Lipiec 2010 | Forum o ciąży

Ja też resztę zakupów dzieciowych zrobie jak już sie mała urodzi bo to takie co na ostatnią chwile potrzebne, no i dla mnie musze te podkłady sobie zakupić bo do tej pory to tylko mam podpaski.

ehhh...
byłam szukać butów ale po pierwsze- nic nie było fajnego i pasującego- przeważnie albo jedno albo drugie. a po drugie mała mi nie dała popatrzeć.
kupiłam za to tusz do rzęs i sztuczną biżuterię do tej sukienki. wydałam kasę na buty 😉 mąż mi będzie musiał wybaczyć.

Zuziek dzięki za rady 🙂 u mnie przy porodzie też nie było lekarza prowadzącego ani żadnego innego bo nie zdążył przyjść. zbadał mnie tylko po wszystkim.
ale tym razem rodzę w innym szpitalu, zobaczymy jak to będzie.

ja juz zwarta i gotowa do lekarza 😉)),a moj luby przysnol 🤪dam mu jeszcze pare minut bo jest czas 😉..zajedziemy do apteki bo jezcze musze dokupic gaziki i wode do przemywania oczek dla wiktorka i do rossmana po pare drobiazgow 😉)i juz bede spakowana na tip-top i przygotowana na tip-top 😉
michalindzior maz napewno ci wybaczy hehehe 😉)grunt ze rzesy i bizuteria bedzie jak trzeba 😉

ja zrobilam babke ziemniaczana na obiad.Poszprzatalam w domu i mam z bani 😉a tak mi sie dzis nic nie chcialo 😞

Laseczki, wróciłam do domu padnięta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szłam taki kawał ze szok. W jednym sklepie w którym spedziłam sporo czasu kompletnie nic nie było, kupiłam tam tylko 1 bodziaka, w innym sklepie 1 półśpiochy, w następnych albo nic szczególnego albo takie brzydactwa, że gorszych nie widziałam!!!!!!!!!!!! W kolejnym sklepie jak zobaczyłąm cany śpiochów, to aż głupio mi było powiedzieć ze za drogie, więc ściemnialam że nie moge się zdecydować i takie tam, troche czasu kobitce zabrałam, podziękowałam i wyszłam (i tak miała brzydkie śpiochy) no i jeszcze jeden w którym kupiłam super śpiocha. Stwierdziłam ze pójde dalej na pieszo bo bedzie jeszcze jeden sklep, ale był zamkniety - chyba czynny do 17 😠 I takim oto sposobem na 4 godziny łażenia kupiłam 3 rzeczy...szkoda gadac.
Na jutro umówiłam się z mamuśka na zakypu, musze koszule i kapcie kupic, i niedaleko gdzie sie umówiłysmy jest sklep dzieciowy i tam były super śpioszki 🙂 🙂

Do szpitala zamierzam iść pojutrze, bo jutro Robert dopiero w nocy wróci, więc odpada. Mam nadzieje ze szybko wyjde stamtad, bo nienawidze szpitali!!! Musze tez jutro poprasowac reszte ubranek, bo to nigdy nic nie wiadomo. Dzisiaj niepotrzebnie cały dzień zmarnowałam, to mogłąm prasowac, ale trudno...

Olusiia mmm 😜 pycha 🙂 też bym zjadła 🙂 a z jakich ziemniaków robilaś? robią z gotowanych i z surowych.... różnie.
Lusiu ja tez taki mam problem, jakoś ostatnio mały wybór w sklepach jak na mój gust.
ale postanowilam nie kupowac na razie ubranek bo mam tyle że się nie mieszczą.
tyle że z moja silną wola w tym postanowieniu mogę długo nie wytrwać.

Ja znam taką pyszna babkę ziemniaczaną która sie robi z surowych ziemniaków i dawno jej juz nie jadłąm...mam teraz na nia smaka 😜
Mnie tak naprawde brakuje śpioszków, ale inne rzeczy tez sie przydadza 🙂

A jak sie robi Lusiu????
sama nie robiłam, szczerze mowiac, zawsze mama robila... ☺️ 😁. i właśnie bym taka zjadła... 🙂
ja jak robie to tą z "pomysłu na" z miesem mielonym.

W moim domu rodzinnym potocznie nazywa sie ta zapiekanke "koza" 🙂 Surowe ziemniaki trzesz jak na placki ziemniaczane, podsmazasz kiełbase w kostke, boczek, co tam masz takiego wedzonego i cebulke - drobno posiekana. Solisz, pieprzysz wszystko, dodajesz majeranek, jedno jajko i wszystko razem mieszasz. Wykładasz na blache i pieczesz w piekarniku jak ciasto 🙂 Czasami jest bardziej zbita, a czasami wychodzi luźniejsza, ale nie rozpada się 🙂
A jest naprawdę przepyszna. Niestety nie pamietam ile musi się piec, ale możesz sprawdzać 🙂

Lusiu hehe u mnie w domu koza to na mnie mowili... 🤪 nie wiem czemu ☺️
ale dzięki kochana 🙂 😘 😉
u nas tez jakos tak robili ale nie uczestniczyłam nigdy, i nie pamiętałam jak.
muszę zobić w niedalekiej przyszłości 🙂
zrobiłabym może teraz... zobacze czy pyrków tyle mam.

Ale mi ochoty narobiłyście ta zapiekanka, babka...jak zwał tak zwał. Jutro chyba zrobię 🤪
Dzisiaj mnie złapała ochota na naleśniki z serem zapiekane jeszcze potem. mmmm pychotka. Mężuś poleciał po dżemik z jagódek i śmietanę...normalnie niebo w gebie.

Ja tez mam dzisiaj jakies różne smaki 🙂 Kupiłam sobie młode pyrki, przygrzeje kapustke i sosik od tesciowej i wszamie 🙂
Kupowałam na bazarku pół kilo mlodych ziemniaków, to tak się zdziwili, że myślałam że mi tak mało wcale nie sprzedadza 🙂 Mówie z uśmiechem, "to tylko dla mnie, tak na raz" 🙂

Dziewczyny, jesli miałyscie doświadczenie ze spiochami nie rozpinanymi w kroku to co możecie o nich powiedziec?? Czy lepsze sa rozpinane, czy tak naprawde nie robi to zbyt wielkiej różnicy?

ja słyszałam ze te rozpinane sa dużo wygodniejsze bo nie trzeba ich sciagac jak chce sie maluszka przewinąć, wystarczy odpiąć w kroku i gotowe. No i dziecka nie trzeba męczyć z ponownym ubieraniem 😉

Lusiu te rozpinanie jest fajne, ale śpiochy mają te ramiączka/szeleczki/wiesz o co mi chodzi... na górze i w sumie nie jest to jakoś strasznie kłopotliwe żeby je odpiąć, tylko trzeba maluszka potem obrócić albo unieść żeby tył poprawić. gorzej by było jakby pajacyk nie miał odpinanego kroku, bo łapki trzeba wyciągać. ale ze śpiochami to nie jest jakos strasznie kłopotliwe.

Bo czasami zdazaja sie takie nierozpinane, i nie wiem czy kupic czy nie. Bo tak sobie myslę, że w sumie co za różnica, czy rozpinasz z góry szeleczki i ściagasz z dziecka śpioszek, czy wyjmujesz mu nóżki - a w sumie włożyc z powrotem nóżki w rozpiete nogawki to tez chyba mały wyczyn 🙂

Lusiu otóż to, mi tez się tak wydaje, że taka różnica.... 🙂 albo nóżki albo góra.
ja chyba mam nawet kilka takich śpioszków zwykłych bez napek w kroczku.

Ja też dopiero ostatnio mam jakieś napady smakowe, czasem już sama nie wiem co bym zjadła... ☺️ Może to przez panikę, że niedługo nie będę mogła sobie pozwolić na różne dobroci 😉
A przed chwilką skończyliśmy z mężem oglądać chyba najbardziej beznadziejny film jaki można obejrzeć 🤢 😠 Umęczyłam się nad nim jak dzika 😠 A zapowiadał się na fajny, ehhhh cóż prawie dwie godzinki stracone 🤨
Ja mam wszystkie body, śpiochy i pajace rozpinane w kroku i też wydaje mi się to wygodniejsze, przynajmniej na początku, kiedy nie ma się jeszcze wprawy w przebieraniu malucha 😉

dziekuje Zuziek za informacje wiec jesli sie jutro dowiem,ze nie musze miec jednorazowymn specjalnycj majtasow to kupuje jakies babcine bawelniane i pozniej je wyrzuce, ale przynajmniej co bawelna to bawelna, a nie jakies sztucznee ktore moga odparzyc . .. . .

ehhh czerwcoweczki rodza jedna po drugiej dzielnie 🙂 niedługo my kochane 🙂

spioszki staram sie miec / kupowac odpinane w kroku dla wygody naszej i dziecka

a mam pytanie czy wasze aniolki beda spaly z wami tzn w tym samym pokoju co wy z meem ?? u nas robimy mala przeprowadzke i pierwsze mysle 3 mies bedzie niunius spał z nami w sypialni rzecz jasna we wlasnym lozeczku 🙂

Edytko a coz to za film ktory nam nie polecasz??

ehh Ja dzis mam szczescie na filmy o porodach :Przyjaciele" , ,,Ostry dyzur
jestem wykoczona samym ogladaniem ,,,,,,,,,,,,,, juz wiem jaki pewnei bede miala dzis sen

My będziemy przez pierwsze miesiące spali u małej w pokoju. A potem to sie zobaczy 🙂

My mamy osobny pokój dla małej i przez pierwsze 3 miesiące, może krócej ja będę spała w pokoiku małej, a mąż w naszym łóżeczku, bo on jest kierowcą i wstaje do pracy bardzo wcześnie między 2 w nocy a 5 rano, różnie. Dlatego wolałabym aby malutka go nie budziła w nocy, bo później bałabym się wysłać go za kółko takiego niewyspanego...A i dla mnie będzie to wygodne, bo będę blisko łóżeczka malutkiej

A film to "Funny games". Ze zwiastunu zapowiadał się fajny thriller, a okazał się totalnym niewypałem 😠 A wydaliśmy na niego 20zł 😠 😠 😠

wrocilismy z wizyty 🙂)wszystko jest oki tylko mam zalecenie mierzenia cisnienia bo dzis mialam 150/90 i lekarz kazal mierzy 2 razy dziennie...poza tym wszystko gra,wiktor wazy juz 2700 🙂),a ja w tym miesiacu przytylam tylko 400g 😉wiec jednak ta dieta robi swoje 🙂)
dostalam skierowanie na jutrzejsze wyniki i wymaz z pochwy tez pobrany takze rano do laboratorium i ostatnie wyniki bede miala juz z glowy...kolejna wizyta 24.06 🙂

my z racji tego ze mamy wspolny pokoj z dzidzia raczej wyjscia nie mamy 😉)planujemy tylko zeby spal w lozeczku,a jak bedzie to wyjdzie w praniu

ehhh czasem niestety te zwiastuny myla . . . . . . . nie ogladalam tego filmu wiec nei ocenie , ale przez okres ciazy staram sie unikac horrorow i jakios strasznych scen w filmach .. . . tak mam choc wczesniej sporo oglasdalam horrorow zwlaszcza bylam zwolenniczka PIł 🙂

ciekawe jak nasye sykrabz dadya nam popalic w nocy zwlaszcza . . .

od kilku dni mam takie uczucie jakby mi synus naiaga pepek strasznie momentami boli 🤨 nie wiem czy sie pepowina bawi czy o co chodzi