Lipcóweczki 2012 | Forum dla mam

Monikas28 napisał(a):

hej a moj dzis takli niespokojny jakby go brzuszek bolal kupki malo co dopiero teraz po kapaniu poszlo duzo ale nadal kweka i sama nie wiem co mu jest 😞 martwie sie o niego jak szalona i placze razem z nim maz sie na mnie wkurza zeby m sobie nei wmawiala ze jest cos nie tak i tak w kolko....

teraz go przebralam i lezy obok mnie bo wlozeczku nie wylezy cwaniaczek jeden tez cyca doil dlugo i nadal szuka wiec pewnie go jeszce przystawie choc sama nie wiem czy on ciagle glodny czy tylko ma takie odruchy 🤨
a czy wasze malenstwa krztusza sie/ dlawia jak jedza z piersi?? moj tak czasem mani sie boje wtedy dmucham mu w oczka .... on ma tak przez to chyba ze lapczywie ciagnie cyca...

czasami mi rece opadaja bo chcialam bym wiedziec czemu on tak poplakuje ...

monika to samo mam, ciagle mysle ze cos zle robie, że mały cały czas kwili, ze coś mu jest, płacze gdy go boli brzuszek, a ja nie moge mu pomóc
ale powtarzam sobie ze bez płaczu się nie obe, że wszystko jest dobrze, bo przecież zaraz po płaczu tak słodko się uśmiecha.
ale serce boli mimo wszystko

Wiec dopiero zjadłam obiad... dużo by pisać a nie chcę się znowu wkurzać... na wszystko mi czasu brakuje... teściowa mnie denerwuje co by nie pisać ze mnie wkur*ia twierdzi że odparzenia to robią się rpzeze mnei ( nie poweidziałą tego w prost ale zasugerowała ze skoro przemywam mała przy przeiwjaniu wodą to powinnam używać jednorazowcyh nnp gazików, płatkó kosmetycznych a nie pieluszki takiej pociętej na 1/8 bo jak moczę to w wodzie i ją czyszcze i potem znowu mocze to od tego ją piecze i roznoszę po całym ciele) 🤨 cóż muszę przywyknać dzisiaj po raz 2 nie było jej przy kąpieli aż w szoku byłam ze 6 rąk nie mam 🤪

Grzybek u Kajci mógł się wziąć np z rąk osoby która ją przewija (mama, tata, babcia) mógł jej się sam zrobić po przez dostanie się np kupki i do tego siku... i mogła sama sobie go "wyhodować" tak mi powiedziała położna... ale widzę już po 2 smarowaniach clotrimazolem ze jest znaczna poprawa 🙂

Monikas u mnie było to samo na spacerze małą brzuszek bolał że dzowniłą do męża zeby mi kropelki przyniósł a małą nic tylko płakała wiec na ręce moje i cały czas mi na nich spała bo co ją do wózka to ta w płacz 😞 tak to wyglądało

w ogóle kilka fotek wrzucę Kajci 🙂

Tosia napisał(a):

Położna mi dziś powiedziała, że siusiorka przy kąpieli odciągać dopiero po skończonym roku 🙂 Więc zastanawiam się jak to jest?
Dziewczyny jestem w szoku. Tyle pieluch tetrowych i flanelowych mi idzie codziennie, że głowa mała. Zawsze jak Jasiul trzaśnie kupala to przy zmianie pamperka i wycieraniu chusteczką zaczyna sikać, obsikane jego posłanko, moje ręce 🙂

Tosia ja też doznałam takiego szoku na początku z Igorkiem, sikał i srał non stop, nie tylko w pieluchę! Na szczęście juz się unormowało 😁 A obsisiwanie mamy stały sie tylko pojedyńczymi wpadkami raz na tydz. Z Manią było łatwiej, nie sikała tak dużo i nie na mamę 😁
Też mi tak mówili z tym siusiakiem by nie majstrować a 2 dni temu jak byłam na bioderka to pani chirurg sama też siusiaka obejrzała i powiedziała, żeby tylko dbać ogólnie o czystość bez odciagania na siłę skórkę- czyli potwierdziła.

Mamusie dziewczynki mają niestety taki problemy dosyć często a przez to czasem i zapalenie pęcherza (krótszy niż u chłopców dostęp- wiadomo). Ważne by pilnować czystości, uczyć higieny od małego i mieć w zapasie wspomniany Clotrimazolum (nie droga maść).
Moją córcię takie większe kłopoty ominęły ale czasem miała siusię zaczerwienioną i od razu maść zapobiegawczo szła w ruch.

ilka napisał(a):

A ja mam takie pytanie do Was, czy to normalne że z piersi pokarm też nie leci od razu? Od wczoraj zauważyłam, że Jaś najpierw musi trochę napompować żeby zaczęło coś lecieć. Ja odczuwam jak zaczyna lecieć, bo mam takie uczucie mrowienia w obu piersiach wtedy. Trochę się przy tym denerwuje i dziecko i ja. Wcześniej było normalnie. Czy to oznacza że mam za mało pokarmu??? 🤨

Myślę, że coś tam kapie na początku ale fakt u mnie też musi synuś "zapracować" na duży wyciek mleczka 😉 Więc by uniknąć jego nerwów to nauczyłam się go przystawić zanim się zdenerwuje z głodu. Jak widzę że już za późno to próbuję go wyciszyć i dostawiam za jakiś czas. A jak widzę że jednak nie chce to nie wpycham na siłe- w końcu wiadomo że się upomną 😁

ula-la napisał(a):

Monikas28 napisał(a):

hej a moj dzis takli niespokojny jakby go brzuszek bolal kupki malo co dopiero teraz po kapaniu poszlo duzo ale nadal kweka i sama nie wiem co mu jest 😞 martwie sie o niego jak szalona i placze razem z nim maz sie na mnie wkurza zeby m sobie nei wmawiala ze jest cos nie tak i tak w kolko....

teraz go przebralam i lezy obok mnie bo wlozeczku nie wylezy cwaniaczek jeden tez cyca doil dlugo i nadal szuka wiec pewnie go jeszce przystawie choc sama nie wiem czy on ciagle glodny czy tylko ma takie odruchy 🤨
a czy wasze malenstwa krztusza sie/ dlawia jak jedza z piersi?? moj tak czasem mani sie boje wtedy dmucham mu w oczka .... on ma tak przez to chyba ze lapczywie ciagnie cyca...

czasami mi rece opadaja bo chcialam bym wiedziec czemu on tak poplakuje ...

monika to samo mam, ciagle mysle ze cos zle robie, że mały cały czas kwili, ze coś mu jest, płacze gdy go boli brzuszek, a ja nie moge mu pomóc
ale powtarzam sobie ze bez płaczu się nie obe, że wszystko jest dobrze, bo przecież zaraz po płaczu tak słodko się uśmiecha.
ale serce boli mimo wszystko

dziewczynki na pocieszenie to sie unormuje, wiadomo. Tylko na początku nie wiadomo czasem co robić. Może spróbujcie kłaść je brzuszku bo to pomaga - jak nie chcą tak leżeć to męża kłaść na łóżku a na niego maluszka na brzuszku i niech go tuli, może delikatnie się bujać jak dziecko to lubi. To dobre dla dwojga, dziecko utulone w pozycji przynoszącej ulgę a i tatusiowie zdają sobie sprawę że się mogą przydać. Tylko im nie przeszkadzać.
Trzymam kciuki

Kasia uroczo wyglądasz z Kają 😁
Miłego dnia- bez teściowej 😁 Bo wiadomo że się trzeba samemu uczyć 😁

kurde a moja polozna powiedziala ze raz w tygodniu mam odciagac skorke wiec juz sama nie wiem 😞

witam 🙂
Kasiu fajniutkie zdjęcia 🙂 i współczuję tego grzybka u kajci
moja królewna śpi więc zajrzałam

dziewczyny jak usypiacie dzieci? czy tylko ja mam z tym problem ze ona zasypia na piersi albo na rekach trzymana pionowo?

Kasia moj Bartek tez zasypia na rekach niestety 😞

Kasiala napisał(a):

dziewczyny jak usypiacie dzieci? czy tylko ja mam z tym problem ze ona zasypia na piersi albo na rekach trzymana pionowo?

Kasia u mnie identycznie, tylko jest jeszcze ta różnica ze przy piersi jak uśnie to potrafi przespać w dzień 2-3 godz (jak nie ma upałów) a na rękach to max 30 min.
Dziś mnie chyba wykończy, od 8 śpi po 15 min max...

Kasia jakich używasz kropli? Delicol? Jak często podajesz? I chciałam jeszcze powiedzieć, ze śliczniutka ta moja Synowa 😘 😘

wiadomość od Ani 🙂
Coś stronka mamuś mi nie działa. U nas bez zmian. Robią badania cały czas. Wczoraj bilirubina znowu wzrosła. Dzisiaj ruszył mi się pokarm i cierpię bo małą nie przynoszą regularnie, bo ciągle jakieś badania. W ostateczności będzie miała przetaczaną krew, a ja siedzę i i non stop rycze, chociaż staram się nie płakać, tylko że niewiele mi trzeba. Mała leży za ścianą a ja muszę patrzeć na jej zdjęcie bo jej przy mnie nie ma

Jaś dziś nie śpi w ogóle, przysięgam że zaraz zwariuje. Zasypia mi na rękach a w lóżeczku z zegarkiem w ręku sprawdziłam 4 minuty!!! Boże mam dość......

ilka napisał(a):

Jaś dziś nie śpi w ogóle, przysięgam że zaraz zwariuje. Zasypia mi na rękach a w lóżeczku z zegarkiem w ręku sprawdziłam 4 minuty!!! Boże mam dość......

Bidulko oklask dla ciebie 🙂
u mnie cała trójka śpi a ja muszę uciekać z kompa bo właśnie jest u nas burza

Zostawiłam go w łóżeczku teraz i wyszłam, jest zmęczony może zaśnie...
Dzięki Kasia, Ty to masz grzeczne dzieci 🙂

jej, ja tu zrzędzę a Ania ma takie problemy... Ale mi szkoda Kamilki, az mi się płakać chce jak pomyślę co obie przechodzą 😞 😞

Rosi miała dzisiaj wyjść może do domu, w tamtym tyg tak pisała, ale nie wiem czy im sie udało. Napiszę do niej to Wam powiem.

Ilak tak używam Delicol i ja tak dwa-3 razy dziennie podaje i powiem Ci ze małej one smakują i mina jej jest bezcenna kiedy je dostaje w mig się uspokaja potem daje smoczek i ona chyba myśłi ze to z niego leci 😁
Kochana u mnie dzisiaj to samo co chcę uśpić mała to na rękach wkłąam do łóżeczka 5 minut i oczy jak 5 zł i ryk... już dzisiaj z nią beczałam bo kurde nic nie mogę zrobić... jedynie wykąpać się zdąrzyłam 😮
na pomoc męża nie mogę liczyć bo dalej ma z tym kręgosłupem. Ma Kregozmyk ( przesunięcie dwóchkręgów względem siebie) co powoduje rwę kulszowa 😞 i niestety w nocy nie wstaje do dziecka w dzień to raz moze dwa pieluchę zmieni i jedynie to na leżaco zajmuje się małą...

Dziewcyzny Wasze dzieci tez płaczą przy zmianie pieluchy bo moja to tak wrzeszczy jak by ją ze skóy obdzierali 😞 😮 🤢

Biedna Ania kurdę to nieźle nacierpi się ona razem z Kamilką 😞 coś te ostatnie Nasze dwa dzieciaczki chorowite 😞 ANIU, KINIU, KAMILKO, JASIU czekamy na Was!!!

Ilka Kasiala wiem co przeżywacie, też przez to nie raz przechodziłam z Kornelką- 5 min spania i płacz 😮 🥴 dziś jest troche lepiej ale też bez rewelacji- spanie to góra pół godz i już nie mam siły.. 😞

Kasiala Kori zawsze budzi sie z płaczem więc czy ją przewijam, czy przebieram czy kąpie to Mała zawsze płacze..

Kinia Ania dużo sił dla Was i obyście szybciutko wróciły z dzieciaczkami do domków 😘

ok Mala znowu płacze 🤔

hej dziewczyny u mnie tez filip wczoraj plakal z bolu brzucha, bo dalam mu mleko z pudelka byl 2 godz na cycku i ciagle glodny a pozniej bol brzuszka ta bezradnos byla straszna naszczescie w nocy bylo juz lepiej ale cala noc spal ze mna w lozku, wsze dzieciaczki tez z wami spia bo mi polozna powiedziala ze on potrzebuje bliskosci i dlatego tak sie uspokaja.ciagle je za malo i prawie co godzine musialabym go karmi i w lozeczku tez si 5 min lubi na lekach albo w lozku z nami.dzies bylismy krotko na dworze ale cos mu sie nie podobalo bo ciagle plakal.
duzo zdrowka dla naszych dzieciaczkow bo widze ze zaczynaja sie choroby u maluszkow.

hej Kochane Mamusie, widzę, że wątek bardzo ożył 🙂 U nas kiepsko Zojka ma zapalenie mięśnia sercowego 😞 co jest niestety bardzo poważną choroba ale na szczęście uleczalną. Dowiedziałam się o tym w środę i zalałam się łzami oczywiście. Przez to się szybko męczy przy jedzeniu więc było tak .że jadła co pół godziny bo zasypiała ze zmęczenia po 10 min jedzenia. Chciałam jej ulżyć i dwa razy odciągnęłampokarm a że miałam mała na jednak ręce a druga odciągałam to tak sobie poraniłam brodawki, że mam ranę 😞 ale dziś już w nocy mała spała normalnie i teraz też cały dzień sśpi po 2,5h także chyba dochodzi do sobie. Przesyłamy Buziaki cioteczki

Rosi co za wiadomos az lzy sie same cisa do oczu, mozesz zawsze liczyc na moja modlitwe za Zojke

Kinia , Ania o was tez nie zapominam, duzo sil dla was zebyscie wszyscy szybko wrocili do domku.

dzięki Kochana jej siła ciągle mnie zaskakuje, a co jest z Kinia? coś z Jaśkiem?
Jejku przeczytałam o Ani biedna 😞