Lipiec 2010 | Forum o ciąży

Nie miałam neta ok. tydzień ale pisałam do was od teściów więc byłam obecna 🙂

Dziewczyny, ta dziewczyna też wysyła torty. Tylko ciekawe w jakim stanie dotrą 😉 😁

Edyta - bardzo ładny torcik, taki delikatny 🙂

Na chrzinach Franka był taki - teściowa zamawiała u znajomej, ja nawet nie wiedziałam jak będzie wyglądał.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/59/dsc4161y.jpg/][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/4225/dsc4161y.jpg[/IMG][/URL]

Kurcze przy tym upale nie wyobrazam sobie tego tortu jak by mial przyjsc poczta hehe,i w jakim stane by byl 🤪 🤪
A jak tam Lusiu tesciowie dali znak zycia czy nadal milcza???

Torcik mi sie Lusiu podoba jaki zamowila twoja tesciowka 😉 😜

Irka - milczą, a my tym bardziej nie zrobimy pierwszego kroku! Nie pozwolę sie tak traktować!!!
Oni nawet nie zadzwonili do R w jego 40-te urodziny. Tylko moi rodzice pamiętali.
Mama moja mówi, że powinnam tak czy inaczej zaprosić ich na roczek Franka, ale ja tego nie zrobię. Nie będe zabiegać o widywania się dziadków z wnukiem, skoro oni nie mają na to ochoty. W dzień dziecka tez się nie odezwali....

Irka83 napisał(a):

Torcik mi sie Lusiu podoba jaki zamowila twoja tesciowka 😉 😜

Gust to ona ma dobry, ale za to podły charakter 😠

Bardzo ładny torcik miał Franio 🙂 I jaki duży 🤪

No też nie wyobrażam sobie wysyłki tortu... 😮

Absolutnie ich nie zapraszaj!!!!! Nie zasługują na kontakt z Franiem!!!! Skoro oni nie szukają z wami kontaktu to tym bardziej wy nie zabiegajcie o ich względy!!! Olali nawet własnego syna 😠 O wnusiu nie wspomnę 😠

Wkurza mnie to strasznie, a zarazem boli, ale co mam zrobić? Oni nad życie kochają tamtego wnusia, nie tego....ale za to moi rodzice są najlepszymi dziadkami, więc tamci niech spadają!!
Zobaczymy, może do urodzin Franka sami się odezwą, i zechcą uczestniczyć w imprezie, ale napewno nie będzie ona u teściów, tylko u mnie. Chociaz nie mam stołu na tyle osób i krzeseł, to jakoś dam radę. Nie chcę być od tej krowy zależna!!! Wszystko będzie po mojemu.

kurcze dziwna spraWA ZE WOLA BARDZIEJ TAMTEGO WNUKA TYM BARDZIEJ ZE TATUS TEN SAM ROZUMIEM JAKBY TO BYLO DZIECKO DRUGIEGO SYNA BO CZASEM TAK JEST ZE SIE FAFORYZUJE DZIECI JEDNO BARDZIEJ DRUGIE MNIEJ,ALE TUTAJ TO CIEZKO ZROZUMIEC TWOJA TESCIOWA MAM NADZ ZE NAPISALAM ZROZUMIALE:0
i JESZCZE DUZE LITERY MI WYSKOCZYLY...

Dokładnie pokaż jej, że wcale jej do szczęścia nie potrzebujecie!!!! Może kiedyś zrozumieją swój błąd, tylko żeby wtedy nie było za późno...
Najważniejsze, że Franio ma wokół siebie ludzi, którzy go kochają, a reszta niech spada!!!!

To tylko świadczy o nich jacy są podli...Mają coś do ciebie i wyżywają się w ten sposób też na wnuku i synu...Dziecinne podejście...

temat tesciow to jest rzeka mozna by pisac i pisac,,,,
Ciekawe czy moja tesciowa pojawi sie na roczku Kacpra bo to jest dziwne babsko,wczoraj powiedzialamM.ze jak nie przyj to moja noga w jej domu juz nie postanie

Teściową boli fakt, że tamten wnuk nie ma pełnej rodziny, a ona też nie wychowywałą się z ojcem, i odbiera to jako wielką traumę. Tylko że nie każde dziecko aż tak silnie to przeżywa jak ona, ale ona tego nie rozumie. Tamten jest biedny i pokrzywdzony, dlatego trzeba mu wynagrodzić wszystkie krzywdy i kochac go mocniej.
Ciekawa jestem tylko, kto poda jej przysłowiową szklankę wody, skoro ze wszystkimi nie żyje dobrze, bo wszyscy maja jej dość. Nawet R brat nie utrzymuje z nimi zabardzo kontaktu.
A do mnie to ona nic nie ma, bo nie ma co mieć. Zawsze byłam miła dla niej, nie kłóciłąm się, nie pyskowałam. Miałam wrażenie że mnie b. lubią. Ale teraz już nie mogłam słuchać tego co bredzi ta kobieta mi do słuchawki, a i tak byłam kulturalna i nie krzyczałam ani nie pyskowałam.

A niewiem czy wam pisalam jak byla jeden dzien z dzieckiem i na drugi dzien wyladowala w szpitalu i okazalo sie teraz ze to kregi szyjne i czeka ja paraliz albo operacja,to ja sie jej pytam od czego to ma a ona do mnie ZE OD DZWIGANIA KACPRA noz kurwa myslalam ze jej wyjebie jeden dzien z nim byla i to tylka godz,normalnie poczulam sie jakby mi ktos w pysk strzelil.....
A najlepsze jest to ze nie moze dzwigac ani nic i tak go podnosila,no i mowi do mnie,ze moze jak zacznie biegac to sie nim zajmie,a ja mowie do R.ze po moim trupie jakos sobie damy rade z jednej wyplaty bo juz tyle czasu sobie dajemy, bo niemam zamiaru jej miec na sumieniu jakby cos sie stalo..........

szoooooook dziewczyny co wy piszecie o tesciowych . . . moze to dobrze,ze Ja swojej nie mam 🥴przynajmniej mam troche nerwow zaoszczedzonych
choc kto wie jaka by byla . / . . . . .

Torciki sliczne wszystkie 🙂
nie ukrywam,ze mam fioła na pukncie Kubusia wiec ten dla mnie jest nr 1 🙂
az mi smaka narobilyscie na cos slodkiego, a w pracy tylko cukier 😁 😁 😁 😁 😁
oj wy niedobre 🙂 🙃 🙃

Irka jaka powalona baba! Moze ona to powiedziala, zebyscie czuli sie winni i nad nia skakali. Skoro wiedziala, ze nie moze dzwigac to zawdziecza to tylko sobie:/

Dziewczyny potrzebuje porady co do roczku. Teraz jedziemy do polski ale kilka dni przed roczkiem bedziemy musieli wracac bo dzien po roczku mala ma operacje no i nie wiem czy zrbic roczek w polsce troche wczesniej ze wszystkimy czy zrobic i tylko u nas czy w PL wczesniej i w dniu roczku u nas ale bysmy byli tylko sami ewentualnie meza kjuzyn z rodzina.

Irka - moja tesciowa to samo! Jęczy, że ją plecy bolą, i nie może go nosić, ani nawet za rączkę prowadzić, ale ma obsesję na punkcie sprzątania i zapierdziela ze szmatą na kolanach i pucuje czystą chałupę. PRzyjmuje klientki w domu (jest fryzjerką), plecy ją bolą, marudzi i płacze, no ale pieniądze są ważniejsze, bo musi kupić sobie kolejną torbę lub parę butów.
I tak nie placą komornego bo mieszkają w domku, teść pracuje i dorabia sobie, ona ma emeryturę, ale zawsze jest mało. Ona tylko o forsie myśli.
Ja nie potrzebuję od niej nic, naprawdę. Bo przekonałam się, że ona nie jest w stanie nic nikomu dać!! Zimna ryba. Tylko potrafi brać i wykłucać się o nieswój majątek....mam już dość tej kobiety.

Moja mama ma problemy z rękoma, czasami nie może nawet bluzki założyć, a jak byłam 3 tyg. u nich, to ani razu nie odmowiła opieki nad Frankiem, i prowadzia go za rękę, i nosiła, chociaż ją bolało. Ale wnusio był dla niej ważniejszy....

Olusia - to ta operacja na słuch? O ile dobrze pamiętam??
Kurcze, nie wiem co ci poradzić. Z jednej strony fajnie z najważniejszą rodziną zrobić roczek małej, a z drugiej trochę wcześnie.....może z rodzicami coś ustalicie, pomogą wam podjąc jakąś decyzję....

Justi - niestety poraz kolejny dowcipy o tesciowej mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości....

musze uciekac bo Kacperski sie obudzil 🙂

lusia to ta operacja.
Nie wiem co zrobic, fajnie jakby zrobic taka wspolna impreze dla calej rodziny ale niestety w dniu roczku sie nie da, mysle, ze tak z tydzien wczesniej by trzeba bylo...

Olusiu ja bym zrobiła troszkę wcześniej, a potem znów w domu, bo wkońcu dobrze jest świętować z rodziną...

No to teściowe macie wspaniałe 🤢 😲 Ja na szczęście teściów mam super, nie mogę na nich narzekać...

Też lecę bo potem wybieram się właśnie do teściów heheheheh 😁 😜 😎

dubel 😜

Też myślę, że tydzień wcześniej byłoby ok.
Roczek Franka przypada w środę, i moja mama mówi, żeby zrobić w ten dzień. Zazwyczaj robiliśmy tak, że jak ur. przypadały w tyg. to przekładalismy na weekend, tym bardziej że chciałabym ciocię zaprosić, a ona do 18 pracuje, więc za późno tez nie ma co robic urodzin...

Witam
My tez roczek nie będziemy robić w ten dzień co wypada tylko na sobotę przekładamy dla jednych gości i dla pozostałych to na niedziel;e na kawkę poproszę.
Co do teściów to ja mam teścia fajnego a teściowa trochę taka jakaś dziwna jest może to że jest schorowana i jakoś się tak dziwnie zachowuje ale nie mogę narzekać na nią, ma inne podejście do dzieci bo Lenka jest jej 10 z kolei wnuczka, za to moi rodzice za Lenką szaleją i to mi wystarczy.