Skocz do zawartości

Siusianie na nocnik | Forum dla mam


martaer_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Może macie jakies pomysły, bo mi już ręce opadają. Właśnie zaczęłyśmy z córką nocnikowanie, ale efekty zerowe, wręcz tragiczne. Córka skończyła 25miesięcy. Sadzam ją na nocnik kilkadzieścia razy dziennie, z tego czasami przesiaduje 30min i nic. Za to po 30min. leje w pieluchę. A czasami siada na nocnik i robi natychmiast. Jest też tak, że zrobi do nocnika trochę, a jak tylko ją ubiorę to zaraz robi 3 razy tyle w pieluchę. Córka nie mówi, jest dwujęzyczna, siusiu mówi, ale nie wie o co chodzi, nie woła w kazdym razie jak jej się chce. Do dzisiaj zakładałam jej pieluchę mimo tego wysadzania i robiła siusiu z częstotliwością 20-25min. Ok. 12.00 załążyłam jej majtusie i w ciągu 2 godzin zrobiła przynajmniej 20 razy, z tego może ze 4 do nocnika, reszta wszędzie gdzie się dało. Częstotliwość: zrobienie siusiu - przebranie na czyste majtki - 2min. zabawy - kolejne siusiu. I tak na okrągło. W ogóle widze, że nie czuje, że jej się chce, że robi, że zrobiła, nie przeszkadzają jej mokre rastopy, gatki, nic. Pilucha jest mokra po godzinnej drzemce, po nocy to już w ogóle. Zdarza jej się zawołać, ale to tak bardzo sporadyczne przypadki, że szkoda gadać.
Macie Dziewczyny jakies pomysły? Czy to za wcześniej? Czy jest sens walczyć, czy przestać a spróbować znowu za pare tygodni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Miałam podobne przeboje, praktycznie teraz też mam. Moim zdaniem warto przeczekać, nie zmuszac dziecka - ja swojego synka po cześci zmuszałam i efekt był odwrotny. Przeczekałam. Teraz zaczał sam wołac gdy chce kupę, i czasami zawoła siku.
Warto kupic także nakładkę na sedes - mój Grzesiu o wiele chętniej z niej korzysta niz z nocnika.
Przyjdzie pora na Twoją córeczkę - sama "załapie" o co chodzi z nocnikiem 🙂 najwazniejsze jest to by nie stresować dziecka i uzbroić się w cierpliwośc i.. duża ilość majtek na zmianę 😉
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Córkę nocnikuję od początku października 🙂 jej pierwszy raz z nocnikiem wyglądał tak, że jak tylko ją posadziłam zrobiła siku i kupę oczywiście od razu jej pogratulowałam. Od tamtego momentu bardzo chętnie siadała na nocnik, ledwo się ją położyło ona od razu sikała. Teraz jest trochę gorzej przechodzi lekki bunt i jak się ją sadza na nocnik to zaczyna płakać albo się złościć, ale to zależy od humoru, ogólnie 98% kup trafia do nocnika 🙂 z sikami bywa różnie, czasami robiłam odstępy 2-3dni od nocnika jak miała już naprawdę wielką awersję do niego. Drugi fakt jest taki, że także od ponad mieś. czy 2 nie pamiętam nie ubieram jej pampersów tylko zakładam pieluchy wielorazowe albo otulacz i tetrę. Przez to mała zrozumiała zachodzące reakcje, że jak nasika to poczuje mokro. Aktualnie wygląda to tak, że wstrzymuje mocz np. na 2-3godz za dnia lub w trakcie spania jak się budzi to od razu wysadzam ją na nocnik robi swoje i każdy jest zadowolony. Już kilka nocy przespała z suchą pieluchą dopiero nad ranem załatwiła się do nocnika 🙂 Także widać, że system z nocnikiem działa. Wcześniej jak nie używałam pieluch tylko pampersy to potrafiła sikać co chwilę jak wychodziłyśmy z pampersów to tetra była non stop zasikana co ją przebrałam to po 10-15min znowu był sik, teraz już wie, że tak robić nie może 🙂

Ja bym trochę czasu odczekała z nocnikiem, widocznie nie jest jeszcze gotowa. Jak będziesz naciskać to się kompletnie do niego zrazi. A chwalisz ją jak się załatwi? albo jakieś nagrody dajesz? to zawsze motywuje 🙂 Ja też ponoć nie lubiłam nocnika i mama stosowała taki chwyt, że nalewała trochę wody do nocnika potem mnie sadzała i pokazywała co niby zrobiłam po czym chwaliła 😁 nieładnie tak oszukiwać dziecko hehe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiula, dziękuję za info, watek przeczytałam już w zeszłym tygodniu.

Kasia1986, przy częstotliwości siusiania co 5-10min, żadna ilość majtek nie wystarczy. Mimo tego, że mam dużo to i tak nie wysychały na czas na kaloryferze :/

Blue, chwalę ją za kazdym razem, mąż również. Oklaskujemy, obcałowujemy i wszystko inne, ale jakoś ją to nie mobilizuje.

Na razie odpuściłam to siusianie. Nic z tego nie wychodziło, bo zaczynała już tylko siadać, a siusiać w majtki. Wie, że nocnik to siusiu, ale niestety rzadko kiedy siku do niego trafia. A kupa to już wcale. Do kupy to mama musi wyjść z pokoju i nie przeszkadzać, a jak posadzę na nocnik, to chęć na kupę mija. Jeszcze spróbuję za pare tygodni, jak już synuś przyjdzie na świat, wtedy lepiej i mi będzie się obcować w poziomie podłogi, bo na razie niewiele widać spoza wielkiego brzucha.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martaer napisał(a):
Kasiula, dziękuję za info, watek przeczytałam już w zeszłym tygodniu.

Kasia1986, przy częstotliwości siusiania co 5-10min, żadna ilość majtek nie wystarczy. Mimo tego, że mam dużo to i tak nie wysychały na czas na kaloryferze :/

Blue, chwalę ją za kazdym razem, mąż również. Oklaskujemy, obcałowujemy i wszystko inne, ale jakoś ją to nie mobilizuje.

Na razie odpuściłam to siusianie. Nic z tego nie wychodziło, bo zaczynała już tylko siadać, a siusiać w majtki. Wie, że nocnik to siusiu, ale niestety rzadko kiedy siku do niego trafia. A kupa to już wcale. Do kupy to mama musi wyjść z pokoju i nie przeszkadzać, a jak posadzę na nocnik, to chęć na kupę mija. Jeszcze spróbuję za pare tygodni, jak już synuś przyjdzie na świat, wtedy lepiej i mi będzie się obcować w poziomie podłogi, bo na razie niewiele widać spoza wielkiego brzucha.


Dokładnie 🙂
Nic na siłę, jeszcze zdążycie wszystko przerobić. Mojej koleżanki córka do nocnika też nie bardzo lubiła sikać, ale za to do zwykłego wc jak najbardziej, ale nie u siebie tylko u dziadków 🙃 i uwielbia w nagrodę spłukiwać wodę jak się załatwi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...