MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

spokojnie,teraz jak się to wszystko uspokoiło (mam nadzieję 😁) to jeszcze wytrzymam z dzidzią w brzuchu 🙂 a swoją drogą bolało,ale do wytrzymania 🙂

mi też-na początku ciaży obciełam do ramion i grzywkę cieniowałam,po weselu już zauważyłam,że są już dużo dłuższe no i teraz w kwietniu chyba to było jak znowu je obcięłam i już dużo mi urosły-najkrótszą grzywkę miałam chyba do połowy czoła,a teraz sięga już między nos i wargi,więc kolosalna różnica 🤪 🤪 🤪 i pazurki co chwilę obcinam 😁

🙂

ja na festynie byłam totalnie skopana przez Klaudię i prawie caly czas kopała tylko nie jak się tańczyło...wyczytalam gdzieś kiedyś,że dziecko jak kopie na głośne dźwięki to prawdopodobnie czuje się wystraszone,ile prawdy w tym nie wiem,ale aż miałam wyrzuty sumienia na festynie,że dzidzia jest nerwowa...albo nerwowa,albo się jej podobało-kto to wie 🤪

mama mnie zaprasza do siebie jutro rano (bo wie,że nie przyjadę już do niej jak jej fagas będzie w domu,bo bym mu krzywdę zrobiła-jak to mój brat powiedział-on żeby zmądrzeć to by musiał do częstochowy iść na kolanach a ktoś za nim z kijem i bił go po plecach jakby chciał wstać,ale szkoda zachodu,bo pewnie i tak mu to nie pomoże-to zdanie mojego brata i wiele innych osób ma tak samo,tylko czemu tylko mama widzi w tym pijaku jakiś ideał???)

ale ja nie chce tam jechać-po tym jak mnie ostatnio potraktowali- mama po tygodniu zadzwoniła i wyjechala na mnie,bo jacuś to jacuś tamto a ja się nie umiem zachować-tak jak była pijana i nic nie pamięta to rzeczywiście wie,a zamiast posłuchać tych co byli trzeźwi-wierzy temu żulowi który po pijanemu się robi agresywny...szkoda słów.
i z czego mi się przykro zrobiło? słyszę w telefonie-przyjedź przyjedź,a wie,że po tym grillu znowu mi się szyjka skróciła,poza tym dodatkowy stres jak tam pojadę... i mówię,że raczej nie bo mam leżeć i skurcze mi wyszły na ktg a po południu miałam co 12 minut bolesne i jak wróca to pojade jutro na pogotowie...a ona co na to? - nie przesadzaj...
noż kurwica bierze-położna mi mówi,że jak co 20 minut skurcze będą to mam przyjechać,a lekarka mówi co 10 minut,a ja mam co 12 i słysze od kochanej mamusi że przesadzam??
nie pojadę do niej-ona do mnie nie przyjechała ani razu i powiedziała,że na chrzciny tez nie przyjdzie bo nie lubi mojej teściowej. to jak moje uczucia mają w dupie to po jaką cholerę ja pojadę do niej? żeby się z tym menelem użerać??? no powiedzcie same

musiałam się Wam wyżalić,bo mi się tak przykro zrobiło jak tak zadzwoniła,że widzę jakie w niej oparcie. i zastanawiam się czego znowu chce ode mnie 😞

w podbrzuszu mi si.ę tak robi,jak burczy w brzuchu-jakby bulgotało coś tam 😁 może Klaudia sobie bąbelki puszcza 😁 😁 😁

😲 czy któraś z Was ma uczulenia jakieś. Ja mam na dłoniach-juz nie wiem na co...piję wapno ale niewiele pomaga. Podejrzewałam oliwkę Johnsona -przestałam stosowac ale nie znikło-wyglada brzydko..

ech,położyłam się na łóżku na chwilę i delikatne skurcze co kilka minut czułam,ale w porównaniu z tymi wczesniejszymi-te były słabe...więc wstałam i znowu przeszły...kurczę,oby mnie nie łapały tylko w pozycji leżącej,bo jakoś muszę spać 🥴