Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

dziewczyny normalnie szok, Łobuziara poszła spać o 19 i obudziła się dopiero o 4tej rano, ja to zgłupiałam bo wstałam, mówię sobie kurde nawet wyspana jestem, a to się okazało, ze Młoda 9h spała i o 4rano mi uśmiechy posyłała i gadała 🙂

Tusiek napisał(a):

dziewczyny normalnie szok, Łobuziara poszła spać o 19 i obudziła się dopiero o 4tej rano, ja to zgłupiałam bo wstałam, mówię sobie kurde nawet wyspana jestem, a to się okazało, ze Młoda 9h spała i o 4rano mi uśmiechy posyłała i gadała 🙂

super 🙂
aleksander zasnał po 19,obudził sie o 3-maz dal butle,ja poprawiłam cyckiem i spał do 7 🙂
teraz ja leze na krzesle 😁 a on drzemie mi na piersiach 🙂

Malwina, wydawało mi się,że już akceptowałam.Spróbuj teraz 😉
Czy mi się wydaje (ze zdjęcia) że Gabrysiowi łuszczy się skórka na brwiach i jest trochę czerwona?
Mój tak ma teraz cholera 🥴 Tak czytam w tych wszystkich madrych poradnikach i sama już zdurniałam 😮 Bo ma takie łuski grubsze u góry czoła- ciemieniucha? Całe czoło mu się łuszczy,teraz doszedł policzek i za uszami - łojotokowe zapalenie skóry?
Pojedyncze krostki czerwone na policzku-czyżby moja przedwczorajsza papryka?
(Wiecie ogólnie juz zaczełam normalnie,wszystko jesc,ale to chyba mojemu nie słuzy.teraz jak sie hamuję to i Alek grzeczniejszy...)
Ma polakierowane policzki- AZS?
Bóg wie jeden 🤨 🤔 Zwłaszcza,że te zmiany są tylko na twarzy !
Moja lekarka jest beznadziejna,bo zawsze mnie uspakaja,że to nic. I jak mi coś mówi,żebym podała dziecku to ja już dawno to zrobiłam 🤔 A może to ja jestem beznadziejną matką 🤢 Kąpię go w specjalistycznym płynie MediDerm i smaruję kremem z tej samej firmy.
Jeszcze teraz oczka ma takie zaczerwienione i widzę,że próbuje sie podrapać bo rączką ciągle trze po oczkach (a nie jest śpiący..:dry 🙂

Też mam jutro zajęcia. Co prawda od 9.30 ale nawet nie wiem do której godziny. Bardzo prawdopodobne,że cały dzień 😠 😠
Teraz Aleks pije NAN 1,nie bede mu tak zmieniac co opakowanie mleka bo mu żołądek rozstroi,ale zastanawiam się nad NAN HA,bo może ma cholera uczulenie? 🤔

U mnie w domu gorąca atmosfera,bo Teść nie może przeboleć,że robimy małe chrzciny.Chodzi po domu i jęczy. Małe tj 15ście osób,my,rodzice,rodzenstwo i dziadkowie (nasi). W takiej syt mieścimy się spokojnie w salonie. Z kolei teściu wymarzył sobie,że zrobimy meeega chrzciny i zaprosimy jego całe rodzeństwo (oczywiscie plus "dzieci" które są w moim wieku 😮 ) teściowej, no i moich rodziców (też z tymi "dziećmi"). Nalatuje spokojnie 35 osób.Nie zmieścimy się za chiny w domu,wiec trzeba brać lokal. Nawet Teść chce zapłacić nam za lokal,byleby zrobić duże i z pompą "żeby dziecku się powodziło" buahahha 😆 rozwalił mnie tym stwierdzeniem.
To nic,że nie będę miała gdzie nakarmić Małego,będę latać po kiblach. ja karmię tylko i wyłącznie na leżąco i z kapturkiem.z tego kapturka się leje mleko,muszę być obłożona pieluchami i pewnie jeszcze mam mieć na sobie sukienkę odświętną 😠 Porąbało go. Na ten mój argument powiedział,że zawsze mogę jeździć co 2 godziny i karmić małego w domu,albo przyjechać do lokalu na 2 godziny i pojechać,siedzieć w domu 🤔 🤢 ręce mi opadły.
Ale według mnie wszelakie dyskusje są zakończone,robimy małe chrzciny.
Musiałam się wyżalić,sorki za długość 😜

A ja jestem podła matka,bo zdjęłam firanki do pralki,ubrałam małego szybka rundka po ulicy wózkiem i Aleks śpi.Leżyw wózku na werandzie. Ja firanki rozwiesiłam,nastawiłam kolejne i je powiesiłam i juz mam czytso. Teraz robie syzbko obiad bo zaraz pewnie mi sie obudzi. 🙂