wrzesien 2010 | Forum o ciąży

buuterfly napisał(a):

A mi nogi w dupsko włażą i wcale nie mam z tego przyjemności 😁
Dobijam się resztkami rosołu i kanapką 😜

Ty sie nie dobijaj tylko wbijaj na fb..:P

póki co u nas nie ma mowy o takim przeczekaniu ...gdy ja ignoruję jest totalny ryk i krzyk.......ale nie daję jej tego co chce tylko przytulam i próbuję uspokoić,zająć czymś innym...ale jest ciężko...w ogóle ostatnio nauczyła się nie wiem skąd lać z plaska....wiadomo lekko ,ale jednak ...ostatnio teściowa dostała... 🤢
heh wiadomo teściowa to nie taka zła ofiara (hahaha)ale kurde nie może tak i koniec nie wiem jak ja oduczyć... 🥴
no ale to się da...

sioperka22 napisał(a):

póki co u nas nie ma mowy o takim przeczekaniu ...gdy ja ignoruję jest totalny ryk i krzyk.......ale nie daję jej tego co chce tylko przytulam i próbuję uspokoić,zająć czymś innym...ale jest ciężko...w ogóle ostatnio nauczyła się nie wiem skąd lać z plaska....wiadomo lekko ,ale jednak ...ostatnio teściowa dostała... 🤢
heh wiadomo teściowa to nie taka zła ofiara (hahaha)ale kurde nie może tak i koniec nie wiem jak ja oduczyć... 🥴
no ale to się da...

ja mam to samo 🤢
nie mam pojecia skad to dziecko cos takiego widzialo.... ale widac moze taka kolej rzeczy ;p
ja ignoruje ryczy krzyczy tupie wali ale nie ma zmiluj sie... dopiero jak juz widze ze bierze go konkretny szal to go tule przepraszamy sie i jest ok.
nie dam sobie malpiosznkowi wejsc na glowe. wystarczajaco inni na to pozwalaja.

Ja mam zasadę taka:
Z terrorystą nie negocjiuje.
Jak poplacze, nic jej nie bedzie, potupie, to ją noga wkoncu zaboli. bedzie sie rzucać po ziemie to jej sprawa.
Nie reaguje az wkoncu ona sama kapuje ze jej to nic nie daje.
Co do bicia to ja reaguje, mówie ze nie wolno bo innych to boli.
Kiwam palcem przed nosem itd.
Nie ma bicia i już.
A jak sie wydziera itd to nie przytulam bo ona twierdzi wtedy ze wygrała :P
Juz sprawdziałam i pozniej było gorzej.
Jak bardzo krzyczy to zaprowadzam ją do pokoju i mówie ze jak chce sobie krzyczeć to tu bo ja nie mam ochoty tego słuchac i jak sie uspokoi to niech przyjdzie do mnie i wychodze.
Drzwi przymykam, nie zamykam.
Kilka razy tak i od razu załapała ze nie chce beksy kolo siebie bo moje uszy tego nie wytrzymują.
:P
Kupiłam szafe łuuuhuu za 150 zł

elle09 napisał(a):

Ja mam zasadę taka:
Z terrorystą nie negocjiuje.
Jak poplacze, nic jej nie bedzie, potupie, to ją noga wkoncu zaboli. bedzie sie rzucać po ziemie to jej sprawa.
Nie reaguje az wkoncu ona sama kapuje ze jej to nic nie daje.
Co do bicia to ja reaguje, mówie ze nie wolno bo innych to boli.
Kiwam palcem przed nosem itd.
Nie ma bicia i już.
A jak sie wydziera itd to nie przytulam bo ona twierdzi wtedy ze wygrała :P
Juz sprawdziałam i pozniej było gorzej.
Jak bardzo krzyczy to zaprowadzam ją do pokoju i mówie ze jak chce sobie krzyczeć to tu bo ja nie mam ochoty tego słuchac i jak sie uspokoi to niech przyjdzie do mnie i wychodze.
Drzwi przymykam, nie zamykam.
Kilka razy tak i od razu załapała ze nie chce beksy kolo siebie bo moje uszy tego nie wytrzymują.
:P
Kupiłam szafe łuuuhuu za 150 zł

Gratki Elcia 😘 A z tym wychowywaniem robię tak samo. I z biciem też on tak ma więc to na bank ten czas. Chociaż wiecie jaką mam sytuację w domu więc u mnie to już na bank nie mógł podłapać bicia. Bo że niby sama sobie po ryju bym dawała? 😜
Obudziłam się bez mocy totalnie. Czy to normalne??? Że wstaję i jestem dętka? 😮 Wstawiłam pranko i musiała bym po jakieś zakupy podskoczyć , ale boję się tego upału.

hejka u mnie ciężko jest z tym przeczekiwaniem płaczu i histerii...ponieważ ja mam na względzie to jej serduszko...niby ok ,ale jeszcze na kontrol mamy się stawić po 4 roku życia także...wolę jej ograniczać nerwy na ile się da....żeby to serduszko miało jak najmniej stresu.
ale wiadomo na wolę jej nie daję..dziś już z kolei była grzeczna byłyśmy na działce z moją przyjacółka potem na zakupach...wylatała się i teraz śpi a ja muszę się brać za porządki ,bo mam totalny rozpieprz wszędzie i gromadę prania 🤢

😉
ogolnie nudy...
🙂


jutro idziemy na ta salke na zajecia... ma byc logopeda 😉

.

Perelka napisał(a):

hej lasencje ja na chwilke nadrobie jutro dzis pokaze wam moja gadule Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

Łaaaaaaaa!!!
ALe on gada rewelacyjnie!!
Nika jak go zobaczyła to od razu dzidzi!!!!!
Stwierdzam, kobieta nie powinna wieszać szafek w kuchni ani drzwi... 5 par... szlag.. ręce mi odpadają..

Perełka ależ Ty masz głos ah ah 😁 😁
Moja to pepe lub pepek mówi na pępek i lata po wszystkich i sprawdza czy mają pepki :P

Ale rośnie Pawełek 🤪 Hah biedna babcia nie rozwiąże sobie krzyżówki 😜
Franek pępkami się nie interesuje....Jego interesuje.....DUPA 😁
http://www.youtube.com/watch?v=yGTKl1YP7xM&feature=youtu.be

OJjjj ale wtulanka mamusi 🙂
Slicznie śpiewa,
jak dobrze pojdzie to na dzien dziecka moja mała kruszyna dostanie nowe mieszkanko z rodzicami 🙂
Obym się wyrobiła

To trzymamy bardzo mocno kciuki 😘 I co? Imrezkę jej zrobicie? 🙂
My zaraz wychodzimy do Lidla obejrzeć te bluzki po 19,99 i sandałki. A potem z koleżankami z pracy i ich synkami na kawę 😉
Do potem 😘

Elus daj znać jaie te koszulki.
Noo niee impreze an razie nie 🙂

hejka Pawełek zarąbisty ,a Franuś słodziak jak nie wiem śliczny i w ogóle taki słodki uśmieszek ma...taki chyba z niego misiek do tulenia co?
fajnie bobasy gadają u mnie bez zmian..ręce opadają i nadzieją,że sama zacznie mi mówić też.... 😞 😞 😞
nic mówcie co chcecie ja idę na początku czerwca z nią do lekarza ...pogadać o testach alergicznych i tej jej mowie...a raczej jej braku.... 🥴
u nas pogoda się psuje....dobrze ,że plac zabaw juz dziś zaliczony ,bo teraz się chmurzy....w ogóle dziś Oliwka pobiła swój rekord ...wstała o 4n rano razem z moim i dopiero teraz zasnęła.... 😮ja chodziłam na rzęsach.... 🤢
ten tydzień pracuję na zmianie z teściowa.....trzymajcie kciuki ,żebym nie zgłupiała hehe 🙃

Elka Franiu kochany 🙂 🙂
A Pawelek jaki slodki!!!
super 🙂

moj tak bystro az nie gada...
Ogolnie bylismy w tej salce z logopeda.. Madziu kolejny post calkowicie dla siebie.. a pisze go tu nie na prv.. bo inne laseczki tez pewnie chetnie tego sie dowiedza.

MADZIU!!!!
Pani logopeda dala nam cwiczenia na aparaty mowy itp
1. stanie przed lustrem i robienie glupich min
2.papugowanie siebie na wzajem machanie jezykiem wyciaganie go jak sie tylko da
3. masazyk buzi- jest podobno w necie dla dzieci ktore nie pozwalaja dotykac sbiee twarzy...
4. ty siadasz po turecku bierzesz dziecko do srodka i np udajecie ze jedziecie autem, pociagiem lodka.. kolyszecie sie wydajecie odglosy
5. siadasz na przeciw i mowisz jej ze ma pokazywac czesci ciala - piosenka
6. czytanie bajek czy pokazywanie i nasladowanie wszystkiego po kolei- po kilku dniach jak wejdzie jej w nawyk mowisz- mama zmeczona ty poczytaj i ogladacie i ona ma ci mowic co widzi
7. dajesz jej jakas rzecz i mowisz ze 3 razy co to, czy jak widzicie cos to tez po kilka razy co to
8. kazesz jej przynosic duzo rzeczy czy zanosic tacie
9. nie ma ze np na picie mowisz 3 4 okreslenia ze np piciu tutu pitu sok ... jedno okreslenie na kazda rzecz i to samo inni ty mowisz na picie tutu oni tez.
10. te ukladanki takie co trzeba dopasowac dos by wlozyc...
11. spiewanie wierszyki rymowanki
12. mowic pokaz lampe pokaz drzwi pokaz tv...
13. ukladac klocki i liczyc... np raz 2 3 baaam albo buuum buuum bummm paaach wierza robi paaach

oddechowe-
1. dmuchac piorko, wacik, kistek co kolwiek
2. kladziesz ja i na buzke dajesz chustke i kazesz jej dmuchac
3. dajesz jej kubek z piciem i zamiast ciagnac ma dmuchac zeby byly bable
4. je- to niech je jak kotem piejek bez raczeek - taka zabawa!!
5. np masz na obrazku krowe i od niej linia ^^^^^^^^ to po niej ma jechac paluszkiem i mowic tak dlugo muuuuuuuuuu
myszka to linia __________________ piiiiiiiiiiiiii itp
6. dmuchac wiatraczki itd
7. duzo robic buziakowzeby jak nawiecej jej ustka pracowaly niech robi duzo mama z buzka neich caluje reke
8. klasc sie na brzuszku i robic wyscigi lodek papierowych czy czegokolwiek
9.


babeczka mowila ze
1. DZIECI TAKIE MALE NIE MOGA ROBIC WDECHOWYCH CWICZEN WIECEJ NIC 2 3 MIN BO DOJDZIE DO HIPERWENTYLACJI
2. NIE ZMUSZAC!!!!!!!!! NIE CHCE DMUCHAC IDZ DO OKNA I MOW JEJ CO WIDAC
nie chce tego to co innego robcie
3. ZE NIE MA PIC DUZO Z BUTELKI ZE SMOCZKIEM JAK NAJWIECEJ STYMULOWAC BUZKE
4.JESLI NA COS MOWI TAK JAK MARCEL KOKO... TO NIECH BEDZIE SOBIE TA RZECZ KOKO ALE NIECH COS NAZWIE
5. JESLI DZIECKO SIE WYWROCILO, MIALO POPARZONA BUZKE PRZEZ JEDZENIE CZY COS SIE STALO PRZYKREGO MU ZE SIE ZABLOKOWALO TO NIE DA RADY NIE POWIE NIC...
6. NIE JEST POWIEDZIANE NIGDZIE ZE DZIECKO MA MNIEJ NIZ 2 LATA I NIE MA ISC DO LEGOPEDY... MOZE MIEC ROK A JAK CIE COS NIEPOKOI TO ONI MAJA TAKIE CWICZENIA KTORE COS ZDZIALAJA JESLI SIE DZIEJE NIE TAK JAK MA.
7 PO ZA TYM TO MOZE BYC ZA MALE WEDZDELKO CZY COS Z GARDLEM COS W GLOWIE

TAKZE MADZIU... POTRENUJ ZE SPOKOJEM... DAJ JEJ CZAS I MOZE WTEDY IDZ...
BO JESLI TY JEJ W TYM NIE POMOZESZ TAK JAK ONA TEGO POTRZEBUJE TO ONA MOWIC NIE BEDZIE CI NA ZLOSC.
A JAK TY NA NIEJ WYMUSZASZ POWIEDZ KON TO ONA MA CIE W D....
NIE MA CO PANIKOWAC TYLKO PRZYSIASC Z NIA W ZABAWIE , JAK NIC SIE NEI RUSZY DO KONCA MIESIACA TO BYM POSZLA.


A 2 SPRAWA... KAZDE DZIECKO MA SWOJ RYTM I NAWET LOGOPEDA NIE JEST WSTANIE SPRAWIC ZEBY MOWILA PELNYMI ZDANIAMI JAK NIE JEST NA TO GOTOWA.

Większość tych rzeczy wyszło nam jakoś samo w praniu 😜 Dla przyjemności i bez presji. Ale tak jak napisałaś Aniu. Z tego co pamiętam Magda już próbowała tak jak napisałaś to jeśli serio tak ją to martwi to ja bym poszła do logopedy. Na bank nie zaszkodzi 🙂 A może dowiemy się od Magdy czegoś nowego 😜

Jak ma się denerwować to po co?
Niech zapyta lekarza i już.
I jak te koszulki?

Jakościowo ok i butki też, ale u nas zostały same dla dziewczynek.
A ja właśnie, że zrobię imprezę dzieciakom moim na dzień dziecka 🙂 Kupię baloniki i Picollo 🙂 Kubeczki i talerzyki ma Julka po jej urodzinach 😜 I zrobię sama jakieś słodkie deserki. Np to:
http://www.kuchniawformie.pl/2011/05/pianka-pod-czekolada/
Tyle, że z mleczną i białą czekoladą i posypię to cukiereczkami.
http://www.wielkiezarcie.com/recipe52735.html
http://slodkapasja.blox.pl/2010/06/Deser-z-kaszki-i-truskawek.html

🤪
ale Paweł gada rany bomba 🤪
A Franio jaki kochany, jak śpiewa 😜

Moim zdaniem Madzia przesadzasz z tym gadaniem Oliwki.
Mój stary też gówno gada, ale nie ma się co tym przejmować.
Każde dziecko rozwija się we własnym tempie i rzeczywiście bardziej skupiłabym się na stymulowaniu rozwoju poprzez takie ćwiczenia jak napisała Ania, a niżeli zamartwianiem się, że coś jest nie tak.
Ta dziewczyna co się nią opiekuje jest o 8 miesięcy młodsza od Alka i jakoś potrafi powtórzyć więcej słów niż on. On za to gaworzy po swojemu i już.
A powiedz mi Madzia, czy Olinek ma kontakt z innymi dzieciakami?

Ale się popłakałam...Oglądałam wiadomości i było o tym panu z Lubelskiego który zmasakrował swoje córeczki i potem siebie zabił 😞 Co się musi dziać w takim domu, że człowiek robi coś tak okropnego.