Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Hej :P
Obdarzona super, że jesteś. 😘
Ledwo żywa jestem, chce już ferie świąteczne!
Nadrobiłam.
Nie jemy parówek bo są w nich np. świńskie ogony, ryje, języki i inne części, więc mała nie pozna ich smaku w domu. A jak do mięsa zaliczają pazury to dziękuję.
Emilia raczkuje mega szybko, siada, wstaje i przemieszcza się na stopach wzdłuż kanapy, gada jak najęta i "śpiewa''. Nie ma co się przejmować, że jedno dziecko potrafi to, a drugie nie, bo widząc po Emilii przez pewien czas nic się nie dzieje, a potem bum. W jednym tygodniu zaczęła raczkować, siadać i wstawać!
Górne jedynki chyba nam się pchają, bo mamy pobudki nocne.
Złapałam jakiegoś zimowego doła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
pola po tych syropkach chyba ma full poewer
podejrzewam je, bo kurwa nie spac drugiu dziuen z rana
o przepraszam spac 15 minut :P


hehe moja tak spi, dokładnie tak samo. niania zdazyła zadzownic ze spi, a za 10 min był sms ze spała 10 min.
ale np jak na rekach spi, na podusi u niani to ok. ona musi byc wyzej po prostu, ale moja ma mega katar 😞 zielone flukasy, dzis do lekarza pedzimy na 15:40
a Sztunia jakie syropki Polcia pije?? to od kaszlu tak??
ciekawe co lekarz dzis mojej zaleci...
ale musze nawilżyc pokój dodoatkowo, bo dzis miałam sama mega suchow nosie i buzkę w srodku suchą na maksa, musiałam chyba "spac" z otwartą, zero sliny dosłownie 😞 masakra ta dzisiejsza noc była...

co do poczynan to tak jak Gulek pisze, moja wszytsko we wrzesniu osiagneła 1 usiadła sama, potem zaraz zaczeła raczkowac, a 27 wrzesnia wstała w łózeczku pierwsyz raz. i teraz smiga przy kanapach i puszcza sie juz,i stoi bez trzymania, ale na kroczki chyba jeszcez za wczesnie. widac ze sie boi, jeszcez nie czas, ale juz długo jestesmy na tym etapie, mzoe lada dzien. w koncu jutro dopiero 9 miesiac. mysle ze w 10 pojdzie...

PS> Parówek tez nie daje, kupuje w dobrym miesnym dla zuzi takie z serem i wczoraj na noc sama 2 wsunełam po warsztatach.
ale z tego coi sie orientuje to w takich małych słoiczkach sa, chyba z gerbera, pierwsze parówki, ale nie próbowałam przy Zuzi, jakos wteyd sie pojawiły. ale jakos niezbyt do mnie pzremawiaja, zamkniete tak na scisło, wiec... brrrr
ja nie daje i tyle... i tak mi cos tam ją wysypało ostatni tymi plackami na buzce, ale znikło i cisza... nie wiem w sumie od czego, obstawiam ser zołty jednak, bo pzresadziłam, jak nie jadłam to nie, a tu jednego dnia duzo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewcia z serem to jedynki? Ja kiedyś kupowałam, ale na poczatku, bo potem się zrobiły jakby z plastiku były produkowane, nie kupuję już dawno. Za to lubię berlinki i zdarza mi się capnąć z lodówki w biedronce 😜
Nie mam bani na punkcie zdrowego odżywiania, bo zwyczajnie mnie na to nie stać. Ceny żywności eko są wykurwiste, czasami coś kupię, ale bez przesady. Jakbyśmy mieli jeść tylko zdrową żywność to nie wiem jak długo byśmy pociągnęli 😁
Warzywa mam swoje, owoce w słoikach i suszone, ale oczywiście kupuję na bazarku albo w warzywniaku owocki też 🙂 Mięso kupujemy od faceta, który nam zabija swoją własną świnię i ładnie przerabia wedle gustu, co kto i jak chce.
Ale nie ma siły i i tak jestem w mięsnym, kupuje parówki, kupuję coś na kanapki, bo u nas nic tak nie idzie jak wędlina, chociaż mam schab albo karkówkę, napycham czosnkiem, doprawiam i piekę i zawsze mam to w lodówce. Ale baleronik jakiś czy szynkę babuni - nikt u nas nie pogardzi.
To samo żółty ser, wszelkie twarożki, jogurty. Jeśliby tak posłuchać co z czego jest, to ani żółtego sera ani jogurtu nie powinniśmy się tykać.
Takie czasy, takie obyczaje. Grunt to nie faszerować dziecka ani siebie chemią, ale jak od czasu do czasu taki mój Bartek zje parówkę, to nic zdrożnego w tym nie widzę.

Dziewczyny moje małżeństwo przechodzi kryzys ostatnio
chyba oboje mamy zimowego doła
ja wchłaniam leki na uspokojenie, dzień zaczynam od persenu bo mam ochotę rozszarpać wszystkich dookoła
włazimy se w drogę, drzemy na siebie o byle shit
nie chce się nawet mówić... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
efedryna jest w speedzie 🙂
moja siostra miała kiedyś syrop z tym, hahaha ona nigdy w zyciu narkotyków nie widziała
i mówiła że niby chora a chate ogarneła na błysk 🙂

nie nie w tych syropach tego nie ma
ale jak sięwkurzyłam i wciepłam jądo łózeczka no bo okno musze umyc bo mam nową firanke a co za tym idzie podjarke to usnęła
ona pije clemastyn i pectrodrill i widze że jest lepiej 🙂

a zaraz mi bark odpadnie
przy rekachw górze nie daje rady, a nowe firanki trzeba ładnie namarszczyć
ok biore się za drugie okno
albo kurde i nie bo wstała właśnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia to sobie wyobraź, jak ja latałam nad oknami ostatnio - miałam 4 nowe firanki 🤪 haha

laski od kiedy ogólnie mandarynki można dać? Pytam, bo wczoraj młoda zjadła trzy te malutkie kawałeczki, Bartek żarł a ta myślałam,ze się posra zaraz tak chciała
dałam jej
nic sie nie dzieje, kupy były już dwie.

Dziś kolejne podejście do kaszki.... Miesiąc minął, zobaczymy.... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pytam, bo wiadomo,że święta i cytrusy to jedno z drugim związane 🙂 na stole zawsze pełno
a to moje żarłoczne zaraz się domaga

Nie wiem gulek co to się dzieje
niby na siebie warczymy
a wieczorem jak ja zaczynam wyć po kątach to przychodzi i się tulimy
i jest ok
ale w nocy nie śpię, rano od nowa takie samo denne samopoczucie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Carmen to super, że już koniec problemów z tymi pajacami. 😁
Bierzesz tabsy? Wiesz co, bo ja odstawiłam miesiąc temu te daylette i jestem też nerwowa, mam mniejszą cierpliwość do Emi nawet...
Jak przychodzi wieczorem i tuli to jest dobrze 🙂 Każdy ma mieć prawo gorsze chwile i Was widocznie dopadły, ale na pewno w święta będzie już super 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Do mnie bez kija nie podchodź ostatnio
ten też się pruje bez powodu jak stare gacie i iskrzy normalnie
kosę w powietrzu można powiesić
tabsów nie biorę, dwa miesiące brałam tylko, ale to już dawno
nie mogę bo ginka nie chce mi dać recepty dopóki nie dam jej wyników badan na zakrzepicę
A do innego nie pójdę po tabsy bo się boję jeśliby mi coś miało przez to być 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my mamy za dużo problemow na głowie ostatnio
e tam
nevermind

Słuchajcie jaki numer
przyjechał listonosz bo zamowiłam tą kolejkę jak zwykle za pobraniem
dal mi paczkę, podpisałam, dał mi resztę korespondencji
życzył wesołych świąt i poszedł
ja się drę - a nic nie płacę? a on mowi że na kwitku ma że zapłacone i no co pani, drugi raz chcemy płacić?
i pojechał.
co to ma znaczyć? Jestem do przodu o 162 zł? 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Słuchajcie,wygląda na to,że w takich sytuacjach to jest błąd listonosza
nadawca kasę od poczty już dostał przy przekazywaniu przesyłki, poczta kasę dla siebie miała mieć ode mnie. Bo to jest tak - ja zamawiam, doręczyciel, czyli poczta płaci za tą paczkę nadawcy i potem jedzie do mnie listonosz, bierze kasę ode mnie za paczkę + koszt przesyłki, tutaj 12żł było i w taki sposób się to kręci.
Ale mi się fuksnęło, rzeczywiście 😁 Bartek dostanie na święta prezent od Pocztołaja 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzid zaszczepiony na pneumo. Zdrów jak ryba. Oczywiście źle ją zważyli, potwierdziło się. Nie mamy niedowagi i ważymy 8170. Nie ubyła na wadzę i nie przybrała zbyt wiele prawdopodobnie przez brzyda na jedzenie przed pojawieniem się tych dwóch zębów. Za to teraz nadrabia i je nawet gęste kaszki do jedzenia łyżeczką z biszkoptem.
Co do chłopów to u nas spięć dawno nie było, bo najzwyczajniej jak on wraca z pracy i nie jest poniedziałek gdy oglądamy Dextera ja idę spać. Padam na ryj po prostu. Weekendy tylko razem spędzamy. Za to dziś aferę zrobię, bo miał rano pozmywać i niania przyznała się, że ona zmyła. A była to góra naczyń. Zarzekał się, że pozmywa i zostawił, bo wie, że niania zmyje jak się coś zostawi. A mi potem głupio, bo wolę zostawiać czystą kuchnię. Jeszcze widzę, że piec umyła ☺️ Ona to w ogóle zaraz mówi, że podziwia matki pracujące, że znajdują czas i siłę na wszystko i dałaby nam medal 😉 Kochana jest. Wercikus szaleje za nią.
Działa mi forum z domu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gotuję Nunie na parze marchewkę, pietruszkę, ziemniaka i brokuła z tych eko warzyw. Indyka mam do tego ugotowanego. Ciekawe jak jej zasmakuje mamy zupka 🙂 Jaram się jak dziecko, bo prawdziwe warzywa zobaczyłam - mocno upaprane w ziemi, różnych rozmiarów i kształtów, nie to co w sklepach 😉 Wiadomo, że całe życie nie będzie jeść tylko tego co zdrowe, ale póki jest maniunia, a ja nie mam swoich takich rzeczy z ogródka to będę kupować przez tego kuriera warzywnego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂 miałam dziś sprzątanie, czyściłam łazienkę. Jak czyściłam kibel to się zamyśliłam, ocknąwszy się zczaiłam że go tak wypucowałam w środku że aż w oczy razi:P mama miała kupić worki do odkurzacza, ale tak nas zasypało, że tragedia 😞 i nie ma komu jechać.

Pisałyście o tych syropach,że pobudzają. Kurde rzeczywiście coś w tym musi być bo ta moja glizda od kąd ma kaszel i pije te syropy to śpi max 30 min. Dobrze wiedzieć 😎

Ggulek, ta Twoja Emi to spryciulka 🙂 ale to wszystko za sprawą tzw. skoków rozwojowych chyba. Nic o nich nie wiedziałam,aż w końcu mi kumpela powiedziała co ma synka. Np. dziecko jak ma skok potrafi się nauczyć w jeden dzień kilku rzeczy, albo w tydzień choćby. Taki skok poprzedzony jest przeważnie marudzeniem, płaczem itd. Często gęsto jak skok mija to dziecko nie zbyt nabywa nowe umiejętności i stoi edukacyjnie w miejscu ale w tym czasie rośnie itd 🙂 czytałam też o tym na necie. Mój Fifi jest teraz w trakcie skoku, właśnie dziś już pół dnia spędza na czworaka, ale jeszcze się nie porusza. A 2 dni wcześniej nie było o tym mowy, no i nauczył się 'jaki jestem duży' 🙂

Carmen, haha to jesteś kupe kasy do przodu 🙂 szczęściara:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A co do żywienia i eko jedzenia, to nas też na to nie stać. Druga sprawa-zauważyłam że jak ktoś mieszka w dużym mieście to często karmi siebie, rodzinę itd jedzeniem ze zdrową żywnością. A to dlatego,że w większych miastach takich sklepików jest od ch*ja.
U nas nie ma choćby w promieniu 10 km z każdej strony, a co ja gadam, 20 km.
Zresztą drogie to jak cholera:/ ale za to...jajka mam od sąsiadki(tzn miałam, teraz już nie, dopiero na wiosnę bo kury wybiła), a warzywka mam od babci Mateusza, ma swój ogródek, ziemniaki, buraki, ogórki, sałaty, owoce, groszek, bób no co dusza pragnie i to za friko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Daenerys, ło to kawał klocka , nie ma się co martwić rzeczywiście 🙂 mój też miał problem z wagą bo nie jadł jak powinien, ale minęło 🙂 miesiąc temu ważył 8400 i 73-4 cm, powiedziała że ma albo 73 albo 74 hehe:P
My już szczepienia mamy za sobą na długo, teraz pozostaje co 6 tyg chodzić na bilans dziecka zdrowego 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...