Skocz do zawartości

Lutóweczki 2012 | Forum dla mam


timecontrol15_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
agnese napisał(a):

Ja 8 lat temu jak poznalam swojego meza nie wiedzialm, ze bede miec takie problemy z tesiowa. Jedynie dobrze, ze maz stoi murem za mna i jest stanowczy. Tylko ze moj maz ma juz na karku 37 lat. I nie jest synusiem mamusi.

no własnie, masz to szczescie :P.

Wiesz, ona jest ogolnie ok, ale po prostu jest zbyt nachalna. wiem, ze jak trzeba np. sie Ada zajsc to nie ma problemu etc. No ale na kilka jej zalet jest multum wad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • monisiaj22_m

    1131

  • konefka_m

    1074

  • olcia157_m

    1118

  • aniag070_m

    886

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Moja jest identyczna, nawet jakbym pozwolila to by mi dupe podcierala tak chce pomoc. Ale z jej pomocy wiecej problemow.
A najgorsze, ze zawsze chce pokazac, ze ona jest naj. 😠 😠
Kamila jedyna rzecz to olej ja i nie przejmuj sie, jej na tym zalezy byscie sie klocili. Nie daj jej tej satysfakcji.
Mimo, ze mieszkamy tak daleko, tez dala czadu, ze szkoda nawet pisac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
agnese napisał(a):
Moja jest identyczna, nawet jakbym pozwolila to by mi dupe podcierala tak chce pomoc.

😁 😁 😁 no nie padlam 🤪

wspolczuje tesciowek. Moja np na poczatku jak Aziz sie urodzil to pieprzyla zeby dawac herbatke z kopru wloskiego, zeby oliwka cialo smarowac itd itd. Zgodzilam sie na wlozenie Koranu do lozeczka, wlozenie soli pod materac i buteleczki z woda. REszta odpadla. I u nich zamiast kokardki do wozka przyczepia sie dlon Maryi i oko, zeby chronic od zazdrosnych spojrzren, to to tez zaakceptowalam. Naskoczylam tylko jego pojebanego braciszka jak chcial to powiesic nad Azizka lozkiem zeby chronic przed naszymi oczyma 😮 reszte wybilam z glowy i Nabil to zaakceptowal. Jesli chodzi o jedzenie i chowanie Azzizka to jzu nie napiera bo wie ze nie wygra. I wymyslow matki tez juz nie probuje wprowadzac w zycie. Teraz jestem na etapie walkowania zasad higieny w Tunezji. Powiedzilam ze co do tego to czy to bedzie moja czy jego matka bede darla ryja jak nie beda ich przestyrzegac jesli chodzi o Azizka. On sie tez boi ze bede sie wkorwiac jak tesciowka bedzie kiziac Azizka. Bo z jego bratem dostawalam bialej goraxzki. To mu wyjasnilam ze co innego kiziac na trzezwo a co innego kiziac i smierdziec fajami i alkoholem. To sie zamknal. MAm nadzieje ze bedzie dobrze.


Agnese do Marsylii licze z pauzami ok 15 godz jazdy autem. Tam mamy nocleg u rodzinki meza. I stamtad promem ok 22 godzin. Ale wiekszosc przypada na noc apoza tym jak juz pisalam bedziemy miec komfortowa kabine z wlasna lazienka wiec luz, traktujeto jako hotel. A z promu to mig, bo tesciowka mieszka w Tunisie wiec krotka droga autem ; 😉
ja jestem coraz bardziej podjarana wycieczka do Pl bardziej niz do Tuezji 🤪 Juz zaczal sie umnie szal zakupowy co prawda z ograniczonymi wydatkami ale zawsze cos. uwielbiam robic prezenty! no i zajezdzamy do mojej kuzynki bedzie 2 tyg po cesarce, wiec zobacze znowu mini Dzidzie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila a moze powinniscie wstrzymac sie ze slubem? Moze tak by bylo lepiej,moze za szybko? Nie wiem ale to powinna byc przemyslana decyzja, a tu sporo watpliwosci wychodzi... adrian jest mlody. 20letni facet rzadko jest odpowiedzialny. Wg mnie powinniscie porozmawiac ze soba i ustalic jak powinno wygladac wasze zycie a pozniej porozmawiac z reszta domownikow. Bo wg mnie 3 lata to szmat czasu i nie da sie az tyle przytakiwac i olewac. No ale to moje zdanie. Mowie tylko na swoim doswiadczeniu. Trzymam kciuki za ciebie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kamila kurcze weź ty porozmawiaj z Adrianem i się zastanówcie co Wy jako rodzina planujecie dalej. W dzisiejszych czasach życie bez ślubu to nic strasznego więc może nie warto się spieszyć? My braliśmy ślub po 11 latach wiem, że może przegieliśmy w 2 stronę 😆 ale przynajmniej byliśmy pewni, że tego chcemy 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my chcemy slubu, chcemy byc razem. Po prostu tesciowa mnie wkurwia i tyle. Tusiek - 22-letni 😉. Wytrzymalam tyle czasu z nią to i wytrzymam 3 lata, mam nadzieje :P. a jak juz nie dam rady to zbiore manatki i pojde do mamy z Ada, a Adrian zdecudyje czy idzie z nami czy zostaje z mamusia :P. a dla mnie najlepszym rozwiazeniem była by wyprowadzka do Szwecji 🙂 tak mam cała prawie rodzine :P i tak wiadomo, ze jak ktos pracuje to sie napewno utrzyma :P. wogle jest inny pieniadz ;p, nie to co w polsce.. 1300 zl za caly miesiac charuwy + 800 zł na same rachuni idzie :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.
No niestety sytuacja nie jest zbyt komfortowa,bo nie oszukujmy się- nikt was poważnie nie traktuje.Oboje jesteście bardzo młodzi (adrian jest w moim wieku) i tak naprawdę skazani na mieszkanie z nimi dopóki nie podchowasz Ady i nie pójdziesz do pracy.życie z Teściami przypomina raczej model zwykłej rodziny,tj. rodzice + dzieci i tak jest się traktowanym. Mnie też to wkurza,no ale niestety tak jest. U mnie z kolei Teściowa tak szaleje za Małym,że mnie tylko zobaczy to zaraz pyta :" a co robi dzidziuś" "śpi Aleczek?" chuj mnie już strzela na te jej pytania. Co zrobisz 🤢 Mam nadzieję,że za max. 5 lat będziemy mieli już postawiony swój dom i się od nich wyprowadzimy.
Co do życia za granicą- wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Nigdzie pieniędzy za darmo nie rozdają,wszędzie trzeba zapieprzać i to zaczynać od brudnej roboty. Jak dla mnie sens jest wyjeżdżać (tak jak monia,aga) na stałe i tam już budować swoje życie. Przeliczanie zarobków tam w i w Polsce jest bez sensu,bo same wiemy z naszym rozmów,że niektóre produkty w Polsce są śmiesznie tanie a np we Włoszech Aga płaciła za nie krocie- działa to we dwie strony.

Tak wogóle jest już po ślubie Tomka siory a mowy o zwolnieniu przez nią pokoju jakoś wcale nie ma 😮..... 🤢 nie powiem trochę w głębi serca liczyłam,że zwolni się nam ten pokój- alek miałby swój pokoik. No,ale...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poza tym to u nas sytuacja była taka,że po zaręczynach zamieszkaliśmy razem u mojej mamy, mieszkaliśmy przez rok do ślubu, na początku było jako tako,ale później coraz gorzej i mimo,że to moja mama to już miałam serdecznie dość,a o mężu to już nie wspomnę, jaki wkurzony łaził, pokłóciliśmy się z nią i w pierwszy dzień świąt bożego narodzenia spakowaliśmy się i nocą wyjechaliśmy z miasta do mieszkania jego mamy które stało puste ale w innym mieście. Oboje już mieliśmy pracę,ale czekaliśmy z kupnem mieszkania aż mąż dostanie umowę na czas nieokreślony. Przez dwa miesiące mieszkaliśmy w innym mieście i dojeżdżaliśmy ponad 100km dziennie do pracy każdy osobno, bo na różne godziny, ale cała ta sytuacja uświadomiła mojej mamie,że my teraz jesteśmy rodziną i musi szanowa też nasze zdanie,od tej pory normalnie rodzina jak z obrazka, mamy normalne relacje, każdy mówi swoją opinię, doradza,ale nie narzuca swojego zdania. I teraz mieszkamy od siebie blok na skos dosłownie i jest extra,a już było na noże, także nie ma domku bez ułomku jak to się mówi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusiek napisał(a):
Tynka mi się wydaje,że ona pokoju nie zwolni, bo jak będzie przyjeżdżać to pewnie chce w nim nocować


Marta mamy pokój gościnny z wielką rozkładaną sofą 😆
Powiem tak: gdyby chciała to by zwolniła.No,ale ona ciągle powtarza jak to my mamy z górki,bo nie musimy an wynajem itp. Wątpie żeby zrobiła by żyło nam się jeszcze lepiej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tynka u mnie jest to samo ;p. Przeciez ta cala awantura jest o to, ze jak ona patrzac na sp[iaca Ade zapytała sie czy spi, to jej odp, ze tak jak widac :P. Non stop jest, a co robi Adusia, bla blaaaaa, i te jej pieszczenie sie do niej, szlak mnie trafia " a cio rjobi moya majutka kjojewna, pojdziemy ajci" fonetycznie tak mowi!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynka, więc jest po prostu złośliwa,ale skoro wy tak macie dobrze, to niech też zamieszka z wami, zobaczy jak to jest mieszka na "kupie" i po czyjeś dyktando

a swoją drogą dokładacie się coś rodzicom, sami utrzymujecie? pytam z ciekawości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe Marta dokładnie to samo powiedział jej Tomek. Że zaprasza do Zamościa,ma tu swój pokój niech mieszka z Mężem 🙂 No,ale ona tu nie wróci,bo to miasto bez perspektyw wg niej i ona z rodzicami i tesciami nie zamierza mieszkać. Wiesz takie narzekanie/pretensje do nas a tak by tu za chiny nie zamieszkała.
Nie dokładamy się rodzicom do niczego,bo nic nie chcą od nas. Kupujemy za to węgiel na zimę. Wiem,jest dobrze bo mamy swoje całe piętro,w domu jest oddzielna klatka schodowa więc nie musze do nich zaglądać. mam swoją kuchnię,łazienkę,salon i sypialnię (no i ten malutki pokoik szwagierki) w sumie jakieś 78 m2. No,ale wrażenia z mieszkania z Teściami= BEZCENNE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tynka, widzisz masz o tyle dobrze, ze jestescie niezalezni. My na gorze mamy 2 pokoje, albo obok ma pokoj tesc z tesciowa :/ i laznienka jest tez na gorze, ale kuchnia jest na dole wspolna razem z tesciami i dziadkami Adriana.. wiec masakra :P. Dokładamy im sie do rachunkow, Adrian teraz drzewo na zime załatwił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wam powiem,że jak my mieszkaliśmy z mamą to dokładaliśmy się jej po 400zł każde,czyli w sumie 800zł na,ale ona wtedy robiła zakupy, gotowała itp, my pomagaliśmy w sprzątaniu tylko,ale takie były ustalenia, bo ona stwierdziła,że jak jest sama to bezsensu jej gotowa dla jednej osoby, więc lepiej jak ona się tym zajmie, nam to pasowało wtedy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny jak ja w jajo robię te moje dziecko, przy jednej flaszcze podaje jej ten tran (bleee) i mam go w strzykawce odmierzonego i jak ona je to jej na chwilę zabieram butlę i ziu trochę tranu i szybko flaszkę,żeby nie wypluła i tak kilka razy aż cały podam 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kamila może teściowa jeszcze zmieni zdanie bo ta sukienka rzeczywiście bardzo średnia a już na pewno nie na ślub syna!!!! Tak to właśnie jest z teściowymi jaka by nie była to jednak obca osoba:/

Kurcze ledwo przeżyłam noc z tym dziadostwem co się Amelka obudziła i chciałam jej dać cyca to od razu tak mi było niedobrze że musiałam biec do łAZIENKI A ONA BIEDNA PŁAKAŁA:/ DZIŚ NIBY JEST TROCHĘ LEPIEJ ALE TYLKO TROCHĘ!!!!! ale na szczęście Kuba ma urlop a ja na 12 idę do fryzjera mam nadzieje że dam radę wysiedzieć trzymajcie kciuki!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kamilo współczuje takiej sytuacji 😞
Ja mieszkam z teściem - teściowa zmarła przed naszym ślubem i on został tu sam jeszte rodziny ma w róznych częśiach Polski i nawet świata bo Anglia i USA. Mieszkamy sobie z nim w domku jednorodzinnym. Kuchnia i łazienka wspólna za to on ma swoje pomoje u góry a my na dole. Bardzo nam pomaga i nigdy sie nie wtrącił - mimo iz jestesmy małżeństem już 3 lata, jak chcemy gdzies wyjść z M. to zaopiekuje sie wnukiem - a ja wiem ze Szymek jest w dobrych rękach bo jest on psychologiem.

Kupiliśmy rok temu działkę i teraz załatwiamy wszystkie formalności, pozwolenia na budowe, przyłącza itp, czyścimy działkę z drzew by móc sie tak wybudowac i podstawić dom w którym każda z rodzin bedzie miec swoja częśc dla nas 160 m2 a dla tescia 45m osobne wejscie wszystko osobno tylko dach wspólny bo i tak bedziemy musieli sie nim zająć na stare lata ale to bedziemy robic w ramach podziekowania za to co nam teraz daje i jak mocno nas wspiera - mi się udało trafić na świetnego człowieka z tego teścia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Olcia to pewnie ten sam wirus co mnie dopał 2 tygodnie temu....
Tylko że u mnie skończyło się na podawaniu mi kroplówki :/

Wczoraj mój M. przyniósł mi robote do domu - poszedł na polowanie i ustrzelił 8 dzikich gołebi - wiec mam mięsko dla Szymona a kazde poporcjować i pomrozić a reszta bedzie na rosołek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
o Aleksandra moja mama w dziecinstwie jadla golebie. TutAJ W ARABSKICH SKLEPACH TEZ TO SPR4ZEDAJA. PODOBNO JEST z nich zajebiaszczy rosol.
Kamila co do Twojej sytuacji to ja Ci moge doradzic jedno. Jak Adrian nie jest nierobem i pracy sie nie boi to jedzcie do tej Szwecji. Jestem pewna ze z jednej wyplaty z palcem w dupie sie utrzymacie.A to ze jestescie mlopdzi to jeszcze lepiej, latwiej wam bedezie sie zaaklimatyzowac 😉
bo lepiej z tesciami nie bedzie. to samo by byklo z Twoja mama predzej czy pozniej. Na poczatku bedzie ciezko wiadomo, my przez pierwsze kilka miesiecy mieszkalismy w obzydliwym pokoju na strychu, z starym piecem gazowym, wiec modlilismysie co wieczor zeby sie obudzic 😉 do tego raz w tyg molismy sobie pozwolic na obiaad miesny a w tyg zapychalismy sie kanapkami i jajkami. Bieda jak nic ale warto bylo. Nikt nam nie pomagal i nie pomaga do tej pory, jestesmy niezalezni. Ostatnio wywolalam zdjecia naszego oblesnego pokoju zeby pamietac jak nam bylo zle i przez co razem przeszlismy. Warto naprawde! a pamietaj ze to ze jestes mlodziutka nie znaczy ze uwieziona. Odlozcie troche, niech moze mezul wyjedzie pierwszy i za jaakis miesiac Ciebie sciagnie. na rodzine tam tez bym za bardzo nie liczyla. Dobrze jak mu pokaza gdzie sie udac do praacy to i ttak sukces bedzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...