Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Lady i ewcia ........ u mnie jest tak samo, jestem po porodzie,przecieli mnie bo było trzeba i zaszyli tak że mi się wydaje że jest węższa... pierwszy raz po porodzie to było ok..aż się ździwiłam i miło zaskoczyłam.. a teraz? tzn. już miesiąc nic niebyło z tych rzeczy bo mnie boli 😞 i boję się próbować ze strachu przed bólem. poprostu temięśnie nie są już takie jak były przed porodem,nie jest że tak powiem podatna na rozciągnięcia 😞 jak ktoś ma na to sposób to słucham 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

To ja jestem kobieta guma w takim razie 😉 Ćwiczyłam mięśnie Kegla w ciąży, ale nie powiem, że jakoś regularnie. Jak mi się przypomniało. Nie wiem czy to to pomogło, że u mnie takich problemów nie ma. W każdym razie myślę Ewcia, że warto poćwiczyć. I to nie tylko takie zwykłe jak przy powstrzymywaniu moczu tylko te bardziej zaawansowane ćwiczenia. Znajdziesz w necie instrukcje. Nam w szkole rodzenia mówili co i jak. Podobnież to ważne by ćwiczyć, żeby też potem z wiekiem nie mieć problemów z trzymaniem moczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej laski, ja byłam dwa razy nacinana, przy Bartku tak jak mówiłam, dużo szwów wewnątrz i 12 na wierzchu, nie kochałam się, bo miałam traumę po porodzie i pierwszy raz był jak B miał 4 miesiące, ale nie bolało nic, teraz miałam też nacięcie i też mnie nie boli, ba, nawet różnicy żadnej nie odczuwam.

My po szczepieniu. Dzieciaki się pruły, że ja w strachu byłam co będzie jak nasza dotknie lekarka albo pielęgniarka. A to cygańskie dziecko machało łapkami i nogami i śmiało się w głos 😁 stetoskop jej się spodobał, bo pani dr dla dziewczynek zakłada różowy żarówiasty haha i gugała sobie do niego.
Dwa wkłucia przezyła z podkówką jedynie, przy trzecim zapłakała to swoje "mommm momm" i obrazoną minę zrobiła, ale pokazałam jej tygryska na ścianie i już był śmiech.
Akcja była z mierzeniem i z ważeniem - trzepok się tak wiercił,że waga pokazała 7200, ale pielęgniarka mówiła,że z 200g więcej ma na pewno, urosła 6 cm od ostatniego szczepienia i 71cm ma.

I teraz słuchajcie co za numer wycięłam. ja całą noc przez tą kolezankę nie spałam. I wymyśliłam,ze załatwię jej moją pielęgniarkę środowiskową. Znalazłam ją w przychodni i zapytałam, czy istnialaby możliwość, zeby pojechała tam, dałam adres, toffifee i powiedziała,ze jeszcze dzisiaj tam pojedzie i potem kilka razy jeszcze, bo ma po drodze jak z pracy jedzie 🙂 świetna babka jest, mam nadzieję,ze cos tam zdziała. Kurde, dziewczyna ewidentnie potrzebuje pomocy, ja na ile będę mogła, na tyle jej pomogę, ale widziałyśmy się pierwszy raz od ponad roku, obiecała mi,ze dzisiaj też przyjedzie i będzie mnie uważnie słuchać. Poszukam jakichś poradników, niech czyta. Trochę jej podpowiem. Mam na nią takie nerwy,ze bym jej wjebała, bo nie jest głupia dziewczyna, tylko jakaś taka nieporadna przy dziecku i pozwala starym babom sobą dyrygować, a to jest najgorsze co może być.
No byście zobaczyły to dziecko na żywo, ona jest jak naćpana, jakaś taka jakby przekarmiona, a głodna, jak jej dałam herbatkę rumiankową to tak ją zachłannie piła,ze masakra. Lidka mówi,ze nie ma pokarmu i ja się nie dziwię, bo pali, pije mocną kawe, energy drinki, żre jakieś świństwa, ta mała ewidentnie ma kolki i cierpi strasznie. Dziwne to dziecko jakieś jest, ja nie widziałam jak żyję tak dziwnego bobasa, ona marudzi naokrągło i tak wygląda jakby wiecznie byla ospala, zmęczona, jakaś jakby przez wyżymaczkę przeciągnięta, nie umiem tego opisać nawet...niedługo kończy 3 miesiące biedactwo.


NAJLEPSZEGO DLA KACPERKA!!!


Idę obiad robić.
Księżniczka śpi, mleka nie chciała,ale za to zjadła kaszkę + jabłko z jagodami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu

Ewcia, u nas była podobna reakcja na to jabłko z jagodami, bo kwaskowate, ale dałam jej z kaszką mleczno-ryżową. Może tak spróbuj. Z kaszką, czy z kleikiem na swoim mleku nawet.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Ewcia może ty prowadź samochód? 😉
O kurde boli was coś przy współżyciu nawet po cc? 🤢 Masakra. Ja się nie wypowiadałam, bo szyta nie byłam, a tu widzę, że to nie ma nic do rzeczy. Ciekawe czemu tak macie. Ja nie widzę żadnej różnicy, już przy pierwszym razie po porodzie nic nie bolało. Jednak jak się nie jest naciętym to tak jakby się wcale nie urodziło. Przecież ja to na drugi dzień po porodzie to tylko czułam tam tak jakbym jakiś ostry seks uprawiała i się bardzo poocierała i szczypało przy siusianiu, a przeszło po jakiś 3 dniach.
Czekamy na Jagodziankę. Poślizg dziewczyny mają. Tak to jest jak się z maluchami podróżuje, a my oczywiście w dwóch końcach miasta mieszkamy 😉


to mąż tez tak mówił, ze najwyzej ja bede prowadzic auto tyle ze to nasze nowe, ford mondeo w kombi, najwiekszy z mozliwych chyba, próbowałam sie uczyc tym jezdzic to normalnie jak rzucona w ocean, przodu nie widac, tyłu nie widac, czuje jak jade jakbym nie panowała nad autem wcale, nawet biegi jakos inaczej wchodza, myla mi sie bo inaczej niz w małym jest, i nie raz juz z 3 ruszałam 😞 chyba musi tak zostac
a z tym seksem to nie wiem jak to jest, byc moze tez z braku seksu tak sie porobiło, bo po zuzi naprawde rzadkos ei kochalismy... nie wiem czy bym nawet na palcach nie policzyła. i mi sie nie chce wcale, i moze sie zweziło tez, i mniejsze nawilzenie jest. i zmeczenie dochodzi po całym dniu padam na ryj, a w dzien tez sie nie ma kiedy kochac, tylko po 23 jak juz i zuzia zasnie. nie wiem juz czym to spowodowane. maz mówi ze mi juz sie w ogole nie chce i ze tylko czeka na moja inicjatywe, do lekarza mnie ciagnie... i sie kłócimy pzrez to ostatnio... byle gówno zapala bombe.... ciekawe co nami bedzie.... bo to jzu troche trwa...a ja nie z tych co sie zmuszac beda 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
ewcia napisał(a):
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu

Ewcia, u nas była podobna reakcja na to jabłko z jagodami, bo kwaskowate, ale dałam jej z kaszką mleczno-ryżową. Może tak spróbuj. Z kaszką, czy z kleikiem na swoim mleku nawet.


u nas to jest kwestia jedzenia chyba ogolnie innego nic cyc, bo ona jadła jabłka z marchewka i to jakies niedobre nie jest, wrecz słodkie. kaszke jadła pierwszego dnia , niby buzie otwierała a po chwili tez sie darła. i nastepny raz kaszki nie chciała juz.... butelke z piciem troche zasysya czasami ale troche sie napije i ryk znów... ogolnie cyc najlepszy a ja musze meczyc ją i mnie, bo jak do tej pracy wróce...

aha ty astra mówisz zeby to dodac do kaszki, zmieszac tak?? to u nas nie wchodzi w gre bo nasza kaszki tez za bardzo nie chce, nie jje ładnie jak wiki czy wercia na filmikach tylko pluje, pruka, wszytsko sie wywala, i drze sie
a jak sie rozwyje to ja musze zabierac z fotelika i cycem ratowac bo sie nawet uspokoic nie chce.a to tez moze bład, bo drze sie i wie ze cyca dostanie napewno zaraz... tylko ze ja narazie ja chce nauczyc jesc, a nie rezygnowac z karmien cycem. chciałam do pół roku karmic tyle ile karmie, tylko dawac inne rzeczy zeby sie nauczyła z łyzeczki jesc. a tu d... i zonk...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu


ewcia a może dzieci Twoje czują Twoje nerwy?? ja nie raz doświadczyłam że mały mój jest inny jak ja się denerwuje z jakiegoś powodu albo nawet jak trzymam w sobie jakąś złość to też na takie coś reaguje. Jakby mi ktoś kiedyś powiedział żedzieckowyczuwa nerwy to bymnie uwieżyła,a teraz jestem tego pewna. Sprówuj się uspokoić 🙂 głowa do góry... wiem wiem łatwo powiedzieć,ale chociaż spróbuj.a z seksem ja też nie jestem z tych co się zmuszają...ale postanowiłam zmienić swoje nastawienie,bo wiem że to mi sprawiało radoche i mam nadzieje że z czasem tak będzie... noi wiem że chłop potrzebuje... Ważne w głowie sobie poprzestawiać... wiem wiem łatwo powiedzieć.

KACPEREK PROSI MNIE ŻEBYM PODZIĘKOWAŁA ZA ŻYCZENIA 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wika taką wyprodukowała wielką i aż niebieską kupę,ze nie do uwierzenia - pewnie te jagody 😉

Kurczaczki, Ewcia, to nieciekawie...hm... a jaką masz łyżeczkę?
Bo ja miałam po Bartku nieużywaną prawie całkowicie płaską, białą z intensywnie zieloną tą częścią do trzymania i tylko ta Wikusi pasuje, jak łyzeczka się zbliża, to ona się patrzy na misia namalowanego na rączce i otwiera buzię szeroko. A Bartek mial taką z aventu, a pamiętam ile łyżeczek próbowałam przy nim, tez tak prukał 🤢
Pani doktor powiedziała,ze Wikusi wszystkie zęby naraz idą i się pytala czy bardzo mi płacze 😮 Wcale nie płacze, tylko gryzie wszystko i pluje straszliwie. mamy sie lada dzień spodziewać dolnych jedynek i górnych trójek, czyli tak jak sama zauważyłam...wolałabym żeby te ząbki były później. I właśnie jak ją karmię tą łyzeczką, to ona tak mocno dziąsła na niej zaciska,że aż czuję jakby to mnie bolało 😁 hehe

Co do seksu, to ja się tez nie zmuszam. Rzadko do czegokolwiek dochodzi, chłop marudzi oczywiście, ale co ja zrobię, jak ja koło 21 już lunatykuję i ledwo łeb do poduszki przyłożę, to już jakiś sen mi sie roi 😁 Przy dwójce dzieciakow i mając manię sprzątania i gotowania + ogródek czy goście jestem wycieńczona i nic na to nie poradzę. Ostatnio mi dowalił,ze tylko jak chciałam Wikutka zrobić, to byłam chętna na "te" sprawy i kurde faktycznie, ma rację 😎
Ale jak już do czegoś dojdzie, to zawsze mam mocne postanowienie poprawy, z którego potem i tak nic nie wychodzi haha
trudno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
haha astrami też tak chłoppowiedział
ale.... ja jaksobieobiecałam tak zrobiłam iwczoraj byłsex 🙂
było lepiej niz ostatnio,ja teżmiałam inne nastawienie,bochata na błysk,dziecigrzeczne były w dzień,usnęły ładnie,noijak przyszedłchłop to poprosłam goopomoc bocostam jeszcze doogarniecia było,spojrzał na mniemetnymwzrokiem...tomu powiedziałam ze stosuneksięszykuje, tomipomógł i szybko włózku wylądowalismy

codojedzeniałyzeczka,polka je super, slniak ogarnia sprawe nawet juz niemusze jejprzebierac tylko łapki trzymam boby cała była brudna
za topic z butelkisłabo chce

jutro wesele
oby nie padało, wyprawa na maxa, 🙂

krupnik misię gotuje amyzmajka zoładek przyssanydo kregosłupa

astra dobrze poradziłaś z ta srodowiskowa

ado pipki mnie też boli troche,mam wrazeniemega ciasnnoty,amichał mówi żenormalnie, ja wiemżeumnie to spowodowane jestkarmieniem cyckiem,jak skoncze tozacznie byc milej 🙂no aleto jezcze troche potrwa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
Wika taką wyprodukowała wielką i aż niebieską kupę,ze nie do uwierzenia - pewnie te jagody 😉

Kurczaczki, Ewcia, to nieciekawie...hm... a jaką masz łyżeczkę?
Bo ja miałam po Bartku nieużywaną prawie całkowicie płaską, białą z intensywnie zieloną tą częścią do trzymania i tylko ta Wikusi pasuje, jak łyzeczka się zbliża, to ona się patrzy na misia namalowanego na rączce i otwiera buzię szeroko. A Bartek mial taką z aventu, a pamiętam ile łyżeczek próbowałam przy nim, tez tak prukał 🤢
Pani doktor powiedziała,ze Wikusi wszystkie zęby naraz idą i się pytala czy bardzo mi płacze 😮 Wcale nie płacze, tylko gryzie wszystko i pluje straszliwie. mamy sie lada dzień spodziewać dolnych jedynek i górnych trójek, czyli tak jak sama zauważyłam...wolałabym żeby te ząbki były później. I właśnie jak ją karmię tą łyzeczką, to ona tak mocno dziąsła na niej zaciska,że aż czuję jakby to mnie bolało 😁 hehe

Co do seksu, to ja się tez nie zmuszam. Rzadko do czegokolwiek dochodzi, chłop marudzi oczywiście, ale co ja zrobię, jak ja koło 21 już lunatykuję i ledwo łeb do poduszki przyłożę, to już jakiś sen mi sie roi 😁 Przy dwójce dzieciakow i mając manię sprzątania i gotowania + ogródek czy goście jestem wycieńczona i nic na to nie poradzę. Ostatnio mi dowalił,ze tylko jak chciałam Wikutka zrobić, to byłam chętna na "te" sprawy i kurde faktycznie, ma rację 😎
Ale jak już do czegoś dojdzie, to zawsze mam mocne postanowienie poprawy, z którego potem i tak nic nie wychodzi haha
trudno.



hehe Astra też mam te mocne postanowienie poprawy zaraz po... 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
haha astrami też tak chłoppowiedział
ale.... ja jaksobieobiecałam tak zrobiłam iwczoraj byłsex 🙂
było lepiej niz ostatnio,ja teżmiałam inne nastawienie,bochata na błysk,dziecigrzeczne były w dzień,usnęły ładnie,noijak przyszedłchłop to poprosłam goopomoc bocostam jeszcze doogarniecia było,spojrzał na mniemetnymwzrokiem...tomu powiedziałam ze stosuneksięszykuje, tomipomógł i szybko włózku wylądowalismy

codojedzeniałyzeczka,polka je super, slniak ogarnia sprawe nawet juz niemusze jejprzebierac tylko łapki trzymam boby cała była brudna
za topic z butelkisłabo chce

jutro wesele
oby nie padało, wyprawa na maxa, 🙂

krupnik misię gotuje amyzmajka zoładek przyssanydo kregosłupa

astra dobrze poradziłaś z ta srodowiskowa

ado pipki mnie też boli troche,mam wrazeniemega ciasnnoty,amichał mówi żenormalnie, ja wiemżeumnie to spowodowane jestkarmieniem cyckiem,jak skoncze tozacznie byc milej 🙂no aleto jezcze troche potrwa 🙂


hehe tak patrze ze u nas wsyztskich to samo z seksem. ja to tez se postanawiam a potem to i tak spełza na niczym, tylko sie chłop morduje i łazi za mną.
ale zobacz Sztunia jak ci mąz szybko pomógł. rozumiem ze dziewczynki juz spaly, czy to w dzien było??
kurde to moze z tym karmieniem, bo ja po zuzi miałam okropnie, i chyba tez sie do seksu zraziłąm totalnie, za kazdym arzem bolało, sucho na maksa. i raczej to wejscie do pochwy bolało, bo jzu dalej lepiej. i w ogole checi odeszły... myslałąm ze jakos mi sie uda odbudowac wiezi i zeby było lepiej w łózku, w ciazy,a tu zakaz i zonk. nio i jakos sie po całym dniu wyluzowac nie umiem i sie stresuje, łazi mi wszytsko po głowie, i padam ze zmeczenia, mysle o tym karmieniu, powrocie do pracy, weselu co mamy w sobote a jeszcze stroje niepoogarniane itd. i jakos nie wychodzi...

mój twoerdzi ze u mnie to juz kwestia psychiki chyba, ze ja sie jakos blokuje z tym bolem przy wejsciu i ze mysle o czyms innym i mnie ciagnie do jakiegos seksuologa, jak se sami dac rady nei mozemy.
a wy macie w ogole satysfakcje z seksu jak kiedys?? bo u mnie odkad jest zuzia to juz nie jest jak było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
haha astrami też tak chłoppowiedział
ale.... ja jaksobieobiecałam tak zrobiłam iwczoraj byłsex 🙂
było lepiej niz ostatnio,ja teżmiałam inne nastawienie,bochata na błysk,dziecigrzeczne były w dzień,usnęły ładnie,noijak przyszedłchłop to poprosłam goopomoc bocostam jeszcze doogarniecia było,spojrzał na mniemetnymwzrokiem...tomu powiedziałam ze stosuneksięszykuje, tomipomógł i szybko włózku wylądowalismy

codojedzeniałyzeczka,polka je super, slniak ogarnia sprawe nawet juz niemusze jejprzebierac tylko łapki trzymam boby cała była brudna
za topic z butelkisłabo chce

jutro wesele
oby nie padało, wyprawa na maxa, 🙂

krupnik misię gotuje amyzmajka zoładek przyssanydo kregosłupa

astra dobrze poradziłaś z ta srodowiskowa

ado pipki mnie też boli troche,mam wrazeniemega ciasnnoty,amichał mówi żenormalnie, ja wiemżeumnie to spowodowane jestkarmieniem cyckiem,jak skoncze tozacznie byc milej 🙂no aleto jezcze troche potrwa 🙂


O,to dla mnie nowość że suchość w myszce 😆 to jest spowodowane karmieniem piersią...hmnm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
sztunia napisał(a):
haha astrami też tak chłoppowiedział
ale.... ja jaksobieobiecałam tak zrobiłam iwczoraj byłsex 🙂
było lepiej niz ostatnio,ja teżmiałam inne nastawienie,bochata na błysk,dziecigrzeczne były w dzień,usnęły ładnie,noijak przyszedłchłop to poprosłam goopomoc bocostam jeszcze doogarniecia było,spojrzał na mniemetnymwzrokiem...tomu powiedziałam ze stosuneksięszykuje, tomipomógł i szybko włózku wylądowalismy

codojedzeniałyzeczka,polka je super, slniak ogarnia sprawe nawet juz niemusze jejprzebierac tylko łapki trzymam boby cała była brudna
za topic z butelkisłabo chce

jutro wesele
oby nie padało, wyprawa na maxa, 🙂

krupnik misię gotuje amyzmajka zoładek przyssanydo kregosłupa

astra dobrze poradziłaś z ta srodowiskowa

ado pipki mnie też boli troche,mam wrazeniemega ciasnnoty,amichał mówi żenormalnie, ja wiemżeumnie to spowodowane jestkarmieniem cyckiem,jak skoncze tozacznie byc milej 🙂no aleto jezcze troche potrwa 🙂


hehe tak patrze ze u nas wsyztskich to samo z seksem. ja to tez se postanawiam a potem to i tak spełza na niczym, tylko sie chłop morduje i łazi za mną.
ale zobacz Sztunia jak ci mąz szybko pomógł. rozumiem ze dziewczynki juz spaly, czy to w dzien było??
kurde to moze z tym karmieniem, bo ja po zuzi miałam okropnie, i chyba tez sie do seksu zraziłąm totalnie, za kazdym arzem bolało, sucho na maksa. i raczej to wejscie do pochwy bolało, bo jzu dalej lepiej. i w ogole checi odeszły... myslałąm ze jakos mi sie uda odbudowac wiezi i zeby było lepiej w łózku, w ciazy,a tu zakaz i zonk. nio i jakos sie po całym dniu wyluzowac nie umiem i sie stresuje, łazi mi wszytsko po głowie, i padam ze zmeczenia, mysle o tym karmieniu, powrocie do pracy, weselu co mamy w sobote a jeszcze stroje niepoogarniane itd. i jakos nie wychodzi...

mój twoerdzi ze u mnie to juz kwestia psychiki chyba, ze ja sie jakos blokuje z tym bolem przy wejsciu i ze mysle o czyms innym i mnie ciagnie do jakiegos seksuologa, jak se sami dac rady nei mozemy.
a wy macie w ogole satysfakcje z seksu jak kiedys?? bo u mnie odkad jest zuzia to juz nie jest jak było...


ewcia u kobiety psychika ma duże znaczenie jeśli chodzi ot sparwy seksu. Dziewczyno Ty się stresujesz tym wszystkim... powodzenia życzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja chciałamisc do sexuologa po majce ale najpierw poszlam do giny, zebymikogos poleciła a ona mipowiediała ze mam to od karmienia i ze to moze zmeczenie i wogole trudy codzienne,kaza mi czekac na okres i ze jak dostane i nadal nie bedzi mi sie cxhciało to wtedy cos kombinowac bedziemy
.noisięunormowało
dzieci spały, no raczej przy majce sie juz nie da, jest wszedzie hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewciaPM napisał(a):
ewcia napisał(a):
sztunia napisał(a):
haha astrami też tak chłoppowiedział
ale.... ja jaksobieobiecałam tak zrobiłam iwczoraj byłsex 🙂
było lepiej niz ostatnio,ja teżmiałam inne nastawienie,bochata na błysk,dziecigrzeczne były w dzień,usnęły ładnie,noijak przyszedłchłop to poprosłam goopomoc bocostam jeszcze doogarniecia było,spojrzał na mniemetnymwzrokiem...tomu powiedziałam ze stosuneksięszykuje, tomipomógł i szybko włózku wylądowalismy

codojedzeniałyzeczka,polka je super, slniak ogarnia sprawe nawet juz niemusze jejprzebierac tylko łapki trzymam boby cała była brudna
za topic z butelkisłabo chce

jutro wesele
oby nie padało, wyprawa na maxa, 🙂

krupnik misię gotuje amyzmajka zoładek przyssanydo kregosłupa

astra dobrze poradziłaś z ta srodowiskowa

ado pipki mnie też boli troche,mam wrazeniemega ciasnnoty,amichał mówi żenormalnie, ja wiemżeumnie to spowodowane jestkarmieniem cyckiem,jak skoncze tozacznie byc milej 🙂no aleto jezcze troche potrwa 🙂


hehe tak patrze ze u nas wsyztskich to samo z seksem. ja to tez se postanawiam a potem to i tak spełza na niczym, tylko sie chłop morduje i łazi za mną.
ale zobacz Sztunia jak ci mąz szybko pomógł. rozumiem ze dziewczynki juz spaly, czy to w dzien było??
kurde to moze z tym karmieniem, bo ja po zuzi miałam okropnie, i chyba tez sie do seksu zraziłąm totalnie, za kazdym arzem bolało, sucho na maksa. i raczej to wejscie do pochwy bolało, bo jzu dalej lepiej. i w ogole checi odeszły... myslałąm ze jakos mi sie uda odbudowac wiezi i zeby było lepiej w łózku, w ciazy,a tu zakaz i zonk. nio i jakos sie po całym dniu wyluzowac nie umiem i sie stresuje, łazi mi wszytsko po głowie, i padam ze zmeczenia, mysle o tym karmieniu, powrocie do pracy, weselu co mamy w sobote a jeszcze stroje niepoogarniane itd. i jakos nie wychodzi...

mój twoerdzi ze u mnie to juz kwestia psychiki chyba, ze ja sie jakos blokuje z tym bolem przy wejsciu i ze mysle o czyms innym i mnie ciagnie do jakiegos seksuologa, jak se sami dac rady nei mozemy.
a wy macie w ogole satysfakcje z seksu jak kiedys?? bo u mnie odkad jest zuzia to juz nie jest jak było...


ewcia u kobiety psychika ma duże znaczenie jeśli chodzi ot sparwy seksu. Dziewczyno Ty się stresujesz tym wszystkim... powodzenia życzę!


nio ma, ja wiem, i dlatego widocznie tak u mnie jest.
ja ogolnie taka jestem zestreesowana, z mlekiem matki to wyssałam, u mnie w domu mama jak mama ale ojciec to sie o wszytsko trzesie i taki psymista, juz wam kiedys pisałam.
ja sie własnie martwie, a to o to, a to o tamto, nie moge wyluzowac. jeszcze 2 miechy do pracy a ja sie stresuje ze mała nie jje nic innego tylko tego cyca. i tak ze wszytskim...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
ja chciałamisc do sexuologa po majce ale najpierw poszlam do giny, zebymikogos poleciła a ona mipowiediała ze mam to od karmienia i ze to moze zmeczenie i wogole trudy codzienne,kaza mi czekac na okres i ze jak dostane i nadal nie bedzi mi sie cxhciało to wtedy cos kombinowac bedziemy
.noisięunormowało
dzieci spały, no raczej przy majce sie juz nie da, jest wszedzie hehe


hehe no tak, nasza tez włazi wszedize.
to mówisz sztunia ze jak dostałas okresu to sie uspokoiło dopiero.
ja to nie wiem moze bede musiała isc do tego lekarza z mym chłopem, razem pohjdziemy, bo u mnie jak dostałam okresu tez sie nic nie zmieniło, wiec mzoe powód złozony 😞 buuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu

Ewcia to Ci szczerze współczuję. Myślałam, że to ja mam źle z moim małym potworkiem 🙂 ale mogę powiedzieć, że w porównaniu do Ciebie odpoczywam(choć mała drze japerę na okrągło 🙂)
Ej moja mała ma plamy czerwone na buzi i jedną taką dużą na rączce, jakby ropna 😞 martwię się. Dodam, że nic takiego nie jadłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
Łe tam ewcia, jeszcze 2 miechy, a to bardzo duzo dla takiego maluszka 🙂 zobacz jak było u lelivy 3 dni przed powrotem do roboty 😁 i dały radę 🙂

ale u lelivy vhyba piła z butli jej mleko, i po prostuz tego co pisała jest na modyfkowanym mleku z butli wiekszosc, a słoiczków tez nie jje za bardzo. a u nas zuzia miała awers do mleka a Iga wcale z butli pic nie chce, wiec nie jest wesoło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zwiazek tez trzeba jakos pilegnowac, i nie wpadac w rutyne a przy dziciach pracy obowiazkach domowych, łatwo zapomniec ze w lozku nie tylko sie spi.
my z michalem ostatnio wogole jakos tak czasemfurczymy a siebie, i zakazdym razem obiecujemy sobie ze bedzie inaczej.
trzeba gdzies czasem odpuscic, a gdzie indziej spiac

9i wcale mi sie nielatwo to mowi bo sama mam z tym niejednokrotnie problemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
ewcia napisał(a):
kur.... z tym seksem i wszytskim. wyląduje w wariatkowie. próbowałam mała karmic słoikiem, wielki ryk, jabłka ze słodka marchewka, a tragedia taka ze szok. mała darcie uskuteczniała, wstztsko brudne, buzi nie chciała owtoerac, jak jzu włozyłam to prukała ze nawet włosy, oczy w machewce i płacz okropny i w ogole, ajkby ze skóry obdzierali. potem pzrerwa na kupe, pzrewijanie, kupa wyleciała, cyc, potem kolejna próba, nic dalej ryk, picia troche z butli wypiła, ale słik jak dawałam znowu wyła nieprzecietnie. i tak ze 3 podejscia do 1/2 słoiczka. i na koniec wyłaczałam podgrzewacz z mała na rekach, jeszcze wyrwałam gniazdko ze sciany... kur......waaaaaaa mac..... strzepek nerwów jestem juz... i zuzia sie drze mi bez powodu dzis 😞 to ze jej sie firanka nie podoba, to ze pudełko od puzli zamiast stac sie pzrewróciłO 😞 buuuuuu

Ewcia to Ci szczerze współczuję. Myślałam, że to ja mam źle z moim małym potworkiem 🙂 ale mogę powiedzieć, że w porównaniu do Ciebie odpoczywam(choć mała drze japerę na okrągło 🙂)
Ej moja mała ma plamy czerwone na buzi i jedną taką dużą na rączce, jakby ropna 😞 martwię się. Dodam, że nic takiego nie jadłam.


nio moja w sumie jest pogodna, jak fika na macie czy cos to sie usmiecha, ale jak ja do tego jedzenia zaganiam, albo jak zuza wariuje i sie pzrestraszy to okropnie krzyczy...
a jakie to plamy?? pisałas ze cos pogryzło, moze ma uczulenie na komary czy cos. bo u mnie zuzia ma obrzeki jak ja komar ugryzie, takie nawet o srednicy 5cm, i fenistilem smaruje, ale nie wiem czy takim małym wolno. zaraz znika...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej ja to sobie nie wyobrażam w ogóle pójścia do seksuologa 🙃 a już z chłopem razem to tym bardziej 😮
Wiem,że problem siedzi w MOJEJ psychice, bo już się nie czuję na tyle atrakcyjna, co kiedyś, bo mi się sceny z porodu potrafią we łbie przewijać podczas seksu, bo się boję kolejnej ciąży, mimo zabezpieczenia, Wika śpi z nami w pokoju więc ucho mam nadstawione i jakoś nie mogę się wyluzować, Bartek praktycznie za ścianą więc myśle o tym, czy się nie odkrył/nie męczy go mucha/nie spadł z łóżka, bo i to mu się zdarza i czy za chwilę nie przyjdzie. Myślę co jutro na obiad i co mi pocisnęła sklepowa jak byłam po chleb. Myślę o wszystkim, tylko nie o tym, co w tej chwili trzeba 🙃 🙃
Seksuolog...mózgu mi nie wymieni. Mam dni tak pełne wrażeń, zę musiałabym sobie twardy dysk wyjąć i włożyć nowy przed położeniem się do łóżka, czysty, albo z trybem pracy ustawionym na sex 🤪 ale nie da się. Spaliłabym się u seksuologa, nie umiałabym z nim rozmawiać, ja to jak dziewica hahaha
zwiazek tez trzeba jakos pilegnowac, i nie wpadac w rutyne a przy dziciach pracy obowiazkach domowych, łatwo zapomniec ze w lozku nie tylko sie spi.
my z michalem ostatnio wogole jakos tak czasemfurczymy a siebie, i zakazdym razem obiecujemy sobie ze bedzie inaczej.
trzeba gdzies czasem odpuscic, a gdzie indziej spiac

AMEN, siostro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...