Styczniowe dzieciaczki 2012 :) | Forum dla mam

Tak na szybko czytałam... Beata planujesz kolejną ciążę 😲 😲??? Ja tam nie wierzę w taką gadaninę o lekarzach polecanych przez znajomych, pracujących w szpitalu w którym chce się rodzić.... Moja niby spoko pod kątem wizyt i badań... a przy porodzie olała mnie TOTALNIE a o zjebce (sorry za wyrażenie) na temat karmienia piersią już nie wspomnę... eh Sama musisz zdecydować, właśnie tak jak napisała Skoreczka zanim będziesz w ciąży sama poszukaj odpowiedniego lekarza 😆

Na samą myśl o tej pindzie ciśnienie mi się podnosi 🤢 w sensie o lekarce, która prowadziła moją ciążę. 🤢

skoreczka napisał(a):

Kacha to ja się nie dziwię ze nie masz dla nas czasu, bo poóźno wracasz do domu. A o której zaczynasz pracę?
Pochwal się fryzurką 🙂

Jeden tydzień mam na 8:00 do 16:00 a drugi na 9:00 do 17:00 ale bez względu na to jeździmy (bo z mężem jeżdżę) na 8 bo jak on kończy wcześniej pracę a ja mam na 9 to jak kończę o 17:00 to on już jest pod moją pracą i razem wracamy. ehhh.......... i tak bez względu na wszystko wyjeżdżam z domu po 7 i wracam ok 18:00

I tak staram się tu zaglądać na tyle, na ile mi czas i możliwości pozwalają 😆

A i jeszcze chciałam się z Wami czymś podzielić... Rozmawiałam ostatnio z koleżanką z pracy, która ma 2jkę dzieci, starsza córa ma 15 lat. I wiecie co mi powiedziała? Że owszem przeżywamy (my kobiety) to, że z dzieciaczkami naszymi ukochanymi nie jesteśmy bo czas wracać do pracy itd... ale nasze dzieciaczki nie będą pamiętać tych czasów. Dla nich najważniejsze będzie to, abyśmy wysłuchiwały, wspierały i otaczały opieką w późniejszym okresie np. podstawówka, średnia... to się pamięta przez całe życie. Ja wiem, że teraz dziwnie się na jej stwierdzenie patrzy ale ostatnio długo się nad tym zastanawiałam. Zwłaszcza, że ona opowiadała, że musiała szybciej wrócić do pracy i skrócić macierzyński, córka poszła do żłobka i nic a nic z tego okresu nie pamięta. A ostatnio przejeżdżały niedaleko tego żłobka i moja koleżanka pytała córkę czy coś pamięta. odpowiedź była, że NIE.
Ciężko to pojąć, ciężko przetłumaczyć na "nasze" bo jednak serce wciąż boli. Ale odczułam ulgę po rozmowie z nią 😆

Napisałam tak "masło maślane" ale myślę, że sens oddałam hehehehe 😁 😁 🙃

Kacha chyba coś w tym jest. Ja też nie pamiętam tak wczesnego dzieciństwa. Nie myślałam o tym pod tym kontem.
Dobrej Nocy 😉

Hej my mamy zabka przebitego 🙂)

Hejka
A ja się dziś wyspałam, mam w planach sprzątanie, robienie biżuterii i czas z rodziną. Dostałam @ więc trochę źle się czuje. No, ale najważniejsze, że dziś nie jestem taka zmęczona.
Elka gratulacje dla Jasia 😉

Natalka raczkuje 🤪 🤪 🤪 🤪 ale się cieszę, że to przy mnie zaczęła 🤪 noszę ją na koniec pokoju a ona do mnie powoli idzie 🤪 i znów ją zanoszę 🤪 ale ile się nagada przy tym 🙃 😁 😁 ale jestem szczęśliwa 🤪

Hej dziewczyny 🙂
Ja dziś już po pracy,ale siedze cicho jak mysz pod miotła bo Zosia śpi,ale od rana nic nie spal bo jest przeziębiona 🤨 byłam z nią u lekarza i jest bardzo marudna 🤨 🤨 🤨Mam nadzieję,ze szybko jej przejdzie bo widzę jak się męczy z zatkanym noskiem 🤨

Skoreczka z rana jest zimno czuć ,że idzie jesień 🙂
A fajnie,że masz nowa fryzurke pewnie co chwilę zaglądasz do lusterka 🙂
Skoreczka ja jeszcze białka nie dawałam

Beata z ą cesarką na życzenie wierzę,że jest trudno nawet wiem to po swoim przykladzie tydzień mnie trzymali i faszerowali kroplówkami,ale o cesarce nawet nie było mowy tylko dopiero jak jest jakieś zagrożenie to wówczas reagują. A co do wagi płodu to tez jest przecież różnie 🤔 U mnie przeciez machneli sie o 700 gram

Kacha Gratuluję raczkowania u Natalki 🙂 🙂 🙂

Anabel i jak się czuje już twoja Kinia ??

Wielka i jak tam Fabi lepiej już ??

Cześć 🙂
Kacha tak, myślę już o drugim dziecku, a zrealizować będę chciała jakoś chyba za rok 😉
Co do szpitali, lekarzy i porodu - chyba będę zbierać kasę na prywatny szpital, gdzie na bank będzie cesarka i żadnego problemu...
Gratulacje dla Natalki raczkowania 🤪
Na studiach mnie uczyli, że dopiero od 3-4 roku życia się pamięta, więc nasze dzieciaczki faktycznie nic z teraźniejszego okresu nie zapamiętają, więc masz rację, że nie ma co się stresować 🙂
Elka gratuluję ząbka 🙂
Nikusia to nocki nie za ciekawe masz znów 🤨
Kruszyna wiem, że są pomyłki w wadze płodu, tym bardziej takie gadanie lekarzy mnie wnerwia 😠 A ja nie będę czekała na to czy komplikacje będą czy nie... Bo może okazać się za późno. Tak jak napisała Nikusia "rodzimy naturalnie!", ale potem to dla mnie będzie smutek i problem, a nie dla nich 😠
Skoreczka na razie przesyłki nie ma, z tym, że ja mam zawsze problemy z dostarczaniem przesyłek i awizo przez "super" listonoszów, więc w przyszłym tygodniu przejdę się na pocztę.

Czesc ja tak na szybko bo musze nadrobic porzadki w domu i obiad...
Beatka milo czytac ze planujesz drógie dziecko 😉 wierze ze uda ci sie znalesc takiego lekarza ktory ci pomoze

Co do zdrówka Kini no wysypka juz schodzi ale nadal nie chce jesc juz mnie to zaczyna przerazac ...

Nikusia trzydniówka to fachowo rumien nagły to jest tak ze najpier około 3-5 dni dziecko ma wysoka temperattóre 39-40 stopni a pózniej temperatóra mija i wychodzi wysypka która trwa kolejne trzey dni ... najwiekszy problem jest w tym ze diagnoze mozna postawic dopiero jak wijdzie wysypka a tak to sie martwisz co sie dzieje aha na 3 dniówke choruja dzieci pomiedzy 6-36 miesiacem i choruje sie na to tylko raz ...mam nadzije ze Kinia teraz wróci do normy no ale znów nam szczepienie przesuneli o 6 tygodni my to chyba do roku nie wyjdziemy z tymi szczepieniami...

Przeczytałam was ale nie zapamietałam co miałam jeszcze napisac;( ehhh jestem zakrecona...

Niedziela???

Witam po dłuuugiej przerwie.
Troche mnie tu nie było no i nie doczytałam wszystkiego.
Mamy z mężem mały kryzys no i do tego w cholere roboty w domu, normalnie jestem wykonczona.
Do tego Ania chce ciągle chodzić i muszę za nią biegać trzymając ją za rączki. No ale myśle ze już niedługo nie będę musiała tego robić 😉 bo mały kamikadze sie puszcza i chce isc sama, jak nie widzi ze nikt jej nie trzyma to zrobi kroczek ale jak tylko się zorientuje ze ją nikt nie trzyma to siada na pupie 🙂 a jak się ją trzyma to aż biega 🙂 🙂

Widze ze Beata myslisz juz o 2 dzieku 🙂 super, ja bym tez za rok chciała no ale nie wiem jak wyjdzie z mężem.....
Ty chcesz cesarkę a ja bym oddała wszystko zeby urodzic naturalnie. No ale przez ciebie przemawia strach o dzieku wiec to zrozumiałe, wtedy to tez bym tak wolała.
Ja sie obawiam ze skoro juz miałam cesarkę to beda chcieli mnie znowu pokroić a ja sie tego strasznie boję bo wiem jakie to straszne. Tzn sama operacja nie, ale to co potem sie z człowiekiem dzieje brrrr aż sie odechciewa ciąży 😉

Nkusia ja sie tak zastanawiam czy moze bys mi zrobila bizuterie? tzn wisiorek, kolczyki i bransoletke? elegancką ale zebym mogła w niej na codzien też biegac i kolczyki bardzo krotkie bo mi nie pasuje w długich tylko jeszcze nie wiem jaki kolor i z czego, lubie perły ale to zbyt elegancke by było. Musze pomyslec i wtedy sie do Ciebie zgłosze. A musze dac ci jakis wzór jak to ma wygladac czy sama z glowy coś wymyslasz?

Kacha gratuluje raczkowania, teraz to juz masz 'przewalone' hehe 😉

Elka gratuluje ząbka 🙂

Wszystkim chorym dzieciaaczkom zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Ania tez cos ma katarek ale taki głeboko i nie chce dac sobie go wyciagnac ryczy jakby ktoś ją mordował i kręci głowa i nie umiem sobie z nią poradzic wiec tylko jej psikam wodą morska do nosa jak mi sie uda no i smaruje pod noskiem mascią majerankowa.

A ostatnio nauczyla sie mowić NIE i ciagle to mowi, fajnie to brzmi tak miękko i sisę z nią wygłupiam i coś do niej mowie a ona do mnie ' nie nie nie' hehe fajny dialog mozna stworzyć 😜 do tego brum brum na autka mowi i baba mama no i to tyle chyba 🙂

Upiekłam karpatkęjak ja dawno jej nie jadłam, ide ją dokonczyć i wszamać 🙂

A dzsiaj mija miesiac od śmierci mamy. Szybko ten czas leci.

dobry wieczór 🙂

Wczoraj byliśmy poza domem, pochodziłam po mieście, zrobiłam drobne zakupy. Odwiedziliśmy ciocię a poźniej babcię. I tak zleciało. A dziś niedziela i tez minęła w oka mgnieniu 🙃

Kacha gratulacje dla Natalki - ruszyła dziewczynka przed siebie 🤪
Elka gratulacje dla Jasia z okazji ząbka 🙂
Kruszyna i Zosię choroba dopadła 🤢 Zdrówka!
Nikusia chyba rzeczywiscie sobota była pracowita bo nie zagladałaś na forum 😉
Adzia uwielbiam karpatkę 🤪 ☺️ 🤪
Beata to ja myslałam, ze przesyłkę dostałaś w czwartek albo w piatek 🤢 W środę wysłana.

Mam nadzieje ze wszystkie chorowitki już lepiej!!!

Błażej nie chce mleka 🤢 Już od jakiegoś czasu pluje nim na lewo i na prawo. Dobrze ze kaszka z Nestle mu smakuje, bo przeciez takie małe dzieci musza jesc mleczny posiłek.

Błazejek juz od dwóch dni robi kupę na nocnik 🙃 Wiadomo ze nie zawoła ale lubi siedziec na nocniku i łatwiej mu się robi 😉 Zawsze uwazałam ze wczesne nocniczkowanie nie ma sensu bo dziecko jest nieswiadome bo nie woła o nocnik ale skoro łatwiej mu sie robi to moge go sadzac 🙂

Miłego wieczorku 🙂

Kacha a wiesz, ze moja mama żłobek pamięta 🤢 Moja babcia tez oddała moja mame i ciocię wczesniej i mama pamieta pewne szczegóły np. karmienie prze panie żłobkowe.

hejka
Wczoraj sprzątałam, potem robiłam bransoletkę i kolczyki (ok 4 godzin), była teściowa i dzień minął. Miałam doła jeśli chodzi o biżuterię. Nie lubię bransoletek, które siedzę i robię tyle godzin.
Dziś spokojna niedziela, potem kuzyn przyjechał z dziewczyną i 11miesiecznym synkiem i łajnie było. Byłam na spotkaniu u księdza w sprawie pierwszej komunii Kuby i niedziela zleciała.
Emilka już śpi. Teraz już bardzo dużo i szybko raczkuje. Wstaje trzymając się blatu, ale jeszcze do chodzenia daleko. I dalej ma zwyczaj wchodzić pod wszystkie niskie przedmioty gdzie się tylko zmieści, czyli pod stołek, pod drugi blat od stołu, pod fotel. Tylko nie zawsze potrafi wyjść. 🙃
Kacha fajnie, że już raczkuje. Każda nowe umiejętność cieszy. 😉
Kruszyna i jak Zosia, lepiej już?
Beata ja myślę tak jak Ty, że dobrze jest się przygotować do ciąży a jak jeszcze miałaś komplikacje przy pierwszym porodzie to tym bardziej.
Co do nocki to w weekend wstawał mąż i Emilka budziła się raz. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Mam nadzieję, że dziś też się obudzi raz, bo ja wstaję.
Anabel muszę sobie zapamiętać o tej trzydniówce, bo Kuba nie miał i w sumie nawet nie wiem na czym polega. Dzięki, że mi wyjaśniłaś. A jak Kinia?
Adzia to jeszcze trochę i Ania będzie biegała. 😉 potem też będziesz za nią, bo będzie broiła. Co do męże to w codziennym biegu wygospodarujcie czas dla siebie. Może jakaś kolacja czy coś?
Jeśli chodzi o poród to jakbym teraz miała rodzić to mnie nie zmuszą to porodu sn. Stanęłabym na głowie, żeby dopiąć swego. Cieszę się, że Kuba i Emilka żyją, ale to co przeszłam i urodzenie dwójki dzieci, która nie oddycha, przy obu porodach skakanie na mój brzuch, żeby je wypchnąć ze mnie- NIGDY WIĘCEJ.
Co do biżuterii to musisz mi dać jakieś wskazówki. Jak wejdziesz na fb to w galerii mam misz-masz i chciałabym wiedzieć co Ci się podoba. Jaki styl, kolorystyka itd. Jak dasz wskazówki to ja go zrobię i prześlę Ci fotki. I wtedy napiszesz czy taki czy coś innego. 🙂
Emilka mówi "tata" ciągle a oprócz tego lala, baba i buu, i inne.
Skoreczka zaglądałam na forum ale nie pisałam, to deprymujące jak piszesz sama ze sobą.

Hej dziewczyny piszę dzisiaj bo jutro pewnie znowu zabiegany dzień będzie 😉 u nas nadal choroba 🥴 Nikiemu dalej rzęrzy przy oddychaniu byłam w piątek u lekarza żeby to sprawdzić bo od poniedziałku byłam ciekawa czy jest lepiej, teraz coś kaszle czasami ale tak mokro, odrywająco to chyba nawet dobrze ale ma nadal inhalacje i oklepywanie, jeszcze wapno, ale dzisiaj coś mu z noska zaczelo lecieć więc nie wiem czy się cofa z kaszlu na katar czy jeszcze coś dojdzie, mam nadzieję że będzie lepiej a nie gorzej 🥴

Nikusia Ty pytałas o te oklepywanie, więc oklepujemy Nikiego ale jestem ciekawa a nawet boję się czy te inhalacje wystarczą jak ma świsty na oskrzelach choć jak poczytałam troszkę to dużo dzieci takie ma leczenie a Kubie zawsze przechodziło?i też taki był mały?

Beata na pewno znajdziesz właściwego lekarza, nie martw się na zapas, ja czasami myślę o 3 dziecku 🙂 😉 ale kiedy dostaje w kość to znowy mówię NIE sama sobie, więc sama nie wiem co jeszcze będzie..czas pokaże 🙂

Skoreczka to co nowego robiłaś dla swoich dzieciaczków?wstaw fotki później, ja na spokojnie Cie kiedyś napiszę co bym chciała raczej poszewkę na podusię ale jeszcze się zastanowię, to fajnie że niedziela się udała

Kacha to fajnie że mała raczkuje, Niki jest taki leniwy że jeszcze sam nie siada też mnie to martwi i jak czytam o osiągnięciach ruchowych Waszych pociech to boję się czy dobrze się rozwija Niki, ale wkońcu chodziłam na rehabilitację i lekarz też by coś powiedział gdyby coś było nie tak raczej 🥴 jak złapie się rąk to sie podciąga ale sam nie próbuje siadać, ach może wszystko w sowim czasie, niby to wiem ale i tak się marwtię. A co do pamięci to dzieci pamiętają często jakieś ważne przeżycia z wczesnego dzieciństwa, mój Miłoszek pamięta np. moja Mamę a ona bawiła go do 1,5 roku bo tyle miał jak zmarła i mówi często o niej i że tęskni, wierzę w to że pamięta Ją. Więc cos w tym jest że można pamiętać wczesne dzieciństwo.

Kruszyna to super że Zosia bez gipsu już, a jak się czuje?lepiej już?

Anabel to dobrze że Kinia już lepiej a apetyt pewnie jej wróci, kurcze zawsze musimy się o coś martwić, taki już nasz los 🥴 jak to powiedziała ostatnio znajoma "Małe dzieci nie dają spać, a duże dzieci żyć" 😲 ale bez dzieci nasze życie byłoby zbyt puste, nie wyobrażam sobie życia bez nich.Co do szczepień to lepiej że przełożone niż na siłe dane,będzie dobrze, musi być!

Elka gratulacje na ząbka!

Wielka jak tam Fabiś, też z tego co pamiętam był chory, już lepiej?

Adzia, ja też lubię karpatkę 🙂 super że Ania taka zwinna jest 🙂 a na pewno wszystko się ułoży z mężem i jeszcze doczekacie 2 dzieciątka, życzę Wam tego

Dobrej nocy pa pa

Kinga Kuba był starszy jak pierwszy raz zachorował na zapalenie oskrzeli, ale on miał je z powodu alergii na roztocza, dopiero niedawno się wyjaśniło.
Z tym, że nasza pediatra mówiła, że inhalacja jest mało obciążająca dla reszty organizmu.

Porobiłam trochę fotek z biżuterii, którą mam w domu. Dodałam Swarovskiego na fb, jutro znowu coś wrzucę.
Dobranoc

Adzia jak ja bym miała pewność, że moje dziecko urodzi się małe i nie będzie żadnych komplikacji, to też bym wolała poród SN, ale pewności nigdy nie ma, a po tym co przeżyłam nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie 🤢 (tak jak i Nikusia, bo porody miałyśmy prawie identyczne 🤨 ). Wiem, że później wolno dochodzi się do siebie, ale ja po moim porodzie też bardzo wolno dochodziłam do siebie i nawet Wam tu pisałam kiedyś, że gorszy jest dla mnie połóg niż bóle porodowe, bo miałam bardzo dużo nacięte krocze (które było nacinana na żywca i to nie w skurczu, bo już liczyły się sekundy), które potem źle się goiło... I po cesarce nie ma się awersji do sexu, a po takim naciętym kroczu psychikę miałam zablokowaną - też o tym już pisałam 😉 A co do Twojego porodu, to nie chcę Cię martwić, ale chyba po jednej cesarce potem też robią cesarkę ze względów medycznych (gdzieś czytałam, ale już nie pamiętam, to chyba chodziło o to, żeby podczas porodu naturalnego coś tam się w brzuchu nie uszkodziło po pierwszej cesarce).
Gratulacje dla Ani wypowiedzenia pierwszych rozumianych słów! 🤪 🙂
Skoreczka koleżanka mi opowiadała, że jej córka jak tylko spróbowała innego jedzenia niż mleko, to od tamtej pory mleka nie tyka. Koleżanka też się martwiła, że przecież dziecko potrzebuje mleka, bo to wapń dla kości itp., no ale co miała zrobić. Poszła z tym tematem do lekarza, zrobili badania, wszystko wyszło okej i lekarka stwierdziła, że widocznie córka nie potrzebuje mleka. Dziewczyna ma dziś 18 lat i ani mleka, ani jogurtów itp. nie tyka, a jest zdrowa, silna itp. Także się nie stresuj 😉
Gratuluję kupek na nocniczku!! 🤪 Ja myślę, że warto sadzać w tym wieku, bo dzieci szybko się wtedy uczą i łatwiej im pożegnać pieluchy, a myślę tak dlatego, że parę moich koleżanek sadzało dzieci od 6 m-ca i to się sprawdzało 🙂 Ja też tak planuję robić, tylko mąż mnie w tym nie wspiera i zawsze się ze mnie śmieje, że głupio robię i że robię to bez sensu i wtedy mi się odechciewa 🤨
Nikusia jak tak Emilka się budzi, to sprawdź przyczynę - chodzi mi o zajrzenie w dziąsełka w celu zlokalizowania sprawcy nocnych pobudek, czyli przebijającego się zebolka 😜

Hej
Dziś pierwsza 🙂
Mam wolne a Zosia o 5ej zrobiła nam pobudkę i dopiero teraz usnęła. Dalej ją męczy ten katar i straszna beksa jest tylko na rękach 😮

Skoreczka nocniczek super to musi wyglądać 😁

Adzia ja smaruję Zosi pod noskiem Vickiem i lepiej jej się później oddycha
A karpatka pycha 🙂 🙂 🙂 🙂

Kinga tak jak napisałaś wszystko w swoim czasie moja też ma wolniejsze postępy

Beata nie zawsze tak jest ,że po cesarce robią cesarkę 🤔 Zemną leżała babeczka która miała 2 cesarki a ordynator uparł się i zrobił tak,że urodziła sn 😲 😲 😲 😲

Nikusia no Zosia ciężko przechodzi to przeziębienie 🤨 o wiele łatwiej było by nam jak by powiedział co jej jest. Z nosa leci jej cały czas a kaszelek już przechodzi

A ja wam życzę miłego dnia 🙂 🙂 🙂

Hejka
Mąż obudził Emilkę jak wstawał do pracy przed 5. 😠 😠 On potem pojechał a Emilka nie chciała spać. Jak już przysnęła to trzeb było Kubę szykować a zanim wyszedł to Emilka już nie spała. Wyjaśniła się tajemnica dlaczego w weekend Emilka się nie budzi tyle raz.
A ja już po śniadaniu, Kuba w szkole, pranie się pierze, naczynia pozmywane itd. Jeszcze muszę posprzątać, ale to tak na spokojnie.
Najpierw może jakieś fotki na fb wrzucę. 😉
Kruszyna to biedna Zosia z tym katarkiem, teraz stwierdziłam, że czasem szkoda, że nasze dzieci jeszcze nie powiedzą co im dolega.
Beata ja prawie codziennie patrzę Emilce co buzi bo ona wszystko gryzie i szukam czy coś nie wychodzi, ale na razie nic nie widać.
Miłego Dnia. 😉

Foeum umnie to całkowity brak czasu mój dzień wygląda tak: 7 pobutka Karmienie przewijanie ubieranie Zabawa 9 usypianie I sprzątam do 11 potem chwile usiade mały się budzi i znów dywan czyli zabawa 12 szykuje się do pracy o 12:45 wyjerzdzam do pracy 0 20:30 jestem w domu kapiel usypianie i padam na twarz Do tego w tym tygodniu przestawialiśmy cały sklep powiem wam ze przychodziłam i zasypiałam na siedząco Mały nie spał przez to zaplenię gardła i katar bo go dusiło jedna masakra Teraz już jest lepiej jeszcze ma chrypkę ale znowu mnie cos rozbiera po prostu mam dosc nie mam czasu wyjść do łazienki a normalny obiad zjadłam dopiero wczoraj ale tez byłam w pracy
Kinga dostał antybiotyk bo szło już na krtań bo jak poszłam znim wewtorek do lekarza nie było mojego pediatry i tamta nie dała mu nic do tego odałam cioci inhalator który przy małej chrypce zawsze mnie ratowała bo jak był mały mój tesc palił tak w piecu ze nie dało się wytrzymamc mojemu się wysuszyła sluzówka i teraz zaraz jak go nie inhaluje jak dostanie chrypki zaraz idzie na krtan tak mi nawet powiedził pediatra leki jakie bierze to : Sumamet antybiotyk 3 dniowy (już go wzieliśmy) Witamina C Woda morska Flegamina w kroplach I dwa jeszcze jakieś syropy Nasivin do nosa(wybraliśmy już 5 dni dozwolonych) A i osłonowy w kropelkach Tamtum verde Noi przy temperaturze nurofen lub czopki na P bo przez tydzień temperatura unas prawie nie spadała
Beata idzi do inego lekarza bo sama ci się nie dziwie ze się boisz. Po drugie jak zdecydowaliście się na 7 października :P
Nikusia masz racje co z tym monitorowaniem jak umnie co dziwo nie pomylił się nawet o grama
Kacha twoja kolezanka ma racje dzieci nie pamiętają tak wczesnego dzieciństwa ja pamiętam dopiero od 3 roku życia bo jeździłam z mama na wieś a tam była tak prawdziwa gospodarka konie krowy owcze swinie kaczki kury indyki nutrie piekło się chleb w piecu a on był taki dobry 🙂
 Kruszyna współczuje choroby u Zosi ja to przeszłam 6 nocy spania na siedząco z małym na rekach koszmar jak ma tylko katar to idzi do apteki i wypożycz inhalator umnie się tylko wykupuje maseczkę za 9 zł noi sole powiem ci ze będzie jej sto razy lepiej odychać

Kruszyna całuski dla Zosi od Fabiana bo jak zobaczył ją na zdieciu to aż zapiszczał masakra moj syn sie zakochał

Dzien dobry.
My juz po kawie i spacerze. Jak sie chodzi to w słoneczku jest cieplutko ale jak usiadłam pod blokiem na ławce jak sie Ani przysneło to zmarzłam i wtaszczyłam wózek do domu i spi w duzym pokoju 🙂 ale pewnie zaraz wstanie mały szogunik 😉

Czekam na krzesełko bo ma dzisiaj przyjsc ale pewnie dopiero popołudniu dojdzie. WW koncu Ania ni bedzie dziczeć przy jedzeniu.

Beata jak była cesarka to nie ma z góry powiedziane ze kolejny poród tez sie tak zakonczy, to zalezy od wielu rzeczy, czy linia na brzuchu po pierwszej cesarce wytrzyma, czy dziecko nie bedzie za duze itd No ale przy drugim dziecku wezmę sobie znieczulenie i moze wtedy dam radę wypchac dzidziusia o własnych siłach bo przy Ani to nawet mnie nie nacinali a juz głowke było widac tylko mi lekarz łapsko wsadził w krocze i z całych sił nacisnał w doł zeby poszerzyć mi rozwarcie i przy tym mi wszystko w środku popękało i tez miałam awersję do sexu takze nie wiem co jest lepsze, po prostu trzeba znaleźć dobrego lekarza, i szpital.

Wielka wspolczuje chorby Fabianka i strasznie zabiegana jestes dziewzyno, a obiady zjadaj bo opadniesz z sił i nikomu nie pomozesz tym 😘

A ja na temat inhalacji wiem tyle ze jak byłam mala to mi mama w łazience do zlewy nalała gorącej wody i dodała tam vickai pod recznikiem sie to dychało 😜 a teraz to juz wieki tego nie robilam Ania tez jeszcze nie miała inhalacji, nawet bym nie wiedziała jak jej to zrobic 🤔

Ide cos posprzatac bo zaraz sie obudzi a ja w polu

Jak mam chwilę na forum to tu pustki 😉

Przyszło krzesełko. Oczywiście nie ten wzór co zamawiałam 😠 no i znowu musze to reklamować żeby mi przysłali właściwe. Coraz bardziej odechciewa mi się robić zakupy przez internet.
Jak zamowiłam zdjecia z ten stronki fotocyfra to każde zdjęcie ma jakieś paski i są nieostre i tez musiałam reklamacje zgłaszac.
Ale odkryłam ze najtaniej zdjecia wywołują w Auchan w żorach, 25 gr a na tej stronce za 39 i zdjcia są do d.... 😉

Ania śpi a ja ide robić na szydełku.