Lipiec 2010 | Forum o ciąży

witajcie kochane brzuszki,kurwa znowu ta sama spiewka krzyska starych 😠ze na dole to nie dla dziecka ze dziecko powinno byc na gorze ,ta jasne i tak ich bede miala na glowie caly czas,a co dopiero za sciana....noz kurwa z lokatorami to ja ma dosc mieszkania to rownie dobrze moge zostac z bratem u siebie w domu...gdzie tu logika...i tak mi ryja beret ,juz mnie szlag trafia,zaraz sie wkurwie i wogole zostaniemy tu gdzie jestesmy i wara od mojego dziecka!!!!!

siara mi jeszcze nie leci 😉

czesc dziewczyny 🙂
Olusiu tak leci to podobno pierwszy pokarm dziecka ehh zawsze mam ja rano . . 🥴 pocieszam sie ze to dobry objaw i te laktatory nam sie przydadza 🙂 🙃 no i takie spacery sa najlepsze 🙂 heheh
Michalindzior z tego co pamietam to Ty masz juz parke ??
Lusiu trzymam kciuki bys juz sie lepiej na dobre poczułai miała za soba te obrzydliwe badanie glukozy . . . swoja droga Ja ja mialam w 24 tyg jakos masz pozno chyba,ze to po raz drugi ??

Kama ehh przykro mi z powody twoich tesciow .... uparci sa bardzo jak widac . .. . nie wiem co to dla nich za roznica skoro chcecie u nich mieszkac,ale na dole to juz powinni sie cieszyc z samego faktu 🤢

no widzisz ja tez nie wiem i juz jestem poirytowana do granic mozliwosci,dojdzie do spiecia i tak sie zakonczy

Kama bidulko, współczuję...ale co im szkodzi żebyście byli na dole, skoro ta przestrzeń i tak jest niewykorzstana?? Rzeczywiście lepiej u brata w takim razie zostać, nie będzie ci się wknacał do dzidka, a poza tym będziesz się czuła jak u siebie.
Jakich oni wogóle używają argumentów, bo za bardzo nie rozumiem ich.
Ale głowa do góry, nie teściowie są ważni tylko wy!!


Ja mówię po wizytach u swoich rodziców patrzac na podejscie mojej mamy do dziecka tak, że jakby mnie Robert zostawił to za żadne pieniądze świata nie wróciłabym do domu, tylko mieszkałabym sama i sama uczyłabym się wszystkiego bez pomocy innych!! Chociaż byłoby mi ciężko, ale byłabym u siebie i tego nie zmieniałabym 🙂

Justi to badanie będę miała robione poraz pierwszy. Wizytę miałam 8 kwietnia i kazał mi za 3-4 tyg zrobić od wizyty, bo bezpośrednio do niego idą wyniki, a wcześniej go nie będzie bo jest na urlopie i wraca dopiero 17 maja i wtedy mam wizytę. No a skierowanie jest ważne tylko miesiąc.

a ze tam zimno,a jak ma byc jak stalo nieogrzewane 100lat i ze ciemno i ze piwnica smierdzi itp....pierdola zeby tylko za wszelka cene nas sklocic...przecierz ja dojda meble caly wystroj itd..to od razu bedzie inaczej,a nie takie wielkie puste to faktycznie jest zimno i smutno ale mow im,a oni swoje

kama glowa do gory, zawsze moglo byc gorzej.Moj to juz stwierdzil, ze za rok sie budujemy,juz ze starymi sie ugadal, ktora dzialka najlepsza itd.Oczywiscie wczesniej plany byly inne. ehh
Teraz jeszcze samochod musimy kupic a moj dodaje do tego jeszcze ciagnik dla ojca za 20 tys i chyba sie nie zanosi na powrot do polski:/

A mi siara juz chyba od 13 czy 16 tyg leci i sie zastanawiam czy nie za szybko cos mi sie to zaczelo...

.

Kama a moze chca jakos inaczej zagospodarowac dol domu ehhh zupełnie nie wiem ale grunt to spokoj . ... . zwlaszcza w nazym stanie
Lusiu tez nie moglabym mieszkac juz z moimi rodzIcami ehh obawiam sie jak to bedzie w pierwszych dniach naszego dzieciatka bo wiem ,ze rodzice beda chcieli mi pomoc , ale kurcze wiem tez ze bede chciala sama sprobowac wszystkiego i dam sobie rade Musze ! juz taka jestem , ze wole sie sama cos zrobic niz sluchac wiecznie pouczania wrrr i znow bedzie tak ze beda mi mowic,ze oni juz mnie wychowali wiedza co i jak a Ja wyjde na zielona Trudno kazdy sie kiedys uczy . . . . cvos czuje ze beda spiecia jescze mama ma w tym czasie urlop ehhh powiem mojemu zeby tez wziol to przynajmniej we dwoje bedziemy . . . . nie mowie ze niechce jej pomocy ale boje sie ze bedzie chciala byc nadopiekuncza . . . .

Kama przecież wszystko da się zrobić i przystosować. Ehh....naprawdę, tylko kłody pod nogi rzucają. Oni troche się chyba boją, że zabierzesz im syna, to taka troche zazdrość i zaborczość - tak mi się wydaje...
Powiedzcie im, że jak bedzie źle na dole i oni będą mieć rację, to przeniesiecie się na górę. Niech mają nadzieję, że ich może byc na wierzchu.

Olusiia to bardzo wcześnie zaczęła ci siara lecieć. Czytałam że od 26tc może dopiero zacząć 🤨 Ale myślę że wszystko jest ok, skoro dzidzia zdrowa 🙂
|Olusiiaa i Justi jak to jest z tą siarą? Cały czas wam leci czy w określonych porach i czy dużo tego macie?

nic dziewczyny tylko spokoj nas uratuje i mnostwo ciezkich rozmow nas czeka . . . . .
Ja tez juz niestety mysklalam co bedzie po macierzynskim choc wiem ,ze to mnostwo czasu i nie powinnma w zasadzie o tym myslec . . . moi rodzice pracuja , tesciowie odpadaja , złobek tez i do kitu mowie wczoraj mojemu a ten na to " zawsze sie martwsz na zapas . . . .. . NO KURDE ZNA mnie tyle lat wiec powinien sie przyzwyczaic Aaaaaaaaaaaaa .........nie martw sie wszystko sie ulozy uslyszalam ................. no bardzo sadysfakcjonujaca odpowiedz ehhhhh

dobrze, ze ja mam rdzicow i tesciow tylko przez tel 😉
Chociaz moja to juz mi mowi jak mam kąpać dziecko 😉 Tyle, ze ja ze swoimi nie mam problemu, jak cos mi nie pasuje to mowie, problemow nie ma. Juz swojej powiedzialam, ze swoje dzieci bede wychowywac inaczej niz oni mnie i, ze dopiero sami zobacza jak powinno sie obchodzic z dzieckiem.Troche glupio sie jej zrobilo ale nic nie powiedziala.

Olusia Ja ja mialam tak od 20 tygodnia nie wiem nei martwie sie tym
zwlaszcza ze jest tego nie duzo kilka kropel /2-3/ rano mam zawsze mam taki strupek jakby niej i tyle mysle ze z czasem sie nasili

Już wam pisałam jakie ma podejscie moja mama....żeby nie kupowac za duzo ubranek na lato bo przez 2-3 miesiące dziecko zawija się tylko w kokon pieluchami żeby miało proste nogi, na dwór to dopiero po conajmniej miesiącu, bo nie ma szczepien jeszcze. Więc się pytam, czy dziecko to szczenię, które przed wyjściem na dwór trzeba zaszczepić?? Paranoja!!!
Radziłam się teściowej, to ona mi mówi że bez przesady, że tak to w XVIII wieku wychowywało się dzieci - czyli to samo co ja swojej mówiłam. Ale tesciowa wyskoczyła z jakimis kaftanikami batystowymi, które kurwa kosztują w okolicach 20zł, więc niech obie się jebną w te łby!!!

Fajnie te was jest tyle teraz kurcze 😆 a ja musze dla mojego niedobrucha meza zrobic obiadek i szkoda mi was tu zostawiac 😜

KAMA to faktycznie trudna sytuacja z teściami trzymaj się oby bez nerwó w bo to zkodzi ale musisz pokazać gdzie jest jej miejsce bo bęzie tylko gorzej wiem coś o tym

Mi leci tak srednio,jak wycisne to tak z 3ml tylko,glownie z prawej piersi.Tak to mozna wycisnac o kazdej porze dnia ale sama wycieka wieczorem no jak sie poloze na boku i piers przycisne to juz stanik zalany.Pierwszy raz to nie wiedzialam co sie dzieje,myslalam, ze moze kochanie slinotoku dostalo czy cos bo mokro w lozku bylo no ale jednak to ja 😉

heheheh no to Lusia chyba kazda mama czy to tesciowa ma jakiegos bzika ehh 🙃 oszalec mozna
Olusia hehe no to zaszalalas z tym tekstem do mamy tyle ze macie swadomosc ze dzieli was ta odleglosc mnie tez ale 3 km heheh

ach te teściowe martwią się jakby nie wiem co się miał stać ludzie dajcie spokój

A Wam wszystkim siara już leci? Bo mnie zupełnie nic, chyba że nie umiem tego zauważyć.
Trochę się martwię, jak będzie z karmieniem przy tym moim chudnięciu, czy w ogóle będę mieć pokarm.
Nie wiem też, jak będzie po macierzyńskim, zupełnie nie mam pomysłu, jak to rozwiązać. Z wielu powodów dobrze, żebym wróciła do pracy, ale za bardzo nie mamy z kim zostawić Małego (rodzice blisko i chętni do pomocy, ale nawet gdybym ja chciała, to i tak nie dadzą rady tak na codzień - mają już trochę lat i chorób na karku). A takiego półrocznego szkraba trochę mi strach oddać do żłobka albo powierzyć jakiejś obcej opiekunce. Zastanawiamy się, czy by się nie udało jakoś podzielić z mężem po pół etatu każde. Ale to i tak okaże się dopiero, jak już Mały będzie po tej stronie i będzie wiadomo, jaki egzemplarz nam się trafił 😉
Acha, dziewczyny, już dawno miałam napisać, ale zapominam ciągle. Koleżanka mnie ostatnio przestrzegała, żebym nie zrobiła jej błędu i nie przyzwyczaiła dziecka do matki i ojca tylko. Jej synek, już roczny, nie ma mowy, żeby został w pokoju z kimkolwiek innym niż ona albo jej mąż (to też nie zawsze). Żadna babcia, dziadek ani tym bardziej obca osoba nie wchodzi w rachubę. Mówi, że prawdopodobnie zrobiła błąd taki, że starali się być za bardzo samodzielni i przyzwyczaili Małego że są jedynymi dorosłymi w jego otoczeniu. No i teraz mają problem, bo koleżanka zachorowała, mąż nie może ciągle siedzieć na zwolnieniach, a Mały nie akceptuje nikogo innego. Wychodzi na to, że z tą samodzielnością też nie warto przesadzać.

lusia jego ojciec zastrzegl ze daje nam warunki jak nie chcemy skorzystac to pozniej zebysmy nie przychodzili bo nas nas nie przyjmie..takze wiesz

Dziewczyny ja mieszkam z rodzicami i wiem jak to jest raz dobrze a raz zle!!!A zazdroszcze tym co sa na swoim ☺️ ☺️ U mnie mama to jest az zanadto opiekuncza i traktuje mnie jak male dziecko np.ostatnio byla taka sytuacja posiedzialam chwile na sloncu to ona do mnie mowi zebym nie siedziala bo udaru dostane i takie tam,jak w cieniu siedze to za zimno,jak wiatr wieje to nie wychodz bo cie przewieje noz kurwa mac to sobie w koncu pomyslalam to gdzie ja mam siedziec w czterech scianach non stop 😞 😞 A juz nie wspomne o tym gdzie idziesz do kogo,a poco,o ktorej bedziesz normalnie mowie wam przejebane....Gdzie te czasy gdzie przez trzy lata sami mieszkalismy,ale to bylo w UK,a tu nas raczej teraz nie stac na to zeby wynajac samemu mieszkanie 😞 ☺️ 😞Przynajmniej tesciowa sie nie wtyka bo poprostu ma nas gdzies i sie nami wogole nie interesuje,,,,

Ann moglo byc tez tak, ze przyzwyczaili dziecko, ze podbiegaja do niego na kazde zawolanie,pewnie od urodzenia juz stali nad nim zanim zdazyl otworzyc oczy zeby casem nie zaczal plakac i teraz sie przyzwyczail, ze jedyny sposob na spedzanie czasu to jest albo mama albo tata i teraz pewnie zadne nawet do toalety nie moze wyjsc bo dziecko placze...

W tej ksiazce co ja mam 'jezyk niemowlat' jest napisane jak sobie radzic w takich sytuacjach i jak juz dziecko jest do czegos przyzwyczajone to jak sobie z tym poradzic.