a):

ja wiktora kłade raz na jedną strone a raz na drugą, jednak zawsze zastaje go na pleckach w łóżeczku. ale zauważyłam że jak leży w leżaczku to sie patrzy cały czas w prawo i w tą strone ma też główke, w lewo juz nie chce patrzeć

Ja kładę go też na plecki a główkę ma na bok i przeważnie na prawy aż się juz płaska zrobiła, położyłam go w łóżeczku tak by chciał się oglądać na lewo(z lewej my śpimy) i woli na ścianę patrzeć 🤢 wciąż przekładam tę głowe a on wciąż w swoją stronę walczę już z tym od 2 miesięcy co prawda już dłużej wytrzymuje na tej lewej ale prawą chyba ubustwia 🤪 🤪

jadwiga-roza napisał(a):

aniu mój wiktor ogólnie ma robione badanie krwi co dwa tygodnie bo jego organizm nie przyswaja żelaza i podajemy mu w syropie powoli sie wszystko wyrównuje, jednak na poczatku nawet tych podstawowych szczepień nie chcieli mu zrobić

cherry dobranoc :*

rozumiem. ja byłam z nim raz na badaniu krwi jak mu zółtaczka nie schodziła i pobierała mu z piętki to był koszmar 😞 😞 😞

ale zauwazylam ze rowniez prawa raczka siega po zabawki, lewej juz nie chce mu sie wyciagnac, tak jakby nie wiedzialk jak to zrobic 🤨 🤨 trzeba isc spac.. niestety nastepna noc spedzam sama w lozku 😞 chyba przeprowadze synka na stale do naszego lozka a meza.. hmmm meza do wanny 😁

to chyba ja sie troszke uodpornilam.. mowie do niego, trzymam za raczke, a jak jest juz po szczepieniu to przytulam caluje i mowie ze juz jest ok nie wolno plakac 🙂

Uciekam dziewczynki, dobranoc 🙂

i ja sie zegnam :*

akurat lewą rączkę to używa nie rzadziej jak prawą 😆 to wszystko sie u nich jeszcze pewnie unormuje i ukształtuje ale lepiej być wyczulonym. Ja też zmykam spać

DOBRANOC MAMUŚKI 😘 😘 😘

dzień dobry 😁 😁 ładna pogoda 😁 😁

Ksawery ma chyba katar po nocy się budził czyściłam mu nosek coś mu tam chrabąszczy 😞 😞 😞

ania_xx napisał(a):

rozumiem. ja byłam z nim raz na badaniu krwi jak mu zółtaczka nie schodziła i pobierała mu z piętki to był koszmar 😞 😞 😞

Aniu z piętki to jeszcze mało... ciężko się patrzy na pobieranie z główki ale to i tak nie jest aż takie złe.... Jak widziałam jak Kacprowi wenflony zmieniali bo np. antybiotyk podawany dożylnie powodował puchnięcie tej małej rączki to mi się płakać chce a najgorsze to chyba było pobranie próbki moczu prosto z pęcherze moczowego czyli wprowadzenie cewnika przez "małego". Boshe jak on wtedy płakusiał 😞 😞 😞

ehhhh.........


Ja wstałam a chłopaki jeszcze dosypiają. W nocy mam tyle mlekaaaaaaaaaa ze zawsze rano mam prawie do pasa mokrą koszulkę.... Nie chce mi się wstawać w nocy i ściągać.Zawsze rano podaję Małemu jedną pierś a drugą odciągam. Właściwie to ściągam już tylko raz właśnie rano. Bo w ciągu dnia zaspokajam piersią wszystkie potrzeby synka tylko wieczorem butla z moim mlekiem idzie w ruch bo wtedy Tata futruje i usypia 🙂 🙂 🙂


Gosiaq gdzie Ty jesteś? Po obrażała się na forum czy co ? Do jasnej ciasnej!!!
😠 😠 😠

Ellla, Lenymama, Gosia734 wszystkie prawie poznikały!!!

ania_xx napisał(a):

dzień dobry 😁 😁 ładna pogoda 😁 😁

Ksawery ma chyba katar po nocy się budził czyściłam mu nosek coś mu tam chrabąszczy 😞 😞 😞

U nas podobnie....

A Ksawery lubi fride lub gruche? Bo mój nie znosi....

cherry ja to w ogóle się igły boje.współczuje twoich przeżyć i maluszkowi 🤔 🤔
a powiedz mi czy z siusiaka możesz ściągnąć mu skórkę??

ja mam aspirator do noska NOSALEK i wode morska - wrzeszczy wiec na słe musze robić -woła mnie!!!!!

ania_xx napisał(a):

cherry ja to w ogóle się igły boje.współczuje twoich przeżyć i maluszkowi 🤔 🤔
a powiedz mi czy z siusiaka możesz ściągnąć mu skórkę??

Nie próbowałam i nie będę bo czytałam że do dwóch lat broń boże nie powinno się nic ze skórką robić. Wiele Mam próbuje w obawie przed stulejką ale nie potrzebnie. My walczymy nadal z wodniakami jąder - musimy iść na konsultacje do chirurga. Chociaż nie wiem po co bo do drugiego roku życie też mają one się prawo utrzymywać.