Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

NAJLEPSZEGO DLA HUBIEGO!
Wracaj do zdrowia 😘 😘 😘

hejo


juz gdzies slyszalam o tym lakierach w lodowce
tak damo jak kawa powinna byc w lodowce
lepsza jest

dziewczyny co ja mam kupic Alanowi nan siweta? 😮
zabawka na bank odpada,bo jestem nimi zasypana od mamy
Niko robil wielkie oczy.......mamo ile tego
musze troche dzisiaj ogarnac te zabawki,bo pozniej choinka wkracza do duzego pokoju 🙃
pchaczem bawi sie NIko 😜
u Was snieg?
u nas zielono

jutro przyjedzie chrzestny ALanka i moj zapas plynow do plukania,proszkow

Zielono u nas.
Moja nadostawała zabawek na Mikołaja, ja jeszcze jej ten pchacz na gwiazdkę kupiłam, więc rodzinie mówiłam by ciuszków na 86 jej nakupowali. Wiadomo, że za rok jak już będzie starsza tylko zabawki będzie trzeba kupować, bo dziecko tylko z takich rzeczy się cieszy, nie z ciuchów, więc teraz podeszłam nieco ekonomicznie jeszcze 😉

u mnie tez zielono
tzn szaro 🙃

kawę ja zawsze trzymam w lodówce w szczelnie zamykanym małym słoiczku, tym takim wekowatym, ze szklaną pokrywką na metalowym zacisku, kocham takie rzeczy 🙂 bo ja kupuję ziarnistą i mielę 🙂 Wiecie, jaką lubię najbardziej? Arabicę z Etiopii, ale ciężko to dostać, przez net co najwyżej.

Co do torebek i portfeli - dupy mi nie urywa na ich punkcie, mam w nosie szczerze mowiąc. Portfel mam od 2 lat ten sam, skórzany, brązowy, kupiony w cepelii, bo z elementami ludowymi, dostałam w prezencie od brata z dziewczyną na urodziny. A torebki... 😁 toż to torba musi być, a najlepiej to wór albo na plecak niedługo się przerzucę 😜 masakra 😁

Kawy!

Wchodzę do kuchni, a tam żarło leży. Aga nawet chleb upiekła. Język mi do samej podłogi zleciał 🙃 Nie jem śniadania żeby mieć miejsce na wszystko 😁

Ładnego mam guza, ciotki? mam jeszcze jednego, po drugiej stronie czółka, chciałam pokazać jaka jestem duża, stojąc w łóżeczku...szczebelki mi się odbiły 🙃 ale nie płakałam 😁
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/145/img0648m.jpg/][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/4664/img0648m.jpg[/IMG][/URL]

E, nie widać za bardzo 😁 No nic, ale ma dwa guzioły na czole i babcia się śmiała,że to pewnie różki zaczynają rosnąć 😁

Daenerys napisał(a):

Wchodzę do kuchni, a tam żarło leży. Aga nawet chleb upiekła. Język mi do samej podłogi zleciał 🙃 Nie jem śniadania żeby mieć miejsce na wszystko 😁

O matko, ale bym żarła taki swój chlebek 🙂 aaAAaa!

Ej już prawie święta,a ja nie zrobiłam nawet zakupów spożywczych 😁 czemu? Może w sobotę 😉
w niedzielę i poniedziałek będę trzodzić w kuchni, czekam na ostatnią chwilę, bo zwyczajnie mam w dupie lenia 😎

Dzisiaj tata wyrusza do PL 🤪 Bartek taki wytęskniony,ze powiedział,ze dziadek ma prosto do niego jechać 🙂

NAJLEPSZEGO, HUBI!

U Was widzę podjarkę świąteczną, a ja mam spadek formy. Od dwóch tygodni latam ze ścierą, żeby ogarnąć raz do roku porządnie ten dom ze wszystkimi kątami, szafkami, szufladami i kurna już mi się nie chce. Wczoraj do 22.00 szorowałam kafelki w kuchni, bo w dzień z młodą nic mi się nie uda za bardzo zrobić. Ale jeszcze tylko sypialnię wyglancować i gotowe. Oczywiście wszystko sama robię, bo mąż ciągle w pracy, albo pracę do domu przynosi 😠

Kasia, nie znam się, bo modnisią nigdy nie byłam, ale w życiu bym nie powiedziała, że ten portfel kosztuje 460zł... Masakra jak dla mnie. Ale ja nie przywiązuję wagi do takich rzeczy - portfel ma się mieścić w kieszeni, bo na zakupy do sklepu obok nie zawsze latam z torebką, a torebka ma być duuuża i z wytrzymałymi uchwytami, bo do pracy muszę sporo rzeczy w niej nosić - i tyle.

Muszę sobie kupić jakąś ładną bluzkę na święta, ale jak pomyślę ile teraz będzie ludzi w marketach, to mnie zniechęca. Chyba po prostu pójdę do osiedlowego butiku, bo bardzo dobre gatunkowo ma tam ciuchy i mam wrażenie, że są bardziej wytrzymałe niż np z orsay'a czy innego sklepu sieciowego.

Ja też najbardziej na świecie uwielbiam kawę ziarnistą 🤪 Zazwyczaj mamy Jakobsa zielonego albo Dallmayr. Hehe, po weselu mieliśmy wybór: albo kupić sobie porządny ekspres, albo telewizor, bo na jedno i drugie nas nie było stać, więc... dwa lata nie mieliśmy telewizora 😁 I w sumie gdyby nie Ula, to chyba dalej byśmy nie kupili 🙃

Hubi zdrowia

choinka juz jest
taka prawdziwa z lasu 🙃
pachnie w calym domu
jade do sklepu i bedziemy ubierac

Wiki ma pultasy jak Werka 🙂
Ej miałam napisać o fotelikach już wcześniej i zapomniałam. Przestudiowaliśmy temat wzdłuż i wszerz. Łukasz gadał z kilkoma sprzedawcami fotelików. Dowiedzieliśmy się takie ciekawe rzeczy, że np. te testy ADAC są robione w Niemczech i część fotelików w ogóle w nich nie bierze udziału, bo nie są niemieckie. Tak np. polskie foteliki mają, które wcale nie są gorsze jeśli chodzi o bezpieczeństwo, a niejednokrotnie nawet lepsze niż jakiś markowy fotelik z trzema gwiazdkami bezpieczeństwa w testach ADAC i kosztujący powyżej 600 zł. Do tego ceny bezkonkurencyjnie niższe, bo nie płaci się za markę.
Na pewno w życiu nie wezmę nic Maxi Cosi gdzie płaci się tylko i wyłącznie za markę. Małe te gówna są. Dzieci wyrastają dużo szybciej niż przedział wagowy sugeruje.
Zastanawiam się nad czymś polskim. Nie mam już korby na to by wydać tysiaka na fotelik, bo to wcale nie oznacza większego bezpieczeństwa. Acha i trzeba wziąć pod uwagę, że nie każdy samochód nadaje się do fotelików z montażem isofix (a za tą opcję przy fotelikach też się nieźle buli). Ja zdecyduje się najprawdopodobniej na polski wyrób Caretero Ibiza na 9-25kg. Ma świetne opinie.

No wlaśnie leliva - jakbym sobie strzeliła portfel za prawie 5 stów, to bym chyba stanęła przed lustrem i powiedziala sama sobie: pokurwiło Cię babo z nadmiaru kasy 😁
nie byłam nigdy i nie jestem materialistką. Owszem, jak to kobieta, kocham ciuchy i dodatki, lubię markowe, dobre rzeczy, ale nie do przesady. Wolę być niż mieć i nigdy na nic nie miałam takiego parcia,żeby aż zbierać. W dupsku mam to,żeby komuś imponować, tym bardziej że jest tak jak Lady napisala - kupisz sobie coś fajnego, markowego i niespotykanego, a nazwą Cię tandeciarą hehe o ile ktoś się w ogóle orientuje w tych wszystkich firmach czy markach, bo jak Kasia podała linka do tego portfela, to mnie zamurowało, bo o takim producencie pierwszy raz słyszę, a podobne portfeliki widziałam w smyku 😁
Ale jak tam kto uważa i jak kogo stać, o gustach też się nie mówi. Ja mówię o swoim 😉 hehe zresztą jakoś tak odkąd mam dzieci to przeliczam ile czego mogłabym dla nich mieć zamiast wydawać tyle pieniędzy na coś dla siebie 🙃
Ej a co do tv własnie, to myśmy kupili własnie po weselu i potem się zastanawialiśmy po co 😁 u nas mało co tv chodzi, Bartek bajki ogląda albo jakieś discovery czy animal planet, tak to nie bardzo
ja mam lapka 😉 chlop stale w pracy-czasem wieczorem na tasiemce włączę albo on coś tam ogląda. Ale jakby go nie było, tragedii nie byłoby rownież.
Mam znajomego, który nie ma tv w domu, mają czwórkę dzieci (on wdowiec, ma 3 córki 8,6 i 5 lat z poprzedniego małżeństwa) i mówią,że jakby do tego dodać jeszcze telewizor, toby poszaleli 😁 i się nie dziwię, ja mam dwojkę, do tego tv i normalnie milion decybeli hahah
Dany, no Wikson mi się spasł ostatnio 😁

ładne guzy 😜


mlody polozony spac
jade do sklepu
tylko sprawdze czy spi

jutro z NIko do lekarza jade
postanowione
juz tydzien ma ten glupi kaszel
glos zanika
podaje prawoslaz i dupa
nic wyksztusnego saa nie podaje
i przy okazji i Alanka oslucha 🙂
tylko musze sie zapisac jako ostatnia,zeby nie miec kontaktu z chorymi

Mi się rzeczy od LV kojarzą z bazarowymi produktami niestety. Nawet w świecie mody dużo osób uważa je za tandetne. Do tego marka LV jest najczęściej podrabianą marką w świecie. Turcy w tym przodują i tak nasze polki z dobrodziejstw tureckich ostro korzystają 😉 Ja przestałam nosić swój oryginalny speedy, który nie jest z tej kolorowej kolekcji, tylko w brązie. Miałam na niego kiedyś fazę po Seksie w wielkim mieście i jeszcze jak sobie popatrzyłam na torebki menadżerek oddziałow naszej firmy z innych państw, które LV wielbiły. Ale potem jak dla odmiany zobaczyłam kto nosi te torebki i portfele (albo raczej ich podróbki) w Polsce to mi się odechciało. Na targach kosmetycznych każdy blond lachociąg prosto z solary dzierży dumnie na przedramieniu coś z napisem LV, albo żeby było weselej LX (a co za różnica LV czy LX heheh 😉)) O ile pierwsze moje zetknięcie z marką LV wywołało u mnie obraz eleganckiej pani menadżer, bardzo gustownej kobiety sukcesu, o tyle obraz ten został brutalnie zniekształcony, gdy na allegro zaczęły krążyć podróby, które nagle zasypały nasz bidny kraj. Zresztą o czym tu mówić. U nas nawet gwiazdy są przyłapywane z podróbami. Nasz kraj to nie Francja czy Stany, a konkretniej Nowy Jork i u nas moda jest w zupełnie inny sposób postrzegana.
Ogólnie rzecz biorąc nie kupuję już zbyt wiele drogich rzeczy, bo mam inne wydatki i wcale mnie nawet takie zakupy juz nie cieszą. U mnie to chyba kiedyś było tak, że byłam dumna z siebie i musiałam się wynagrodzić 🙂 Kupiłam też sobie okulary Diora wtedy za 790 zł w Panu Hilarym (same oprawki tyle kosztowały, bo szkła na moją wadę by były cienkie kosztowały jeszcze więcej) 🙃 Zaspokoiłam swe próżne zachcianki i jakoś więcej mnie takie zachcianki nie atakują. Poza tym doszłam do wniosku, że mi rzeczy nudzą się zbyt szybko i wolę częściej je zmieniać, sprzedawać, wymieniać, kupować nowe, aniżeli cieszyć się latami jedną drogą rzeczą. Oczywiście inaczej też się patrzy na te sprawy póki nie ma się dzieci. Teraz to mnie cieszą najbardziej zakupy dla takiej jednej małej Weronisi 😉 W ogóle teraz mam już wszystko czego w życiu mi potrzeba. Nawet trudno mi było wymyślić co bym chciała na gwiazdkę 😉

Na targach kosmetycznych każdy blond lachociąg prosto z solary dzierży dumnie na przedramieniu coś z napisem LV albo żeby było weselej LX

🤪 jebłam
Ja naprawdę o tym LV pierwsze słyszę, ale chyba nie ma czego żałować 😉

Co do podróbek to mam jedną - listonoszkę a'la gucci 😁 ale to mi dała Wikuśki chrzestna, bo przysłali jej dwie z portalu gotujmy 🙃 i służy mi jako opakowanie dla książeczek zdrowia i innych dzieciowych świstków, które muszą być w jednym miejscu w razie wu, a rozmiarowo pasuje idealnie 🙃

Dobra, biorę się za sprzątanie, bo mnie wieczór zastanie 😁 haha

I nastrój se zrobię, żeby się Wikusi lepiej spalo, bo właśnie padła:
http://www.youtube.com/watch?v=YOlg7OUF0mc a będe jej sprzątać nad głową niestety 😆 mam nadzieję,ze będzie spała.

Idę nakrywać do stołu 🤪

ubieramy choinke

izunia1986op napisał(a):

ubieramy choinke

poka foto póżniej 😜

Daenerys napisał(a):

Wchodzę do kuchni, a tam żarło leży. Aga nawet chleb upiekła. Język mi do samej podłogi zleciał 🙃 Nie jem śniadania żeby mieć miejsce na wszystko 😁

ja tez az sie głodna zerobiłam.

Wikusia cudna, włosy, szok, napatrzec sie nie moge. a guzy i siniaki?? norma 🙂

Hubi sto lat, i zdrówka bo teraz ci potrzebne. swieta idą, musisz byc zdrów jak ryba, KARP 🙂

u nas po wigili, pierwsyz raz były prezenty, hehe
głównie dla dzieci, takie powiedzmy firmowe, z kasy za zuzyte baterie, bo była u nas akcja, urzedowa. mam dla zuzi takie drewniane łamigłównki w drewnianym opakowaniu, ale ona chyba na to za mała, za to drugi prezenta w sam raz, drewniania walizeczka a tamw sorkdu, mazaki, kredki, farby i inne, super 🙂 pomyslała pani dyrektor o dziaciakach. a raczej mzoe asystentka marszałka 🙂
poza tym było nawet miło. marszałek kazał zyczenia dalej pzrekazac, rodzinie i znajomym, wiec przekazuję 🙂 cieszycie się 🙂 czytam was dalej bo naskrobałyscie widze 🙂

Wikusia cudna, włosy, szok, napatrzec sie nie moge. a guzy i siniaki?? norma

no, ja wiem,ze norma 🙂 już raz to przerabialismy z syneczkiem hehe
ewcia a te kudły to masakra z nimi!!! Ma ich tak dużo, w ogóle jakiieś grube jej się robią i dlugie już ma, utrapienie tylko, bo włażą jej w oczy, a jak się wścieka i zapoci to ją głowa swędzi, nad uszami sobie ciągnie...ach. W dwie kitki ją czeszę i grzywkę spinkami podpinam, ale ten czubek staje na głowie 🙃 i po kitkach. I mało tego,że już ma ich więcej niż ja, to jak widać na zdjęciu - nad czołem i na całej głowie - rosną jej tysiące nowych 🙃
Włochy po tatusiu i po chrzestnej jak widać.

Carmenn napisał(a):

Wikusia cudna, włosy, szok, napatrzec sie nie moge. a guzy i siniaki?? norma

no, ja wiem,ze norma 🙂 już raz to przerabialismy z syneczkiem hehe
ewcia a te kudły to masakra z nimi!!! Ma ich tak dużo, w ogóle jakiieś grube jej się robią i dlugie już ma, utrapienie tylko, bo włażą jej w oczy, a jak się wścieka i zapoci to ją głowa swędzi, nad uszami sobie ciągnie...ach. W dwie kitki ją czeszę i grzywkę spinkami podpinam, ale ten czubek staje na głowie 🙃 i po kitkach. I mało tego,że już ma ich więcej niż ja, to jak widać na zdjęciu - nad czołem i na całej głowie - rosną jej tysiące nowych 🙃
Włochy po tatusiu i po chrzestnej jak widać.

super są.
a mojej zuzi jak rosły to ja nic nie wiazałam na poczatku, miała takie fajne loczyska 🙂 super były. tylko grzywke podcinałam zawsze zeby nie szły do oczu, slicznie jej z grzywka było.
teraz niedawno przed pzredszkolem pierwsyz raz z długosci podcielismy, ale odzyły te włosy.

a Iga póki co włosami nie grzeszy, ma juz z tyłu tam gdzie było łyse, juz takie fajkne czarne dłuższe, ale szału nie ma, poki co.

co do torebek i portfeli i jedno i drugie musze kupic. miałam pzred swietami jeszcze, ale nie chce mi sie, tam szał ciał w tych sklepach, po swietach na spokojnie bede kupowac.
nigdy tez parcia nie miałam. miałam se kupic na urodzinki, ale nie znalazłam nic sesnego. mi sie w portfel musi dowód rejestracyjny miejscic i wyboru zbyt wielkiego nie mam.
zawsze miałam tandetne portflee, nawet mama mi czasami dawała, pracuje w kiosku, takie za 10zł 🙂 teraz mam taki a'la skóra weza i super czerwony, fajny, ale juz zaczyna sie rozpadac, wiec zainewestuje w skórzany 🙂
a torebka, musi byc duza zeby i sniadanie sie zmiesciło i jakies papiery ewentualnie, ale nie ze wór. mam własnie tearz taki czarny, nic znaleźć nie moge, masakra. i kupie cos innego. myslałam teraz o takiej sztywnej wiekszej, a'la reklamówka uszy i góra otwarta. ale nie wiem, bo widziałam inne kolory a nie czarne, a potzrebuje czarnej. nio i u mnie torebka do max 200zł, i firma niewazna, wazne zeby mi sie podobało. nigdy na firmy nie miałam parcia.
a juz za portfel ok 500zł ?? 🙂 !! no coment....

i tez wole dla dzieciaków kupowac, wieksza mam frajde, a zawsze sobie potrafie odmówic i pzreliczam jak carmen co mogłabym dla nich kupic wzamian. takze zachcianek nie realizuje, tym bardziej mega drogich...
PS> carmen, nie martw sie, ja tez tej firmy LV nie kojarze, hehe

a ja nie chce mlodej podcinać grzywki. Lepiej niech urosną na tyle,zeby w jedną kitkę bez podpinania zebrać,bo prześlicznie wtedy wygląda, brakuje dosłownie może centymetr, bo teraz zbiorę też, ale po chwili wychodzą. jeszcze troszkę 😉 a te wszystkie spinki to kurde się boję. Bo niech jej spadnie czy ściągnie i połknie albo coś gorszego, ja to zaraz wizje mam jakieś. Eee 😁

okno umyłam 🙂 bo ktoś wjechał w kałużę jak były dni pluchy i mi zachlapał 🙃 idę teraz ziemniory ostrugać, schaby mam gotowe, sałatkę zrobię i obiad się odbębni. Kurde, nie mam weny na nic ostatnio.

bedzie foto jak bedzie szopka
a wiec w Swieta 😜

szczerze....to uboga ta nasza choina 😜
pierwszy raz ma taka prawdziwa z lasu
zawsze byl swierk srebrny i to chyba dlatego taka dla mnie dziwna jest 🤪


dzisiaj na obiad pierogi 🙃
tez bym zjadla ,ale ta jest ser bialy 😠
trudno .....naciesze sie chałką

schowala karton zabawek
zostalo tylko pare grajacych i skrzynia alych dupereli
a wiec jest ok w duzym pokoju

mlody obczaja choinke
mam zapalone lampki i wpatrzony jest

aaa..ALan tez cmoka i przy ty cieszy wafla 😁

dobra izu, to czekam do świąt
ja muszę kupic te pierniki, bo u nas zawsze wiszą, takie gwiazdki w białym lukrze z dziurką w środku 🙂 jak ich nie ma to dupna choinka u nas, oka nie cieszy za bardzo 🙂
kurwa, wygońcie mnie do roboty!! ale leń ze mnie. okropny.
moze dlatego ze nic nie zarłam i jestem głodna? aaaa to idę te pyry obierac