Skocz do zawartości

PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży


mala31

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia2301

    9748

  • Mortishia24

    6179

  • magda123

    8647

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
...123 napisał(a):
nie denerwuje to że zamiast być coraz lepiej to jest coraz gorzej ... no ale nic nie ważne 😘

Dario to jest normalne ja też najgorsze załamanie miałam kilka miesięcy po jak tak całkowicie dotarło do mnie to co sie stało wiem jak jest Ci strasznie cięzko 😞widzisz ja teraz tez sie strasznie denerwuje już chciała bym wiedzieć ze wszystko dobrze sie skończy a tu jak na złość nie moge urodzić i znowu różne głupie myśli mnie nachodzą 😞 Pisz z Nami jak jest Ci źle wiesz że zawsze możesz na mnie liczyć gdy masz doła i jest Ci źle przytulam kochana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wszytko będzie dobrze musi byc już o dużo za duże tego złego było ! 😘
ja sie troche boje że nie bardzo będe umiała mieć kolejnego dziecka ... boje się ze 'je' będę ciągle porównywać ... a wiem że jakbym nie wiadomo ile kolejnych miała to Bartusia mi to nigdy nie zwróci ... to jest tak fatalne że nie można czasu cofnąć i że nie można od tak wszystkiego zmienić ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nic nam ich nie zwróci zawsze bedziemy o Nich pamiętać i wyobrażać sobie jak by wyglądali na danym etapie życia taka jest prawda niestety 😞 Dario będziesz kochać każde swoje kolejne dzieciątko tak samo mocno zobaczysz wszystko sie ułozy. My możemy chociaz pomodlić sie na grobkach naszych maluszków a ile jest mam które nie maja żadnego miejsca upamietniającego ich kochane maleńkie anielskie dzieci 😞 ja wierze że wszytko sie ułozy i zajrzysz tu za rok i kilka miesięcy i przedstawisz nam swojego bobaska na pewno tak będzie zobaczysz kochana 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to są tak cholernie mieszane uczucia bo z jednej strony się boje mieć dziecko kolejne a z drugiej chciałbym mieć je tak po porstu od tak jak sie na to zdecyduje ... a wkurza mnie to że np nawet gdybym sobie postanowiła za jakis czas że to 'już' to nie moge bo nie wiem czy bym samą siebie nie zabiła ... ja nie cierpie byc od czegoś uzależniona a teraz tak mam i mnie to jakoś tak przytłacza ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dario poczekaj tyle ile lekarze Ci kazali dojdziesz do siebie psychicznie i fizycznie u mnie była troszke inna sytuacja bo po normalnym porodzie teoretycznie możesz strac sie o dzidzie po 3 miesiącach u mnie to było prawie5 chociaz powiem Ci ze teraz byłam na ktg i połozna powiedziała ze to troche za wczesnie. Ja nie robiłam nic na siłe postanowiłam sobie że jeśli Bóg da to będę miała jeszcze dziecko jeśli nie to przyjmę to z cierpieniem ale pogodze sie z tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wiesz teoretycznie po samym łyżeczkowanie a to przecież bardzo niziutkie ciąże powinna się czekać pól roku no ale wiesz jak to jest mało kto tego przestrzega ...
on mi powiedział że po roku już jest wszystko ok ale ja wole poczekać troche wiecj niż rok ... wiesz lepiej poczekać niż potem zarezykowac ... i nie daj Bóg niech sie stanie tak że sie blizna rozejdzie i juz będe miała 'posprzątane' bo się pozbęde macicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
...123 napisał(a):
no wiesz teoretycznie po samym łyżeczkowanie a to przecież bardzo niziutkie ciąże powinna się czekać pól roku no ale wiesz jak to jest mało kto tego przestrzega ...
on mi powiedział że po roku już jest wszystko ok ale ja wole poczekać troche wiecj niż rok ... wiesz lepiej poczekać niż potem zarezykowac ... i nie daj Bóg niech sie stanie tak że sie blizna rozejdzie i juz będe miała 'posprzątane' bo się pozbęde macicy

no własnie ale ja nie miałam łyzeczkowania położna też mi mówiła że o to łyzeczkowanie chodzi a ja urodziłam Damianka i całe łożysko nic mi tam nie robili i chyba dlatego dostałam pozwolenie po dośc krótkim czasie. Chociaż jak zaszłam w ciąze to krwiak mi sie w macicy zrobił ale na szczęscie sam pękł 🤨no po cesarce to jest bardziej skomplikowane niestety 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
na to lepiej jednak uważać bo z tym nie ma żartów kiedys tak było że kobiety po cc miały dzieci rok po roku ale to przecież prawie jak samobójstwo bo jednym się uda a innym nie ... chociaż z drugiej strony jak coś jest komuś pisane to nawet po 10 latach może się coś stać ...
ja tak myśle że na antykoncepcji będe do grudnia 2011 od stycznia odstawie i potem w maju będe robić badania co i jak czy wszystko ok ... na pażdziernik 2011 planujemy to wesele to potem do grudnia raz dwa wiec myśle że jakoś ten czas mi szybko zleci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
...123 napisał(a):
tak właśnie czytałam jakieś formu gdzie dziewczyny po 3 mc po pół roku od cc w ciąze zachodziły normalnie podziwiam ... ja bym się predzej psychicznie wykończyła niż o ile w ogóle dotrwała do rozwiązania

jesteśmy dorosłymi kobietami i każda wie co jest dla niej najlepsze ale ja po cesarce na pewno też bym odczekała dłuzej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co ja patrze na to z tej strony że gdyby cokolwiek się stało to sama sobie bym nie wybaczyła że byłam tak głupia żeby na takie coś sobie pozwolić ...tak mi sie wydaje że do końca życia miałabym w głowie to że 'sama' zabiłam swoje dziecko ... bo przecież każda wie jakie są konsekwencje ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Moje kochane;*
Dariuś przytulam Cię bardzo mocno zobaczysz że z czasem będzie jeszcze lepiej, czas goi rany i jest jedynym lekarstwem ;* Ja np mam straszne wyrzuty sumienia że jak był /mały w szpitalu nie byłam przy nim non stop tylko jedną noc bo na drugą zaczełam z gardłem coś chorować 😞 nie nawidze sie a z drugiej str nie moglam inaczej postapic bo u takiego maluszka moja infekcja mogłaby się skończyćzapaleniem płuc.. Błedne koło 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co najważniejsze jest to że mu nie zaszkodziłaś a on dobrze o tym wie że byłaś chociaz trochę... ja sama miałam pewnie taki okres że żałowałam ze Bartusiowi nie otwieram tego inkubatora żeby chociaz go dotknąc ... ale potem doszło to do mnie że robiłam to dlatego żeby mu nie zaszkodzić ...
a przecież ważne jest to że się po porostu jest ... nie ważne ile ale jest ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
...123 napisał(a):
ja czasem tylko jednego żałuje że pozwoliłam mu odejść ... bo może gdyby nie to wszystko potoczyło by się inaczej ... a z drugiej strony już nie mogłam patrzeć na to jak on cierpi ...

Dario kochana my jesteśmy tu nieszczęsliwe i płaczemy ale im ulżyłysmy w cierpieniu 😞Jesteś wspaniałą mamą pamietaj o Tym i nie obwiniaj się o to co sie stało widocznie pisane nam było nosić przez całe życie ten krzyż 😞Bartusiowi było by przykro ze obwiniasz się o wszystko co się stało 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie troche przeraża ta ilośc rzeczy które mam w pamięci bo są i te dobre jak sie śmiałam i płakałam równocześnie jak on tak dziwnie marszczył czoło po czy zauważyłam że sama tak robie ... jak i to że mam przed oczami ten wyłączony monitor na którym nie ma już bicia jego serduszka ... i te zarane pytanie lekarza które mam w głowie "czy chcą państwo się pożegnać z synem" i to jak stałam patrzyłąm na niego i musiałam z siebie wydusić to jak bardzo jestem z niego duma że był taki silny że go kocham i że może już iść że ma już nie cierpieć ... tylko czasem mysle ze może dlatego że są te złe rzeczy pamietam i te dobre bo moze gdyby tych złych nie było to te dobre uleciał by mi z pamieci ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...