Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
wiesz co Edytko no to troche to nie powazne ehhh miejmy nadzieje,ze zadna z nas sie nie przeterminuje,ale nie wyobrazam sobie chodzac w ciazy korzystac z macierzynskiego . . . . . no chyba wroce do pracy na kilka dni 🤪 🤪 po prostu szok 🥴 ciekawe co mi gin mi odpowie na takie pytanie co bedzie gdy przechodze ciaze . . . . .

chyba tak jak ktoras pisala warto isc po L4 do lekarza rodzinnego ehh juz sama nie wiem nie bede sie martwila na zapas 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edyta86 napisał(a):
Malutka a jak tam twoje samopoczucie??? Zostaniesz lipcóweczką, czy jednak czeka cię perspektywa sierpnia 🤪

edytko sama już nie wiem 😁 mam uczucie jakby mi prąd przechodził po pochwie jak mała się ruszy nisko i może robi się rozwarcie,ale póki nic poważnego się nie dzieje oprócz skurczy i bóli brzucha (chodzi mi np.o odejście czopa czy wód) to spokojnie czekam do wizyty 12 lipca i jeśli się zrobi rozwarcie do tego czasu to się dowiem u lekarza 🙂 spakowana jestem więc jakby co to spokojną głowę będę mieć 😁
a Wy jak przygotowania??? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edytko, Justi, a czemu gin Wam nie chce wystawić dłuższego zwolnienia? Ja miałam na tydzień po terminie i powiedział że jak do tego czasu nie urodzę to pójdę do szpitala na wywołanie. Myślę, że gdyby trzeba było to wydłużyłby zwolnienie jeszcze o kilka dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wlasnie Ellie nie wiem jak to bedzie u mnie tymbardziej,ze 18 lipca wybiera sie nan 2 tyg urlop a ja mam termin na 25 lipca :|

ostatnio na forum sie nad tym zastanawialysmy co bedzie gdyby i wyczytalam mnostwo art. na necie,ze rzeczywiscie lekarze wypisuja L4 do planowanego terminu porodu wg ostatniej miesiaczki ehhh nie wiem jak to bedzie u mojego zobacze w czwartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ellie chyba co lekarz to inne zwyczaje...Mój powiedział, że on może wystawić L4 tylko do daty planowanego porodu, a potem muszę już korzystać z urlopu macierzyńskiego...Nie wiem sama kto ma rację i jak tak naprawdę można robić....Najlepiej byłoby znaleźć jakiś przepis prawny mówiący o tym, aż zaraz poszukam czy jest coś takiego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze nie mogę nic konkretnego na ten temat znaleźć na necie. Zdania są tak jak u nas podzielone, ale nikt nie podaje konkretnej klauzuli prawnej...ehhh czyli nic się nie da zrobić...
A Luśka dalej milczy... 😮 Ciekawe, mam nadzieję, że już urodziła Frania, a nie męczy się jeszcze 😲 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie też się już ostatnio nic nie chce...Plecy ciągle mnie bolą, a chodzę tak jakbym narobiła w gacie heheheeh 🤪
Ale muszę się ruszać bo kurcze od leżenia to chyba nie urodzę...
Ja też zaraz się muszę ogarnąć i zabrać się za obiad.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Edytko hehehe skas znam ten chód Ja to nazywam "kaczym chodem" az po prostu mi czasem glupio, ale no nie moge isc inaczej ☺️ ☺️
ból plecow tez mi dokucza ehh ale juz nie bedzie chyba lepiej tzn bedzie po naszych porodach 😉 i po jakiejs regeneracji 😜 kilkudniowej 😆

nic uciekam zabrac sie za obiadek ,bo tak jak piszesz od lezenia nas chyba nie ruszy nic 🙂 a tak moze akurat te kilka dni przed terminem kto wie 😉 ehhh alez my jestesmy niecierpliwe 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny, no ale wiadomosci. ja wczoraj wyszłam ze szpitala a Lusia poszła! Super, bedzie juz miala Frania przy sobie 🙂
Opowiem Wam o tej cesarce
30 czerwca do godz 18.00 mogłam zjeść kolacje a do 22 tylko woda i potem juz zero. rano 1 lipca o godz 4.45 miałam KTG, siostra zrobiła potem mi lewatywę i poszłam sie potem wykapać. jak wróciłam dostałam piżamkę szpitalna, założono mi wenflon i podłączono 2 kroplówki. o 8.55 zwieziono mnie juz na łóżku na blok operacyjny. Tam podano znieczulenie, sprawdzali mi cisnienie .wbijali sie mi dwa razy w kręgosłup, po chwili znieczulenie zaczęło dzialac. postawiono mi parawanik nakryto mnie jakimis fizelinami czy nie wiem co to było?/ no i sie zaczęło. bólu oczywiście nie czułam, tylko jak wyciągają i szarpią mi brzuch... to cos podobnego jak by ktos nas podnosił do góry za brzuch( tylko bez bólu) po chwili usłyszałam krzyk malej i placz, krzyczała bardzo głośno, aż lekarz powiedział...jeju jaka głośna hehe. położna po chwili pokazała mi malą, dotknęła ją mojej główki i mogłam ja pocałować w nóżkę. Az się popłakałam, miała bordowa skore hehe. lekarze pytali czy wszystko oki. potem mnie szyli, co wydawało mi sie wiecznością. przewieziono mnie na sale pooperacyjna, gdzie juz mała na mnie czekała. leżałam przez 24 godz na płasko. a do 12 godz nie wolno było podnosić mi głowy. Rano kazali juz wstawac. bolała mnie bardzo, nie miałam siły nawet sie przekrecic a co dopiero wstać, ale jak widzialam mala to dla niej jakoś sie przełamałam i wstałam. Zaprowadzono mnie na normalna sale i małą tez. i juz od tego czasu sama musiałam sie mała zajmować. było mi ciężko, bo jak mowie, wszystko mnie bolało, a mała płakała wiec musiałam działać a nie leżeć. Ciężko mi bylo ja wziąć na ręce i przewinąć, karmić...mowie wam ze wtedy trochę dołka złapałam , płakałam bo nie miałam siły nic zrobić przy swoim dziecku. A tu jeszcze isc i np smoczka jej wyparzyć, co było wielkim wysiłkiem... 2 pierwsze noce po porodzie mialam nie przespane, dopiero w sobotę mogłam coś zjeść. potem juz było dobrze. a teraz jesteśmy już w domku i jest super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie napisała Lusia:
"Franio urodził się o 11:55 SN, ma 57cm i 3650g. Jest grzeczniutki. Już go karmiłam i wygląda jak żywa kopia tatusia. Jest cudny ale b. bolało-poród trwał 8godz."
Zaraz nanoszę zmiany w tabelce 🤪 Nasze ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I kawał faceta z niego 😜 Ehhhh zazdroszczę jej, też już bym chciała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
LUSIU GRATULACJE!!!!Rzeczywiście duży chłop z Frania. Ale zazdroszcze,że już jest po.
MONICA- przeszłaś swoje kobitko. Dobrze,że masz już to za sobą. Oby teraz już tylko lepiej było.

A ja jak tylko podpisaliśmy umowe kredytową to zaczęłam mieć skurcze 🙂 Ale po godzinie są coraz rzadsze 😞 Kurcze ta moja Hanka już od tak dawna daje fałszywe alarmy. Wzięłaby się w garść i już mogłaby wyjść żeby mamusia mogła ucałować.

Co do L4 to mi gin wypisała do 16.07 (a termin mam 09.07). Rzeczywiście bez sensu jeśli kobieta rodzi 2 tyg po terminie i naliczają jej już macierzyński!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...