Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

Kasia, moja jest na Bebiku, bo jak już mówiłam, przy Bartku przeszłam przez prawie wszystkie mleka, a on ulewał, płakał, a kupy jak robił, to normalnie kamień. Enfamila akurat chyba nie próbowaliśmy, bynajmniej sobie nie przypominam. Moja mama to się śmieje,że w tych mlekach modyfikowanych to jakieś narkotyki są, bo dzieciaki po nich śpią jak zabite ledwie skończą jeść 😁 ale co się dziwić - ja jak się porządnie najem to też tylko o spaniu marzę 😉

Nie mów,że miłość się skończyła, bo rodzicielstwo to próba - a jego początki są najtrudniejsze tym bardziej wtedy, gdy dziecko jest tak bardzo absorbujące. Ostatnio tak gadałam z moim,że jeślibym miała karmić Wiki cycem, to musiałabym ją sobie do niego przykleić, bo ona ma mega apetyt, co 3 godziny wypija po 120ml, a wieczorem 150 albo i 180 - jakby wiedziała,ze dłuższa drzemka się zapowiada. Na początku miałam wyrzuty,ze nie udało mi się karmić, za bardzo się na to nastawiłam, a potem ile wypłakałam i ile sama siebie w lustrze nawyzywałam, to wiem tylko ja. Ale teraz nie żałuję, bo jak dziecko jest najedzone to jest spokojne i szcześliwe, u nas jest wszystko bez zmian, a może nawet lepiej jeśli chodzi o relacje. Z małą póki co problemów nie ma, absorbująca nie jest wcale - trzeba ją jedynie nakarmić, przewinąć, wykąpać i finał. Sama radość i tak jak Izunia pisze - dzieci to szczęście, największe na świecie 🙂 Wytrwałości Kasia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja właśnie karmię. Ale była awantura z rana o butlę, bo małe przysnęło na dłużej i obudziła się strrrrrrasznie głodna 😉 Burzy nie było, ale jest chłodniej. Dziś na 11 przyjeżdża teściówka. Pewnie będzie cały dzień siedzieć :/ Tak mi się nie chce z nią siedzieć 🤢 Poczytałabym książkę, obejrzała zaległe odcinki Gossip Girl. A tak pewno będzie siedzieć aż Łukasz z pracy nie przyjdzie.

KAŚKA naprawdę. Odkąd jest Mania czasem jak coś napiszesz to mi ręce opadają. Sama się na nią tak strasznie wściekasz, a na Michała jesteś zła jak mu nerwy puściły. Z dzieckiem jest dużo pracy i mało spania. Każdy tak ma. Koniec i kropka. Wyluzujcie! Trzeba się przyzwyczaić, a nie od razu wszystko skreślać przy pierwszych trudnościach. Na tym polega związek. Idziecie razem przez życie i razem rozwiązujecie problemy. A Ty wypisujesz o końcu miłości, bo się pojawiła pierwsza przeszkoda. Nerwy w konserwy i na eksport! Bo dziecko to wszystko czuje i będzie jeszcze bardziej nieznośne. I przede wszystkim: uszy do góry!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiu mój je Bebilon Pepti
Kasia uszu do góry dacie radę dziewczyny mają rację że początki są najtrudniejsze ja też mam ze swoim różne przeboje czasami mam ochotę się spakować zabrać dziecko i wrócić do siebie.
Ale jak widzę,że nosi Ksawcia,jak z nim rozmawia to nie potrafię...Bo tak naprawdę to tylko tatuś potrafi uspokoić moje dziecie 🙂 My się sprzeczamy o jego znajomych,ale on chyba zaczyna rozumieć co nie co,ma koleg.ów którzy próbują go nastawić przeciwko mnie ale nagadałam im do słuchu i teraz dosłownie schodzą mi z drogi jeśli chce iść do kolegów to bierzemy Ksawcia na spacer i idziemy razem innej opcji nie ma 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda się popsuła, szaro, buro i pada 🙃 nie lubię.
Kto ma ochotę na prasowanie, to zapraszam 🙃 muszę to ogarnąć i wymyślić coś do ubrania na wieczór...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spadam się ogarnąć zanim teściowa przyjdzie. Pewno nie będę zaglądać na forum przy niej 😜 Dziś jeszcze mam wizytę sąsiada z góry, który nas zalał. Mam nadzieję, że teściówka nie będzie się za bardzo wymądrzać, bo ona uwielbia takie różne afery i prowadzi teraz 3 sprawy w sądzie w tym jedną ze spółdzielnią mieszkaniową 😜 A sąsiad starej daty, jak przyjechał do nas na wezwanie studentek, którym wynajmuje mieszkanie to chciał z mężem rozmawiać 😮 Tylko że ja jestem właścicielem mieszkania 😜 A teraz będzie miał przy pisaniu oświadczenia dwie kobity nad głową w tym jedną lubiącą mądrować się przy takich sprawach (teściowa) 😜 A ja już mu i tak to oświadczenie przygotowałam przed chwilą, tylko dane musi uzupełnić i się podpisać 😎
Miłego dzionka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lady na malutką już się nie potrafię denerwować, jak płacze nawet tak bardzo to staram się odgadnąć o co jej chodzi i próbuje dać jej to czego potrzebuje 🙂 najczęściej jest to cycuszek albo chce żeby ją ponosić w pionie, a później mocno przytullić i śpiewać albo opowiadać bajeczki 🙂
Już coraz lepiej mi idzie to wychowywanie.
Po espumisanie mała wali takie bąki i kupy, że aż serce się raduje 🙂
A z Michałem macie racje, jakoś musimy dać radę i podołać temu wszystkiemu 🙂
Mania dzisiaj kończy miesiąc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, i tak Cię podziwiam, bo u mnie nie ma czegoś takiego, jak nieodzywanie się przez pół dnia. Jeśli ja bym mówiła, a on by miał zlewkę, to skończyłoby się na rękoczynie zapewne i dostałby w łeb, bo ja jestem takim cholerykiem, którego do kurwicy łatwo doprowadzić,ale mimo to gniewać się nie umiem i nie lubię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra napisał(a):
Kasia, i tak Cię podziwiam, bo u mnie nie ma czegoś takiego, jak nieodzywanie się przez pół dnia. Jeśli ja bym mówiła, a on by miał zlewkę, to skończyłoby się na rękoczynie zapewne i dostałby w łeb, bo ja jestem takim cholerykiem, którego do kurwicy łatwo doprowadzić,ale mimo to gniewać się nie umiem i nie lubię.


Witaj Byczku w klubie 🙂 Ja też nie uznaję nieodzywania się i nie umiem długo się gniewać. Trzeba kawę na ławę wyłożyć i pogadać. Mój też na szczęście nie umie strzelać fochów i zawsze powie co mu leży na wątrobie. On to w ogóle jest nadzwyczaj szczery co szokuje czasem moją mamę jak jej coś powie 😉
Nie ma teściówki to jeszcze tu siedzę 😎 Wera chyba będzie rowerzystką tak pedałuje nóżkami cały czas 😁 Bardzo ruchliwa się zrobiła ostatnimi czasy. Jeszcze nie umie się przekręcić z brzuszka na bok i plecki choć już kombinuje podpierając się ręką, a np. z boczku na brzuszek bez problemu się przekręca 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głowa mnie boli mały przez pogodę maruda od 6 rana daje czadu jego ojciec też coś nadęty chodzi i marudzi oszaleje z moimi chłopakami 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna ciężka nocka za mną. Ula spi od 21 do 1 w nocy, a potem budzi sie co godzinę. I tak do rana. Dziś po kolejnej takiej nocy jestem mega rozkojarzona i podle zmęczona 😞 Mieliśmy jechać do znajomych, ale ja się poddaję, niech mąż sam jedzie. Ja dzisiaj zmęczę małą na maxa w ciągu dnia - jeśli to nie pomoże i nie prześpi lepiej nocy, to ja już nie wiem. Bo dwie, trzy pobudki w nocy jestem w stanie przeżyć, ale pięć to już jest gruba przesada! Muszę popracować nad tą moją panną, w końcu już duża dziewczyna jest, a śpi jak noworodek!

Co to za pogoda ja się pytam?! Gdzie jest słońce???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
To Twoja Ula tak samo ma jak mój Maniutek 🙂 zasypia o 21 a budzi się o 1 🙂 z tym, że usypiam ją czasami do 2, a niekiedy wystarczy 20 - 30 minut i śpi 🙂 zwykle spała do 7, a teraz budzi się o 5, a później o 7. Wczoraj zasnęła o 21 a obudziła się 3.15 do 4 jedzenie i o 5 znów pobudka nie wiedzieć czemu, ale pokwękała i spała do 7.
Dałam jej w ogóle wczoraj tego Enfamilu, bo krzyczała pół godziny po karmieniu i szukała, więc chciałam zobaczyć czy będzie jadła bo cycka złapała, ale nie chciała ciągnąć, myślę, że była niedojedzona bo obsliła 65 ml 🙂 i ładnie zasnęła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak mu się bekło jak krowie po liściach aż teściowa słyszała na dole masakra żarłok mój kochany a mój synuś spał od 21 do 5 rano 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiu nie karmię go piersią ponieważ mój cyc mu nie pasował był,krzyk,płacz itd. no i nie przybierał na wadzę no i ma tą skazę więc musiałabym bardzo ograniczyć dietę pewnie żyłabym o wodzie 😁 Ale jak dostał Bebilon Pepti to przynajmniej mam pewność,że zjada tyle ile powinien i że nie płacze z głodu,bo wtedy gdy się tak męczyliśmy żeby doił pierś to on płakał bo był głody a się nie najadał a ja płakałam bo uważałam się za zła matkę ale teraz jest ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...