Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

ggulek napisał(a):

Jeszcze raz daję link, który dała kiedyś fiku, tylko, że do karmienia piersią http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html
Jak widać banan w 8 miesiącu, porzeczki w 9. W mojej mądrej książce banan jest w 9 nawet.

No tak mi się właśnie wydawało...
Byłyśmy na dworku
ale wichura nam przywiała z powrotem.

Jaszminka, poza zębami są jeszcze dwie opcje:
1)nauczyłaś go noszenia
2)jest rozdrażniony przez żywieniowe nowości.

Na dziąsełka dobry też bobodent 🙂

Z bioderkami perfecto. To była nasza ostatnia wizyta.
Spadam podgrzać sobie obiad, bo od rana jestem na jednej kanapce. Mam zgagę od antybiotyku, ale kupiłam sobie jakiś biotyk. Potem nadrobię coście naskrobały 😉

Czasami brzunio moze być miekki, może być kupa, a rozdrażnienie jest spowodowane nieodpowiednim jedzeniem.
Gulek, mnie się takie akcje przy Bartku nie raz zdarzały,że nie wiedziałam ile wsypałam...trudno się dziwić, wstawałam do niego co 1,5 godziny 🙃

Ale się nawpychałam na szybko , bo Wercik marudził, że zmęczony i teraz mi niedobrze. A musiałam szybko coś zjeść, bo już mi się słabo zrobiło jak niosłam ją w foteliku z samochodu. USG było tam gdzie rodziłam, to nasunęło wspomnienia 🙂 Werka padła jak ją tylko do wózka odłożyłam i śpi. Myślałam, że będę musiała nad nią postać i podawać smoczek by zasnęła, dlatego męczyłam ją by jeszcze wytrzymała i towarzyszyła mi przy obiedzie 😉

Ewcia brawa co do pracy. Moja koleżanka, która urodziła w wieku 16 lat pierwsze dziecko i na początku siedziała długo w domu, a teraz jest odnoszącą sukcesy dziennikarką zawsze mi powtarzała, że matka by zachować zdrowie psychiczne musi pracować 😉 Nie do końca ją rozumiałam, ale coś w tym jest, bo moja mama, która siedziała ze mną 11 lat w domu, w tym czasie co siedziała w domu przeszła 2 depresje. Jedna wprawdzie po poronieniu, ale ona w ogóle była wtedy bardzo krucha psychicznie. Czasu ze mną spędzonego nie zamieniłaby na żaden inny, ale jednak z perspektywy czasu jak patrzę dla niej to nie było takie dobre. Jeszcze ona strasznie wszystko przeżywała, każde moje byle zaziębienie. Teraz jest net i się można z innymi mamuśkami kontaktować, a ona taka bidna sama to wszystko w sobie tłamsiła. A ja już kiedyś pisałam pewno jakbym chodziła do przedszkola to nie byłabym taka nieśmiała całe życie. Właściwie dopiero na koniec studiów nabrałam pewności siebie, a jak mnie jeszcze docenili w pracy to tym bardziej. Natomiast moja mama po tych 11 latach dorwała najpierw taka średnia pracę, po 3 latach już zajebistą i jeszcze poszła na studia, które skończyła ze świetnymi ocenami 🙂 Na pewno ma teraz w życiu więcej stresów, ale do jakichkolwiek depresji czy dołów bardzo jej daleko. Za to Dorota ciągle ma doły, bo nie pracuje. Długie siedzenie w domu ryje banię i tyle. O tym aspekcie wczoraj zapomniałam 😉
Z tą pracą jeszcze to może jakbym miała jakąś marną i zarabiała 1500zł to w swojej sytuacji mogłabym sobie darować i iść na wychowawczy, ale tak to nie po to harowałam by potem wszystko zaczynać od początku. Natomiast dla kogoś innego znowuż te 1500 może być połową dochodu rodziny i wyjścia nie ma.

Z tym katarem to wam powiem, że nawet logiczne. Jak te zęby idą to chyba się robi lekki stan zapalny, więc może tak organizm reaguje. Ale też o tym nie słyszałam wcześniej.

Acha Astra jak robisz pieczone ziemniaki, bo mi to zawsze jakieś takie nie teges wychodzą. Gotujesz najpierw, czy pieczesz surowe, ze skórką czy bez?

Aaaaaa no i jak mogłam zapomnieć: wszystkiego najlepszego dla Huberta! 🙂 Rośnij duży to potem tacie będziesz pomagał 🙂

hubcio sprzątał z mamusią spał mi pół godzinki i teraz dopiero odleciał ja posprzątałam i nawet nogi ogoliłam z hubusiem ale się patrzał ale bardziej go pralka interesowała włączona tak więc zapraszam na test białej rękawiczki nikt mi nie powinien znaleśc najmniejszego okruszka można jeść z podłgi ja na obiad mam jajko sadzone z młodymi ziemniaczkami fasolka i zjem go o 20 bo czekamy na mężusia 😁 😁
brzuch mi został od porodu jak się go pozbyć ???
teściowa mi pokazała w piwnicy steper i rowerek czemu ja tego nie widziałam???
dziś babcia bawiła się 1.5 godziny z wnukiem sukces chyba jej coś na głowe spadło he he 🙂
jabłuszka nam przyniosła jutro damy misiowi a dziś była kaszka ale mu smakowała ale mało dostał bo 3 łyżeczki bo co za dużo to nie zdrowo ja na dziąsła mam dex coś tam n ha ha

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/9/dsc00700ls.jpg/][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/8333/dsc00700ls.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
nasza pierwsza kaszka smakowała chciał więcej nawet za nią płakała matka się nie dała i troszkę mu dała 🙂