Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
jestem i ja
u nas wszystko ok 🙂 maciuś pięknie śpi w nocy a ja przez to jestem mega wypoczęta...wczoraj byliśmy na dniu babci i dziadka u teściów bo teściu dzisiaj wyjechał na 2 m-ce do pracy do niemiec i chcieliśmy dać im prezent jak on jeszcze był...dzisiaj byliśmy u naszych rodziców...posiedzieliśmy pośmialiśmy się było zabawnie...tak w ogóle moi rodzice mieszkają klatkę obok 🙂 z jednej strony to dobrze bo zawsze jak ich potrzebuję to są w sekunde ale czasami sa zbyt blisko nas...są plusy i minusy...ja od wczoraj oduczam Maciusia spania w wózku bo już mu miało brakuje do ciasnoty w nim i nie chcę później mieć problemu jak wyrośnie z gondoli że trzeba będzie go brać na ręce i kołysać go do snu a uż trochę waży i mi ręce opadają...dzisiaj cały dzień spał w łóżeczku mimo płaczu bo był oczywiście żal zasnął...teraz też śpi mam nadzieję że tak do 3 pośpi...

ja się npaliłam na budowę domu dla tego w tym roku planujemy otworzyć ze znajomymi interes na sezon w pobierowie albo dziwnowie jakieś lody desery gofry naleśniki coś co zawsze będzie schodzić...mam nadzieję że nam się uda...edyta a jak u Ciebie z budową?? jak nam się uda to w pierwszej kolejności spłacimy kredy na mieszkanie a potem zaczniemy budowę...to moje marzenie żeby mieć swoje podwórko ogród werandę 🙂

zmykam do męża bo w weekend miał służbę i go ie było w domu...muszę sie nim nacieszyć...a w maju jedziemy na maraton do dębna bo mój meżulek to biegacz 🙂

miłego wieczoru i spokojnej nocki życzę
buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Martuś domek to coś wspaniałego, ale budowa jest mega ciężka. My już zaczeliśmy w tamtym roku, i to pochłania całe nasze fundusze, ale już widać efekty. Mysleliśmy że uda się wybudować w 2 lata, ale niestety ciężko będzie to zrealizować. U Nas to już prace wykończeniowe, ale do końca jeszcze daleko....

Ja mam nadzieję, że mąż w maju dostanie awans, bo coś sie szykuje, a jemu bardzo na tym zależy...

Nie przeprowadzacie się do Wrocławia ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mnie przeraża ta strona finansowa... wszystko wychodzi drożej niz zakłądliśmy... mamy na stan surowy, ale potem musimy wziąść kredyt. moze to byc problem, bo nas juz jest 4ka, a nasz dochód nie jest za wysoki...ja juz zapowiedziałam G ze nie wracam do szkoły językowej, bo nie po to urodziłam dzieciaki zeby teraz non stop kombinować komu je podrzucic... ale nie wiem ja sobie poradzimy jesli nie bede robic nic popołudniami 😞
a gdzie jakas kaska na boku zeby gdzies na wakacje wyjechac (wcale nei chodzi mi o jakies ekskluzywne wypady) czy normalnie sobie żyć...czasem spędza mi to sen z powiek niestety. tym bardziej ze my mamy gdzie mieszkac a dom to jest wymysł G bo jest mgr inz budownictwa i zawsze marzył zeby sobie samemu zaprojektować i zbudować domek...
no i zostaje jeszcze sprawa firm..nas tak załatwili ze bedziemy sprawę do sądu oddawać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
mnie przeraża ta strona finansowa... wszystko wychodzi drożej niz zakłądliśmy... mamy na stan surowy, ale potem musimy wziąść kredyt. moze to byc problem, bo nas juz jest 4ka, a nasz dochód nie jest za wysoki...ja juz zapowiedziałam G ze nie wracam do szkoły językowej, bo nie po to urodziłam dzieciaki zeby teraz non stop kombinować komu je podrzucic... ale nie wiem ja sobie poradzimy jesli nie bede robic nic popołudniami 😞
a gdzie jakas kaska na boku zeby gdzies na wakacje wyjechac (wcale nei chodzi mi o jakies ekskluzywne wypady) czy normalnie sobie żyć...czasem spędza mi to sen z powiek niestety. tym bardziej ze my mamy gdzie mieszkac a dom to jest wymysł G bo jest mgr inz budownictwa i zawsze marzył zeby sobie samemu zaprojektować i zbudować domek...
no i zostaje jeszcze sprawa firm..nas tak załatwili ze bedziemy sprawę do sądu oddawać...


Edytko doskonale Cię rozumiem , u NAs jest dosłownie to samo ! Niby mąż dobrze zarabia a my cały czas oszczędzamy ale czasami to ja też jestem przerazona czy Nam się uda. I niestety przy budowie domu jest wiele poswięceń i wyrzeczeń, dzieki Bogu my co roku jeździmy na wakacje na sycylię do rodziny męża więc płacimy tylko za przelot samolotem, co i tak nie jest tak tanio bo ok 2000 zł Nas wyjdzie teraz z Sofcią ..
Ale bądźmy dobrej myśli 😁 ! U Ciebie mąż może wiele rzeczy zrobić sam co jest tez plusem bo nie trzeba wydawać zbędnych pieniędzy, u mnie niestety mąż to mgr ale finansów i audytu wiec za dużo nie poszaleje na budowie bo nie ma zielonego pojecia, ale się stara 🙂 Mój tata go doszkala hehe a mój Italiano mówi, że odkąd jesteśmy razem czyli ok 5 lat to nauczył się więcej rzeczy niż przez całe życie we Włoszech 😁

U Nas nocka jak zawsze, zero pobudek, mama wyspana 🙂! Teraz ogarniam dom, robie szybki obiad, zakupy z tesco zamówione będą wieczorem. O 14 jedziemy na szczepienie, kurde ale mam stres.. Musze się zapytać też lekarza co z tym ulewaniem i krzywym leżeniem, obawiam się że skończy się na rehabilitacji.

BTW. To co sie u Nas wczoraj w krakowie stało to jakiś szok ! Pierwszy raz na oczy widziałam istne lodowisko wszędzie! Można na łyżwach śmigac po ulicach , nie mówiąc już że mój Lucio jak wracał z pracy o 20 to przez 40 min odmrażał samochód bo padał deszcz przy -3 przez cały dzień :0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
tu tez lodowisko. auto pokryte szczelnie lodem mialam z rana....
u nas macko dostał kaszku znikąd. od razu pojechałam z nim z rana do dr. na sczescie tylko inhalacje mamy i kropelki do noska bo cos tam sie zaczyna dziac. musimy szczepienie przelozyc, u nas w dou zarazków milion, gres, moja babcia, kara cos caly czas chrząka...
powodzenie dla sofci i baiser badz dobrej mysli, pewnie bedzie ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jestem i ja. Nie mam czasu nadrabiac niestety. Wczoraj caly dzien prasowalam (nazbieralo sie troche przez tydzien) a z Kuba u boku to jest wyczyn. Nocka u nas calkiem calkiem. K zasnal przed 23 🤪 i spal do 3.30 pozniej karmienie i spanie do 6.30 znowu karmienie i spanie do 8.30 i co najwazniejsze spal w swoim lozeczku 🤪. Dopiero rano wzielam go do siebie do lozka bo Piotrek wstawal do pracy, no i u nas inna pozycja do spania niz na brzuchu nie wchodzi w gre bo Buba zaraz sie budzi a ja tak sie obawialam go klasc samego w ten sposob 🤢. U nas dzien babci i dziadka bez rewelacji bo babcia w polsce dochodzi do siebie po zawale, dziadka nie ma a pradziadek tez nie ma nastroju na swietowanie wiec troche smutno w tym roku ale odbijemy sobie w przyszlym. Zmykam cos podzialac w domu zanim moja zaba sie obudzi.
Milego dnia Mamuski 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka,
u nas nocka ok, spanie 6h ciagiem, ale T usnal dopiero o 24.15 mimo tego, ze w dzien bardzo malo spal. Teraz spi po spacerku. Przywiezli nam dzis wegiel, przyjechal bardzo niemily gosc, wydarl sie na mnie, ze nie odbieralam tel, bo jakby wiedzila ze to do nas to by nie przyjechal. Mamy podjazd lekko pod gorke i twierdzi, ze jak zjedzie to nie wyjedzie. ja mu na to, ze z reguly w zimie sie wegiel kupuje, a w zimie jest snieg - no wiec zjechal i sie zakopal 🤢 przyjechal po niego kolega na pomoc no i walcza i wyjechac nie moga... nie wiem co to bedzie.
Z lepszych wiadomosci to moja tata mial dzis rozprawe w sadzie, juz od dlugiego czasu sadzil sie z zusem o emeryture i w koncu wygral 😁 a co najlepsze to ma dostac wyrownanie od stycznia 2011 roku wiec sie kasiurki troche uzbieralo 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Po godzinie wyjechali, ale ile sie przy tym nagadali to ich. Teraz raczej moj brat zostanie zasilony gotowka, bo sie buduje, a w grudniu nam rodzice kupili dzialke, wiec teraz kolej na brata.
Czy Wasze dzieci sie slinia? Tymek sie troche zaczal slinic, nie tak bardzo, ale mu czasem struzka cieknie. Zauwazylam tez, ze idealnie potrafi trzec sobie oczka, normalnie to ma nieskoordynowane ruchy lapek, ale jak chce potrzec oczka to robi to jak duze dziecko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jestem i ja 🙂
dzisiaj dzień super...Maciuś ani razu nie spał w wózku tylko zasypiał pięknie w swoim łóżeczku...wózek już przeniesiony do drugiego pokoju będzie używany już tylko i wyłącznie na spacery...tak się cieszę b myślałam że będzie trudniej odzwyczaić małego od jeżdżenia i kołysania w wózku a tu miłe zaskoczenie 🙂

teraz właśnie też zasypia z małym problemem bo trochę marudzi ale zaraz pewnie będzie już spał daje mu 10 min.
wczoraj jak zasnął o 19.45 to spał do 3 normalnie byłam w szoku 🙂 mam nadzieję że z dnia na dzień jego sen będzie się wydłużał i już nie długo będzie przesypiał całe noce zwłaszcza że po 19 lutym będę mu wprowadzać obiadki kaszkę do mleka to będzie mleczko bardziej sycące...

my nadal szukamy lokalu do wynajęcia na interes mam nadzieję że lada dzień co się fajnego znajdzie
a co do Wrocławia to przeprowadzka dopiero byłaby za 2 lata no ale jeśli wyjdzie nam interes to zostaniemy tu i tu się byśmy chcieli wybudować...wszystko się okaże...

zmykam bo ściągnęłam sobie ksiażkę pdf na kompa Pięćdziesiąt twarzy Greya ponoś fajna...dzisiaj zaczełam ją czytać kiedy mały sobie śpiochał i ter też mam trochę czasu to zasiądę do niej
aha mój Maciuś też piąstki ssie i dzisiaj tak marudził że hej a jak mu pomasowałam dziąsełka był spokojniejszy dlatego kupił Bartek maść na dziąsełka bo już nie wiem ,,,może go swędzą i dlatego jest taki marudny
życzę wam kochane miłego ioeczoru i przespanej nocki pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marta to fajnie, że udało sie tak szybko udało się odzwyczaić Maciusia i grzecznie zasypia w łóżeczku.
My po drugiej serii szczepień, na razie jest ok, Mała śpi 🙂 pojedzona a ja czekam na mojego L, bo jeszcze w pracy siedzi, naprawdę ostatnio to nie pamiętam kiedy był przed 21 😞 taki sajgon ma do końca lutego..
Marta książka super, polecam 🙂) ! Ja jestem na etapie Millenium, już kończę 🙂 W ogóle to uwielbiam czytać, a teraz mam dość mało czasu na to. W ogóle to musze jakoś lepiej się organizować, bo jeszcze gramatyka włoska mnie czeka do powtórki !
Idę korzystać z tego, ze Sofcia śpi, zrobie sobie kąpiel

Ahh Thalia to podobnie jak u Nas 🙂 i piąstki też strasznie ssie !

I waga jest prawidłowa, 5200 :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moj Kuba to i piastki ssie i oczka trze i nosek tez potrafi 🙂 a wszystko to zaczal robic dzisiaj (oprocz piastek bo te ssie juz od dawna) no i tez sie slini ale to podobno normalne bo slinianki zaczynaja pracowac i produkuja wiecej sliny i dzieciaki nie nadarzaja przelykac. Baiser super ze z Sofcia ok po szczepieniu.
Edytko mam nadzieje ze Maciusiowi szybko katarek przejdzie i jeszcze cos wspominalas o kaszlu. Mam nadzieje ze to sie nie rozwinie w nic powaznego bo nie wiem co gorsze chory facet czy niemowlak.
U nas jutro szczepienie wiec trzymajcie kciuki.
Thalia super ze tacie udalo sie wygrac sprawe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jestem i ja 🙂 Ola spi od 21. Zaraz po kapieli i karmieniu zasneła. byłam w szoku bo spała do 19 az musiałam ja obudzic na kapiel i smarowanie ciemieniuszki. Myslałam ze jak sie wyspała to bedzie problem do nocy a tu niespodzianka. Ledwo skonczyła jesc wziełam ja na rece zeby odbiła a ona nos w dekolt i spi.
Olka slini sie od jakis 2 tygodni dosc mocno. Od kilku dni trze oczy jak jest spiaca i tez sie zastanawiałam nad tym czy to normalne u tak malych dzieci czy moze np boli ją oko. Bo u nas w domku to nie ma zwierzat, podłogi odkurzane i myte co kilka dni, nie ma dywanów, wiec dosc sterylnie a u moich rodziców - dwa koty, pies wszedzie pełno siersci - myslałam ze moze to uczulenie.
Piąchy pcha do buzi co chwile i ciamka 🙂 nawet jak jest nakarmiona. Dzis jak lezała przed kapielą na łózku rozebrana to z ciekawoscia ogladała swoja rączke i palce - chyba wkroczyła w etap ze zaczyna wiedziec ze to jej ręka bo podobno wczesniej dzieci nie maja takiej swiadomosci swoich rak i nóg i dlatego tak machaja niekontrolując ich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny sporo widze ze sie u Was i dzieciaczków dzieje - wiec zbiorowo wszystkim gratuluje postepów, udanych nocy, bezbolesnych szczepien itp. A dla "Edytowego" Maciejka szybkiego zdrowienia 🙂
U nas straszny mroz... w nocy -20, w dzien -12-14. Wiec spacery znow odłozone w czasie. Mała furczy mocno wiec nie chce jej narazac na zadne przeziebienia. Az zła jestem ze taka pora roku nam sie trafiła i mało wychodzimy... Mnie tez zaczyna gardło boleć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gosiu jakie u Was mrozy :O ale do Nas to idzie, podobno w sobotę ma być do -20 w nocy ! Koszmarna Zima, szkoda że taka pora roku się trafiła ale cóż zrobić ! U nas nocka ok, zakupy z tesco przywieźli to mogę zacząć obiad robić 😁 czy Was też Tak bolą plecy ? Bo mnie codziennie jak wstaje wita taki ból i zastanawiam się czy to od porodu albo może od noszenia Sofci Hmm .
Thalia super, że tacie udało się wygrać ! Zus to mendy
Ahh zapomniałam Wam wczoraj napisać, dostałysmy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej bo Sofia ma przekrzywienie na prawa stronę i ma pozycję wygieciowa, potrzebne będą rehabilitację 😞
jak u Was nocka ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej
zima zima zima... znów mega odsniezanie auta zeby do przeszkola dojechac...
noc niezbyt, Macio jest nieźle przeziębiony, co 1,5h sie budził, musiałam mu wyczyscic nosek, nakarmic, ale szybko zasypiał. rano dostał kuleczki homeopatyczne, krople do noska i porcje inhalacji przy którcyh zasnął 🙂 marze zeby juz sie to skonczyło 😞
wcz podliczyłam wydatki medyczne i wyszlo e od 2.12 wydałam ok 800zl na leki i dr (bez szczepionek) plus 150zl na inhalator.... skandal

baiser, dobrze ze szybko złapaliście tą 'wadę' i raz dwa sofcia z tego wyjdzie

gosia, ja tez psioczę juz na tą zimę...dzieci sie powinno rodzic na wiosne i w lecie 🙂 zzeby nic sie Oli nei rozwinęło

marta, super ze Macio tak szybko zmienił miejsce spania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wczoraj nie mialam nawet chwilki by tu zajrzec 😞
zalatany dzien- pomimo ze tesciowa u mnie byla od 14 do 23! ale zakupy, obiad , chcialam troche dom ogarnac- udalo sie tylko jedno pietro a dzis musze sama walczyc z parterem, termin banku 2h- ale zalozylismy malej fundusz oszczednosciowy oparty na akcjach- zobaczymy czy ryzyko sie oplaci?
pozatym jeszcze sasiad mial urodziny i dobrze ze byla tesciowa bo jakbym miala o 22 isc tam z dzieckiem to byloby ciezko.mamy wprawdzie sasiadow turkow- i uwierzcie mi tak jak jestem do nich uprzedzona mega tak nasi sasiedzi sa swietni- bylo nas 17 osob plus dzieciaki...usmialam sie ze az miesnie twarzy mnie bolaly...
a Ada o dziwo byla grzeczna jak nie wiem- tesciowa spokojnie wszystkie seriale obejrzala- az w szoku bylam..bo mnie tak ladnie nie spi i ciezko mi zrobic cokolwiek...
Ada tez zaczela sie slinic... piastki od czasu do czasu wklada na chwilke do buzi ale ssac ich nie potrafi- ona uwielbia smoczk bez tego ani rusz!
co do nieskoordynowanych ruchow raczek i nog- to wynika to tez z tego ze dziecko ma inne napiecie miesniowe niz my...napiecie jest silne obwodowo czyli na dloniach i stopach a luzne w duzych stawach czyli biodrowych i ramiennych..wiec nie moze kontrolowac swoich ruchow zamierzonych- wrecz ich nie ma! stad ten bark koordynacji, ale stopniowo to napiecie sie zmienia i bedziecie widziec ze dziecko ma czesciej otwarte raczki i wolniej wymachuje raczkami- to wszystko po to zeby od mniej wiecej 3 miesiaca zycia zaczac swiadomie wyciagac raczki przed siebie i osiagnac funkcje chwytania....
to tyle mojego wykladu- kurde mam nadzieje ze was nie zanudzam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Biedny Maciuś sie musi nameczyc choróbskiem, az szkoda dziecka...
Baiser Sofcia szybko wyrówna , teraz rehabilitacja dzieci jest tak skuteczna ze moment i zauwazysz poprawe. Pozatym pewnie pokazą ci tez co masz robić z nia w domku. Skieowanie na reh dostałas od peiatry czy specjalisty? Ja poobserwuje jeszcze Olcie jak to z nia, ale moze tez trzeba bedzie dzidziola rehabilitować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No to jestem i ja.
My juz po szczepieniu. Kubcio byl dzielny i obylo sie bez wiekszego placzu byl zafascynowany swietlowkami na suficie 😁. Odziwo juz nie ma nadwagi choc jeszcze 4 tyg temu wdg tego samego lekarza ja mial. Teraz wdg niego jest tylko duzym chlopcem 🙂.
Jutro wazenie wiec zobacze ile przybral w ciagu 3 tyg. mam nadzieje, ze troche zwolnil tempo.
Ja za to zdecydowalam sie na implant antykoncepcyjny ktory wszczepia sie w przedramie. Moge przy tym spokojnie karmic piersia a zabezpieczona jestem na 3 lata i co najwarzniejsze moge przy tym nie miec okresu 🙂 a jesli zdecyduje sie na kolejne dziecko wczesniej to po szesciu tyg od wyjecia implantu moge zajsc w ciaze.
karinko twoja fachowa wiedza zawsze nam sie przydaje choc czasem mozna wpasc w poploch jak sobie czlowiek uswiadomi, ze jego dzecko powinno cos juz umiec robic a tego nie robi 😉.
Baiser dobrze ze sie zorientowalas w pore szkoda, ze bez rechabilitacji sie nie obejdzie ale dacie rade dziewczyny i szybko problem zazegnacie. Porcja cwiczen dla malej i bedzie po klopocie.
Edytko nawet nie wiesz jak mi was szkoda jak nie Karolka to Maciek. Oby juz ta zima minela bo ci sie dzieciaczki wykoncza.
Gosia kurcze ty to masz ekstremalne tem az mi sie zimno zrobilo jak sobie pomyslalam.
W Anglii jak jest -1 to juz wszyscy narzekaja, ze siarczyste mrozy sa 😁 a jak snieg spadl to szkoly pozamykali niby ze wzgl na bezpieczenstwo dzieciakow 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mozna przywyknąć. Ale jak wychodze pochodzic po sklepach to ekspresowo i biegiem bo az szczypie taki mrozek 🙂 Mała narazie w domu... a tak miałysmy razem pozwiedzac moje stare kąty rodzinne. Ale i w domu mimo tego ze dziadek pilnuje pieca to temp. około 18 -19 stopni. Wg mnie troszke mało. Bo u tesciów mamy 24-25 wiec upał. Który tez nie jest zdrowy dla dziecka. Olka furczy cos noskiem ale kataru nie ma ani kaszlu... wiec moze bedzie ok.
Dziewczyny ja to wam powiem ze pamietam jak chodziłam tutaj do liceum to były mrozy w dzien po -20 albo i czasami -26 i sie chodziło na piechote... a teraz to jakis zmarźluch sie zrobiłam i zaraz sie trzęse.... Człowiek to sie przyzwyczaja szybko do ciepełka 🙂 albo to juz starość w kościach 🙂 Choc ja to zimy nigdy nie lubiłam - urodziłam sie latem w lipcu i tą porę lubie najbardziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja rozmawiałam ze swoja gin o tabletkach anty - ale akurat nie miala gotowych recept wiec odwleczone w czasie. Poza tym ja jakos specjalnie nie boje sie kolejnej ciazy 🙂 pewnie dosc szybko zdecydujemy sie na kolejnego maluszka. U nas to juz lata gonią. A nie chce później miec problemów z ciązą ze wzgledu na wiek - wiadomo to wieksze ryzyko... I tak pierwsze dziecko późno nam sie trafiło, nie wiadomo kiedy trafi sie kolejna szansa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja tez odwyklam od prawdziwej zimy bo tu w anglii to nie zima. Sniegiem straszyli juz od miesiaca a napadalo go jak na lekarstwo i praktycznie juz stopnial. Temp na plusie choc mimo tego jest zimno bo jest wilgoc i dlatego jest nieprzyjenie. Teskni mi sie czasem za takim siarczystym mrozem ktory az szczypie w policzki i tona sniegu, zaspami przed domem, ze wyjsc sie nie da 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!! Ja nawet nie wiem jak jest na dworze. Ostatnio byłam na dworze w niedzielę. Z Młodym nie wychodzę na spacer bo jest za zimno. A zakupy robi mąż.
Edith współczuje. Mam nadzieję,że Twój synek szybko wyzdrowieje i w końcu wszyscy będziecie zdrowi.
Basier dobrze,że tak szybko spostrzegłaś - rehabilitacja napewno pomoże.
A gdzie nam zniknęła Anula?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...