Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

sztunia napisał(a):

a zapomniałam wam powiedziec, majka sprzedała mnie ze mam nowe buty i sukienke
mowie do michała ze mu krem kupiłam
a majka krzyczy a mama kupiła sukienke i huty, chodz to ci pokaze i zaprowadziła go do szafy i wygrzebała co trzeba
sprzedawczyk mały

hehe to jest Majusia. a myslałam ze to juz ZUzia wszytsko wypaple, wczesniej jej sie nie zdarzało 🙂 hehe

izunia1986op napisał(a):

mulant napisał(a):

Jaszminka napisał(a):

Lady Ksawery tak sie przekreca w tym foteliku ze laduje na brzuchu i wychodzi a jak to dzisaj zrobil to nie wiem nawet jak jest przypiety to tak macha nogami ze fotelik zaczyna sie bujac ze maly prawi glowa ziemi dosiega

mój już w ten fotelik się nie mieści a siedzący mam jak już stabilnie siedzi dlatego teraz się za bardzo nie ruszam z domu bo już mi się nie opłaca kupować nowego nosidła a tak to w tym starym jedę ale potrafi mu dupa przyledz za mocno 🤪 🤪 🤪

tez mamy ten problem
jak ubiore kurtke to jest koniec
a wiec przesiadamy sie do 9-18 z funkcja delikatnego polozenia
musze jeszcze ta opcje z lekarzem przedyskutowac
sami mlodego do niego wsadzimy i zobaczymy jak wyglada sytuacja

moja sie w tym miesci, w koncu ma 8kg, ale jak tylko załoze ciepła kurtke czy kombinezon to tez sie do tego co zuza jezdzi jedenego czy drugiego(bo mamy 2 bo 2 samochody, oczywiscie obydwa zdobyczne) przesiadamy. nie wyborazam sobie zmiescic Igi w ten amły fotelis, bo on jest ze wszytskich stron zabudowany, tak wysoko. widziałam wy macie takie płaskie, cos w stylu lezaczka bardziej te foteliki, a mojej jak w nom siedzi to jej nie widac z boku w ogole. tylko nogi troche.tak jest po bokach zabudowany.i waski jest przez to.

kurde lady pokaze wam jak sie wystroje bo tak to bez sensu, ona nie jest z koronki, czarna z lekkim rekawkiem, ucieta w pasie, z zajkładkami na spódnicy, krótkaa z paskiem złotym 🙂 🤪 z mohito 🙂

Boże jak ja Wam zazdroszczę tych grzecznych i bezproblemowych dzieci. Ja musiałam wyjść na balkon bo już nie daję rady. Nie chce spać, pociągnęła cyca, usnęła, odłożyłam, ryk, wyjęłam-spokój, znów do cyca śpi, odkładam -w ryk. Ja pierdole, koszmar :/
W ciągu dnia też rykot. Butli nie chce, chciałam ją oszukać i tak spod pachy wyciągnęłam butlę, krztusi się, dusi, pluje, a jeszcze kilka dni temu piła cyca i mleko.
Może to rzeczywiście po tych słoiczkach, a może zęby. Chciałam jej podać lek przeciwbólowy to gębę drze. Aaaaaa muszę iść pobiegać wkoło bloku bo mam takie cieśnienie, że mi zaraz mleko wykipi. Od małego rykot. Jak z tego mie wyrośnie to nie będzie rodzeństwa. Na dzień dzisiejszy jestem na nieee!!! Nie usiedzi 10 minut w bujaczku, zaraz się drze, czytam książki to zaraz jej się nudzi i marudzi. Nie mam już siły. Cieszcie się dziewczyny, że macie takie kochane i dobre dzieciątka, ja przy swojej nawet jakiegoś obiadu na wypasie nie mogę zrobić, non stop to samo. Filety, zupa, pierogi(kupne) z sercem na ramieniu idę z nią do sklepu, bo zaraz zacznie się drzeć. Wracam zsapana, spocona bo oczywiście po zakupach zawsze jest jazgot ehhh. Muszę wnieść i ją i zakupy razem. Ryczeć mi się już chce.
Odstawiłabym jej te słoiczki, ale przecież musi się przyzwyczajać do innego jedzenia niż mleko!
Idę się przejść bo nie daje rady już.

kasia_sztuk napisał(a):

Boże jak ja Wam zazdroszczę tych grzecznych i bezproblemowych dzieci. Ja musiałam wyjść na balkon bo już nie daję rady. Nie chce spać, pociągnęła cyca, usnęła, odłożyłam, ryk, wyjęłam-spokój, znów do cyca śpi, odkładam -w ryk. Ja pierdole, koszmar :/
W ciągu dnia też rykot. Butli nie chce, chciałam ją oszukać i tak spod pachy wyciągnęłam butlę, krztusi się, dusi, pluje, a jeszcze kilka dni temu piła cyca i mleko.
Może to rzeczywiście po tych słoiczkach, a może zęby. Chciałam jej podać lek przeciwbólowy to gębę drze. Aaaaaa muszę iść pobiegać wkoło bloku bo mam takie cieśnienie, że mi zaraz mleko wykipi. Od małego rykot. Jak z tego mie wyrośnie to nie będzie rodzeństwa. Na dzień dzisiejszy jestem na nieee!!! Nie usiedzi 10 minut w bujaczku, zaraz się drze, czytam książki to zaraz jej się nudzi i marudzi. Nie mam już siły. Cieszcie się dziewczyny, że macie takie kochane i dobre dzieciątka, ja przy swojej nawet jakiegoś obiadu na wypasie nie mogę zrobić, non stop to samo. Filety, zupa, pierogi(kupne) z sercem na ramieniu idę z nią do sklepu, bo zaraz zacznie się drzeć. Wracam zsapana, spocona bo oczywiście po zakupach zawsze jest jazgot ehhh. Muszę wnieść i ją i zakupy razem. Ryczeć mi się już chce.
Odstawiłabym jej te słoiczki, ale przecież musi się przyzwyczajać do innego jedzenia niż mleko!
Idę się przejść bo nie daje rady już.

MAniek co Ty odwalasz dziewczyno 😠
Moze odstaw na pare dni sloiczki i zobaczysz czy to ich wina.
Bo winnego jej humoru trzeba zlapac i wy....w kosmos 😉

leliva napisał(a):

siemano,
juz po pracy, mala spi,chwila spokoju. Poloiczylam ze Ula przybiera ostatnio 100g na tydzien i jestem zadowolona 🙂 Wreszcie cos ruszylo 🙂

Ide swietowac rocznice slubu, cyc w odstawke do rana, czeka na mnie wloskie winko 🤪

no to bedzie namietna noc.............i braciszek dla Uli bedzie jej dowodem 😁 😁
Kolejnych Wa zycze.........rocznic oczywiscie 😘

pora isc do lozka ☺️
kury juz dawno spia 😁

Dobranoc

no i marcowe kury też drzemia :P
cisza tu jak makiem zasiał

Mania daj spokój mamie, bo dziewczyna osiwieje

a ja juz po basenku, fajnie było i zrelaksowałam sie w jacussi. pojechałysmy po kąpaniu dzieci z kolezanką. Igusia spi od 19:30, ZUzia od 20. błogi spokój... kurcze ale fajnie...

Kasia nie martw sie, dzis moja tez była rykot, obstawiam zęby ja u mojej, bo slini sie okropnie i miała placz, nic jej nei supokajało, rece pchała az do łokcia, i nawet na rekach była niespokojna. po słoiczkach które daje kupka oki, i ani nie steka przy robieniu ani nic. wiec to raczej nie po nich.
mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej, bo ja pojechałam do sklepu a mała była wykupkana i najedzona i ryk urzadziła. myslałąm ze moze poznała ze mnie nie ma tylko babcia w chustce i sie pzrestarszyła czy cos, ale potem ajkw róciłam tez dalej była niespokojna i taka marudera. dopeiro pzred spaniem jej troche pzreszło. tearz spi, a mi kurde cycek narwało i boli mnie pod pacha, ajk na poczatku. juz zaczełam te cyce troche pzrywyczajac ze za 3 tyg juz musza w ciagu dnia nie produkowac, i narazie mi strajkuja. a ja jakies doły łapie, ze z tym karmieniem tak i musze mała zostawic, a w pracy napewno łatwo nie bedzie. juz nawet ajkos mi sie do tych ludzi nie chce... ponoc atmosfera kiepska w pracy, bo duzo roboty i stresowo jest 😞 brrr dobra odpycham te mysli i ... ide spac.
maz nagrał dla zuzi na dvd "dzwoneczka" i sprawdza czy ejst oki, i jzu chyba z 10min ogląda 🙂 moja duza "dziewczynka" hihi
dobranoc mamuśki i dzidziuśki, spijcie dobrze 🙂

Oj Kasia Kasia, pomyśl że gdzies na drugim końcu Polski jest sobie taki Jas co tez ryczy i się foszy jak baba haha :P Spoko, przejdzie im 🙂 MUSI, nie widze innego wyjścia po prostu.

Chwalę się, że raczkowanie idzie błyskawicznie. Koordynacja ręce-nogi jak się paczy. Nie wiem, czy się bać 😮 🙃

Izunia, wiadomość na privie 🙂
Dobranoc :*

Fiku, pocieszam się właśnie tym, żenie jestem sama.

Dzień dobry, zoombieland znów ze mnie.
5 pobudek. O 23, 2, 3, 5, 6.30 Masakra. Oczy mam na zapałki. Teraz spała to Michał coś zrzucił w łazience i się obudziła, a tyle razy go proszę żeby zamykał drzwi od łazienki bo są przy samej sypialni. Ahh z tymi chłopami. Szkoda gadać. Łeb mi pęka. Nie wiem jak ja bym miała chodzić do pracy. Chyba bym nie była zbyt wydajna. Dlatego cieszę się, że nie idę do pracy.
Leliva mogę śmiało powiedzieć, że wiem co przechodziłaś.
Muszę się zdrzemnąć choć na 5 minut bo oczy mi same lecą, a mała niech się drze. Jest najedzona i przebrana. Włączę suszarkę to nie będzie marudziła.

fikumiku napisał(a):

Oj Kasia Kasia, pomyśl że gdzies na drugim końcu Polski jest sobie taki Jas co tez ryczy i się foszy jak baba haha :P Spoko, przejdzie im 🙂 MUSI, nie widze innego wyjścia po prostu.

Chwalę się, że raczkowanie idzie błyskawicznie. Koordynacja ręce-nogi jak się paczy. Nie wiem, czy się bać 😮 🙃

Izunia, wiadomość na privie 🙂
Dobranoc :*

🙂

chyba cos w powietrzu wisi
Alan tez czesto sie budzil

daje cyca i jedziemy do przedszkola

Ile czopka się wkłada w dupkę jak dziecko się wystać nie może? Ja wkładałam 1/3. Kumpela mnie pyta bo mały nie umie kupki zrobić. Ma 4,5 miesiąca.

fikumiku napisał(a):

Oj Kasia Kasia, pomyśl że gdzies na drugim końcu Polski jest sobie taki Jas co tez ryczy i się foszy jak baba haha :P Spoko, przejdzie im 🙂 MUSI, nie widze innego wyjścia po prostu.

Chwalę się, że raczkowanie idzie błyskawicznie. Koordynacja ręce-nogi jak się paczy. Nie wiem, czy się bać 😮 🙃

Izunia, wiadomość na privie 🙂
Dobranoc :*

czesc, ja kawkuje, igusia spi, zuzia chetnie pomaszerowała do pzredszkola z piosenka na ustach 🙂 fajny dzien, nawet słoneczko za oknem,ale ponoc zimno.

Fiku pokaż Jasiolka raczkującego, chetnie zobacze jak zasuwa 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

Ile czopka się wkłada w dupkę jak dziecko się wystać nie może? Ja wkładałam 1/3. Kumpela mnie pyta bo mały nie umie kupki zrobić. Ma 4,5 miesiąca.

ja juz nie pamietam, kupiłam dla Igi ale nie uzywałam bo u niej jeszcez nie było nawet jednego dnia bez kupy, choc jedna musi byc 🙂
a przy Zuzi dokąłdnie nie pamietam, ale cos mi sie kojarzy ze jak te takie dla maluszków sie kupi czopki glicerolowe to ja chyba dawałam połowę. dzieliłam wzdłuż na poł. tak mi sie wydaje.

Alan cyckuje
poloze go spac
a ja musze dom i siebie ogarnac
trzeba wygladac na spotkaniu z Dzonem 🤪 🤪

sloneczko swieci,ale zimno jest........nosek mi zmarzl

ogien zrobie

hej
ja dzis w domu, mezu sobie zrobił spanie to za kare odwiózł majke
kurde nas ten katar meczy prawie tydzien, no nie ma az jakiejs mega masakry, ale przez to ja tez nie wyspana bo młoda co chwila sie budzi
i kuzwa znowu na basen nie pojdzie, fuck fuck

u nas tez sloneczko ja mam plam okna umyc w salonie i bedzie błysk 🙂

sztunia napisał(a):

hej
ja dzis w domu, mezu sobie zrobił spanie to za kare odwiózł majke
kurde nas ten katar meczy prawie tydzien, no nie ma az jakiejs mega masakry, ale przez to ja tez nie wyspana bo młoda co chwila sie budzi
i kuzwa znowu na basen nie pojdzie, fuck fuck

u nas tez sloneczko ja mam plam okna umyc w salonie i bedzie błysk 🙂

nio u nas mała tez sie smarcze. juz tak nie leci z nosa, jak wczesniej, ale widac te fluki i taka jest maruda tez. choc w sumie u nas sie nie budzi, zawsze spi na brzuszku wiec wylatuja przy okazji.
u nas dzis była pobudka tylko o 2:30, a potem juz jak wstawałam do zuzi. nio i musiałam nakarmic ok 23:30 bo juz mi cycek nabrzmiał i bolał 😞

nio dziewczyny, czekamy na focie chłopaków Izuni, a moze i wspolne z Jasiem 🙂

lady_m4ryjane napisał(a):

Trzym się Kasia 😘 A może Mania jak spróbowała innych rzeczy to już nie smakuje jej cyc, bo piszesz, że się wkurza przy cycku też. Może ciężej trawi nowości i jest zła, a potem próbujesz ją uspokoić cycem i to też jej nie pasuje plus zęby i wychodzi bardzo wściekły dzidziuś. Już nie wiem.
Moja wczoraj miała lekkie zaparcie chyba po zmianie mleka, robiła małe twarde bobki, ale na szczęście wieczorem uwolniła z siebie resztę. Mleko samo już jej nie smakuje za bardzo i coraz mniej go pije :/
To dzisiaj wielka sesja? 🙂 Czekamy na efekty pracy.

Lady może być tak jak piszesz. Kupki niby robi normalne, cycka w ciągu dnia od czasu do czasu pociągnie. Wczoraj nie chciała ani cycka ani zupki :/ zrobię przez weekend przerwę od słoiczków, zobaczymy czy to rzeczywiście od nich.

oczywiscie,ze z ?Jasiolem musi byc 😉

ale sie ciesze............. 🙃 🙃