Domowe sposoby by pomóc choremu dziecku...... | Forum dla mam

Gdy wszystko zawodzi,może pomogą stare sprawdzone domowe sposoby......PODZIELCIE SIE SIĘ Z INNYMI

KATAR
Napiszę co ja robię aby pomóc małemu mojemu dziecku;4 łyżki tymianku(kupiony w sklepie zielarskim)zalewam ok 2 litry wrzątku i pod przykryciem ok 15 minut,przecedzić i do wanienki z wodą,taka kąpiel nie zaszkodzi dziecku a pomoże rozrzedzić wydzielinę z noska i ułatwi oddychanie,następnie smaruje piersi,plecki i stópki dziecka maścią rozgrzewająca.....

u nas na Kolki,pomagały troszkę przeprasowane,ciepłe pieluszki kładzione na brzuszek.Gdy zbliżała się godzina 0,mieliśmy włączone żelazko i mąż prasowa-ł ja masowałam ciepłą pieluszką brzusio...zawsze sprawdzić trzeba czy nie jest za gorąca.Ogólnie jeszcze masaż brzuszka, kolisty zgodny z ruchem wskazówek zegara,noszenie dziecka położonego na przedramieniu..I pomagała ,ale na troszkę włączona suszarka tzn,jej szum uspokajał córeczkę....

Gdy córcia miała wysoką gorączkęok 40 st-,nie miałam serca wkładać ja do wanienki z chłodna wodą,namoczyłam ręcznik w tej wodzie wycisnęłam,i okryłam nim na chwilę rozebrane dziecko...Tak samo okłady chłodzące,stosuję zawsze i nigdy nie kładę bezpośrednio na czoło by nie zaziębić zatok,kładę na karczek,raczki,nóżki..no i oczywiście ,nie może być nie wiadomo jak zimny....

a co zrobić gdy ropieją oczka? i co na pleśniawki

GoGr napisał(a):

My z tego co pamiętam ( ale to było już prawie 2 lata temu) przecieraliśmy oczka rumiankiem 🙂 (rumianek jest dobry na wszystko:P:P) tylko nie pamiętam w którym kierunku jest prawidłowo.. od nosa do ucha czy odwrotnie... ☺️

od zewnątrz do wewnątrz 🙂

GoGr napisał(a):

My z tego co pamiętam ( ale to było już prawie 2 lata temu) przecieraliśmy oczka rumiankiem 🙂 (rumianek jest dobry na wszystko:P:P) tylko nie pamiętam w którym kierunku jest prawidłowo.. od nosa do ucha czy odwrotnie... ☺️

ale trzeba koniecznie wiedzieć czy skutkuje bo rumianek może uczulać....Aha, i ważne jest przemywanie oczka w odpowiednią stronę, czyli od zewnętrznego kącika do wewnętrznego aby nie rozsiewać bakterii na oczko.. I za każdym razem trzeba używać świeżego gazika.-.ja używałam soli fizjologicznej...

lekarka na te ropiejące oczka przepisała nam Tobrex 🙂 a na pleśniawki Nystatynę 🙂

Kasiula napisał(a):

Gdy córcia miała wysoką gorączkęok 40 st-,nie miałam serca wkładać ja do wanienki z chłodna wodą,namoczyłam ręcznik w tej wodzie wycisnęłam,i okryłam nim na chwilę rozebrane dziecko...Tak samo okłady chłodzące,stosuję zawsze i nigdy nie kładę bezpośrednio na czoło by nie zaziębić zatok,kładę na karczek,raczki,nóżki..no i oczywiście ,nie może być nie wiadomo jak zimny....

Jesli dziecko ma goraczke, temperatura wody powinna byc tylko 1 stopien nizsza od temperatury ciala... do takiej wody mozna wsadzic dziecko nie do zimniejszej

na pleśniawki
Polecam przemywanie buzi dziecka gazikiem zamoczonym w naparze szałwii.

jakie macie sposoby na kolke? jak sobie z nia radzicie?

szuwartyna napisał(a):

jakie macie sposoby na kolke? jak sobie z nia radzicie?

delicol do każdeog karmienia. Poza tym ograniczenie nabiału no i sporo lezenia na brzuszku

SPOSOBY NA KATAR:

# sól fizjologiczna + odsysanie

# kropelki homeopatyczne lub roztwór wody morskiej

# nawilżacz:

~ sól kuchenną wlać do nawilżacza

~ olejki eteryczne wlewać do nawilżacza

# nawilżanie powietrza:

~ wilgotne pieluszki tetrowe na kaloryferach, łóżeczku

# witamina C w kropelkach

# "opukiwanie" dziecka - połóż maluszka na kolanach tak,że główka będzie troszkę niżej i z dłoni zrób coś w rodzaju łódeczki,opukuj delikatnie w stronę główki.(po pleckach)

# inhalacje:

~ 1 litr wody / 1 łyzka soli kuchennej do garnuszka - pediatra zalecał aby garnek postawic na stole usiąść z mała a druga osoba miała stać z parasolem nad nami

~ do garnka wlej 2 litry wody, dodaj 2 łyżki soli i postaw w pobliżu łóżeczka maleństwa. Uważaj jednak, by się nie oparzyło, bo dla dziecka jest to bardzo niebezpieczne! Jeśli maluszek nie ma alergii, możesz zrobić mu inhalacje z dodatkiem ziół, np. rumianku i tymianku (mają działanie odkażające i ściągające). A na poduszkę lub kołdrę możesz wlać 1–2 krople olejku eterycznego (np. miętowy, eukaliptusowy). Dziecko będzie go wdychać podczas snu, a to również udrożni mu nos i ułatwi oddychanie.

# Otrivin / Nasivin - krople do nosa; zmniejszenie wydzieliny

# czosnek:

~ postawić przy łóżeczku spodeczek z drobno pokrojonym czosnkiem

~ posiekać, zawinąć w wilgotną szmatkę i powiesić przy łóżku

# Pulmex Baby - maść rozgrzewająca

# wapno - calcium - 0,5 ml na dobę

# maść majerankowa - smarowanie noska i pod noskiem, kilka razy dziennie




SPRAWDZONE SPOSOBY NA KOLKI:

Przerobiliśmy wszystko, co znaleźliśmy w internecie, ksiażkach, gazetach, co się od kogo dowiedzieliśmy. Kolki były naprawdę straszne. Nie pomagało nic... naprawdę... dopiero Espumisan w kropelkach dla niemowląt przyniósł ulgę... Nie chcę robić reklamy, ale serio, dla nas był wybawieniem. I działanie niemalże natychmiastowe.

A propos olejków eterycznych ja polecam i używam olejek eukaliptusowy. Kilka kropli do kąpieli, kilka na poduszeczkę (nie za dużo! zapach jest specyficzny jednak, wiec lepiej by też nie drażnił). A w ciągu dnia na ubranko, najbliżej noska, czyli gdzieś pod szyją, na okolice kołnierzyka. 😉

Na gorączkę jakoś nie stosowałam czopków... Lżejsze ubranie. A tak poza tym, to pomagał paracetamol w syropku albo ibuprofen. Nawet okazało się, ze ten drugi pomaga zwykle lepiej i szybciej, ale to już pewnie indywidualna sprawa każdego maluszka.

....dzieki za odp. mam jeszcze trzy pytania:
1. jak sobie radzicie z ulewaniem?
2. -||- -||- -||- z czkawką?
3. -||- -||- -||- z usypianiem dziecka, gdy jest bardzo pobudzone?
bardzo proszę o pomoc 🙂

szuwartyna napisał(a):

....dzieki za odp. mam jeszcze trzy pytania:
1. jak sobie radzicie z ulewaniem?
2. -||- -||- -||- z czkawką?
3. -||- -||- -||- z usypianiem dziecka, gdy jest bardzo pobudzone?
bardzo proszę o pomoc 🙂

1. ulewanie - po kazdym karmieniu trzymam dziecko w pionie przerzucone na moim ramieniu, by mu sie odbiło, a potem jak go kładę gdzieś to zawsze ma lekko uniesioną poduszkę, nigdy nie spi na płasko.

2. czkawka - jak za mocno męczy to albo daję na chwilę cycka by pociamkał, albo daje mu wody przegotowanej do popicia.

3. usypianie - gdy Michał jest pobudzony to owijam go całego w "kokon", żeby nie mógł za bardzo rączkami wierzgać bo to rozprasza malucha, no i przytulam do siebie. Raz pomaga, raz nie, to zalezy do dnia 🙂


Co do katarku, mój ma potężny katar od wczoraj, zbawienny okazał sie nasivin soft w kropelkach, do tego krople do inhalacji oil olbas. Kropię mu na chusteczke, chusteczke kładę obok lóżeczka i o wiele lepiej mu sie oddycha!

kasia1986 napisał(a):

szuwartyna napisał(a):

....dzieki za odp. mam jeszcze trzy pytania:
1. jak sobie radzicie z ulewaniem?
2. -||- -||- -||- z czkawką?
3. -||- -||- -||- z usypianiem dziecka, gdy jest bardzo pobudzone?
bardzo proszę o pomoc 🙂

1. ulewanie - po kazdym karmieniu trzymam dziecko w pionie przerzucone na moim ramieniu, by mu sie odbiło, a potem jak go kładę gdzieś to zawsze ma lekko uniesioną poduszkę, nigdy nie spi na płasko.

Dokładnie. Plus przy odbijaniu na ramieniu nieodłącznym gadżetem niech się stanie np. pielucha tetrowa na ramieniu osoby odbijającej, he, he, he. 😜 Jak pamiętam, to też nie odbijaliśmy zaraz po jedzeniu, tylko po chwili (też nie za długiej). Tak aby jednak to mleczko miało szanse znaleźć sobie w brzuszku miejsce, a nie cofnęło się zaraz z powietrzem.

kasia1986 napisał(a):

2. czkawka - jak za mocno męczy to albo daję na chwilę cycka by pociamkał, albo daje mu wody przegotowanej do popicia.

To samo. Hm, dodatkowo napiszę, że np. mama mojego partnera zwykła jeszcze zmieniać pieluchę (że niby czkawka od mokrej pieluszki) lub/oraz dodatkowo ubierać małego (czkawka rzekomo z zimna). Ale jakoś się to wg mnie nie miało to związku. 🤔

kasia1986 napisał(a):

3. usypianie - gdy Michał jest pobudzony to owijam go całego w "kokon", żeby nie mógł za bardzo rączkami wierzgać bo to rozprasza malucha, no i przytulam do siebie. Raz pomaga, raz nie, to zalezy do dnia 🙂

Dodatkowo też warto myślę ograniczyć światło i dźwięk. Półmrok i jakieś cichutkie, spokojne nucenie plus bujanie... W końcu maluch załapie, że pora snu...
Choć wiadomo co dziecko to też inaczej. Niektóre muszą znów się wyszaleć na maksa w ciągu całego dnia by paść wieczorem. 😉

Na ROPIEJĄCE OCZKA karmiące mamy mogą zakropić dziecku oko własnym pokarmem, sprawdzałam działa.
PLEŚNIAWKI nasze babki leczyły przecierając je pieluchą zmoczoną w moczu dziecka, nie musiałam testować, Szymek nie miał pleśniawek 🙂

hej, polecam na kolki takie urzadzenie: http://www.petronela.pl/higiena-dziecka-i-mamy/windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat-10-sztuk.html sprawdza sie w 100%. przerabialam juz wszystko, nie dzialaly zadne krople, a ten "wentylek" mi bardzo pomogl.

macie jakies sprawdzone sposoby na zazegnanie kataru?